TEMAT: Podwójne życie i psy ogrodnika

Podwójne życie i psy ogrodnika 16 Lut 2022 20:35 #793323

  • Aurora Borealis
  • Aurora Borealis's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 141
  • Otrzymane dziękuję: 606
Jednym zdaniem – beagle i wilczaki mają naprawdę wiele wspólnych cech :lol:
Bies jest naszym pierwszym i chyba ostatnim wilczakiem (głównie z racji naszego wieku - to bardzo wymagająca rasa) - ale nigdy nie mów nigdy...
Anula

Pomiędzy Wisłą i Kampinosem jest moje miejsce na ziemi.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, bietkae, Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Podwójne życie i psy ogrodnika 17 Lut 2022 10:25 #793425

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19996
  • Otrzymane dziękuję: 83485
Anula, jestem z dobrego rocznika '56, więc też mi coraz trudniej opanować dwa harvestery ciągnące mnie z dzikim gonem leśnym zboczem - zwłaszcza, jak droga idzie w dół ;) .
Rozmyślam, co będzie gdy...i nie podjęłam decyzji,lecz następny szczeniak mógłby mnie przeżyć, a to jeszcze gorsze nieszczęście, niż strata psa.
Jeśli beagle - to jakaś stateczna sunia z adopcji.
Albo mały piesek, którego łatwo podnieść, na przykład cavalier czy papillon. Koniecznie łaciaty :silly: .

Tymczasem w miejskim ogrodzie...
Już za moment - Katharine Hodgkin (reticulata oczywiście).



Krokusy całymi kępami - może dziś je otworzy słońce?





Pigwowiec



Szlag mnie trafił, gdy pochyliłam się, by zbadać, co to za "śmieci" na rabacie:



Tam, gdzie brakło solidnego przykrycia, gawrony wydziobują środki z wychodzących hiacyntów! :hammer: :hammer: :hammer:
Jak mam je lubić???
Na pociechę kupione wczoraj w Castoramie, z regału przecenowego:



Widziałam też bratki - w kwiaciarni, ale nie bardzo mi podchodził kolor, więc dalej szukam.
Prognozy w tej chwili oszołamiające, na początku marca wieszczą koło 15 stopni, przez kilka dni.

Podwójne życie i psy ogrodnika 17 Lut 2022 19:36 #793535

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6318
  • Otrzymane dziękuję: 29673
O żesz! Ogrodnik to zawsze ma pod górę. Jak nie pogoda, to gryzonie, dziki i inne czworonożne, a jak nie one to ptaki. Cały rok człowiek czeka i masz, żeby jeszcze skonsumowały, ale to wygląda jak demolka.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, bietkae, ewakatarzyna, JaKasiula, Aurora Borealis

Podwójne życie i psy ogrodnika 17 Lut 2022 21:04 #793554

  • Aurora Borealis
  • Aurora Borealis's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 141
  • Otrzymane dziękuję: 606
Nic dodać, nic ująć, Alicjo - na szczęście dla ogrodnika zostaje wciąż sporo przestrzeni do pracy i podziwiania.
Łatko - piękne te prymulki - będziesz je wysadzać do gruntu? Pytam, bo ja mam na obwódkach rabat takie zwyklasy (siane przeze mnie chyba w mezozoiku, wciąż je rozdaję, bo rozrastają się nieprzytomnie) - dopiero w tym roku posiałam pierwiosnki główkowate, i ciekawa jestem, jak mi będą rosły...
Jutro pędzę obejrzeć mojego pigwowca - pozazdrościłam Twojemu.
PS. ja chyba jestem smarkulą, bo rocznik '66 :rotfl1: (ale mam tylko jednego harvestera, choć o wadze 42 kg)
Anula

Pomiędzy Wisłą i Kampinosem jest moje miejsce na ziemi.
Za tę wiadomość podziękował(a): bietkae, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Podwójne życie i psy ogrodnika 17 Lut 2022 21:36 #793559

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19996
  • Otrzymane dziękuję: 83485
Oczywiście, że jesteś smarkulą i mogę Cię posłać nie po piwo, bo nie piję tego akurat, ale po dobre espresso na przykład. :rotfl1:
A serio, 10 lat temu to miałam jedną malutką (12 kg) Łatunię, w listopadzie 2012 dokupiłam łaciatego aligatora vel piranię i kompletnie nie stawiałam sobie pytań o to, czy dam radę.
Łacia jeszcze Lutnię mi wychowała... :( Była moim prawdziwym alter ego, kocham te dwie, co teraz są ze mną, ale inaczej, inaczej po prostu.

Hiacyntów szczęśliwie mam...sporo, lecz i tak nóż się w kieszeni otwiera. Zawsze szkodniki wybiorą coś rzadkiego, ten jeden egzemplarz z trudem zdobytej odmiany - albo jakoś tak. :hammer:

Te trzy pierwiosnki kupiłam z myślą o tarasie, który stopniowo na powrót zasiedlam roślinami. Nie mam typowych skrzynek balkonowych, tylko dwie duże, głębokie skrzynie oraz kilka też dużych donic. Stały element gry to powojniki i lilie, reszta dekoracji zmienia się, z uwzględnieniem takich roślin "ozdobnych" jak ładne małe pomidorki, a nawet sałaty o barwnych liściach.
Na razie powojnikom dosadziłam tylko hiacynty-gotowce, takie ledwie, ledwie wychylające się spomiędzy listków i te pierwiosnki.
Były po 2 złote polskie, więc nawet jakby oddały ducha, jakoś to przeżyję. Ale nie sądzę, rabatowe też się budzą.
Te po przekwitnięciu, gdzieś w maju, też zasilą szeregi rabatkowych.
Z pierwiosnkami mam pod górkę, niby rosną, lecz nader często padają ofiarą ślimaków. Kiedyś - w prekambrze ;) - miałam ambicję i zapał, by stworzyć kolekcję fajnych pierwiosnkowych odmian, z wiekiem mi przeszło. :teach: Gleba chyba też nie ta. Ogromnie mi się podobają na przykład łyszczaki - co jakiś czas ulegam tej słabości do nich, kupuję dwa czy trzy (drogie są...). I co? I kicha, przeważnie przeżyją jedną zimę, zakwitną słabiutko - i odchodzą do pierwiosnkowego raju. A co się nastaram, nauwzględniam rad biegłych w tym przedmiocie... :jeez:
Te "zwyklasy" (pewno masz na myśli bezłodygowe, Primula vulgaris?) dają radę, lecz nawet i one darzą mnie głównie liśćmi.
Jak masz cierpliwość, cofnij się w moim wątku o rok, pewno jakieś zdjęcia pierwiosnków też wklejałam.

Alu, co do gawronów jest światełko nadziei, bo one wnet odlecą. Te, co żerują w moim ogrodzie, pochodzą z ukraińskich bezmiarów, tu zimują na śmietnikach i polach kukurydzianych. Podobno kilka milionów na Dolnym Śląsku.
A na wsi wcale ich nie ma, to choć tamte hiacynty bezpieczne.
Ostatnio zmieniany: 17 Lut 2022 21:39 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, bietkae, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Podwójne życie i psy ogrodnika 17 Lut 2022 21:56 #793561

  • Aurora Borealis
  • Aurora Borealis's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 141
  • Otrzymane dziękuję: 606
Jakbym zobaczyła, że gawron mi wydziobuje mojego hiacynta Dark Dimension, to (o ile lubię ptaki, a w szczególności krukowate) wyrwałabym mu pióra z tyłka. Albo sama, albo zrobiłby to Bies, albo nasze 2 koty. Oj, nie darowałabym...
Prześledzę Twój wątek, Aniu Łatko, bo wygląda na b. ciekawy. I oczywiście obiecuję podzielić się niebawem swoim ogrodem, tylko muszę ogarnąć się z pracą (4 lata do emerytury, czekam na to z utęsknieniem) oraz tzw bieżączką - na dniach stawiam cieplarnię z poliwęglanu, do tego pierwsze wysiewy, a tu jeszcze huk wiedzy z forum do przyswojenia...
Anula

Pomiędzy Wisłą i Kampinosem jest moje miejsce na ziemi.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Babcia Ala

Podwójne życie i psy ogrodnika 17 Lut 2022 22:38 #793565

  • Malkar
  • Malkar's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1197
  • Otrzymane dziękuję: 2344
Anulko, mówię to z autopsji. Wcale na emeryturze nie będziesz miała więcej czasu :rotfl1: No chyba że tylko mnie robota tak lubi.
W czasie łowienia ryb trzeba zachować najwyższą ostrożność - szczególnie gdy się jest rybą.
Małgorzata

A u mnie w ogrodzie
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Aurora Borealis

Podwójne życie i psy ogrodnika 17 Lut 2022 22:46 #793566

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19996
  • Otrzymane dziękuję: 83485
Potwierdzam słowa Małgosi. :lol:
Ale jednak pewna różnica jest - emeryt, nawet dorabiający coś tam, sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem. Nie czuję się jak zagoniony chomik w kołowrotku. A to dużo znaczy.
Na przejrzenie całego wątku trzeba dużo czasu i cierpliwości, ale ja go traktuję jako mój wirtualny notes. Cóż, głowa nie ta, trzeba się posiłkować pamięcią zewnętrzną. :teach:
Jak nie mogę sobie przypomnieć, czy coś kwitło, kiedy i jak - wrzucam w wyszukiwarkę ("szukaj"), najlepiej zawężam parametry - i przeważnie znajduję.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Senior, JaKasiula, Aurora Borealis

Podwójne życie i psy ogrodnika 18 Lut 2022 16:30 #793629

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19996
  • Otrzymane dziękuję: 83485
Łatka wrote:
Już za moment - Katharine Hodgkin (reticulata oczywiście).

No i ecco ce l'ha, jak mawiają w Italii. :dance: Kasia Hodgkin!



Zewnętrzne płatki jeszcze troszkę zwinięte w trąbkę, ale jest! Jej się spodziewałam, ale oto i inni:
Harmony, jeden całkiem rozwinięty i całe stadko w szafirowych już pąkach:





Jaśniejsza Alida - też na razie jedna.



Uwielbiam je! Po prostu czuję, jak mi endorfiny zalewają mózg! Po prawdzie, wolę iryski żyłkowane od krokusów, które przecież nie są niebieskie. :lol:
Tym niemniej i one cieszą.
Ard Schenk, Crocus chrysanthus



Pierwszy z krokusów Tommasiniego, Whitewell Purple; w tym miejscu powinno ich być mnóstwo. Za dobrze przykryłam???



Cream Beauty, też krokus złoty - ta odmiana jest godna nazwy.



Fuscotinctus - też z tej grupy



I - nie wiem, co, pierwszy wielkokwiatowy w każdym razie.



Kochani, nie patrzcie do kalendarza - jest co najmniej przedwiośnie!

Podwójne życie i psy ogrodnika 21 Lut 2022 14:00 #794201

  • Zuzia
  • Zuzia's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 75
  • Otrzymane dziękuję: 162
Aniu..dla mnie to już wiosna, tyle u ciebie już kwitnie :blink: brawo i tylko pozazdrościć :happy: . Przez te wichury nie jeżdziłam na swoją działeczkę. Może i u mnie coś z kolorków się pokazało :think: :think:
Pozdrawiam Zuzia

Na starym po nowemu
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Podwójne życie i psy ogrodnika 21 Lut 2022 14:48 #794213

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19996
  • Otrzymane dziękuję: 83485
Zuziu, miło mi, że zajrzałaś do mojego ogrodu. :flower1:
Tak, zwłaszcza w takich wymagających okresach trudno mi sobie wyobrazić, że nie mogę w każdej chwili wyjść do ogrodu.
Z drugiej strony ten drugi kawałek, nawet bardziej ulubiony, 120 km od furtki do furtki. Tylko że tam staram się nie sadzić niczego, co nie przeżyje nawet w razie konieczności kilku tygodni bez opieki.
Owszem, kolorów tu w mieście przybywa, myślę, że za jaki tydzień wszystko wybuchnie. Na razie cieszę się tym:





Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Marlenka, bietkae, MARRY, JaNina, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Podwójne życie i psy ogrodnika 21 Lut 2022 14:51 #794215

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Aniu, w poprzednich latach zauważyłam, że u Ciebie wszystko w ogrodzie rusza o dwa tygodnie wcześniej niż u mnie. Więc za dwa tygodnie też powinnam mieć takie widoki. Oby :)
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, bietkae, MARRY, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Podwójne życie i psy ogrodnika 21 Lut 2022 15:05 #794222

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19996
  • Otrzymane dziękuję: 83485
Janeczko, może i prędzej, te wichury wyrządzają mnóstwo szkód, ale powietrze nienormalnie ciepłe, prawda?
Pozwól, że dedykuję Ci dwa malutkie słoneczka:

Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, Marlenka, bietkae, MARRY, Szafirek, JaNina, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Podwójne życie i psy ogrodnika 21 Lut 2022 20:12 #794306

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6318
  • Otrzymane dziękuję: 29673
Łatko, śliczności, raduje się mi serce i dusza, a buzia uśmiecha na takie widoki :happy4:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, bietkae, MARRY, ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 22 Lut 2022 19:08 #794458

  • Senior
  • Senior's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 182
  • Otrzymane dziękuję: 621
Łatka wrote:
Potwierdzam słowa Małgosi. :lol:
Ale jednak pewna różnica jest - emeryt, nawet dorabiający coś tam, sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem. Nie czuję się jak zagoniony chomik w kołowrotku. A to dużo znaczy.
Na przejrzenie całego wątku trzeba dużo czasu i cierpliwości, ale ja go traktuję jako mój wirtualny notes. Cóż, głowa nie ta, trzeba się posiłkować pamięcią zewnętrzną. :teach:
Jak nie mogę sobie przypomnieć, czy coś kwitło, kiedy i jak - wrzucam w wyszukiwarkę ("szukaj"), najlepiej zawężam parametry - i przeważnie znajduję.

Potwierdzam. Jak pracowałem to myślałem że po przejściu na emeryturę będę miał więcej czasu. Po przejściu na emeryturę pracowałem dalej (dwie pensje) przez 16 lat. Teraz już nie pracuję a czasu nad opiekowaniem się moimi egzotycznymi roślinami mam coraz mniej.
Niestety stawiam sobie coraz bardziej wygórowane żądania odnośnie roślin jakie uprawiam. Latem spaceruję pomiędzy roślinami które w naszym klimacie nie rosną.
Ogród z egzotykami w gruncie i nie tylko -- forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...tycznymi-i-nie-tylko

Pozdrawiam Józek
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, bietkae, ewakatarzyna, Aurora Borealis

Podwójne życie i psy ogrodnika 22 Lut 2022 21:25 #794482

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19996
  • Otrzymane dziękuję: 83485
Józku, witam w moim ogrodzie!

Alu, jasne, te pierwsze wiosenne kwiatuszki, jak już nie raz stwierdzałam, najbardziej cieszą, mimo mikrej postury.
We Wrocławiu mogę się cieszyć już wieloma, ale tu, w Karkonoszach, ciemierniki ledwie, ledwie...



Za to kwitną tu przebiśniegi Woronowa:



No i oczywiście śnieżyczki:

Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Marlenka, JaNina, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, JaKasiula

Podwójne życie i psy ogrodnika 22 Lut 2022 21:38 #794488

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6967
  • Otrzymane dziękuję: 25491
Piękna wiosna ,niesamowite w lutym .
To taki ten rok Aniu czy co roku mniej więcej w tym samym czasie przychodzi ?
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Podwójne życie i psy ogrodnika 22 Lut 2022 21:40 #794490

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19996
  • Otrzymane dziękuję: 83485
W tym roku po prostu w ogóle nie było mrozu w lutym, ale taki etap wegetacji o tej porze zdarza się enty raz. Ocieplenie globalne... :think:


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.858 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum