TEMAT: Domek na prerii

Domek na prerii 05 Lut 2016 00:23 #431951

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
Motto jest doskonałe ;)
Rozumiem, że skoro masz myszy w kuchni to koty są leniwe ;) Miałam podobną sytuację. Najlepszym rozwiązaniem okazało się nastawienie pułapki na myszy z ... kawałkiem sera żółtego. Zostawiliśmy na noc. Dwie takie akcje rozwiązały problem ale Ty nastawiaj aż do skutku, bo nigdy nie wiadomo ile tego towarzystwa siedzi :happy:
Gdy tak czytam sobie i oglądam w jakim stanie był ten Wasz dom to się zastanawiam czy wszystkie domy są tak stawiane? Ja wiem, że w USA domy buduje się niemal z kartonu ale żeby aż taka fuszerka była odstawiana... :jeez:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Domek na prerii 05 Lut 2016 01:06 #431953

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Niestety tak, a te drozsze domy maja tylko ladniejsza zewnetrzna elewacje z przyklejanych plytek. Wszystko jest budowane na drewnianym szkielecie z desek 2x4", od wewnatrz obitych kartongipsem, od zewnatrz plyta wiorowa, a w srodku miedzy nimi jest welna mineralna. Podlogi z plyty wiorowej, na to zwykle przyklejona jest wykladzina, zeby nogi tak nie marzly. Dzieki temu szybko sie je buduje-ponizej miesiaca do oddania do uzytku, i szybko odbudowuje.
Domy nie sa stawiane na pokolenia. Sa jak samochody-maja wytrzymac do konca splacania kredytu :P

Koty sa ograniczone do dwoch pokojow, coby psy je nie zjadly. Tak wiec w kuchni zainstalowalam pulapki-i Ralfa :lol: Jest domowym lowca, co raz przynosi cos do domu, od ptakow (jak on je lapie??), myszy, do jaszczurek.I pozera ze smakiem w pokoju dziennym, zostawiajac resztki do sptrzatania dla mnie, a bardzo zazdrosne psice patrza na to i sie slinia :wink4:

A ja za trzy tygodnie bede miec rozrywke. Przyjezdza delegacja polskich rolnikow i ludzi zwiazanych z rolnictwem tu, do USDA w Bushland. poprzednim razem grupa byla mieszana, naukowcy z PANu i rolnicy, a ja sluzylam za tlumaczke, bo nawet naukowcy nie czuli sie pewnie sluchajac wykladu po angielsku. Bylam bardzo zestresowana, bo w sumie kilkudziesieciu ludzi, slownictwo czesciowo mi nieznane (nie znam sie na produkcji bydla i mieszankach paszowych), ale jakos poszlo.
Tym razem glownym organizatorem bedzie osoba zapraszajaca z uniwerku, o polskim nazwisku, wiec mam nadzieje, ze nie bede musiala bardzo sie angazowac. To bardzo stresujace. Po dwugodzinnej konferencji zostana zabrani na wycieczke do kanionu Palo Duro-mam zamiar wyslac mejla organizatorowi, zeby zabrali ich tez do Big Texan-to slawna restauracja z 72 unchowymi stekami i wystrojem ze skor, rogow i czaszek longhornow i innych zwierzat.
bigtexan.com/video-gallery/
Tu jest menu, w przegryzkach widnieje pozycja "mountain oysters-gorskie ostrygi-jesli myslisz ze to owoce morza, zamow raczej krewetki" :rotfl1: . Dla niedoswiadczonych-to smazone w plasterkach bycze jadra.
bigtexan.com/menu/
Widze, ze zdjeli z menu smazonego grzechotnika, moja ulubiona przystawke. Jeszcze nie sezon na nie :huh:

A co wazniejsze, maja fajny sklep z pamiatkami (giftshop.bigtexan.com/), gdzie kupowalam prezenty dla rodziny i bliskich, jak zestaw podkladek pod kubki ze skor longhornow, podobne ze skaly ktora absorbuje wode, breloczki do kluczy, magnesy na lodowke itp.
A swoja droga ciekawa jestem, czy ci wizytujacy sa swiadomi, ze zostali dokladnie przeswietleni przez sluzby bezpieczenstwa, zanim pozwoli im sie na wizyte w osrodku federalnym i stanowym.
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 05 Lut 2016 01:13 przez planta.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): malina, Anielska

Domek na prerii 05 Lut 2016 01:17 #431954

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Kilka zdjec ostatnich wieczorow...

DSCN7425-2.jpg


DSCN7428-2.jpg


DSCN7438.jpg


DSCN7440-2.jpg
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piotrek_ns, malina

Domek na prerii 08 Lut 2016 17:10 #433194

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
W koncu przesunelam pralke na swoje miejsce (suszarka nadal czeka na natchnienie meza :P ) i moglam strzelic fotke:

DSCN7448-2.jpg


Na wykonczenie czeka przejscie z przedpokoju do kuchni, chce zrobic pod katem a la rampa.

DSCN7449-2.jpg



Piekny wczoraj zachod slonca mielismy!

DSCN7446.jpg
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): pamelka, Jo37, TOMEX, malina

Domek na prerii 11 Lut 2016 00:55 #434065

  • TOMEX
  • TOMEX's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1240
  • Otrzymane dziękuję: 512
Planto Płytki wyszły super , widać że ty kurde baba z polski jesteś ..... i co by kurde amerykańce bez obcej krwi zrobili :happy3: :happy3: :happy3: :bravo: :bravo: :bravo:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 11 Lut 2016 08:25 #434077

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Super robota!! Płytki też mi się bardzo podobają :)
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 11 Lut 2016 16:22 #434210

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Ja wiem, co by moj maz sam zrobil... :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:

W poniedzialek przyszedl wkurzony, ze mial ciezki dzien w pracy. Powiedzialam mu, ze chce uslyszec o ciezkim dniu? Prosze bardzo.
Moj dzien zaczal sie, kiedy maz szykujacy sie do pracy i odwiezienia corki do szkoly obudzil mnie, ze nie moze zastartowac Blackie i zebym cos zrobila. Zaproponowalam, zeby wzial Rosomaka, a ja do Blackie zajrze pozniej (bialy pickup mial na sobie bele skompresowanego siana). Po czym zastelam na 15 minut, a obudzil mnie odglos Ralfa siedzacego nad moja glowa na lozku i wyraznie szykujacego sie do wymiotowania.
Tak wiec pognalam jak najszybiej zeby otworzyc psom drzwi na tylne podworko...Ralf nie zdarzyl :sick:
Po czym zrobilam sobie herbate, umylam stosy naczyn i zaczelam planowac dzien. Musialam zabrac koty do kliniki, bo nastepnego dnia mialy przejsc sterylke, a oni daja do wyboru albo podrzucic dzien przed (preferowane) albo rano o 7, co jest trudne bo to drugi koniec miasta i wszyscy jada wtedy do pracy, korki sa godzinne.
Usmazylam mieso z grzybami, nastawilam lazanie w wolnowarze (crockpot) i pojechalam pickupem rozladowac. tona siana, ktora nie mogla byc rozladowana w jednym kawalku-zwykle w dwojke zapieramy sie o kabine i siano przetacza sie i spada z pickupa, ale nie tym razem. Pan ladujacy ulozyl bele krzywo i zaklinowala sie na amen. Tak wiec kilka godzin z widlami i w koncu rozladowalam. Grzbiet bolal jak Syzyfowi :P
Podjechalam samochodem z powrotem do domu-byla godzina druga. O 4.20 musze byc w domu chocby sie walilo i palilo, bo moje dziecko wraca ze szkoly i musze ja odebrac z przystanku szkolnego autobusu.
Zdjelam polki z calym ladunkiem w kacie przedpokoju, tam gdzie nie moglam nic zrobic przedtem, bo stala tam pralka. Zagipsowalam rogi. Zdjelam wszystko, co sie nagromadzilo na polkach, oraz same polki, pomalowalam sciany pierwsza warstwa.
Zlapalam koty (spryciarze, syczaly na mnie i uciekaly po pokoju) i wpakowalam do klatki. Szybki prysznic, zmiana ciuchow i lecimy.
W drodze powrotnej od weta podjechalam po brakujace plytki przypodlogowe. W domu bylam o 3.30. Akurat czas zeby odzipnac i napic sie herbaty. Lazania w miedzyczasie sie upiekla i wylaczyla (kocham wolnowary!). Dziecko przyjechalo o czasie. Dalam jej jesc i juz byla piata, czas kiedy karmie konie i zakladam derki na noc.
tym razem konie zdecydowaly ze beda nieposluszne i jak tylko zblizalam sie z derka lub uwiazem, dawaly w dluga. Po dziesieciu minutach mialam dosc. Wzielam bat i stwierdzilam msciwie, ze teraz to ja dam im pobiegac. I przez nastepna godzine cwiczylam je na pastwisku, nie pozwalajac odpoczac, az byly mokre i zdecydowaly, ze jednak latwiej jest dac sie podejsc czlowiekowi, niz tak ciezko pracowac.
Tak wiec zalozylam im derki polarowe, zeby pot wsiakl w nie szybiej, a na wierzch derki zimowe, bo w nocy mial byc mrozek. A ja pokustykalam do domu, kulejac na obie nogi, kiedy nadjechal maz z fochem, ze mial ciezki dzien... :mad2:


Dzis musze znowu pojechac do Lowe's, zeby przycieli mi dwie plyki przypodlogowe na wymiar w kacie i juz moge pozbyc sie balaganu z butami w pokoju dziennym :jeez: . Polki zalozone, czesc rzeczy powedrowala do garazu, czesc z powrotem na polki. Skonczylam montowac listwy przysufitowe i pomalowalam sruby, zeby nie bylo widac mocowania.
Zacementowane kafelki w przejsciu do kuchni-jak cement calkiem wyschnie, poloze spoiny:

DSCN7455-2.jpg


Niedokonczony rog pod wieszakiem na ubrania, tam , gdzie pojda buty. Te spoiny miedzy plytkami i podloga oraz samymi podluznymi plytkami robie specjalnym silikonem w kolorze spoiny, zawierajacym tez spoine-z czasem twardnieje, ale jest czesciowo elastyczne i wodoodporne.

DSCN7458-2.jpg


DSCN7459.jpg



DSCN7456-2.jpg



DSCN7457.jpg



Trim wokol drzwi do klimy. Gorny kawalek nie chcial wejsc mimo ze przywalilam pare razy mlotkiem, rujnujac sciane. Musze teraz to wyjac (znowu mlotek pojdzie w ruch), przyciac nowy kawalek, pomalowac, przykrecici i polozyc gladz tam, gdzie zrobilam dziury i znowu pomalowac :hammer: :hammer: :hammer:


Musze tez wziac ze 40 cegiel do murka na tylnym podworku kolo paulowni-Ralf uwielbia skakac po nim i wszystko sie rozjechalo. Ukladam wiec na nowo, tym razem trzy warstwy plus gorna wykonczeniowa, sklejajac je specjalnym klejem w tubie do kamieni.

A sasiadka wpadla rano powiedziec, ze jej kuzyn jest szeryfem i widziano pume niedaleko od nas, przy sasiedniej ulicy. Prawdopodobnie samica z malym
pl.wikipedia.org/wiki/Puma_p%C5%82owa

Pumy sa niebezpieczne zwlaszcza dla psow, kotow i malych dzieci, ktore stanowia latwy lup.
Do tego w bliskim sasiedztwie jest stado 5-6 kojotow. Te z kolei w stadzie moga zaatakowac i konia. Tak wiec poradzila, zeby miec oko na zwierzeta i bron w pogotowiu. Co tez niniejszym musze zrobic, zreszta czas naoliwic i wyczyscic moj pistolet.

Tak wiec wyglada zycie gospodyni domowej na Dzikim Zachodzie :devil1:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 11 Lut 2016 16:35 przez planta.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): sd-a, Jo37, Bart78, hanya, malina, ardiss

Domek na prerii 11 Lut 2016 16:49 #434216

  • malina
  • malina's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 64
  • Otrzymane dziękuję: 55
Diano droga :hug: to kiedy premiera książki "Życie gospodyni domowej na Dzikim Zachodzie"?
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 11 Lut 2016 17:09 #434220

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
A ja jestem ciekawa co powiedział mąż po usłyszeniu jak wyglądał dzień Diany, zresztą dzień jak co dzień :happy3: :crazy: . Czy nadal uważał, że to on miał cięższy????
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 11 Lut 2016 17:15 #434222

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Wersja wylacznie online :devil1:

Markito-nadal sie i obrazil. A takze nie byl zadowolony, ze siano nie zmiescilo sie w obrecz i musialam zrobic dwie kupy kolo stajni :huh:

A przez te prace z cementem i spoinowainiem , strasznie wysuszyla mi sie skora na dloniach. Zaszlam po pare rzeczy do sklepu z artykulami jezdzieckimi...i ta arzecz wpadla mi w oko :wink4:

DSCN7460.jpg


DSCN7461-2.jpg


Na odwrocie napisano, ze przy okazji wcierania kremow na pekanie w konskie kopyta i uzywaniu przy tym golych rak, wielu wlascicieli zauwazylo dramatyczna poprawe stanu ich rak i paznokci. Tak wiec kupilam sobie kremik, zachecona tym opisem :devil1: . Krem jest bardzo fajny i wyraznie nawilza. 4,50$ dobrze wydane ! :rotfl1:


A przy okazji wyjrzalam, dlaczego Babe stoi przy tylnym ogrodzeniu i drze pysk :screem: .
Maz zapomnial nakarmic rano ;)
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 11 Lut 2016 17:18 przez planta.
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 11 Lut 2016 17:22 #434225

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Tomku-wiem, ale odrobina docenienia pracy zony by mu nie zaszkodzila ;)
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): t-x

Domek na prerii 11 Lut 2016 19:55 #434277

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
...czyli zachował się tradycyjnie, jak większość facetów na świecie :jeez: . A ja myślałam, że jednak Twój mąż wie, jaki ma skarb w domu ;) . Wiem, że sama dostarczasz sobie satysfakcji swoją pracą, ale czasem miło by było, gdyby ktoś to docenił :dry:
Dobrze, że masz chociaż nas :rotfl1: :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 12 Lut 2016 18:48 #434556

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Murek prawie skonczony. Zostalo mi najgorsze, lupanie na mniejsze kawalki, zeby uzupelnic luki w rogach. Uzywam mlotka kamieniarskiego z dlutowatym koncem i drugiego, ciezkiego, ktorym w niego uderzam. Nawet dosc szybko idzie :lol:

DSCN7463.jpg


DSCN7465-2.jpg
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): pamelka, Jo37, piotrek_ns, malina

Domek na prerii 13 Lut 2016 09:35 #434756

  • ulakonie
  • ulakonie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2728
  • Otrzymane dziękuję: 391
Jejku ogromnie przykre te podejścia naszych mężów.
Mój najchętniej uciekłby na czas remontu.
Nie da się naprawdę jakoś nakłonić koni do stajni? Zabezpieczyć ich przed tymi dzikimi zwierzętami?
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 13 Lut 2016 16:21 #434805

  • ardiss
  • ardiss's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 47
  • Otrzymane dziękuję: 21
Zawsze u Ciebie dużo się dzieje :thanks:
ja doprawdy nie wiem jak ty ogarniasz wszystko, choć swoją drogą to mówią przecież że kobieta zrobi wszystko! jak jak diabeł nie może to babę pośle:))

Jesteś świetnym kafelkarzem i ekipą budowlano-remonotowo-sprzątającą i w ogóle:))

Pomimo wszystko uważaj na siebie...
Pozdrowienia, czytam jak zawsze z nieskrywaną ciekawością:))
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 13 Lut 2016 16:22 #434806

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Nie obrazajac obecnych tu panow, to chyba zwiazane jest z obecnoscia chromosomy Y a nie narodowoscia, wiekiem, wyksztalceniuem, rasa czy wyznaniem :wink4:
Jak powiedzialam mezowi wczoraj, zeby w koncu podlaczyll pralke i suszarke, bo na oko mam jakies 10 wsadow tworzacych juz gory brudow, zwial i wrocil dopiero wieczorem. Na szczescie-dla mnie-wzial corke z soba :jeez:
Tak wiec moglam dokonczyc robi w murku kolo paulowni-polupalam na mniejsze i dopasowywalam jak puzzle, posklejalam to razem; rozladowalam plyty kamienne o boku 60 cm, ktorych zamierzam uzyc na szczyt murka kolo garazu-sa biale i kwadratowe, beda lepiej wygladac niz te kamienne pomaranczowobrazowe. Te z kolei zdjelam i zawloklam na druga strone wjazdu do garazu-mam zamiar zrobic z nich szeroki chodnik na cementowym podkladzie. Tak wiec probnie wylalam kawalek cementowego podkladu, 1,2 szeroki na 2,1 dlugi-takie rozmiary ma metalowa kratka do cementu, ktorej mam kilka zachomikowanych sztuk w garazu.
W tej chwili schnie, a jak juz stwardnieje, bede wykladac kamiennymi plytami-wszystkie skladniki mam. I nic w tym domu sie nie marnuje! Plyty, z ktorych byl zrobiony waski chodnik do garazu to te same, z ktorych mam patio na tylnym podworku-uzyje ich zeby zwiekszyc jego powierzchnie, bo z kolei psy rozrzucaja zwir biegajac po kawalku miedzy patio i domkiem grillowym, wiec docelowo chce polaczyc te dwa obiekty plytami, przedluzyc patio.
;)
A w miedzyczasie ciesze sie sloneczkiem i piekna pogoda. Ostatnie kilka dni bylo ponad 20C. Chwasty zaczely rosnac jak oszalale i z ogrodu zebralam juz wiaderko :angry:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 13 Lut 2016 16:23 przez planta.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): malina

Domek na prerii 13 Lut 2016 16:26 #434808

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Widac dla kogo budowalam ten murek... :lol:

IMG_0573.jpg
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): malina

Domek na prerii 13 Lut 2016 19:23 #434880

  • Roma
  • Roma's Avatar
Ja właśnie chciałam zapytać jakie nasadzenie planujesz w środku a tu proszę jaki nam wyrósł kwiatek :devil1: u nas od początku jakieś fatum wisi nad naszymi czworonogami.W styczniu Lejdi ropomacicze a teraz Dinuś jakieś kolki,niedobór wapna i coś jeszcze ale nie zrozumiałam przez telefon o co chodzi.Jeszcze nie dotarły do mnie wyniki krwi,trzeba pojechać i odebrać.Jak tak dalej będzie to pójdziemy z torbami :(
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.731 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum