TEMAT: Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 15 Kwi 2018 15:21 #600740

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Aniu kochana trudno za Tobą nadążyć
Jeszcze rano oglądałam, z moim leśniczym, filmiki z wrocławskich rabatek a tu już widzę zielone okiennice :)
"Wybuch" wiosny mam podobny jak Ty w Karkonoszach, jeszcze oszczędny, jeszcze czekam.
Moja magnolia Alexandrina malutka ale pamiętam, że pisałaś, że to odporna odmiana i tego się trzymam.

Górski klimat niby surowy ale specyficzny. Do tej pory nie mogę zapomnieć widoku tamtejszych rododendronów.
Tu żaden ogród takimi się nie poszczyci :unsure:

DSC_0568683x1024.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, broja, Łatka, Carmen, Grazka2004


Zielone okna z estimeble.pl

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 15 Kwi 2018 21:13 #600823

  • Grazka2004
  • Grazka2004's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 282
  • Otrzymane dziękuję: 546
Ja też widziałam piękne i ogromne rododendrony w Świeradowie-Zdrój :jeez: . Tam chyba sprzyjająca gleba i mikroklimat. Cudne okazy.
Pozdrawiam
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 15 Kwi 2018 22:34 #600860

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83457
Anna96 wrote:
Magnolia dobrze przezimowała, będą kwiaty to najważniejsze :) Morela ma owoce? jak ją pielęgnujesz?

Aniu, co do moreli - jak napisałam, traktuję ją jako ozdobne drzewko, radujące me serce pierwszymi kwiatkami. Rośnie pod ścianą od chyba 2005 (???) i nie doczekałam ani jednej morelki. Czasem się jakieś zawiążą - ale spadają w fazie rozmiaru bobu. Zresztą taki sam stosunek mam do chyba wszystkich tak zwanych drzew owocowych, rosnących w moich ogrodach.
A w sprawie magnolii - jednak uważam, że to draństwo sprzedawać dość pospolitą odmianę w cenie rarytasu, nie uważasz?

Alino, kłaniam się w niskich progach. Cóż, jestem świadoma tego, że mam hm, skład kwiatów zamiast "założenia ogrodowego". W tej jednej jedynej dziedzinie jestem pazernym chciwcem.
Powinnam się zapisać do grupy AA dla kwiatoholików.

Dorociu, tylko przyjedź znowu - to "ja Ci jeszcze pokażę" :happy4: Rododendrony oczywiście.

Grażyno, masz 100% racji, moje rh rosną absolutnie nie dzięki mojej wiedzy i pielęgnacji, tylko dzięki warunkom naturalnym.
A już niedługo - będzie się działo!
Ale teraz primadonnami są magnolie. Zwłaszcza we Wrocławiu.
Nie umiem sobie odmówić :oops: :oops: :oops:
Przed domem: Susan, młoda Soulaengiana i Powder Puff



Czubki Susan i magnolii Soulange`a



Rozwijające się pąki Genie - naliczyłam około dwudziestu :dance:



Malutka Stellata



Na pierwszym palnie - magnolia Haevenly Scent





Duża magnolia Soulange`a - i "oto cała ja" ;)



Dodam, że to jeszcze nie koniec - jeszcze czekam. Jest szansa, że tym razem się uda - i Yellow River ukaże się nam jako góra cytrynowego kremu :hearts:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dorota15, CHI, Carmen

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 16 Kwi 2018 07:34 #600889

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3204
Aniu,magnolie po prostu CUDNE!!! :hearts: :hearts: :hearts:
Zielono pozdrawiam Iwona
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 16 Kwi 2018 09:08 #600902

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Aniu będę, będę na pewno. Grzechem byłoby ominąć takie widoki :dance:
Magnolie masz niesamowite :woohoo: Wyobrażam sobie teraz wrocławskie ogrody.
U nas gdzieniegdzie można zobaczyć magnolię ale z pojedynczymi kwiatkami. Nie lubią naszego klimatu, zimno im trochę.
Za to sosen mam od groma :lol:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 16 Kwi 2018 09:13 #600903

  • Ilona
  • Ilona's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 649
  • Otrzymane dziękuję: 1025
Aniu Twoich magnolii chyba nikt nie przebije :hearts:

PS. Zazdroszczę figury :kiss3:
Temat został zablokowany.

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 16 Kwi 2018 11:35 #600922

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83457
Dziewczyny, dziękuję za komplementy w imieniu magnolii. :thanks:
Ich kompulsywne sadzenie wynika również z głęboko siedzących kompleksów dziewczynki sprzed pół wieku z okładem, chodzącej w kwietniu po ulicach z zachwyconymi oczami - i przekonaniem, że nigdy nic tak pięknego nie będzie jej własnością.
Ilonko, Ilonko - miło mi, choć figurę to miałam 10 kg temu :rotfl1: . Lecz nie narzekam, byle zdrowie nie było gorsze, jak się skończy sześćdziesiątkę, poranny rozruch bywa...trudny. Dobrze, że psy nie zostawiają mi wiele czasu do rozmyślań, co mnie akurat boli - smycze do łapy i marsz!
Zdjęcie miało uzmysłowić rozmiary soulaengiany. ;)
Dziś leje, więc zamiast koniecznego :garden: , albo równie koniecznego malowania płotu siedzę i :comp: .
To może pokażę coś prócz magnolii.
Nie wiedziałam, że odmiana Lutea ma prócz rzucającego się w oczy koloru inną budowę kwiatostanu, niż pozostałe szachownice cesarskie :woohoo:



Dla porównania - chyba Aurora.



Niziutko przy ziemi coraz więcej psich zębów (nie wiem, czy tak się odmienia tę nazwę :oops: ). Mają szczególne miejsce w moim sercu bo:
a. są taką pierwszą, maleńką lilijką,
b. w dodatku turbankową
c. w dodatku w energetycznym kolorze
d. no i w dodatku jak się nazywają! :happy:



Mimo marcowej pułapki pogodowej świetnie poradził sobie mały cedr himalajski - puszcza młode igiełki





Pod nim - hiacynty; jeszcze rozkwitają codziennie nowe (zdjęcia są z wczoraj, między 19 a 20).
Gypsy Queen




Woodstock - wzorcowy, taki być powinien :teach:



Blue Jacket



City of Haarlem



Od przodu: Miss Saigon, Carnegie i Błękitne Wdzianka ;) z poprzedniego zdjęcia



To w innym miejscu: Miss Saigon i Delft Blue, Thubergens Variety zamknęły się, czując deszcz



Rododendron P.J.M. Majesty w pełnej krasie



i inne różowo kwitnące drzewko - mini nektarynka, też żaden owoc nie nadawał się nigdy do zjedzenia. Ale jak kto bardzo piękny, nie musi być użyteczny :happy:



Zdechły pies na trawniku to Lutnia. ;)
Przez okno nad monitorem widzę coś na kształt niebieskiego skrawka nieba - porzucam klawiaturę i lecę chociaż podsypać powojniki nadmanganianem, najwyższa pora uwiąd nie śpi! :woohoo:
Ostatnio zmieniany: 16 Kwi 2018 21:22 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): merlin, Dorota15, Anna96, Dino_saur, Carmen, Grazka2004

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 16 Kwi 2018 19:21 #600983

  • Michał
  • Michał's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4161
  • Otrzymane dziękuję: 2428
Bardzo podobają mi się Twoje żółte korony cesarskie oraz psi ząb :hearts:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 17 Kwi 2018 20:52 #601232

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83457
Michale, psiząb jest i moim ulubieńcem,. jak pisałam. Nie proponuję , bo czytałam, że masz trudne rozmowy z mamą odnośnie wprowadzania kwiatów do ogrodu ;)
Ale dedykuję Ci zdjęcia.
Psiząb Pagoda





Szachownice cesarskie - żółtą mam niestety tylko jedną.



Dawno nie było niczego niebieskiego :happy:
Brunnera



A to dzisiejszy widok z okna sypialni na Żółtą Rzekę :hearts:
Magnolia Yellow River



Ostatnio zmieniany: 17 Kwi 2018 20:53 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Anna96, broja, Carmen, Grazka2004

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 17 Kwi 2018 22:44 #601242

  • Grazka2004
  • Grazka2004's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 282
  • Otrzymane dziękuję: 546
Ach te magnolie :jeez: obłędne. Masz sprawdzone odmiany tulipanów, które kwitną co roku. Ja mam nerwy na moje jednorazówki z Biedry. Większa połowa w drugim roku nie kwitnie. Szkoda pieniędzy, wolę iryski żyłkowane.
Pozdrawiam
Temat został zablokowany.

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 18 Kwi 2018 12:42 #601291

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3204
Ale ta żółta piękna :hearts: i jaka duża :supr3:
Zielono pozdrawiam Iwona
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 18 Kwi 2018 21:01 #601361

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83457
Grażynko, przyznam się bez bicia, że tulipany po prostu dokupuję co roku - tym systemem, że zapisuję, co mi "wcięło" - i mniej więcej w którym miejscy; potem oczywiście moją listę życzeń weryfikuje jesienna oferta. By nie kupować wszystkiego, staram się ograniczyć do grupy liliokształtnych i Crispa, choć jak widać, nie udaje mi się zachować tej samodyscypliny. ;)
Na pewno fachowo uprawiane tulipany nie zanikałyby tak szybko - a nawet może mnożyły (choć trudno mi w to uwierzyć odnośnie nowych, wymyślnych odmian). Ale ja ich po pierwsze nie wykopuję - bo nie mam jak. Wszelkie próby grzebania koło cebul dostatecznie głęboko kończą się uszkodzeniem czegoś wartościowego, w tym lilii :woohoo: :woohoo: :woohoo:, a w tej sytuacji wolę wydać 50 (no, powiedzmy) zł co jesień na nowe tulipany, niż zmarnować coś, co naprawdę mi leży na sercu.
Natomiast "sprawdzone" są tulipany botaniczne - tych "prymitywnych" w zasadzie wykopywać nie trzeba i o ile coś ich nie uszkodzi, kwitną kilka lat. Te uszkodzenia to - prócz mechanicznych - choroby grzybowe w mokre lata.
Poza tym cóż to za przyjemność, jesienią polować na nowe odmiany i już widzieć oczyma wyobraźni, jak kwitną w słońcu kwietnia - jak teraz.

Crystal Star



Crystal Star i Red Wings



Red Wings solo



Red Toronto



Aladdin



Jakieś NN z grupy Triumph



Papuzie Rococo

Liliokształtne Balleriny - aż wygięte do tyłu; wieczorem wróciły do szlachetnego kształtu burbońskich lilii



Rotkäppchen z grupy Greiga - wydają się w tym świetle pomarańczowe; te są "sprawdzoną odmianą"



Exotic Emperor - płaskie talerzyki zamiast pucharów



Orange Emperor, biały Purissima (oba Fosteriana) i pomarańczowa papuga Parrot King



Pomarańczowe wnętrze papugi



Purissima i prawie ostatnie Van Tubergens Variety - też siedzą wiele lat w jednym miejscu



Iwonko, Yellow River jest istotnie mniejsza niż Soulaengiana, przynajmniej jeśli idzie o rozłożystość korony. Ale i tak sięga do parapetu wysokiego pierwszego piętra. Dość szybko osiągnęła tę wysokość, teraz "idzie w masę" ;)
Dla Ciebie :flower1:







Ostatnio zmieniany: 18 Kwi 2018 21:04 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): broja, słowikowo, dordar, Carmen, Grazka2004

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 18 Kwi 2018 21:06 #601365

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3204
Dziękuję, jest cudna :hearts: a z tulipanami robię podobnie, dokupuję nowe, bo nie chce mi się wykopywać starych, ale natchnienie do kupna mam najczęściej co 2 lata :happy:
Zielono pozdrawiam Iwona
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, słowikowo, Grazka2004

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 18 Kwi 2018 21:12 #601368

  • Michał
  • Michał's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4161
  • Otrzymane dziękuję: 2428
To teraz padłem :supr3: :eek3: Tyle odmian tulipanów i to jeszcze w takich wariancjach nie widziałem :woohoo: A ten Exotic Emperor to już w ogóle
dla mnie sama wspaniałość :hearts:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, słowikowo, Carmen

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 18 Kwi 2018 23:15 #601401

  • słowikowo
  • słowikowo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1695
Aniu wgapiam się w Twoje tulipany jak sroka w złoto :laugh1:
Ależ ty ich zgromadziłaś , kolekcja wspaniała i uporządkowana ,
wszystkie mają nazwy :woohoo: :bravo:
Te czerwone postrzępione " maki " mam i Ja i dopiero
dowiaduje się od Ciebie :thanks: jak się one nazywają ?
Exotic Emperor 20 cebul mi odleciało :( tak żałuje :cry2:
No nic , przyjdzie jesień i może gdzieś na nich natrafię
a teraz puki co , popatrzę na Twoje Emperory . Pokazuj miła , pokazuj :thanks:
:bye:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Carmen

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 19 Kwi 2018 21:59 #601619

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83457
Michale, Elu -miło mi bardzo, ba, moja próżność rośnie jak balon, gdy czytam tak miłe wypowiedzi o tulipanach. :oops:
Elu, co roku tracę o wiele więcej, niż 20 cebul, niektóre odmiany z zeszłego roku pokazały się jedynie w postaci liści, albo zamiast 10 - dwa kwiatuszki. No cóż, jesienią też będzie oferta, prawda? ;) A moja hm, kolekcja jest wszystko inne, tylko nie uporządkowana, jest kapryśna, rozwichrzona, pokręcona, jedno na drugim - ale proszę, na zdjęciach udało mi się stworzyć wrażenie jakiegoś ładu :lol:
W dodatku - niektóre odmiany (w tym cudny Aladdin) mutują pod wpływem wirusów chyba.
Takie być powinny Alladiny (i większość nowych jest)



a takie na drugi rok



Papuga Rococo też się "wygładza"



Pacific Pearl (nowa i dość droga odmiana) są tylko tegoroczne - z ubiegłorocznych 0 :jeez:



Za to Princes Irene - rosną drugi rok i nie zanikają.



Wszystkie te czerwone, pomarańczowe i żółte rosną w głównej części ogrodu, w przedogródku - białe i różowe.

Crispa Swan Wings



Liliokształtny White Wings



A te - nie mam pojęcia. Pomocy!



Te zmieniają kolor, od kremowego do całkiem malinowego. Wiem tyle, że cebule z Lidla. :silly:







Nie samymi tulipanami się żyje. Kwitną irysy bucharskie - które dostałam za Bóg zapłać od Iwony-Anowi :thanks:



Białe duszki - narcyzy trzypręcikowe (Narcissus Triandrus Thalia



A już zaraz, zaraz...



Na koniec - Elu, jeśli tu zajrzysz - co sądzisz o moim pustynniku? Jakieś szanse na kwiat?

Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): słowikowo, Carmen, Grazka2004

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 19 Kwi 2018 22:08 #601621

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
Magnoliowo-tulipanowo-hiacyntowo :woohoo: Przez chwilę byłam w raju :hearts: :hearts: :hearts:
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 20 Kwi 2018 07:43 #601657

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3204
Ja też, razem z Zeberką byłam w tym raju :hearts: białe tulipany cudne, uwielbiam biały kolor kwiatów,któregoś roku kupiłam 1 kg białych tulipanów u królika, ale było pięknie, a teraz mam kilka ogigloków :(
Zielono pozdrawiam Iwona
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, zeberka363


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.597 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum