TEMAT: Podwójne życie i psy ogrodnika

Podwójne życie i psy ogrodnika 04 Sie 2022 21:47 #810829

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Małgosiu, "świetny zbiór" dalii to tu mają inni, taki Gabriel czy Marysia Koma. albo Iwona Carmen - dziesiątki wspaniałych odmian. Ja skromniutko, najważniejszy pow ód - brak miejsca na te potężne jednak rośliny, potem - ograniczone coraz bardziej siły. Rozkładam sobie robotę, wykopuję i zakopuję po kilka - jednak i tak muszę się nadźwigać, same z piwnicy nie przyjdą.
Nie żałuję ani trochę wkładanego wysiłku, przeciwnie, dziwię się, jak mogłam tak długo się bez dalii obywać. Gdy inne pięknie kwitnące rośliny - lilie, a nawet róże - szał kwitnienia mają za sobą, wkraczają tęczowo ubarwione dalie - nie sposób ich nie dostrzec, nawet bez okularów. :lol:
To główna ozdoba dojrzałego lata w ogrodzie - lecz jak dobrze pójdzie , potrafią kwitnąć prawie do końca października.
Cóż - nie pachną, ale zdaje się niektórzy poczytują to za zaletę. ;)

Show 'n Tell w słońcu upalnego sierpnia.

Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Carmen, JaNina, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula, Kornik


Zielone okna z estimeble.pl

Podwójne życie i psy ogrodnika 05 Sie 2022 21:52 #810905

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Jestem w górach.
Lilie są tu o wiele dorodniejsze, niż w mieście, mimo ubożuchnej zwietrzeliny, tylko okazjonalnie zasilanej nawozem.
Gdybyż jeszcze było więcej miejsca, do którego dociera słońce...

Anastasie - nie dziwię się, że nadano tej lilii imię zaginionej ostatniej carewny...



z OT Mister Cas w tle



Z prawie dwumetrową (tak!) Black Beauty



i jeszcze z nostalgiczną różą New Dawn



Lilia tygrysia Flore Pleno ma doprawdy barokowe kształty





Jej skromniejsza botaniczna siostra w pomarańczowych pąkach...może jutro...może rozkwitnie pojutrze?

OT Black Beauty - dopiero tu pokazuje, na co ją stać.



Spokojnie 190 cm



Nadal kwitnie OT Conca d'Or



i długokwiatowa Dancing Lady.



Ale prawdziwe cudo to to:



Orientalne lilie Tigermoon - w miejskiej glinie zgniły, a nawet jeśli zakwitły, to zdeformowanymi kwiatami.Tu wyglądają jak okazy zdrwia.



Zdjęcia robione w cieniu zmierzchu, nie oddają słonecznego koloru środkowej części płatków.



Poza liliami niewiele (jakby lilie nie wystarczyły! ;) ).

Lemon Rokoko



Dwa ostatnie kwiatki Gentle Hermione - załapałam się na moment, gdy są jeszcze niezmęczone, a rozchyliły płatki pokazując złote oko i urocze "rzęsy".




Inne róże mają dopiero pąki - może za tydzień je zobaczę?

To jeszcze gąszcz liliowy:

Ostatnio zmieniany: 05 Sie 2022 22:29 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Marlenka, Carmen, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula, Kornik

Podwójne życie i psy ogrodnika 06 Sie 2022 01:10 #810916

  • Kornik
  • Kornik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1005
  • Otrzymane dziękuję: 2856
Łatka wrote:
... wkraczają tęczowo ubarwione dalie . :lol:
To główna ozdoba dojrzałego lata w ogrodzie - lecz jak dobrze pójdzie , potrafią kwitnąć prawie do końca października.
Cóż - nie pachną, ale zdaje się niektórzy poczytują to za zaletę. ;)
Och, Aniula. Moje nielubienie zapachu u kwitnących odnosi się jedynie do określonej grupy lilii, lubię pachnące floksy czy piwonie, a do pewnego czasu maciejka była obowiązkowo siana . ;)
Zostawiam Ci jedyną kwitnącą dalię kilka dni temu, teraz nie wiem co zakwitło u mnie.
DSC06106.jpg
Pozdrawiam serdecznie,wcześniej Paulina, a od niedawna Małgosia


Koń jaki jest każdy widzi, ale kim jest ogrodnik i co w nim drzemie, tego nie wie prawie nikt . I niech tak zostanie

Między miastem i wsią - wszystkiego

Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, Carmen, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula

Podwójne życie i psy ogrodnika 07 Sie 2022 21:51 #811083

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Dzięki za dalię, fajny kolorek.
Podobno w weekend nad miejskim ogrodem popadało - być może, rośliny bardziej rześkie, choć wielkiej wilgoci w ziemi nie widzęð - a dosadzałam kolejne trzy jeżówki (dostałam na konto imienin jeszcze).
Róże korzystają, nie przypalają się.
Benjamin Britten





Olivia Rose





CPM - Na razie dwa kwiatki, ale pączki w większej ilości





Młoda Desdemona - bardzo pilna



Na wysokości ponad 2 m wznawia kwitnienie Elfe



A Szalotka coraz piękniejsza





I jeszcze omyłkowo kupiona we Włoszech Garden Club Biella - rambler o niewielkich kwiatkach i wielkim zapachu.

Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Jan4, Marlenka, Carmen, JaNina, Bea612, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula, Kornik

Podwójne życie i psy ogrodnika 12 Sie 2022 10:21 #811425

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6967
  • Otrzymane dziękuję: 25485
Łatka wrote:
A w górach sezon liliowy dopiero się zaczyna:


OT Satisfaction


Wszystkie piekne ,ale ta skradła moje serce .
Juz jest chciejstwo .
Pachnie Aniu ?
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .

Podwójne życie i psy ogrodnika 12 Sie 2022 13:11 #811437

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Bogusiu, to OT Satisfaction i jako taka pachnie, nawet dość mocno.
Sama chcę dosadzić kolejne, ale na razie nie widzę nigdzie oferty.

Dziś - zapachy różane, z miejskich rabatek.
Cytrynowa w fazie przekwitania The Poet's Wife



Maleńka Dame Judy Dench



L.D. Braithwaite



Charlotte w cieniu



i w słońcu - nie doceniam jej chyba.



Graham Thomas



Benjamin Britten



The Generous Gardner - zapach najpiękniejszy spośród moich róż, zaraz po Jude.





Flora Danica



Miss różowych, The Wedgwood Rose





William Shakespeare 2000



Nóweczka The Lady of the Lake



Nie samymi zapachami człowiek żyje; to by się dało zjeść - jakiś miesiąc temu. Teraz urzeka kolorem.



I jest pszczelą stołówką.



A to będzie do zjedzenia jesienią - w postaci marmoladki.



A to dane mi będzie skosztować - być może. B)

Ostatnio zmieniany: 06 Gru 2022 17:12 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Bea612, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula, Kornik

Podwójne życie i psy ogrodnika 12 Sie 2022 13:36 #811438

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6967
  • Otrzymane dziękuję: 25485
Aniu aktualnie ma tę lilię Benex ,drogo też :hammer: :wink2:
I tutaj
www.sadowniczy.pl/product-pol-115124-Lil...-czerwono-zolta.html
W paru miejscach jest ,ale może będzie tańsza niebawem ,jak zacznie
się sprzedaż jesienna .
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Ostatnio zmieniany: 12 Sie 2022 13:44 przez Bobka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Podwójne życie i psy ogrodnika 14 Sie 2022 14:41 #811623

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Podjęłam kilka decyzji odnośnie moich "górskich" róż. Na jesieni co się da przesadzę spod wschodniego płotka, gdzie tkwią w wiecznym cieniu pod płotek zachodni - wyciąwszy uprzednio jeden z świerków wątpliwej urody - w szpalerze miał to być niby-żywopłot, ale nie do utrzymania w ryzach. Reszta pojedzie do miasta, no, może prócz Constance Spry, która jest po prostu zbyt wielka.

Wstawię teraz jednak to, co niby kwitnie, bo być może jak będę tu następny raz - będzie po kompocie.
Przesadzona wiosną Claire Austin już ma się lepiej.



Amadeus ma sporo pąków na wysokości balustrady tarasu.





Nadia Renaissance - żywcem z "Godziny pąsowej róży" B)





Również przesadzona Schöne Maid. Mały pączek - pokazuję z powodów, jak wyżej.



Rosanna - nie jestem w stanie oddać koralowego odcienia jej kwiatów; albo zbyt zimny róż, albo czerwień.



Nowo posadzona kilka miesięcy temu Lady Emma Hamilton - kolor rewelacyjny, bardziej zdecydowany pomarańcz, niż Szalotka.



Ponieważ elektronika jest niedoskonała, dla wyobrażenia, o co mi chodzi, zerwałam płatek lilii tygrysiej - to ten ton!



Zostawiam mnóstwo zielonych lub ledwie zarumienionych borówek amerykańskich - pożywiają się moi skrzydlaci goście. Niech im będzie na zdrowie...
Ostatnio zmieniany: 14 Sie 2022 14:43 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Kaja, Carmen, MARRY, Bea612, ewakatarzyna, JaKasiula

Podwójne życie i psy ogrodnika 16 Sie 2022 16:58 #811809

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
W szczycie dojrzałego lata może nie ma takiego szału kwitnienia, jak wiosną, ale pomyślałam, że warto utrwalić parę widoczków - na gorsze dni.















Po ostatnich deszczach ożył trawnik, nawet zaczęły zarastać wypalone placki. Tak więc chwyciłam dziś za kosiarkę. Uporałam się z robotą za godzinkę, nie to, co przy bujnej trawie, nie mówiąc o majowym koszeniu. Świecy z woskiem luźno nasypany worek tego pokosu.

W wyniku mojego to tu, to tam, nie wiem, jakie kwiaty dane mi będzie zobaczyć u schyłku lata, cieszę się, że rozkwitła choć część dalii i trzy hibiskusy bagienne - prawdziwe ozdoby tego czasu.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających. :flower1:
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, jolifleur, Kaja, Carmen, MARRY, Bea612, ewakatarzyna, JaKasiula, Kornik

Podwójne życie i psy ogrodnika 23 Sie 2022 10:24 #812305

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Dzięki Twoim zdjęciom odnalazłam nazwę mojej lilii :D Chcesz dokupić lilie? Nie rozmnażają się? U mnie ziemia kiepska ale lilie sie mnożą. W tym roku chodziłam z wiaderkiem i obrywałam małe cebuleczki przylistkowe, bo już trochę ich za dużo sie robi.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bea612, Kornik

Podwójne życie i psy ogrodnika 13 Wrz 2022 22:49 #813699

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Po wakacyjnych wyprawach jestem z powrotem, kłaniam się.
Najpierw odpowiem Ewie - choć pewno rychło w czas.
Jesienią lilii zasadniczo nie sadzę - z wyjątkiem martaganów, których to dokupiłam słownie trzy cebule. Jeszcze nie przyszły, bo prosiłam o wysyłkę pod koniec września.
U mnie mnożą się głównie mniszki i pokrzywy, więc jak chcę coś kwitnącego mieć - muszę sięgać do kieszeni. :unsure: Cieszę się, jak coś żyje wiele lat, nawet gdy się nie rozmnaża.
Nie było mnie w ogrodzie cztery tygodnie bez dwóch dni. No i - :jeez: :jeez: :jeez:
Niby Dobra Dusza miała mieć pieczę, ale ta polegała głównie na podlewaniu, że zaś od pewnego czasu chyba pada aż nadto, zastałam tarasowe rośliny generalnie zalane, częściowo w osłonkach jak baseny kąpielowe, z charakterystycznym smrodkiem gnijących korzeni. :(
Najbardziej boję się o kilka moich katlei - te miały nie być podlewane wcale, więc chyba zacinający deszcz je podtopił, czy co?
Reszta zapewne odżyje.
Na rabatach - dżungla, jak zwykle duże rośliny (w pierwszym rzędzie dalie) powywracane, częściowo połamane... Róże bez oprysku trochę się pochorowały na CP, ale pewno jeszcze odrosną, nawet trochę pąków jest.
Z niestety strasznie zaniedbanego ogrodu mojej dobrej, ale bardzo sędziwej sąsiadki nasiało się tyle zielska, że można wykarmić hodowlę królików. :jeez:
No i trawa ponad kostki, a w niej wylęgarnia krwiożerczych komarów. Dziś udało mi się byle jak i bez kosza skosić - między deszczami. Moja mała elektryczna kosiareczka mało nie wyzionęła ducha (z przegrzania wywalało bezpiecznik). Jestem ogryziona do kości, mimo prób zabezpieczania się. Na rękach i nogach ubiłam kilkadziesiąt, ale plecy pogryzione przez bluzkę.
Stopniowo odgruzowuję i rabaty, największa prawie, prawie nadaje się do prezentacji - może jutro dam radę zrobić zdjęcia.Dziś tylko troszeczkę...









Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Carmen, JaNina, Bea612, ewakatarzyna, JaKasiula, Kornik

Podwójne życie i psy ogrodnika 14 Wrz 2022 18:10 #813730

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Uff...najgorsze gruzy uporządkowane, najcięższe prace zrobione, choć do perfekcyjnego stanu ogrodu bardzo daleko.
Grabiłam ściętą trawę, a że przy tej robocie szybko wysiadają mi barki, konieczne były przerwy. Wykorzystane na sesję zdjęciową dalii.
Tak się cieszę, że nie spotkał ich smutny los daliowych rabat Kasi - na razie przymrozku na horyzoncie nie widać (nie, żebym komukolwiek życzyła).

Dazzling Sun



Cafe au Lait



Colour Spectacle



Verdi





Tsuki Yori No Shisha



Bishop of Dover, dopiero rozkwita pierwszy pąk



Bishop of Oxford



Bishop od Canterbury





Bishop of Llandaff



Creme de Cognac





Creme de Cassis





Sunshine



Spartacus



Kwitnie na wysokości ponad 2 m :woohoo:



La Gioconda - ogromna roślina padła pod własnym ciężarem (mimo, że przed wakacjami ją uwiązałam), wiele pędów odłamało się - ale kołnierzykowe kwiatki urocze.



Fired Up



Hamari Gold



Belle of Barmera



Pięknotka też wybujała



Show'n Tell



Uchuu



Steve Meggos





W tym roku moje ulubione Fubuki zawiodły, ale nie Kogane Fubuki, nowa i śliczna



Starszy kwiat



To niskie dalie, doskonałe "na pierwszą linię".



Coup de Soleil



Arabian Night - został malutki kawałeczek bulwki, a jednak kwitnie



Red Empire ma takie kwiaty



i takie



Wszystkie na krótkich szypułkach, nie przepadam za takimi, ale nie uginają się pod ciężarem.

I zakup holenderski - Penhill Watermelon



To nie wszystkie, ale i tak nadużywam swoich praw chyba... :oops:
Ostatnio zmieniany: 14 Wrz 2022 18:15 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Carmen, MARRY, Bea612, ewakatarzyna, JaKasiula, renons, Kornik

Podwójne życie i psy ogrodnika 14 Wrz 2022 21:07 #813738

  • JaKasiula
  • JaKasiula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3808
  • Otrzymane dziękuję: 20306
Aniu, piękne dalie :hearts: Pokazuj ich jak najwięcej.

U mnie na szczęście przymrozek nie zniszczył wszystkich,coś tam jeszcze kwitnie, ale zawsze z wielką przyjemnością oglądam też u innych :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, renons

Podwójne życie i psy ogrodnika 14 Wrz 2022 21:31 #813745

  • renons
  • renons's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 772
  • Otrzymane dziękuję: 1975
Kasia ma rację... pokazuj, bo cudne :)
Życzę miłego dnia... Jędruś ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, JaKasiula

Podwójne życie i psy ogrodnika 14 Wrz 2022 22:27 #813754

  • Kornik
  • Kornik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1005
  • Otrzymane dziękuję: 2856
Aniu, czy mam sie zawstydzić ostatnim stwierdzeniem- zdaniem :( ?, Wiesz dobrze, ze pokazujesz świetne rośliny, inni także, i z przyjemnością się ogląda wszystkich ogrody bo każdy inny i ciekawy.
Ode mnie
DSC06404-2.jpg
Pozdrawiam serdecznie,wcześniej Paulina, a od niedawna Małgosia


Koń jaki jest każdy widzi, ale kim jest ogrodnik i co w nim drzemie, tego nie wie prawie nikt . I niech tak zostanie

Między miastem i wsią - wszystkiego

Ostatnio zmieniany: 14 Wrz 2022 22:28 przez Kornik.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Podwójne życie i psy ogrodnika 15 Wrz 2022 14:33 #813782

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
JaKasiula wrote:
Aniu, piękne dalie :hearts: Pokazuj ich jak najwięcej.

Dzięki wszystkim za miłe słowa!

Długo nie trzeba mnie zachęcać. ;)

Wczoraj zapomniałam o mojej ulubionej anemonowej, Totally Tangerine.



A dziś otworzył się pąk Ognistego Ptaka (Vuurvogel)



i całkiem rozwinął Bishop of Dover; piszą, że jest biały - to nieprawda, lekko się rumieni B) .



Ale nie samymi daliami ogród stoi, nawet wrześniowy; jeszcze troszkę hibiskusów bylinowych poczekało na mój powrót, choć generalnie to nie był dobry dla nich rok. Bardzo zimna wiosna, zwłaszcza majowe noce z kilkustopniową temperaturą opóźniły ich pobudkę, część zeszłorocznych nie zdąży zakwitnąć. A dokupione (w miejsce takich, które zasnęły na wieki) są małymi sadzonkami, liczę, że za rok będzie lepiej.

Dark Mystery (to "dark" dotyczy liści oczywiście).





Evening Rose



Jeżówki nadal nie rezygnują; Cinnamon Cupcake



Prima Ginger



Troszkę podpieczona Big Kahuna



To obok to szałwia omączona, super roślina kontrastowo uzupełniająca rabaty bylinowe. Tym bardziej się cieszę (b, jestem dumna), że sama sobie zrobiłam kilkanaście sadzonek (tyle przetrwało z paczki nasion). Rozrosły się i teraz mają prawie metr, a niektóre są mocno rozkrzewione.



Zaczekały też na mnie dwie grupki późno sadzonych lilii :hearts:



i dopiero teraz kwitnące słoneczniki.





Na koniec trochę takich tam obrazków...





Ostatnio zmieniany: 15 Wrz 2022 14:34 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, pouder, Carmen, jagodka27, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, JaKasiula, renons, Kornik

Podwójne życie i psy ogrodnika 16 Wrz 2022 20:51 #813870

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Trochę róż kwitnie, trochę ma pąki...

Munstead Wood





Bathsheba





Szalotka - niestety, kwiaty psuje pogoda



Schneewittchen



The Wedgwood Rose



The Lady of the Lake - młódeczka świetnie się zapowiada



Teasing Georgia, teraz najwyższa z moich angielek



Młody kwiat bardziej zdecydowany w kolorze



Część ma trochę czarnych plam, ale tylko Graham Thomas i jak zwykle Kronenburg całkiem wyłysiały. Zresztą ten drugi odbija fajnym pędem od ziemi. Potwory, zwłaszcza Alchymist, nadaje się już do naginania, choć całkiem nowego pędu nie wyprodukował, te boczne wystarczą na następny sezon, by dać efekt góry kwiatów.Powoli uwiązuję te pędy, ale z największą ostrożnością - żadne rękawice nie uchronią przed stalowymi chyba kolcami; zresztą częściej niż w dłonie, użera mnie w głowę po prostu, gdy nieopatrznie wejdę pod pęd. :jeez:
Ostatnio zmieniany: 16 Wrz 2022 21:00 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Carmen, ewakatarzyna, JaKasiula, Kornik

Podwójne życie i psy ogrodnika 20 Wrz 2022 20:46 #814174

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Zimno i mokro. Coraz mniej światła, zaraz noc będzie dłuższa od dnia. :( Kwiatów też mniej, choć do pustek jeszcze daleko. Teraz bardziej rzycają się w oczy te rośliny, obok których w sezonie rozbuchanych lilii, róż czy powojników przechodzę mimo...















Niedobry rok dla hibiskusów bylinowych - dłuuugo w maju bardzo zimne noce, pędy pojawiły się w drugiej połowie czerwca, młodsze nie zdążą zakwitnąć, starsze też słabo.



A ta roślina jest u mnie uporczywym chwastem. :rotfl1:



Nie chcę urazić szerokiego grona zapamiętałych miłośników uprawy - u mnie sieją się same, a raczej hm, metodą, jak ziarna tej najdroższej kawy świata. :silly: Nic z nimi nie robię, nie pryskam oczywiście, nie nawożę, nie podlewam - ale kilka przesadziłam na zreorganizowany podjazd garażu.



Te o kształcie łzy mam chyba w czwartym albo i piątym pokoleniu, mają wyjątkowo delikatną skórkę, a jak dojrzeją - są bardzo smaczne. Może niektórym się uda, bo już wiele się płoni.
Ale te owoce już chyba nie dadzą rady... :(



Ostatnio zmieniany: 20 Wrz 2022 21:02 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Carmen, MARRY, JaNina, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, Kornik


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 1.017 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum