TEMAT: Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 20 Kwi 2018 19:22 #601750

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Agnieszko i Iwonko, macie bardzo małe wymagania odnośnie raju ;) . Ale dziękuję, miło mi, jeśli jestem w stanie do spółki z moimi roślinami zapewnić chwilę miłych wrażeń. Dla tych, co lubią białe - i dla Eli, na pociechę: cesarz, z rodziną :lol:







Epatuję tak tymi tulipanami, aż mi trochę głupio - ale za chwilę większości nie będzie, już nie ma tych ze zdjęć sprzed kilku dni. Jutro mam "ogrodowych" gości, nie chciałabym pokazywać czegoś przypominającego wazon zapomniany w opuszczonym domu - a nie nadążam z zrywaniem przekwitłych narcyzów i tulipanów.
Szczerze, to od białych wolę takie:

Tulipan liliokształtny Mona Lisa



Crispa Fringed Beauty



Crispa, lecz pojedynczy Burgundy Lace



Crispa - Valery gergiev, rozwinięty całkiem.





Właśnie o talkie 'przerasowane" obawiam sie najbardziej.

Liliokształtny Synaeda King - 3/4 znikło :(



Dziś znowu zebrałam około 100 l płatków magnolii, z samego trawnika - ogród wygląda, jak po przejściu procesji.
Ale kwitną inne różowe:

Judaszowiec kanadyjski





Wiśnia piłkowana Sakkura







Na tarasie nowy nabytek - magnolia Soulnge`a Rustica Rubra



Jeszcze taka maleńka radość: pierwiosnek łyszczak Lucky Locket, rzeczywiście amulecik na szczęście. Oby był dobra wróżbą dla innych pierwiosneczków.

Ostatnio zmieniany: 20 Kwi 2018 19:31 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, słowikowo, Dino_saur, Carmen, Grazka2004


Zielone okna z estimeble.pl

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 20 Kwi 2018 19:56 #601759

  • koma
  • koma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3801
  • Otrzymane dziękuję: 32079
Aniu,to nie są małe wymagania odnośnie raju.Każdy z nas uprawiając kwiaty,krzewy czy warzywa marzy o takich kolorach,
zadbanych i pięknych roślinach.Dla mnie jest to marzenie mieć to,co u Ciebie :flower1:
Maria
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI, zeberka363, Dino_saur

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 20 Kwi 2018 20:17 #601768

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3204
Białe tulipany cudne :hearts: wiśnia przepiękna :hearts:
Zielono pozdrawiam Iwona
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 20 Kwi 2018 21:47 #601815

  • Grazka2004
  • Grazka2004's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 282
  • Otrzymane dziękuję: 546
Bardzo podobają mi się takie duże magnolie i niech wygląda później jak po przejściu procesji, posprząta się . Tego widoku wiosną ja bardzo potrzebuję.
Pozdrawiam
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 20 Kwi 2018 22:11 #601834

  • słowikowo
  • słowikowo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1695
:laugh1: cesarz, z rodziną ; :thanks:
Popatrzę z przyjemnością , bo moje wiesz że poszły do kubła
Alladin faktycznie coś odbiega od pierwowzoru :jeez:
A te - nie mam pojęcia. Pomocy!
Obstawiam Bleu Aimable
Te zmieniają kolor, od kremowego do całkiem malinowego. Wiem tyle, że cebule z Lidla.
Na pewno Flaming Purissima
Pustynnik wygląda ładnie , zdrowo ale czy zakwitnie ?
Aniu , powinien i wyglądaj ze środeczka takich " włosków " jak będą , to krzycz :dance:
bo na prawdę wygląda obiecująco i powinien kwiatem zaszczycić .
Możesz teraz zasilić go dolistnie
skoro nie możesz pod korzonek , w obawie o psiaki
Drzewa kwitną Ci ślicznie ach...
A tulipanami chwal się , bo kwitnienie ich to tylko krótka chwila :garden1:
Ja na swojej Syberii jeszcze na nie czekam :jeez: i się :angry:
Ostatnio zmieniany: 20 Kwi 2018 22:11 przez słowikowo.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Carmen

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 21 Kwi 2018 17:46 #601912

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Marysiu, gdy objęłam ten ogród -20 lat temu jak obszył - nie było w nim ani jednego kwiatka. Czas leci, więc i drzewa porosły, i stopniowo nazbierało się roślin - choć to właśnie zbieranina, na "portretach" dobrze wyglądają, ale "architekt krajobrazu" by u mnie zawału dostał. ;)
Teraz jest skrajnie inna oferta , niż w 1998, są sklepy internetowe - na pewno szybciutko zapełnisz swoje rabatki znacznie ładniej, niż ja. Poza tym - ja nie uprawiam NIC jadalnego, cała para idzie w ozdobne. Cóż, prawie centrum dużego miasta, pyły zawierają na pewno całą tablicę Mendelejewa, przelotówka 200 m, huta metali nieżelaznych - kilometr z hakiem.
Elu, ten śliwkowy to jednak Purple Prince, przeglądałam zdjęcia i żaróweczka mi się w głowie zapaliła.
Za Flaming Purissima - :thanks:
"Włosków" póki co nie ma, niestety.
To jeszcze tulipany?
Z "różowej strony" - China Pink



Huis ten Bosh - mój faworyt wśród różowych





Shirley


I "strona ognista" - Red Riding Hood Fringed





Davenport - śliczne, muszę zrobić zdjęcie w spokojniejszym świetle, wtedy lepiej widać jego urodę





Lambada - bardzo dobra odmiana, trwała.





Liliokształtne West Point - złote gwiazdy w pełnym słońcu



Ten Abba - został jeden jedyny :(



A to nówka - tulipan papuzi Red Lizzard





Słonecznej niedzieli wszystkim Gościom mojego ogrodu!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dorota15, Anna96, Jan4, CHI, słowikowo, zeberka363, Carmen, Grazka2004

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 21 Kwi 2018 20:10 #601930

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3204
Aniu, pokazuj, pokazuj tulipany, chociaż u Ciebie je sobie pooglądam :hearts: , bo u mnie w tym roku bida z nędzą :dry: A wiesz, co do architekta, ja uważam,że najważniejsze, aby nam się podobało i tyle :funnyface:
Zielono pozdrawiam Iwona
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 21 Kwi 2018 20:39 #601932

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
Przepiękne tulipany.Mona Lisa wymiata,pierzaste zresztą też.
Oczopląsu od kolorów dostałam. :flower2: :flower2: :flower2:
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 21 Kwi 2018 23:43 #601984

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
Aniu za tą procesją u Ciebie to bym z chęcią posprzątała-córka miała by czym u nas sypać ;)
Jak tam Twój rodkowy las? Moje 2 powoli pękają :dance:
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy
Ostatnio zmieniany: 21 Kwi 2018 23:44 przez zeberka363.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 23 Kwi 2018 23:21 #602397

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Dziewczyny, bardzo dziękuję za tyle miłych słów! :thanks:

Agnieszko, nie wiem, jak się maja rododendrony w górach - nie byłam tam w weekend, bo przez dwa dni podejmowałam gości mojego męża. Co więcej, w najbliższy weekend też nie pojadę = wybieramy się dalej, będzie zapewne fotorelacja w moim wątku podróżniczym. I jak zwykle, rozdarta jestem, chciałabym i tu, i tu - ten wątek ma tytuł nie bez powodu.

Około 40 kg płatków w workach stoi jeszcze za płotem daj znać szybko, czy reflektujesz - bo jutro zabierają :happy: :happy: :happy:

Iwonko, przyznam szczerze, że w modnym minimalistycznym ogrodzie zdechłabym z nudów ;)
Jako że wokół budynków publicznych mojego miasta pełno takich "wysmakowanych zieleńców" - wiem, że to nie zaspokoiłoby w najmniejszym stopniu mojej żądzy posiadania - kwiatów, oczywiście.
Dziś nad ranem wiało, jakby biesy harcowały, przeszła ulewa, potasrgała magnolie, potem chwila słońca - i prawdziwa burza, pokrzyżowała moje plany "robót polowych", zmieniła ogrodową scenę.
Zdjęcia sprzed burzy - jeszcze Lambady dla miłośniczek tulipanów





Elegant Lady - tulipan liliokształtny





i Angelique - naprawdę ładny bladoróżowy





A ten strzępiasty, w kolorze fuksji - dosadzany był bardzo późną jesienią, gdy zginął mi fachowy pisak do znaczników. No i nazwa zanotowana byle czym - uległa anihilacji :jeez:



A już niedługo, za chwilkę cały przedogród zejdzie na dalszy plan, bo wszystko zdominuje wielkie pnącze



Mam nadzieję, że ten widok nie całkowicie mnie ominie :blink:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, słowikowo, Dino_saur, Carmen, Grazka2004

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 23 Kwi 2018 23:52 #602399

  • słowikowo
  • słowikowo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1695
Aniu Elegant Lady , Lambada to moje ulubienice . U mnie Lambada też gdzieś jest :laugh1:
bo jak to ogród bez niej ? Lady miałam ale nornikom posmakowała :cry2:
Mus dokupić ale wpierw trzeba natrafić . Jesienią dokupiłam kilka paczek w Lidlu i puki co , przewaga czerwonych się szykuje :happy2: a miało być tak kolorowo hm , hmm
Ach , ci producenci :club2: :hammer: :ouch:
Ale będzie się działo pod tą i na tej glicynii :hearts:
w modnym minimalistycznym ogrodzie zdechłabym z nudów
Aniu Ja też . W takich ogrodach nudzę się jak mops na pustyni :rotfl1:
Ostatnio zmieniany: 24 Kwi 2018 09:03 przez słowikowo.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 24 Kwi 2018 08:07 #602409

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3204
Aniu, ja podobnie jak Ty i Ela, też bym zdechła w takim ogrodzie bez kwiatów. A tulipany cudne :hearts: Zazdroszczę Ci wisterii,moja cholera ma z 20 lat i jeszcze nie kwitła, chciałam ją wyrzucić, ale M rzekł, że jest dzięki temu zielona ściana i łapy precz od szpadla :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: co miałam robić - zostawiłam :)
Zielono pozdrawiam Iwona
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 24 Kwi 2018 08:27 #602421

  • Grazka2004
  • Grazka2004's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 282
  • Otrzymane dziękuję: 546
Ach te Elegant Lady takie dostojne i piękne w swojej prostocie. Nie martw się, że nie jedziesz w góry, tamte rododendrony na pewno dopiero zaczynają się rozwijać. U mnie dopiero Cunningham`s White zaczyna a reszta czeka na swój czas.
Pozdrawiam
Temat został zablokowany.

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 24 Kwi 2018 11:25 #602459

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
40kg płatków? WoooW! Było by czym sypać :devil1:
Czekam już na ten wisteriowy widok i doczekać się nie mogę :dance: moja malizna zimę przeżyła i puszcza nowe listki!
Mam problem z jednym rodkiem-część pąków jest zabrązowiona i nie "puchnie",w środku pąk jest brązowy,a zamiast płatków czarne igiełki-przemarznął?
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 24 Kwi 2018 22:07 #602550

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Carmen wrote:
Zazdroszczę Ci wisterii,moja cholera ma z 20 lat i jeszcze nie kwitła

Iwonko - może jest nieprawidłowo prowadzona? Generalnie moje doświadczenie mówi, że im więcej cięta, tym lepiej kwitnie. Pąki zawiązują się na krótko przyciętych pędach, postaram się zrobić zdjęcie poglądowe, póki nie ma liści i rozwiniętych kwiatów. Moja nie ma 20 lat, najwyżej 15 - kwitnie obficie od mniej więcej 5-6. A to nie była glicynia szczepiona, najprawdopodobniej sadzonka na własnym korzeniu (z nasienia). U takiej minimalny okres do kwitnięcia to podobno 8 lat.
Poza tym - czy to glicynia chińska? Odmiany pewnie nie znasz... bo i tu są różnice. Rosnąca na balustradzie tarasu floribunda ma trzy kwiatki na krzyż w porównaniu z ta burzą Issai (pamiętam odmianę przypadkowo, dzięki kompozytorowi ;)
W każdym razie popieram tym razem i całkiem wyjątkowo mężczyznę - glicynia to doskonały naturalny parawan. Nie wiem, co bym bez niej zrobiła.

Agnieszko, z opisu trudno powiedzieć, co się stało - może wstaw u mnie zdjęcie? Wrażliwa odmiana mogła stracić pąki skutkiem paskudnego nawrotu zimy w marcu. Ale się nie martw, jeśli to tylko to - wzmocni się bardzo i zakwitnie w dwójnasób przyszłej wiosny.

Grażynko, wiem, w górach rh kwitną prawie do lipca, ale mnie żal nawet tych najpierwszych, jak Baden Baden (zwykle zaczyna na 1 maja) czy Erato z wielkokwiatowych.
W mieście też rozkręca się Cunninghams White



Ale teraz dominują bzy - bardzo wcześnie, nie pamiętam tak rozkwitłych w trzeciej dekadzie kwietnia.



To jest pra- pra- prawnuczek (kolejne odkłady) bzu z ogrodu moich rodziców



Sakura wypuszcza listki - czyli: już po balu...



Po burzy z magnolii ostał się tylko Genie schowany w kątku





Siarkowo żółto kwitnie mahonia - a jak widać po prawej, lada chwila dołączy się azalia Chrisopher Wren



Kloniki w wieczornym świetle - dissectum jak koronka





wachlarzyki Shirasawanum



Sango Kaku wyłazi przez płot ;)



Siedzę jak na szpilkach, czekam, aż otworzą się paki piwonii drzewiastych



A za jakiś miesiąc- i te



Ostatnio zmieniany: 24 Kwi 2018 22:09 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, zeberka363, Ilona

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 25 Kwi 2018 08:02 #602574

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3204
Wow, u Ciebie wszystko jest jednak wcześniej :hearts: :hearts: :hearts:
Zielono pozdrawiam Iwona
Temat został zablokowany.

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 25 Kwi 2018 12:10 #602599

  • XYZ
  • XYZ's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Błądzę we mgle...
  • Posty: 3740
  • Otrzymane dziękuję: 7401
Aniu - :ohmy: może zamontowałaś w gruncie jakieś ogrzewanie? CUDOWNA WIOSNA!!!
Temat został zablokowany.

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 25 Kwi 2018 12:50 #602602

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Aniu, odnośnie wisterii - faktycznie, zgodnie ze sztuką, powinna być przycinana,żeby obficie kwitnąć. Jednak moja, chyba już dwudziestoletnia, to monstrum, nad którym nie jestem w stanie już zapanować. Całkowicie zmiażdżyła drewnianą pergolę i zgniotła pobliską śliwę. Jeszcze z najwyższej drabiny próbujemy nie pozwolić jej opanować naszej ukochanej czereśni :evil: Rośnie w ten sposób, że nie ma jej jak ciąć - większa część jest poza zasięgiem drabiny. I co? co roku kwitnie jak szalona :eek3:
Wiosna w tym roku rzeczywiście niesamowicie przyspieszyła i wszystkie kwiaty kwitną na wyścigi. Szkoda, że ten spektakl, taki piękny, jest taki ulotny :(
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.943 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum