Witajcie
Wpadłam wreszcie do mojego wątunia by najnormalniej w świecie ,tak po ludzku napisać post
Nie planowana , ze mną nie uzgadniana awaria komputera pozbawiła mnie przyjemności buszowania po forum
Próbowałam troszkę uczestniczyć za pomocą telefonu ale to nie to
klawiatura mała , ekran też ... a oczy już nie te , co kiedyś
Wiosna przyspiesza , ja już to w kościach czuje i takowy nastrój już mi się udziela
Dziś przytachałam następny kwiat doniczkowy do kolekcji ;
znów kolejna Aglaonema do tulenia
Dusza kolekcjonerki nie śpi , wciąż we mnie drzemię. Geny , geny ...
ale po kim ? moja mama nie kwiatowa aż tak bardzo , tata też
Lubię te wzorzyste zielone listeczki
Nie kapryszą , mogą stać w dali od okna i na niedostatek światła wcale nie narzekają
bo parapety i tak już pękają w szwach od storczyków i zwartnic .
Obmyślam sobie tak ostatnio , że może wymienić ich na większe , bardziej pojemne .
Myślę , myślę i może coś wymyślę
Odnośnie zimowania host w donicach to pozwólcie że podzielę się swoim doświadczeniem
które mnie nie zawodzi i z roku na rok powielam
Zrobiłam kilka fotek specjalnie by pokazać , jak zimują moje hostunie w donicach ?
Gdy kończy się sezon działkowania , zabieram nasadzenia doniczkowe do garażu , do kanału I tam stoją bez podlewania do końca zimy .
Wiosną jak już się ociepla , nie grożą wysokie na minus spadki temperatur wywożę je do ogrodu .
Stawiam donice przy altance i tak stoją , by razem wystartować z gruntowymi .
Tu zimująca hortensja
a nawet liliowiec Catherina Hawn
Daje mu ostatnia szansę , bo w gruncie zimą wygniwa , wymarza
i co roku zamiast kwitnąć
odbudowuje swoją masę by zimą znów ją stracić .
Jak już teraz nie zakwitnie , to nie mamy o czym rozmawiać ,
pożegnamy się definitywnie
Lilia azjatka Pearl Jessica wygrzebałam z torfu w donicach
by zobaczyć co i jak ? Jest dobrze
Są też pędzone hiacynty które niedługo zabiorę do domku
na wiosenną kompozycję
A tu mam liliowce , trzykrotki których jesienią nie wysadziłam z braku miejsca , pomysłu
Wyglądają dobrze i muszę biedulkom znaleźć miejscówkę wiosną
Łatunio
Myślisz , że moje fotki szokują ? przepraszam , już nie będę epatować
Aniu , gusta i guściki . Obie kochamy lilie ale już co chodzi o gusta to dwie różne drogi . Twoje wybranki z Lilypola wcale się nie pokrywają z moimi .
Nawet to może i lepiej bo ... ciekawiej
Już nie mogę się doczekać , kiedy te Nasze nowinki dostaniemy , posadzimy i zaczną rozkwitać
Masz racje , kilka odmian lilii jest złudnie podobnych
że zidentyfikować ich , to dopiero wyczyń dla laika takiego , jak Ja
Hosta Brim Cup
Hosta Summer Music
Hosta Liberty
Tu pewności nie mam ale podejrzewam ze większej donicy Whirlwind
Bożka witaj
O uprawie host w donicach opisałam wyżej , możesz spróbować , dlaczego by nie ?
acz trochę kłopotliwe to dźwiganie donic , tym bardziej dla takich 18 - tek po 50 - tce
Ale ... jak pomyślę, ile mi dają radości w sezonie takie kompozycje
to od razu sił mi przybywa , do dźwigania
Przeróżne takie aranżacje , dają mi dużo satysfakcji i radości
czasami gdy uznam , że akurat mam w donicy hostkę która by pasowała w danym miejscu na dłużej
to nic innego , jak po prostu puszczam ją na wolność , sadząc w danym , pasownym miejscu a do donicy pakuje następną bezdomną pannę
Anianiekurzak
Anulko , jakie zaśmiecanie wątku ? jak możesz tak myśleć
To miło , że zaglądasz i kilka słów skrobniesz o moich kwiatuchnach
Zapraszam serdecznie , bądź stałym moim gościem
Chcę czuć Waszą obecność , chcę być tu po coś , dla kogoś
Na fotce o której wspominasz w swoim poście
tak , to puszkinia
Fotka z bliży
Margo
Nie wierzę że nie masz jakiegoś garażu by taką donicową hostę przechować .
Mróz w przechowalni nie szkodzi , raczej wilgoć zabija
Jak duży mróz na zewnątrz to i w zimowanych donicach ziemia jest zamarznięta
i jakoś to u mnie im nie szkodzi , jak dotąd
Gosiu , podziwiać z okna ? Ubolewam każdego dnia , że
tyle spojrzeń się marnuje:( wierz mi .
Wciąż mam nadzieję , marzenia
ale chyba nie damy rady by im sprostać , by to zmienić .
Czekam na cud w tym temacie .
Na działkę biegnę do wszystkiego , nie tylko do irysków
Bo ogrodniczka jest jak matka , kocha wszystkie swoje dzieci
Zeberko Aguś nie mam nasion liliowców i nawet o to nie zabiegam
bo sianie tak zbytnio , to mnie nie kreci . Kilka siewek kiedyś dostałam od Ismeny z Olsztyna i trzy lata czekałam puki zakwitły.
Nasiona też chętnym wysyła , jak byś była zainteresowana to daj znać , podam więcej na PW
Znalazłam tylko takie jej sfotografowane siewki u mnie .
Latem obcykam pozostałe
Alina -277
Ja Cię proszę , zaśmiecaj , zaśmiecaj
Po takich gościach sprzątanie to sama przyjemność
Swoich host na rabatach niczym nie przykrywam . Mają sobie radzić i radzą
Czekam z niecierpliwością na fotki Twoich siewek
Fajnie że się udało , to cieszy najbardziej
Kasionku Tobie się marzą kwiaty wiśni
a mi kwiatuszki rajskiej jabłoni . Jak ja ją uwielbiam
a jej jabłuszka w syropie ... mniam , mniam .
W minionym roku , jesienią zrobiłam tak wszystkie jej jabłuszka
i podarowałam po słoiczku , szczególnie umiłowanym osobom
Kasiu , wiosna jest już , tuż za rogiem . Niech no tylko przyjdzie Walenty
a potem to już poleci szybciutko .
Już nawet plewienie chwastów mi się marzy
acz latem to praca , która jest moim utrapieniem
Do takich temperatur coraz bliżej
Aszko
Marzą się mi już nowe foty i puki nie ma nowych , zanudzam starymi .
Ale skoro piszesz , że dają kopa to tym bardziej trzeba wrzucać , prawda ?
W Auchan kupiłam troszkę kapersów host , dalii , lilii , piwonii
i mogę napisać że sezon wiosenny
uważam za otwarty
Do kalendarzowej wiosenki zostało tylko 44 dni
Ja w sercu już ją mam
i Tobie też życzę
Hortensja Phantom jak najbardziej pasuje do scenerii za oknem
Muffinki do porannej kawusi Wam zostawiam
Do następnego napisania