Forum Ogrodnicze Oaza

Wracając do pekińskiej, to ja dzisiaj nie wysiałam, bo mi czasu "zbrakło" Jutro wysieję.
Mój jedyny Wnuczek skończył dzisiaj 7 lat

O to szczęście, piękny wiek 7 lat, Babcia szczęśliwa i pewnie z kuchni nie wychodziła mój we wrześniu skończy 3 latka.

Babcia dzisiaj "robiła za gościa" i nawet do kuchni nie zajrzała

Nie wierzę, Babcia gościem, szczerze to stresowałabym się podając na stół

Jako teściowa, mam takie motto - pamiętaj wole, jak cielęciem byłeś Najważniejsze, że podane od serca. Mnie też jeszcze teraz nie wszystko wychodzi

Masz rację, tak trzeba bo wytykanie nic dobrego nie daje.

Jak już kiedyś pisałam, udało mi się pozyskać odmianę winogron z liśćmi idealnymi do zrobienia gołąbków
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...em?start=1062#776577
W tym roku krzaczek ma też owoce
Zrobiłam sobie też gołąbki. Tym razem jednak liście lekko zblanszowałam w osolonej wodzie.


Gotowałam w soku pomidorowym


Dobre




Zaczyna się mój ulubiony czas w kuchni. Są świeże warzywa, więc kulinarne hamulce mi puszczają

Prawda, nawet ja mam czasem ochotę coś ugotować w tej obfitości, na razie zrobiłam jedynie liście pachnotki w marynacie, pycha wróciłam z tygodniowego wesela i czas cos robić oj, ogród zarośnięty i dom nieogarnięty

Z tygodniowego wesela To Ci się teraz należy tydzień urlopu

U mnie był tydzień gości, oj działo się działo. Zwłaszcza kulinarnie. Synowa wegetarianka, syn wręcz odwrotnie, wnusio nie wiele co jada (wybredny), a my na diecie ketogenicznej...istny cyrk
No i ten cyrk na mojej biednej głowie. Ja, która za gotowaniem nie bardzo

Janinko, przyjemnie i męcząco jednocześnie, najgorzej zebrać się do codziennej krzątaniny
Chce zapytać czym będziesz zasilac rozsadę kapustek pekińskich? widziałam tez twoje papryki, moje w tym sezonie kiepskie zdradź więc czym je dokarmiasz?

Robiłam analizę gleby, więc tylko dokarmiam saletrą wapniową, bo tylko wapnia brakuje. Tak samo będę dokarmiała pekińską, ale mam już zaprawione dołki przefermentowanym obornikiem końskim. Nic więcej nie dostanie Pekińska

W wątku selerowym napisałam
JaNina wrote: Muszę porównać te odmiany pod względem smaku pod koniec sezonu.

"Szałot"? "Na łobiod"?

Na gorąco tę sałatkę podajesz?
I za cały obiadek?
U mnie by absolutnie nie przeszło.
Jako że od trzech tygodni "kapią" mi goście imieninowi - był do wyboru kurczak pieczony pod cytrynami i schab w sosie borowikowym.

U mnie bez różnicy czy ciepłe, czy zimne na obiad, byle było
Ale takim mięsnym frykasom nikt nie odmówi

Aniu, szałot jak najbardziej na zimno, a do tego obowiązkowo ciepły kawałek czegoś mięsnego. Kotlet, udo kurczaka czy kiełbasa, różnie. Przypomniałaś mi o kurczaku z cytryną, dawno nie robiłam, a bardzo lubię

Grzebiąc w przepisach na zimę znalazłam Twoją cukinię z bakłażanem, jak myślisz gdyby to zamrozić/zamiast pasteryzacji dałoby się zjeść?
Leniwka
A jeszcze, czy cebula sałatkowa nada się do przetworów? nigdy nie stosowałam, tylko do bieżącego spożycia.

Poproszę przepis na kurczaka z cytryną. Odmroziłam takiego ponad 3kg