TEMAT: OGRODOWE PRZYMIARKI

Odp: OGRODOWE PRZYMIARKI 13 Paź 2012 12:06 #77545

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Magdo specjalnie dla Ciebie kot "upiększony" i sfotografowany przez moją córkę ;)


P7300091.JPG


Trochę mnie pocieszyłaś co do psa :hug: , choć muszę powiedzieć, że ja już teraz widzę niewielką poprawę ;) , mam nadzieję, że z wiekiem i wzrostem mojej wiedzy o psach :whistle: się to tylko pogłębi :silly:

O okrywaniu roślin dopiero zaczynam myśleć :think: . Mam w planie ściągnięcie sporej ilości wyciętych gałęzi sosnowych z sąsiedniej działki i przykrywanie nimi maluchów. A w ogóle to muszę się zastanowić, co ja mam do przykrycia, a co już może sobie poradzić bez mojej pomocy :bad-idea:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: OGRODOWE PRZYMIARKI 13 Paź 2012 21:26 #77675

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
A ja zawołam, mniej kota, więcej psa! ;)
Marta, ja się tylko zastanawiam, jak Ty będziesz te róże na rabatach z korą teraz kopczykować... Rozgarniać korę, sypać ziemię? Wiem, że ładnie, ale na rabatach z różami lepiej jest pokochać widok gołej ziemi ;) , jak radzi Magda...
Niekontrolowane zakupy... Eeeee... Jasne, pomrocznością będziemy się wkrótce tłumaczyć? ;) Ale to chyba dobrze, że nikt naszych zakupów nie kontroluje? ;)
Temat został zablokowany.

Odp: OGRODOWE PRZYMIARKI 13 Paź 2012 21:57 #77690

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
magdala wrote:

Kiedy zaczniesz okrywać rośliny na zimę?

ZIMĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Temat został zablokowany.

Odp: OGRODOWE PRZYMIARKI 13 Paź 2012 23:01 #77720

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Martuś kicio śliczniusi, a szczególnie z tym kwiatkiem we "włosach "Mizianko dla zwierzaczków
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2
Temat został zablokowany.

Odp: OGRODOWE PRZYMIARKI 14 Paź 2012 22:49 #77979

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Marta, polecenia dla psa powinny być krótkie i zdecydowane np. NIE, FE !!, bez proszenia.
Wiem, nie każdy pies to taka ciapa jak moja Nora,
ale mieliśmy wcześniej chcącego dominować owczarka, więc wiem, o czym mówię.
Kora czy ziemia? Akurat w różance mam korę i tam kopczykuję korą.
Wiosną rozgarniam pazurkami i od razu jest uzupełniona kora.
I dodam jeszcze, że ostatniej zimy nie straciłam tam ani jednej róży :) .
Na mieszanych rabatach wolę mieć ziemię, bo pieląc lubię wybrać wszystko do czysta ;) .
Miejsca do sadzenia w tym ogrodzie to jest jeszcze sporo :woohoo: .
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.

Odp: OGRODOWE PRZYMIARKI 15 Paź 2012 09:02 #78023

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Siberia wrote:
magdala wrote:

Kiedy zaczniesz okrywać rośliny na zimę?

ZIMĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Wiem ,wiem ,już się nauczyłam :oops: :P Jak spadnie do minus 5 stopni i mniejwięcej ustali sie
na tym poziomie. Wcześniej same muszą sobie radzić.

Marto- upiększony kotek jeszcze ładniejszy :P

Co do psów ,mam bardzo dobrą książkę- "Zapomniany język psów w praktyce" autorki Jan Fennell.
Jest w niej przejrzyście wytłumaczone ,co robić ,żeby pies nie panował nad nami ,ale my nad nim. :)
Ostatnio zmieniany: 15 Paź 2012 09:04 przez magdala.
Temat został zablokowany.

Odp: OGRODOWE PRZYMIARKI 15 Paź 2012 11:31 #78058

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Opatulanie roślin powoduje ich zaparzanie się podczas każdej odwilży i słonecznych dni.

Kopczyk powinien wystarczyć lub coś przewiewnego: agrowłóknina lub gałęzie drzew iglastych.
I dopiero jak zapowiedzą prawdziwą zimę na długo.
Moim zdaniem -5 to za wcześnie. -10 i zapowiedź stabilnych temperatur.

90% roślin w ogóle nie wymaga okrywania, bo jest w pełni mrozoodporna.
Róże to inna para kaloszy, prawie wszystkie (poza historycznymi) wymagają kopczyka.
Ostatnio zmieniany: 15 Paź 2012 11:35 przez sd-a.
Temat został zablokowany.

Odp: OGRODOWE PRZYMIARKI 15 Paź 2012 12:46 #78067

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Marto obiecuję, że następny będzie pies ;) , ale póki co, wracam do fotek ogrodowych :P
U mnie najwięcej kory jest tam, gdzie nie ma róż, między różami śladowe ilości ;) , będę kopczykować mieszanką ziemi z korą :silly:
Moich zakupów rzeczywiście nikt nie kontroluje, dlatego muszę kontrolować się czasem sama :hammer: ;)
Mam na szczęście ten komfort, że nawet przywożąc pełny bagażnik zielska nie usłyszę na ten temat ani jednego złego słowa :woohoo: . Wynika to po części z kompletnej niewiedzy na tematy roślinne mojego M. :rotfl1: , ale też i pełnego zaufania w kwestiach ogrodowych, które u niego mam :whistle:

Siberko na pewno nie będę się spieszyć z okrywaniem tego, co ma być okryte ;) . A będzie tego z pewnością mniej niż w zeszłym roku, choć polemizowałabym z tezą, iż 90% roślin jest całkowicie mrozoodporna :whistle: . Mnie zeszłej zimy wymarzła róża historyczna Tuscany :placze: , która była przykładnie zakopczykowana :(

Jadziu dzięki :kiss3: , futrzaste wymiziane :P

Elu moja córka ma skłonności do "tłumaczenia" psu, ja raczej nie ;)
Ciągle się uczę, bo to mój pierwszy w życiu pies i od razu trafił się trudny charakterek :evil: . Na jego nieszczęście ja też mam trudny charakterek :evil: i u mnie w domu ani dzieci ani psy rządzić nie będą :evil:
A korę najchętniej wysypałabym wszędzie, bo bardzo mi się podobają wykorowane rabaty :silly: , ale na różance mam tylko symboliczną ilość, właśnie ze względu na kopce. Ale zaintrygowałaś mnie tymi korowymi kopczykami, bo ja do tej pory miałam jakieś takie przekonanie, że one jakby nieszczelne:think: . Ale skoro mówisz, że się sprawdziły, warto wziąć to pod uwagę :)

Magdo poszukam książki, którą polecasz, bo chociaż przeczytałam już trzy inne ;) , to jestem niewiele mądrzejsza :oops: . Teraz próbuję ją szkolić wyłącznie metodami pozytywnymi, bo ona wyjątkowo źle reaguje na karcenie ( wyłącznie słowne oczywiście ;) ) - od razu widzę strach, a zaraz po nim w reakcji obronnej - agresję :jeez:


Ponieważ jakoś ciągle nie mogę przestawić się na jesień :blink: , pokażę dziś moje poranne róże, które również jesieni nie czują :dance:

Jasmina


DSCI1376.JPG


Nostalgia zamierza jeszcze zakwitnąć całym bukietem :woohoo:


DSCI1377.JPG


Kent nieustająco produkuje nowe pąki i kwiaty :P


DSCI1378.JPG


Jubilee Celebration też nie odpuszcza :silly:


DSCI1379.JPG


Louise Odier też po kilka pąków na każdym pędzie :lol:


DSCI1380.JPG


To samo Comte de Chambord :dance:


DSCI1381.JPG


Troszkę skromniejsze ale nadal piękne kwiaty Pirouette :hearts:


PA150178.JPG


The Fairy - wiadomo :P


PA150180.JPG


Rose de Resht :hearts:


PA150181.JPG


I nawet najsłabsza z moich róż Madame Pierre Oger też nie powiedziała ostatniego słowa :silly:


PA150182.JPG
Ostatnio zmieniany: 15 Paź 2012 12:48 przez r-xxta.
Temat został zablokowany.

Odp: OGRODOWE PRZYMIARKI 15 Paź 2012 12:50 #78069

  • jadwiga1
  • jadwiga1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • miłośniczka wszystkich kwiatów
  • Posty: 834
  • Otrzymane dziękuję: 774
co do książki to dobra jest ,,okiem psa'' nie pamiętam autora
SERDECZNIE ZAPRASZAMY
ogród Jadwigi i Henryka
Temat został zablokowany.

Odp: OGRODOWE PRZYMIARKI 15 Paź 2012 14:33 #78080

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Marta, nie wiem na pewno, czy kora dobra na kopczyki, ale u mnie się sprawdziła.
Mam już zmagazynowaną w garażu w workach, suchutką. A.. White Kent nie miała wcale kopczyka :)
Robię to tylko na wykorowanych rabatach, bo jakoś nie widziałam sensu mieszania tam ziemi z korą.
Zima była mroźna wyjątkowo, ale u mnie było trochę śniegu, nie wymarzła mi ani jedna róża. :)
Najdłużej zbierała sie Elfe, ale ona była akurat i okopcowana była i opatulona chochołem z siana,
nie za wcześnie zrobionym, bo dopiero przed zapowiadanymi mrozami pod koniec stycznia - ot zagadka :blink:
Z książczki: "400 porad dla miłosników psów" pamiętam taką rycinę; stoi pan z uniesionym pacem wskazującym, widać, że coś nakazuje a przed nim w przysiadzie żona, za nią dzieci, na końcu pies - hierarchia w stadzie.
U Was z tym paluszkiem wskazujacym to Ty??? :happy4:
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Ostatnio zmieniany: 15 Paź 2012 14:37 przez elsi.
Temat został zablokowany.

Odp: OGRODOWE PRZYMIARKI 15 Paź 2012 15:19 #78089

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Marto, Twoje róże rzeczywiście nie czują jeszcze jesieni, bo pięknie kwitną i zdobią ogród :)
A co do psów, to ja mam dwa i chyba to one mną rządzą, a nie ja nimi :happy4: Obawiam się, że w ich hierarchii to najpierw jest pies alfa, czyli starszy Ptyś, potem Gutek, następnie mój M., a na samym końcu ja :happy4:
Ale ponieważ są małe, daję jeszcze radę :whistle:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.

Odp: OGRODOWE PRZYMIARKI 15 Paź 2012 16:40 #78105

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
W tej książce , o której pisałam też nie ma karcenia rozumianego w tradycyjny sposób :P
Jest fajnie wytłumaczone jak to wszystko widzi pies i jakim dobrem jest dla niego "zwolnienie" go
od obowiązków typu : opiekowanie się stadem ,zapewnienie stadu pożywienia ,obrona przed wrogiem itp.

Pies ,który wie,że tym wszystkim zajmuje się jego pan -jest spokojny i szczęśliwy :P Może się relaksować do woli .

Ale dopóki psu (zwłaszcza z charakterkiem )wolno decydować , gdzie się położyć (kanapa) ,kiedy jeść (stale pełna miska),
dopóty będzie się czuł ważniejszy od Ciebie. A skoro to on jest przywódcą ,czuje się w obowiązku
bronić Cię np. przed dużym psem zza płotu, a jednocześnie strasznie się go boi -no i nerwice i frustracje gotowe...

Szczęśliwi ci ,którym trafił się spokojny i łagodny pies z natury -mój diabeł taki nie był :blink:
A najgorszą karą dla niego okazywała się ...ignorancja .To bardzo trudne nie reagować na jego umizgi, ale
przynosiło efekty.

Ależ się rozpisałam nieogrodowo -przepraszam :)
Ostatnio zmieniany: 15 Paź 2012 16:42 przez magdala.
Temat został zablokowany.

Odp: OGRODOWE PRZYMIARKI 15 Paź 2012 17:03 #78107

  • AGNESS
  • AGNESS's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2186
  • Otrzymane dziękuję: 431
Martuś Twoje różyce nic sobie nie robią z chłodnych jesiennych ranków i wieczorów. Są wciąż bujnie kwitnące,kolorowe i śliczne. Ja w tym roku planuję część okopcować korą,po raz pierwszy, z tym, że ja robię to bardzo późno, nawet w grudniu,styczniu, zależy od pogody.... chociaż w zeszłym roku szalona zima zdziesiątkowała moje różyce nie było rady na wielkie skoki temperatur i jesienną suszę....boję się, żeby i w tym roku nie było powtórki, bo jak na razie jest bardzo sucho....
Temat został zablokowany.

Odp: OGRODOWE PRZYMIARKI 16 Paź 2012 21:18 #78459

  • patkaza
  • patkaza's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 311
  • Otrzymane dziękuję: 64
:whistle: różyczki warto chwalić, moja Jasminka chyba już nie zakwitnie w tym roku :unsure: dziewczyny nie straszcie tymi zimami :ohmy: zaczynam się bać o swoje pannice...śliczny zakup ;)
Temat został zablokowany.

Odp: OGRODOWE PRZYMIARKI 17 Paź 2012 07:04 #78523

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Twoja Nostalgia wygląda wypisz wymaluj jak moja ;) Wszystkie róże szykują się u mnie do powtórnego kwitnienia. Ciekawam, czy zdążą... Róże różami, ale przetaczniki masz jeszcze bossskie!
Temat został zablokowany.

Odp: OGRODOWE PRZYMIARKI 17 Paź 2012 20:47 #78704

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Niestety z mlodym zwierzakiem trzeba od razu ,żeby wiedział co mu wolno a czego nie .Niestety są psy i psy tak samo jak jest z ludżmi. Martuś róże ślcznie kwitną i wszystkie mają zdrowe listki :woohoo: .Niestety u mnie oprócz paru róż ,które mają zdrowe listki reszta w plamach ,albo goła :placze: ,
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2
Temat został zablokowany.

Odp: OGRODOWE PRZYMIARKI 18 Paź 2012 18:35 #78884

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Jadwigo "Okiem psa" to John Fisher, czytałam i nawet z kilku rad skorzystałam :P . Dzięki za głos w dyskusji :kiss3:

Elu pamiętam, jak czytałam u Ciebie w zimie o zawijaniu Elfe i pamiętam, jak Cię za to podziwiałam :lol:
A z tym paluszkiem, to chyba coś jest na rzeczy :rotfl1:

Dalu bardzo mnie podnoszą na duchu takie wypowiedzi jak Twoja ;) , bo to znaczy, że nie tylko ja miewam problemy ze zwierzakami :happy4: . I też się pocieszam, że mój pies niewielki, bo dużego bym się zwyczajnie bała :whistle:

Magdo tym co napisałaś dokładnie trafiasz w sedno - ja chyba czytałam tę książkę, bo bardzo do mnie przemawia taka argumentacja :silly: . I rzeczywiście staram się wprowadzać zasadę ignorowania złych zachowań, bo ponoć dla psa zainteresowanie, nawet negatywne, to jednak zainteresowanie :blink: .
Na kanapę nigdy nie była wpuszczana i jada zawsze po nas ( nigdy żadnego podjadania pod stołem ), nawet koty mają przed nią pierwszeństwo ;) , co bardzo podkreślam codziennie przy miskach ;) , mimo to ciągle zdarzają się zachowania dominujące :jeez: . Choć ostatnio jest to głównie ciągnięcie smyczy na spacerach :whistle:

Aguś też będę w tym roku eksperymentalnie część róż kopcować korą, więc na wiosnę porównamy wyniki ;) . Myślę jednak, że poprzednia jesień była znacznie suchsza :jeez: i mam nadzieję, że starczy roślinkom wilgoci na przetrwanie zimy :huh:

Aga moja Jasmina w ogóle kwitła bardzo oszczędnie w tym roku :unsure: i te trzy kwiatuszki jesienne nie są w stanie tego nadrobić :huh: . Jeszcze tego nie powiedziałam głośno do tej pory, ale ta róża to chyba moje największe tegoroczne rozczarowanie :sad2:

Dagmaro myślę, że róże zdążą, bo szykuje się kilka naprawdę ciepłych i ładnych dni :dance:
A to niebieskie, co towarzyszy różom na zdjęciach, to nie przetacznik tylko jednoroczna szałwia omączona :woohoo: . Zachwyciłam się nią w zeszłym roku i strasznie dużo naprodukowałam wiosną :crazy: , dlatego widać ją prawie na wszystkich zdjęciach :rotfl1:

Jadziu pies od małego był "wychowywany" ;) , ale widocznie nie do końca słusznymi metodami :whistle:
A róże rzeczywiście wolne od plamistości, ale niestety nie wolne od przędziorków :hammer: . To była u mnie największa plaga różana w tym roku :jeez:



Z racji moich ostatnich perypetii zdrowotno-stomatologicznych :whistle: muszę jeszcze przez chwilę oszczędzać się fizycznie, ale przecież musiałam jakoś odreagować wczoraj po usunięciu ósemki :jeez: , więc co zrobiłam w drodze od dentysty? Wiadomo, odwiedziłam ogrodniczy :rotfl1: , w którym nabyłam sobie trzy tawuły japońskie 'Japanese Dwarf' do posadzenia przy moich marnych powojnikach :supr:


DSCI1387.JPG


W tym roku rosły tam żółte i brązowe irysy, fuj :sick: . Na szczęście znalazłam dla nich nowy dom :happy: i zrobiło się miejsce dla nowych roślinek :dance: . I jeszcze coś chyba muszę między nimi dosadzić, bo jakoś tak sporo miejsca tam jest :think: . Jakieś propozycje?

I kilka migawek jesiennych ;)


DSCI1384.JPG



DSCI1388.JPG



DSCI1390.JPG
Temat został zablokowany.

Odp: OGRODOWE PRZYMIARKI 18 Paź 2012 18:39 #78887

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
To dobrze ,że już jesteś po wszystkim :hug:
Kup sobie jeszcze więcej roślinek na pociechę :P

Ja zawsze powtarzam -wolałabym rodzić niż wyrywać zęby :rotfl1:
Ostatnio zmieniany: 18 Paź 2012 18:40 przez magdala.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.420 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum