Gosiu, smacznego
Misiu, te bzy są u mnie dopiero drugi rok, a już kwitną bardzo obficie
i pachną obłędnie
.
U mnie dopiero wczoraj przeszła mała ulewka
, czyli ze dwa dni podlewania mam z głowy
Marto, ja ten modrzew kupowałam w szkółce po sąsiedzku
, żadnych szklarni tam nie widziałam
Mam nadzieję, że się jakoś zregeneruje, bo na razie wygląda źle
, a tak się cieszyłam, że mam wysoko szczepionego modrzewia
A bzów mam 4, na razie
. Te trzy, które właśnie kwitną i nowy nabytek Palibin, który jeszcze się czai
Dorcia, modrzew to wiem tylko, że japoński, ale jaka odmiana
, miał mieć niebieskie igły, a na razie ma brązowe
Martuś ach jak ja bym chciała spełnić Twoją prośbę o zbliżenia Krasawicy
, ale moje dwie "głupawki" potrafią tylko tyle
A powojnikowi daj jeszcze chwilę
Siberko, przebadałam sprawę pod kątem podobieństwa do bylicy i muszę stwierdzić, że to raczej nie ona. Gdybym miała lepszy aparat, pokusiłabym się nawet o zdjęcia porównawcze
, a tak muszę się obejść. W każdym razie bylica ma ciemniejsze listki z kutnerem, a moja domniemana ostróżka jasne i gładkie, no i korzeń jest zupełnie inny. Moje siewki mają zwykłe korzonki, a nie rozłogi. No cóż potrzymam je i zobaczę, co z nich wyrośnie
A u mnie się szykują azalie
Doloroso
Jolie Madame
A już się bałam , bo Dorotka Dodad pisała, że jej przemarzły, a u mnie też było -30*
Najgorzej wygląda azalia japońska Melina, chociaż była okryta namiocikiem
, ale kilkoma kwiatkami zakwitnie
I jeszcze taki gość odwiedził Madame Lemoine
Tylko, żeby się zaraz nie okazało, że to jakaś paskuda, którą co żywo powinnam unieszkodliwić