TEMAT: Adasiowe zmagania z Naturą

Adasiowe zmagania z Naturą 27 Lis 2020 10:14 #736135

  • whitedame
  • whitedame's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4648
  • Otrzymane dziękuję: 16919
A propos odwiedzin, spotkań towarzyskich, co dozwolone co nie, pozwolę sobie wstawić screena, który dostałam od Iwonki - Zielonejjagódki.
Dziwne to i śmieszne.
received_1698006813692061.jpeg

Wygląda na to, że zawsze trzeba mieć otwarty umysł. :think:
Ostatnio zmieniany: 27 Lis 2020 10:15 przez whitedame.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, bietkae, Zielona, Nimfa, anaka, Bea612, ewakatarzyna, zwykły chłop, Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Adasiowe zmagania z Naturą 27 Lis 2020 15:31 #736170

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20234
  • Otrzymane dziękuję: 64542
CHI wrote:
Aniu nie :club2: za zaśmiecanie Twojego wątku.

Małgosiu, nie dość, że nie użyję ( nigdy zresztą nie używałam ) tej emotki, to mocno Cię uściskam i podziękuję Tobie oraz wszystkim Ludkom za współtworzenie wątku. Odniosłam wrażenie - podobnie jak Alicja Zielona - że siedzicie tuż obok mnie. W Waszym towarzystwie nawet milczenie ma dla mnie bardzo ważne znaczenie, bo wiem, że nie jestem sama.
Na dodatek macie cudowną moc uzdrawiania i naprawiania rzeczywistości - za to także pięknie dziękuję i mam nadzieję, że zerkniecie tutaj od czasu do czasu ... Co prawda nie mam kominka, więc nie rozpalę domowego ognia, ale zawsze służę dobrym słowem i światłem świecy.

Mam wielką i niedopartą ochotę zamieścić motto z przyszłej "sławojki" Małgosi jako podpis pod moim avatarem ... muszę to przemyśleć, bo niechcący mogę urazić czyjeś uczucia. W każdym razie dla mnie - bomba .

Odnośnie wybieranej przeze mnie pracy - cóż, powinnam to napisać ... muszę podjąć pracę na tyle wyczerpującą fizycznie, że zmęczenie nie pozwoli mi na myślenie o pewnych sprawach. Innymi słowy: musi się dziać, dużo i ciężko.

Od jutra galerie handlowe ponownie otworzą swoje podwoje dla ludności. Oczami wyobraźni widzę plątaninę ludzkich rąk, nóg i morze głów, sunących w kierunku marketów i tłoczących się w alejkach handlowych i na ruchomych schodach. Optymistycznie zakładam, że wszyscy będą mieli maseczki na twarzach i utrzymają dystans 1-2 m.

Pozdrawiam Was bardzo, bardzo cieplutko i przesyłam promyk słońca znad ołowianych, poznańskich chmur :hug:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Adasiowe zmagania z Naturą 28 Lis 2020 20:39 #736283

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
ryczki.jpg


Chciałam Ci sprawić przyjemność a przyjemność położyła się ;) na pewno postawisz ja do pionu :) ostatnie różyczki z ogrodu przed przymrozkami.
Załączniki:
Ostatnio zmieniany: 28 Lis 2020 21:17 przez Adasiowa.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, Marlenka, CHI, bietkae, MARRY, ewakatarzyna, Babcia Ala

Adasiowe zmagania z Naturą 28 Lis 2020 21:24 #736291

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20234
  • Otrzymane dziękuję: 64542
Sieriko ... w Twoim ogródeczku różyczki ZAWSZE rosną ....takim go pamiętam.
Nawet na leżąco wyglądają zjawiskowo, tym bardziej, że cały obrazek jest niezwykle klimatyczny i dzięki zestawieniu kolorów emanuje z niego niesamowita energia i ciepło. Bardzo Ci dziękuję :hug:

p.s. zestawienie glinianego wazonika z delikatnymi różyczkami było zamierzone ? osiągnęłaś bardzo oryginalny efekt wizualny :bravo:

Sezon pasienia ptasich głodomorów uważam za rozpoczęty ...

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 28 Lis 2020 21:29 przez Adasiowa.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, rozalia, Marlenka, CHI, bietkae, MARRY, Zielona, anaka, ewakatarzyna, renmanka, Babcia Ala

Adasiowe zmagania z Naturą 28 Lis 2020 21:26 #736292

  • kasik 69
  • kasik 69's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 739
  • Otrzymane dziękuję: 1330
Anula wpadłam z obiecanym przepisem na ciasteczka.Z porcji wychodzi sporo, i mogą trochę poleżeć

Ciasteczka z sezamem-przepis ze strony ,,Niebo na Talerzu,,
ciasteczka sezamowe składniki ( na ok. 30 szt):

– 1,5 szklanki mąki pszennej lub orkiszowej ( 250 g)
-150 g masła
– pół szklanki cukru
– jajko
– pół łyżeczki sody oczyszczonej
– łyżka cukru waniliowego
– 3/4 szklanki sezamu

Sezam wrzucić na suchą, rozgrzaną patelnię i prażyć minutę czy dwie mieszając. Należy uważać by nie zbrązowiał zbytnio i od razu przełożyć na talerz do ostygnięcia. Pozostawiony na patelni lubi się zbrązowić bardziej niż byśmy chcieli. Nabiera wtedy gorzkiego smaku. Masło pokroić w kostkę, przełożyć do miski, dodać mąkę, cukier, jajko, sodę, wanilię i większość sezamu (ok. 1/4 zostawić do obtoczenia ciastek). Zagnieść ręką kulę z ciasta. Gdyby było bardzo suche, można dodać łyżkę śmietany lub dodatkowe żółtko. Z ciasta utoczyć wałek o ok. 4 cm średnicy. Obtoczyć go w pozostawionym sezamie. Zawinąć w folię spożywczą i włożyć do zamrażarki na ok. 20- 30 minut. Masa da się łatwiej pokroić i ciasteczka będą bardziej kruche. Dużą blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzać do 160 st. Pokroić ciasto nożem na ok. półcentymetrowe plasterki, ułożyć na papierze. Wstawić do całkowicie rozgrzanego piekarnika. Piec do zrumienienia, ok. 15 minut. Pozostawić na kratce do wystygnięcia. Zaraz po upieczeniu chwilę są miękkie, sztywnieją po ostudzeniu.

Ciastka maślane
250 g masła
3 szklanki krupczatki
0,5 szkl cukru pudru
2 żółtka
2 łyżki kwaśnej śmietany
cukier waniliowy
Wszystkie składniki zagnieść, schłodzić w lodówce- ok 2godzin.. Rozwałkować dość grubo, wycinać dowolnie, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec ok 12 minut w 200 stopniach, bez termoobiegu. Mój sposób na zagniatanie kruchego ciasta- początkowo rozgniatam składniki widelcem, lub tłuczkiem do ziemniaków, potem krótko zagniatam rękoma.

Ciasteczka z ziarenkami
0,5 kg mąki tortowej
2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
200g margaryny lub masła-ja dałam pół na pół
3 łyżki kwaśnej śmietany
6 łyżek drobnego cukru, cukier waniliowy
2 żółtka-białka zachować
1 jajko
ziarna w dowolnej kombinacji
Zagnieść wszystkie składniki, oprócz ziaren, schłodzić ok pół godziny
Rozwałkować na 3, 4 milimetry, smarować białkiem, moczyć w ziarnach,i na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec ok8 minut w 180 stopniach z termoobiegiem.
Oj skopiowałam z innymi przepisami, ale może niech tak zostanie. Jak dla mnie te z ziarenkami są najlepsze. A piernik robię z przepisu z Moich Wypieków.
Jeszcze chciałam wtrącić słowo w sprawie Twojej pracy. Niestety, oprócz ciężkiej pracy fizycznej musisz się też przygotować psychicznie. Ja już bym do sklepu nie wróciła. Ale może Ty będziesz zadowolona.
Ostatnio zmieniany: 28 Lis 2020 21:38 przez Adasiowa.
Za tę wiadomość podziękował(a): merlin, Adasiowa, rozalia, CHI, bietkae, Nimfa, anaka, ewakatarzyna, zwykły chłop, Babcia Ala, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 28 Lis 2020 21:37 #736295

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20234
  • Otrzymane dziękuję: 64542
Kasiku, teraz Cię uściskam i podziękuję za przepisy - jako nieuleczalna maniaczka ciasteczkowych drobiazgów jestem Ci naprawdę bardzo wdzięczna :hug:
Mogę zatem z czystym sumieniem zabrać się za tradycyjny wypiek przedświątecznych słodkości. Szklane słoje, dość pojemne aby zmieścić sporą ilość ciasteczek, już czekają. Na pierwszy ogień pójdą chyba sezamkowe.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, bietkae, anaka, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 28 Lis 2020 21:45 #736297

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Trochę przekory było z tym wazonikiem, nieoczywiste zestawienie, róże postrzegane jako szlachetne wymagają wyrafinowanej oprawy ale czasem warto przełamać zasady, bardzo lubię gliniane naczynia, towarzyszą ludziom od tak dawna :)
Zaraz wydrukuję przepisy ciasteczkowe, maja tę zaletę, że można przygotować je wczesniej gdy moce przerobowe nie są jeszcze przeciążone :lol: tylko jak powstrzymac się przed łasuchowaniem :rotfl1: sezam dobroczyńca.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, CHI, bietkae, anaka, ewakatarzyna, Babcia Ala

Adasiowe zmagania z Naturą 28 Lis 2020 22:15 #736302

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20234
  • Otrzymane dziękuję: 64542
W takim razie polecam i taką ciasteczkową "biżuterię" - korzystałam z obu przepisów i zakochałam się w tych ciasteczkach od pierwszego chrupnięcia :)

CIASTECZKA DIGESTIVE

350 g mąki pszennej pełnoziarnistej
100 g mąki pszennej
100 g grubo zmielonych płatków owsianych
1 łyżeczka soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia
200 g masła
4 łyżki cukru ( można dać mniej ) i - uwaga własna - 1,5 łyżki miodu
8 łyżek mleka

Z podanych składników zagniatamy ciasto. Ciężko to idzie, dlatego zdecydowałam się na dodatek miodu, jako substancji sklejającej. Rozwałkowujemy na grubość 1/2 cm i wycinamy ( np. szklanką ) ciasteczka. Układamy na blaszce wyłożonej pergaminem i pieczemy około 15 min w temp. 180-190*. Studzimy na kratce.

CIASTECZKA ŚW. MIKOŁAJA

140 g mąki pszennej
po 1/2 łyżeczki proszku i soli
75 g płatków owsianych
125 g miękkiego masła
75 g cukru
100 g cukru pudru
1 duże jajko
suszona żurawina, posiekane orzechy włoskie
100 g startej białęj czekolady ( którą czasami pomijam )

W misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia, płatki owsiane i sól.
Masło zmiksować z cukrami, dodać jajko. Następnie łączymy obie masy i dodajemy bakalie delikatnie mieszając. Ciasto odkładamy do lodówki na 15 minut.
Łyżką formujemy małe kulki, układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia zachowując odstępy ( !) i spłaszczamy widelcem. Pieczemy 15 min. w temp. 180*. Studzimy 5 minut, a potem zdejmujemy z blachy.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Adasiowe zmagania z Naturą 29 Lis 2020 11:04 #736337

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2238
  • Otrzymane dziękuję: 8299
Wspaniałe przepisy :flower2: , dziękuję, nie jestem dobrą kucharką ale te ciasteczka Mikołaja z orzechami wypróbuje :flower1:
MARRY
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, bietkae, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 29 Lis 2020 11:21 #736340

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20234
  • Otrzymane dziękuję: 64542
Marry, a na jakiej podstawie sądzisz, że nie jesteś dobrą kucharką :)?
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): bietkae

Adasiowe zmagania z Naturą 29 Lis 2020 12:19 #736346

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2238
  • Otrzymane dziękuję: 8299
Może dlatego niewiele dań mi się udaje :jeez: , że nie bardzo lubię gotować, smażyć, piec itd. czytam z podziwem kreacje kulinarne naszych forumowych gospodyń, no ale od czasu do czasu coś tam ugotuje i upiekę. A w ogóle bardziej mi się podobają przepisy niż zrobione dania. :flower1:
MARRY
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, bietkae, anaka, ewakatarzyna, Babcia Ala

Adasiowe zmagania z Naturą 29 Lis 2020 12:28 #736349

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20234
  • Otrzymane dziękuję: 64542
Ale kochasz róże Marry :)
Ich uprawa na zawsze pozostanie dla mnie tajemnicą, bo choć mam na ogródku kilka róż to z trudem udaje mi się z nimi zaprzyjaźnić. Niektóre nie kwitły od 2-3 lat, inne strajkują i produkują mizerną ilość kwiatków ...
Każdy z nas ma swoje własne pasje, zdolności i hobby, które pielęgnuje i sprawia nam to przyjemność. Chyba w tym tkwi powodzenie podejmowanych działań - aby robić to, co się kocha.

Zawsze z podziwem oglądam np. stroiki adwentowe autorstwa naszych Ludków lub te zamieszczane na portalach czy w kwiaciarniach - najczęściej przypominają małe dzieła sztuki i są dla mnie niedoścignionym wzorem, dlatego najczęściej wystawiam w jednym z okiem świecznik adwentowy - i zawsze mam z tego powodu wyrzuty sumienia.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, whitedame, rozalia, bietkae, MARRY, anaka, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 29 Lis 2020 12:30 #736350

  • kasik 69
  • kasik 69's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 739
  • Otrzymane dziękuję: 1330
Aniu z chęcią wykorzystam Twoje przepis. Rozumiem, że w tym pierwszym płatki trzeba zmielić.
W zamian zostawiam torcika, no chyba, że wolicie śledzie. Zrobiłam z przyprawą piernikową, żurawiną i jabłkiem i baaardzo mi smakowały.
DSCI4317.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, bietkae, MARRY, anaka, Bea612, ewakatarzyna, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 29 Lis 2020 16:49 #736406

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 5626
  • Otrzymane dziękuję: 26580
Śledzie z przyprawą piernikową, żurawiną i jabłkiem. Toż to mieszanka iście piorunująca :supr:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, bietkae, anaka, ewakatarzyna, Bobka

Adasiowe zmagania z Naturą 29 Lis 2020 16:58 #736409

  • _Nika_
  • _Nika_'s Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 192
  • Otrzymane dziękuję: 958
Do tej pory bywałam, Aniu, w Twoim wątku tylko po cichutku, siadywałam w kąciku i cieszyłam się domową atmosferą. Ale ostatnio zrobiło się tu tak smakowicie, że muszę wychynąć z mojego kącika skubnąć ciasteczko (digestive z tego przepisu uwielbiam! Swoje wałkuję najcieniej, jak się da i piekę na lekko brązowo, wtedy smakują mi najbardziej) i podpytać o szczegóły śledzi w przyprawie korzennej. Kasiu, podzielisz się przepisem?
Pozdrawiam,
Nika
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, bietkae, MARRY, anaka, ewakatarzyna, zwykły chłop, Bobka, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 29 Lis 2020 18:04 #736425

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20234
  • Otrzymane dziękuję: 64542
Nikusiu - a zatem mam okazję powitać Cię oficjalnie w moim nieco zwariowanym świecie ... jak widzisz, radości splatają się tutaj ze smutkiem, euforia z przygnębieniem, mieszają się tematy ogrodowe, domowe, zawodowe i ostatnio kulinarne, zmienia się klimat, nastrój, czas biegnie nieubłaganie, żegnamy stare przyzwyczajenia, spoglądamy w przyszłość i wracamy do przeszłości ... ale mam nadzieję, że każdy z moich Gości znajdzie tu coś dla siebie, a furteczka jest zawsze, o każdej porze, szeroko otwarta ( mimo, że czasami zaskrzypi rdzewiejący zawias, a gospodyni zaszyła się w jakimś ciemnym kącie ) :kiss3:

Może nie jestem fanką śledzi, ale z ciekawością przeczytam przepis, ponieważ dodatki, jakimi Kasik okrasiła potrawę można przecież wykorzystać do innego gatunku ryby. Poza tym przyprawy korzenne i owoce to duet bardzo udany - tak wynika z moich przynajmniej doświadczeń.

Przypominam, że jutro Andrzejki: pamiętajmy o Solenizantach i czarodziejskich praktykach wieczorową porą ....
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, Kasionek, bietkae, MARRY, anaka, ewakatarzyna, _Nika_, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 29 Lis 2020 20:40 #736474

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1983
  • Otrzymane dziękuję: 11288
A ja uwielbiam śledzie, to jedyna potrawa rybna, którą jadam na wigilię - od dziecka nie znoszę karpia i tyle.
Dziewczynki ja już jestem całkiem zakręcona bo w piątek kupiłam internetowo pięć skrzydeł drzwiowych w tym dwa x 80 lewych, 2 x prawych i 1 x 70 łazienkowa. Wczoraj wynajęliśmy przyczepkę samochodową aby je przywieźć i drzwi zostały wniesione na górę. Ok. godz. 23 zaczęłam myśleć :crazy: i okazało się, że drzwi źle zamówiłam tj. powinny być 3 x prawe i 1 x lewe ( do pokoi ). Wpadłam w panikę, wypaliłam dwa papierosy i ponownie złożyłam zamówienie na drzwi prawe tj. wrzuciłam tylko do koszyka bo na stronie Castoramy najbliżej nas były tylko jedne takie. Dzisiaj raniutko razem z kubkiem kawy pogoniłam na górę dokończyć zakupu.
Mąż spał w najlepsze ale rano zaraz zauważył, że ze mną coś nie tak to się grzecznie przyznałam.
No i jutro rano trzeba jakoś upchać do samochodu te nieszczęsne drzwi tj. oddać lewe ( zwrot kasiory ) a przywieźć prawe ( zapłacone ). Po prostu blondynka jestem ( już siwiejąca ale zawsze :rotfl1: ).
Za to co zrobiłam byłam grzeczna cały dzień, ugotowałam obiadek oraz upiekłam ciasto : biszkopt przekładany bitą śmietaną i galaretką z truskawkami ( własne, mrożone ). Zdjęcia ciasta nie zdążyłam zrobić bo zniknęło :)
Remontu nie udało się skończyć w piątek więc odpadło mi sobotnie sprzątanie bo jutro i tak będą kurzyć :comp:
Pozdrawiam Ela
Ostatnio zmieniany: 29 Lis 2020 20:41 przez bietkae. Powód: poprawiono stylistykę wypowiedzi
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, MARRY, anaka, ewakatarzyna, _Nika_, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 29 Lis 2020 21:02 #736477

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 5626
  • Otrzymane dziękuję: 26580
Ela, bo to trzeba z tym robić, żeby się naumieć, mnie też się zawsze plącze, które są lewe, a które prawe, nigdy nie mam 100% pewności. W Castoramie wszystkie zwroty przyjmują, u nas Czesi biegną z paroma kafelkami do zwrotu, nawet nie musisz mieć całego pudełka. Tylko ten załadunek i transport, ale zima jest, nie ma ogródka, to masz więcej czasu i teraz już na jakiś czas dobrze zapamiętasz. :bye:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, bietkae, MARRY, anaka, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.681 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum