Jolu 
Wiem ,że Wy jesteście już na wyższych poziomach wtajemniczenia ,ale dla mnie żółte igły
na sośnie oznaczają tylko jedno
Gosiu 
Zieleń,zieleń ,zieleń - i tego się trzymajmy

Już kiedyś bardzo się zdziwiłam ,jak zobaczyłam
w szkółce jakąś Thujkę ,która wyglądała jak uschnięta ,miała brązowawo-żółte gałązki...
A to była"nowa" odmiana!
Dziewczyny iglakowe - nauczajcie dalej

Ja ,póki co - jestem konserwatywna w temacie
Cześć
Justynka 
Gdzież Ty się podziewasz ?
Chodzę już do pracy ,choć muszę uważać ,żeby nie wykonać jakiegoś głupiego kroku ...
Nie wiem skąd wzięła się nazwa tej dolegliwości ,ale (uwaga ,będę wulgarna!)-moim zdaniem brakuje tej nazwie dwóch
liter z przodu

Koniec wulgaryzmu...
Sadźca konopiastego też widziałam w naturze- jest go sporo ,zwłaszcza tam,gdzie jest mokro- rowy ,brzegi rzek.
Moja Jeżówka ze szkółki

też dopiero zakwita. To podobno Amazing Dream, kolor jest intensywnie różowy,więc
pewnie to prawda...
Waldek 
A gdyby jednak ten perz szybko potraktować jeszcze Roundapem - folią zasłonić trawnik ,a tylko przez dziurę wyciągnąć perz i pomalować go chemią? To są dosłownie 3-4 kępy na całym trawniku.
Marta 
Z tego wynika ,że wszyscy mają na myśli chwasty-light

Perz to waga ciężka...
Ogrodniczo u mnie nic nowego ,ale ostatnio przeprowadzony został ...casting jabłkowy
O miano najsmaczniejszego jabłka walczyły :
Gala(posmak gruszki) , Celesta (kwaśne), Rubin ,Szampion, Delikates (najgorszy smak), Malinówka, Koksa, Cortland.
I to wszystko dostałam w małym sklepiku tzw. "warzywniaku."
Na prowadzenie wysunęło się jabłko
Cortland -dla mnie najbardziej jabłkowy ,nasycony smak.
Jednak jest to odmiana amerykańska i to mi się nie podoba...
Dobry też jest Rubin.
Zachwalany powszechnie Szampion ,w konkurencji z innymi wypadł niestety ...nijako i mdło.
Największą jego zaletą jest konsystencja miąższu ,jest chrupiący ,taki jak trzeba ,ale dla mnie smak odpada.
To jeszcze nie koniec- mam czas do połowy października ,wtedy ruszam do szkółek na poszukiwanie jabłoni.