TEMAT: Podwójne życie i psy ogrodnika

Podwójne życie i psy ogrodnika 30 Cze 2022 20:04 #807456

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19993
  • Otrzymane dziękuję: 83459
Bardziej swojskie rośliny też są.

Diamantina - w tym roku zaczęła kwitnąć najpóźniej z doniczkowych





Kiri Te Kanawa jako przybranie lilii ;)



Te goździki przezimowały w donicy



A te dokupiłam wiosną



Mój olbrzymi milin zrzuca codziennie wiaderko rdzawych kielichów



...ale jest dachem i ścianą dodatkowego, hm, salonu.



Za chwilę znajdzie się coś do przetrącenia ;)



A tego nie będę zrywać, niech dojrzeje i zdobi.

Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Marlenka, Carmen, Nimfa, Bea612, ewakatarzyna, JaKasiula, Kornik


Zielone okna z estimeble.pl

Podwójne życie i psy ogrodnika 05 Lip 2022 21:54 #808020

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19993
  • Otrzymane dziękuję: 83459
Sezon jeżówek rozkręca się na całego. Co prawda mają ogromną konkurencję w postaci lilii, które właśnie zbliżają się do szczytu kwitnienia - ale lubię i cenię te "niziołki", wypełniające kolorem dolne partie rabat. Są tak mało wymagające i po prostu urocze, że wybaczam im nawet brak zapachu.
Eccentric Yellow - właśnie startuje, później urośnie mu spora czupryna.



Leylani - bezpretensjonalna, niezawodna odmiana w kolorze słońca



Tę kupiłam niedawno jako Hot Summer. Hm, chyba pomyłka, ale ładna.



A to na pewno startująca Secret Glow - nie do pomylenia.



Carrot Cake - też nowiutka





Ta, jak wynika z nazwy, ma być półpełna. Papallo Semi Double Peach; kupiona w dobrej formie, zobaczymy, co z niej wyrośnie.



A ta pełna niewątpliwie; Eccentric w pełni krasy.





Meditation White



Moja ulubiona Hot Papaya; jedna z najbardziej zmiennych w trakcie rozkwitania.



Marmalade



Kismet Intense Orange



Inna bardzo zmienna, niezbyt popularna - Supreme Flamingo



Taki ładny odcień w słońcu:



Za kilka dnie wypełni się centralna część i wtedy dopiero będzie na czym oko zawiesić.

Jeżówki mną nieco zawładnęły, prócz tych - i innych podpisanych mam sporo wątpliwych, ale też ładnych, być może część to siewki. Przyjdzie na nie kolej, może następnym razem.
Ostatnio zmieniany: 05 Lip 2022 21:58 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Jan4, Marlenka, Carmen, Nimfa, Zygowa, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, Kornik

Podwójne życie i psy ogrodnika 05 Lip 2022 23:35 #808029

  • Kornik
  • Kornik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1005
  • Otrzymane dziękuję: 2856
Wow, :ohmy: co za kolekcja :flower2: , moje serce podbiła odmiana Meditation White, jako ,ze uwielbiam biały kolor u jeżówek.
Pozdrawiam serdecznie,wcześniej Paulina, a od niedawna Małgosia


Koń jaki jest każdy widzi, ale kim jest ogrodnik i co w nim drzemie, tego nie wie prawie nikt . I niech tak zostanie

Między miastem i wsią - wszystkiego

Podwójne życie i psy ogrodnika 07 Lip 2022 11:46 #808169

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19993
  • Otrzymane dziękuję: 83459
Małgosiu, białych jeżówek trochę jest, ja lubię pełne i wśród nich Delicious Nougat.



Cherry Fluff Powinna być delikatnie zaróżowiona, ale u mnie nie jest, odczyn gleby lub mało słońca.



Jeżówki to łatwizna, pod warunkiem, że mają bardzo słoneczne stanowisko właśnie, dlatego w górach nie rosną mi nawet te botaniczne. A w mieście tak naprawdę moja kolekcja dopiero się rozkręca, bo to właśnie uścibolona z latami zbieranina, nie jakieś planowe nasadzenia. Przyznam, że akurat białe ostatnie w kolejce do mojego serca, ale i miejsca na nie najmniej, biało-różowe rośliny staram się upychać w przedogródku, rabatki wielkości większej chustki do nosa.
Tymczasem królują lilie. Żal nie fotografować, święto nie trwa długo.















Część centralnej rabaty, gdzie dominowały lilie, przejmują liliowce; nie mam dokąd ich wsadzać, a chyba kwitną dłużej.







Parę ładnych metrów południowej strony ogrodu dokumentnie zacienia szkaradny garaż, prawem kaduka postawiony przez sąsiadów na linii granicznej - jeszcze nim nastałam w obecnie zajmowanym domu. Hortensje ogrodowe usiłują zakryć szpetotę.



Trochę późnych powojników





i busz liliowo-jeżówkowo-różany.



Niedługo dojdą dalie, o ile pomrowy odpuszczą.
Ostatnio zmieniany: 07 Lip 2022 11:48 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Marlenka, Carmen, MARRY, Nimfa, Bea612, ewakatarzyna, JaKasiula, Kornik

Podwójne życie i psy ogrodnika 07 Lip 2022 11:58 #808171

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2482
  • Otrzymane dziękuję: 9308
Połączenie liliowców z liliami, jedne z przodu a lilie z tyłu - to świetne rozwiązanie.
Zawsze nie mogę się nadziwić jak to wszystko się mieści, uprawiasz rzadką sztukę, lokowana wielu roślin w jednym miejscu.
MARRY
Ostatnio zmieniany: 07 Lip 2022 11:58 przez MARRY.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, Nimfa, Bea612, ewakatarzyna, JaKasiula, Kornik

Podwójne życie i psy ogrodnika 10 Lip 2022 21:59 #808569

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19993
  • Otrzymane dziękuję: 83459
Marysiu, obawiam się, że upycham rośliny z naruszeniem wszelkich zasad sztuki ogrodniczej, jedne na drugich - tak to się mieści. :silly:
Z tymi liliowcami samo wyszło. Jak poczułam chętkę, by je wprowadzić w większej ilości do ogrodu (miałam mnóstwo rdzawych i dwie kępy Frans Hals od 1998 roku), naiwnie posadziłam w kącie, który błyskawicznie stał się bardzo cienisty - za sprawą rosnącej jak pompowana paulowni. Tylko wiosną do mniej więcej 10 maja jest tam jasno. Mus był wyprowadzić liliowce, dzieci słońca, ofiarowane mi w dodatku wspaniałomyślnie przez Milę (badusię).
A że na słonecznych miejscach wszędzie, gdzie się da, mam lilie...musiałam sadzić przed nimi.
Żaden mój genialny pomysł, tylko konieczność. Ale nie opatentowałam - proszę naśladować, tylko że lilie muszą być słusznego wzrostu. I przyznam, że niektórym liliowcom trochę przystrzygłam liście, gdy lilie dopiero "rosły w siłę".
To może trochę liliowców? Niektóre zostały rozpoznane przez Kompetentne Osoby. :thanks:
Moses Fire na tle AOA Sunset Boulevard



Maluch Siloam Grazie Stamile



Madeline Nettle's Eyes



Ikebana Star???



South Seas



Schnickel Fritz



NMP (Nie Mam Pojęcia ;) )



Highland Lord - prawdopodobnie



Następny NMP



Jeszcze jeden - Mila dała mi karpy z porządnymi znacznikami, ale przy przesadzaniu wszytko poszło w czarną dziurę.



Double River Wye



Też bezimienny, ale inny, cieplejszy kolor



Wygląda prawie jak Yellow Planet za jego plecami B) Szkoda, że nie pachną tak samo.



Mam jeszcze kilka innych, trudno zdążyć je fotografować, czasem kwitną kilka godzin.
Najgorzej mnie irytuje jednak kruchość pąków, wystarczy, że się zbliżę - zaraz coś obłamane... :jeez:
Ostatnio zmieniany: 11 Lip 2022 08:02 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Jan4, Marlenka, MARRY, Nimfa, JaNina, Bea612, ewakatarzyna, JaKasiula, renons, Kornik

Podwójne życie i psy ogrodnika 11 Lip 2022 19:11 #808639

  • Kornik
  • Kornik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1005
  • Otrzymane dziękuję: 2856
O tak, kruchość pąków może dobrze wkurzyć, szczególnie gdy karpa ma zaledwie dwa, trzy pędy. Skąd miłość do lilii? :flower2:
Pozdrawiam serdecznie,wcześniej Paulina, a od niedawna Małgosia


Koń jaki jest każdy widzi, ale kim jest ogrodnik i co w nim drzemie, tego nie wie prawie nikt . I niech tak zostanie

Między miastem i wsią - wszystkiego

Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Podwójne życie i psy ogrodnika 11 Lip 2022 19:42 #808647

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19993
  • Otrzymane dziękuję: 83459
Małgosiu, ja już opisywałam tę historię, ale że starsi ludzie często w kółko powtarzają to samo, pozwolę sobie jeszcze raz.
Noszę imię po mojej ukochanej babci, która praktycznie mnie wychowała, przynajmniej pierwsze 7 lat mojego życia. Babcia kochała lilie ponad wszystkie inne kwiaty, a że imieniny obchodziłyśmy razem, a wtedy jakoś wszystko kwitło chyba trochę później - dostawałyśmy bukiety lilii, w tym przede wszystkim tych "świętego Józefa", których ani rusz nie mogę wprowadzić do żadnego z ogrodów. Całe mieszkanie pachniało oszołamiająco, to utkwiło w mojej dziecięcej głowie jak jakiś przedsionek raju.

Teraz sama jestem babcią - i jedno z pierwszych słów mojej starszej wnuczki (z trudem, z opóźnieniem, bo ma różnojęzycznych rodziców) - to "kwiatki". :woohoo:

Oczywiście, na to nałożyło się wiele innych czynników, na przykład to, że od 1969 do 1984 roku mieszkałam na Krzykach, a w zasadzie w ich części z zachowanymi poniemieckimi willami (ale niestety, w żadnym z tych pięknych domów, tylko skromnej połówce kostki z lat sześćdziesiątych). Pełno tam i dziś pięknych ogrodów. Wtedy może nie były tak wypielęgnowane, za to rosły jeszcze poniemieckie nasadzenia, oczywiście tych trwalszych gatunków, jak piwonie drzewiaste, magnolie, różaneczniki, powojniki na przykład - i to były rajskie ptaki albo barwne fajerwerki w szarej rzeczywistości.
Marzyłam, by zamiast fasolki i buraczków uprawianych przez moją mamę mieć kiedyś w życiu coś podobnego.
No i od ponad 20 lat kompulsywnie kupuję i "upycham"...

Co do lilii - długo nic mi nie wychodziło, aż "odkryłam" hybrydy OT, naprawdę najlepsze w mojej ilastej glebie. Pełne sił witalnych i wspaniale pachnące.

Przyjmij z tą historią OT Honeymoon z mojego tarasu - upojny zapach i ogromne michy kwiatów.

Ostatnio zmieniany: 11 Lip 2022 22:10 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Kaja, Marlenka, Nimfa, JaNina, Bea612, ewakatarzyna, JaKasiula, renons, Kornik

Podwójne życie i psy ogrodnika 11 Lip 2022 21:49 #808660

  • Kornik
  • Kornik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1005
  • Otrzymane dziękuję: 2856
Aniu, dziękuję, to piękna historia, zachwyca mnie wnuczki podejście do świata roślin.
:bye:
Pozdrawiam serdecznie,wcześniej Paulina, a od niedawna Małgosia


Koń jaki jest każdy widzi, ale kim jest ogrodnik i co w nim drzemie, tego nie wie prawie nikt . I niech tak zostanie

Między miastem i wsią - wszystkiego

Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Podwójne życie i psy ogrodnika 13 Lip 2022 11:45 #808821

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19993
  • Otrzymane dziękuję: 83459
Małgosiu, teraz moje wnuczki nie mieszkają we Wrocławiu, chyba jakoś bliżej Ciebie - ale czasem bywają i muszę uczyć od początku.
Pochlebiam sobie, że w nauczaniu jestem dobra B) .

Ale nieważne, ważne teraz są lilie - tak krótko można się nimi cieszyć, w sumie może naciągane dwa miesiące w roku...plus u mnie przesunięcie na góry, to jeszcze z dwa tygodnie.

Trochę ruchomych obrazków - jakość mizerna, ale dopiero uczę się używać tej funkcji aparatu.





Ostatnio zmieniany: 13 Lip 2022 11:47 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Jan4, zanetatacz, Kasionek, Marlenka, Nimfa, ewakatarzyna, JaKasiula, Kornik

Podwójne życie i psy ogrodnika 13 Lip 2022 22:50 #808867

  • Kornik
  • Kornik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1005
  • Otrzymane dziękuję: 2856
Aniu, ważne że zaczęłaś, będą postępy w miarę upływu czasu i cuda pokażesz. :)
Pozdrawiam serdecznie,wcześniej Paulina, a od niedawna Małgosia


Koń jaki jest każdy widzi, ale kim jest ogrodnik i co w nim drzemie, tego nie wie prawie nikt . I niech tak zostanie

Między miastem i wsią - wszystkiego

Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, Nimfa, ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 14 Lip 2022 20:24 #808931

  • JaKasiula
  • JaKasiula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3808
  • Otrzymane dziękuję: 20306
Aniu, cudownie pospacerować po Twoim ogrodzie :hearts:
Proszę o więcej :flower2:
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, Nimfa, ewakatarzyna, Kornik

Podwójne życie i psy ogrodnika 15 Lip 2022 21:34 #809044

  • Kornik
  • Kornik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1005
  • Otrzymane dziękuję: 2856
Aniu, dzięki Twoim i Roberta postom o liliach,pokazanym przeze mnie koleżankom,wśród moich pań powstało istne szaleństwo liliowe. :bye:
Obejrzałyśmy spis lilii, otwierałyśmy wątki odmianowe, wątek 2022, i zaczęło się na 'całego' zamawianie tych cudów w sklepach internetowych jedna przez drugą. :happy:
Panie kupowały 'oczami',ja szukałam hybryd Martagon i Henriego,niestety nie ma nigdzie oferty bulwkowatej.Będzie tez lilia Leichtlinii,
by móc porównać z tą , która juz rosnie w nowym -starym ogrodzie.
Myślę o napisaniu ogłoszenia w wątku sprzedażowym zakup cebulek lilii.
Pozdrawiam serdecznie,wcześniej Paulina, a od niedawna Małgosia


Koń jaki jest każdy widzi, ale kim jest ogrodnik i co w nim drzemie, tego nie wie prawie nikt . I niech tak zostanie

Między miastem i wsią - wszystkiego

Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, Nimfa, ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 16 Lip 2022 23:03 #809129

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19993
  • Otrzymane dziękuję: 83459
Małgosiu, bulbiferum raczej nie kupisz, chyba że od liliomaniaka. Ale może ktoś Ci po prostu podaruje cebulkę? Takie rzeczy na tym forum się zdarzają na porządku dziennym.
Mnie też podarowano - i niestety, zmarnowała się... :(

W tej chwili jestem w górach i tu lilie dopiero przymierzają się do zakwitnięcia. Kwitną - dość skąpo - róże. Tu moja ulubiona spośród nie-angielek, New Daw...





Wśród gałązek róży dobrze zapowiadające się pąki liliowe.



Golden Celebration już kończy pierwsze kwitnienie



Gentle Hermione właściwie też





A Playful Rokoko właśnie daje popis



PR i jeszcze więcej lilii



Pnące wchodzą w fazę schyłkową. Ostatnie kwiaty Elfe.



W tle Julka Correvon.



Zaraz wlezie mi na taras.



Z drugiej strony ściga się z nią Alionoushka.



O tyle godne uwagi, że to bylinowy powojnik. Trzyma się ramblerki Flammentanz i rośnie coraz wyższa.
Flammentanz nadaje się już do obcięcia przekwitłych pędów, ale Amadeus jeszcze się trzyma.



Z powojników kwitnie jeszcze Jackmanii.





Na ostrej skarpie obok tarasu w tym roku mnóstwo zawiązanych borówek. Tylko czy zdążą dojrzeć? :bad-idea:



Niestety, często nastają sierpniowe zimne noce, a borówki nadal zielone, a w końcu lądują na ziemi - albo w ptasich dziobach.
Ostatnio zmieniany: 16 Lip 2022 23:10 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Marlenka, MARRY, JaNina, Bea612, ewakatarzyna, JaKasiula, Kornik

Podwójne życie i psy ogrodnika 18 Lip 2022 22:14 #809261

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19993
  • Otrzymane dziękuję: 83459
Na moim miejskim tarasie w tej chwili pierwsze skrzypce grają lilie. Ale że pokazuję je namiętnie w wątku tematycznym, tutaj trochę sublokatorów - albo i głównych lokatorów tarasowych donic.











Nie samymi kwiatkami człowiek żyje... :silly:

Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Marlenka, Carmen, Bea612, ewakatarzyna, JaKasiula, Kornik

Podwójne życie i psy ogrodnika 18 Lip 2022 22:18 #809262

  • Kornik
  • Kornik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1005
  • Otrzymane dziękuję: 2856
Aniu, chyba widzę hibiskusy, napisz co to czy byliny czy krzewy?
Pozdrawiam serdecznie,wcześniej Paulina, a od niedawna Małgosia


Koń jaki jest każdy widzi, ale kim jest ogrodnik i co w nim drzemie, tego nie wie prawie nikt . I niech tak zostanie

Między miastem i wsią - wszystkiego

Podwójne życie i psy ogrodnika 18 Lip 2022 22:32 #809268

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19993
  • Otrzymane dziękuję: 83459
Małgosiu, ale które masz na myśli? Co prawda bylinowe nie są na żadnym zdjęciu, jeszcze muszę na nie poczekać - i rosną u mnie wyłącznie w gruncie.
Te pod agapantami, morelowy i koralowy, to oczywiście nieodporne na mróz Hibiscus rosa sinensis, typowe doniczkowce w naszym klimacie (jeszcze!). Mam ich kilka, bo kocham Śródziemnomorze i tamtejszą roślinność. Zimę spędzają na parapecie, choć przy obecnych gabarytach dwa będą musiały chyba stać pod nim. Mimo ostrego cięcia. Tak że w sumie to krzewy. :crazy:
Ostatnio zmieniany: 18 Lip 2022 22:33 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, Bea612, ewakatarzyna, Kornik

Podwójne życie i psy ogrodnika 18 Lip 2022 22:39 #809270

  • Kornik
  • Kornik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1005
  • Otrzymane dziękuję: 2856
Łatka wrote:
Mam ich kilka, bo kocham Śródziemnomorze i tamtejszą roślinność. Zimę spędzają na parapecie, choć przy obecnych gabarytach dwa będą musiały chyba stać pod nim. Mimo ostrego cięcia. Tak że w sumie to krzewy. :crazy:

Nie interesuję sie doniczkowymi roslinami, ale twoje śródziemnomorskie krzewy sa piękne, lubie taka barwę, i szkoda poza lawendą nie moge miec tej orientalnej roslinności. Nawet dwudzielstoletni oleander, stojący zima na korytarzu bloku, został zimą skradziony :cry2: :jeez:
Pozdrawiam serdecznie,wcześniej Paulina, a od niedawna Małgosia


Koń jaki jest każdy widzi, ale kim jest ogrodnik i co w nim drzemie, tego nie wie prawie nikt . I niech tak zostanie

Między miastem i wsią - wszystkiego

Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 1.012 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum