Forum Ogrodnicze Oaza

Ta środa urlopowa miała jeszcze bardzo udany finał....
Otóż przyszły do mnie dwie paczki z roślinami i to jakie!!

Jedna to były róże od Ewy Gloriadei- 7 sztuk .piękne dorodne, rozkrzewione sadzonki
Zieleń pędów to aż mnie poraziła- w porównaniu z tym ,co można zobaczyć w ogródkach po zimie...
Trzy Pastelle są już posadzone w ogrodzie ,resztę posadzę jutro.

---

Druga paka to były rośliny zamówione u p. Eweliny Wajgert .Zbierałam się do tych zakupów
już w tamtym roku ,ale mówię Wam ,że oczy wyszły mi z orbit, kiedy zobaczyłam zawartość paczki

Kupiłam piwonię Fan Tan , Piwonię Tenuifolia (wymarzoną koperkową )i kokorycz fioletową.
Mam zdjęcia sadzonek ,ale aparat jest poza domem ,później pokaże Wam zdjęcia.
Sadzonki gigantyczne!! Z pąkami kwiatowymi -chyba z godzinę zachwycałam się nimi

Jak sobie porównałam kokorycz za 8 zł ,kupioną u p.Majewskiego i tę za 15 u Eweliny...
Tamta miała 1(!!) mikrą cebuleczkę ,tutaj jest cała wielka kępa,aż trudno złapać to w dwie
dłonie!

Magda - no, żeby tak po cichaczu tylko czytać - w psiogrodzie wszystkich witamy z otwartymi ramionami .
Psiura masz super! Ja tam też wierzę, że to da się pogodzić (ogród i psiaki ) . Moje też nie kopią. I nie kładą się na niczym - tylko siurają - no ale przecież siurać muszą

Macie racje nie jest tak żle z czworonożnymi przyjaciółmi w ogrodzie .Nasza Sisi chodzi tylko ścieżkami i żadnych swoich potrzeb nie załatwia w ogródku .No chyba ,ze goni Agatkę z ogródka ,ale w tym miejscu nic nie sadzę

Magdo mężusia dobrze czasem pochwalić i podziękować Ale nie karm go bananem bo odleci grabić do sąsziadki
A tą kokoryczą to się tak nie chwal bo ...fioletowej nie mam
Mój psiak niestety kładzie się, kopie, kradnie buty ale ...nie sika . Jeszcze chodzi tylko ścieżkami jak wie że go można zobaczyć.
Wzięło mnie na róże historyczne ale coś nie moge się doczekać na cennik w rosarium. Nie mam pojęcia jakie kwoty mogą wchodzić w rachubę
Ale dzisiaj było pięknie, mięliśmy nocujących gości i udało nam się zjeść na dworze śniadanie - pierwsze w tym roku!!!

Magdo a jaka będzie ta jabłonka [kwity, owoce]?

Magdo- kawał roboty Widzę, że nic u Ciebie nie dzieje się przypadkiem, wszystko przemyślane.Niestety ja tak nie potrafię. W większości lecę na żywioł.Pozdrawiam i gratuluję tempa.Zazdroszczę dobrze wychowanego psiaka

Po cichutku śledzę... staram się nie rozrabiać, bo tak ładnie ziemia przygotowana
Co będzie prędzej? Dom czy ogród?
Chyba to drugie

Dobry wieczór miłym gościom w tę piękną niedzielę

*******************************************************
Ależ dzisiaj grzało !

Na początek pokażę może to ,co dostałam w paczkach:

Różyczki od Ewy Rosną już w ogrodzie...


I Piwonie od p.Eweliny, Fan Tan-dla porównania wielkości wstawiłam tam długopis






I koperkowa pięknotka p.tenuifolia:






Iza-dla ścisłości banana zjadłam ja...
A gabarytów Małysza to raczej on się nigdy nie doczeka A więc i nie odleci
Ta jabłonka będzie kwitła na ciemno-różowo (jest kilkanaście pączków),jabłuszka mają być
śliczne i malutkie -prawie jak czereśnie

Roma wrote:
Witaj Roma


Na żywioł to ja zupełnie "leciałam" z działeczką ROD ,zwłaszcza na początku
Dużo błędów i potknięć
Bardzo wiele mi dało te 11 lat uprawiania działki Ale teraz to może tylko tak wygląda,że
mam jakiś plan -w rzeczywistości to też jest spontaniczne...
Jedynie mój mąż z poziomicą ,sznureczkiem wytycza tereny pod moje wymysły
I może to dzięki niemu jest takie wrażenie.....

Gosiu -przynajmniej nie będzie goło wokół ,gdyby dom nagle zechciał się dokończyć


Dzisiaj miałyśmy babski dzień na budowie Ciesze się ,że dzieciaki lubią tam przebywać ,
mimo,że wszystko jeszcze w trakcie budowania....

A mamusia sadziła i sadziła :




Piwonie "opatyczkowane" ze względu na brak siatki w ogrodzeniu -bo bardzo chciałabym zobaczyć ich kwiaty



Szafirki -pamiątka ze starej działki:

Madziu koperkową mnie zaskoczyłaś i nawet będziesz oglądać jej kwiaty , a Fan Tan to również wielkolud .Gloryjkowe różyczki piękne moje również były w takim sorcie

Magda, fajnie patrzeć, jak się nowy ogród rodzi! Patrzeć!
Nawet psiak sobie patrzy!
Piwonia rzeczywiście wielka... A co z tą drzewiastą, zbyt wcześnie spisaną na straty? Bo u vity wszystkie ruszyły i mają kilka bądź kilkanaście pączków kwiatowych...
Ziemia wręcz "wyprasowana" Kiedy strychowe bylinki zaznają słońca i prawdziwego deszczu, nie takiego z butelki?

Marta... a my już wiemy, jak to się zaczyna od nowa, nie?
No dobra... ja nie na takim metrażu... ale jednak...
Też z przyjemnością patrzę...


Magduś... podoba mi się widok z okna!

Jak ja się cieszę, że budowę domu mam już za sobą ... choć tej euforii z każdej kolejnej rzeczy zrobionej to można zazdrościć. Pamiętam jak się człowiek cieszył każdym kroczkiem na przód .

Magda coraz piękniej już na działeczce i tyle miejsc nowych do obsadzenia
Ile płaciłaś za koperkową? Piękne sadzonka, choć i wszystkie inne zakupy warte swojej ceny a jakie róże
Ostatnio także stwierdza, że lepiej dopłacić kilka złotych, niż czekać kilka lat, aż się sadzonka rozrośnie

Magduś, zagapiłam się, a tu już ogród rączo się wyłania...
Uroki jakieś odczyniasz, parę roślin i ... wrażenie przytulności gotowe.
Kopanie w piasku się podoba... Pikuś

Sama wiem ile to pracy nad zrobieniem ogródka "po swojemu"

Magdo, Magdo zamówiłam róże w Rosarium !!! ale już w donicach i w połowie maja.

Dobry wieczór !

Pięknie się zrobiło ,prawda? Wiosna to ,czy może już nawet lato...?

---

Jadziu-"koperkowa piwonia" ładnie się przyjęła"-czekam na kwiaty
W ogóle wszystko tak fantastycznie rośnie - trochę popadało ,potem przygrzało i
rośliny nie do poznania!

Marta- "tamta" piwonia niestety zasiliła stertę gałęzi do spalenia Ale ona
nic a nic nie wypuszczała.....
A "strychowce" już się prawie wszystkie wyprowadziły
Wczoraj właśnie posadziłam dwa powojniki ze strychu (wcześniej trochę je hartowałam za oknem).




Ten na zdjęciu ,to jest taki biedak ,co chorował wciąż na uwiąd ,ale w końcu dzięki forumowym
poradom udało mi się doprowadzić go do kwitnienia.
Co prawda bujny to on nie jest ,ale żyje i kwitnie sobie po dwa-trzy kwiatki....


Gorzatko Ty już chyba w podróży ?? Que Bella !
Ten widok z okna jest najbardziej zielony Brzozowe liście dosłownie włażą do pokoju...

---

To jest ciemiernik,co to wydawał się przemarznięty a nie jest...



Cześć Dorcia-ja też już chciałabym ,żeby dom był skończony i zamieszkany
Tak nam się już nie chce wracać do miasta ... Tak zostać i co chwilkę wyglądać do ogrodu

Jolu Koperkowa trochę kosztowała(pięć zero ),ale tak o niej marzyłam.....

Ja mam różnie - wiele roślin sieję z nasion (lawendy i perowskie np.)-bo chcę ich mieć dużo,
ale z tymi piwoniami tak się nie da...

Iza- to nie zupełnie taki piach Fajna ziemia -mnóstwo dżdżownic
Za każdym wbiciem łopaty-zawsze jakąś bidulę wyciągnę...
Niezapominajki dla Ciebie Pierwsze kwitnienia będą niezapomniane ....Tak ,jak pisałaś


A tu wykiełkowała Maciejka -będzie pachniało na budowie !


Ula - też już przerabiałam działkę "po swojemu" ,a teraz urządzanie jest jeszcze fajniejsze,
bo ta ziemia nigdy nie była ogrodem-ja jestem pierwsza

Iza -też chciałam zamawiać z Rosarium ,ale nie wiem czy nie powinnam się już powstrzymać....

---

Tak wystrzeliły moje Szachownice perskie ! Boję się o nie ,bo piesek sąsiadów zagląda do nas....
To jest szczeniaczek i różne głupoty mogą wpaść mu do głowy....
Serduszka widoczna obok też ma duzo pąków kwiatowych

Te kije trochę zakłócają mi zdjęcie ,ale to konieczna ochrona przed zniszczeniem kwiatów

---

Jabłonka ozdobna będzie kwitła (ma pączki kwiatowe ),Funkie strasznie poszły w górę ,
ale zdjęć nie mam ... Wiecie -tak jeszcze nie mogę się przełamać,by pstrykać wszystkie rośliny..
Na razie jesteśmy bardzo "na widoku" i jakoś tak nie mam odwagi kłaść się na tym klepisku
i fotografować kiełki Funkii
Poczekajcie jeszcze trochę-zasłonimy się ,to popstrykamy