TEMAT: Domek na prerii

Domek na prerii 02 Paź 2014 22:24 #302958

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Wszystko czerwone oczywiscie czytalam, ale zostalo w Polsce gdzies u rodzicow, ktorzy nie moga jej znalezc.

Siberio-no nie mow, ze Lesio! :P :hug:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Domek na prerii 03 Paź 2014 01:36 #302985

  • TOMEX
  • TOMEX's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1240
  • Otrzymane dziękuję: 512
Planto widzę że u Ciebie jak zwykle się dużo dzieje , zmiany ,zmiany ,zmiany :kiss3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 03 Paź 2014 03:25 #302988

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
A wiec Babe przyjechala. Wypuscilismy ja na malym ogrodzonym wybiegu, zeby miala szanse zaczac przyzwyczajac sie do nowego miejsca i nowych znajomych. Potem bedzie w ciagu dnia na wybiegu z innymi konmi, a na noc zabierana do stajni.

Po calym dniu jazdy-bo w trakcie podrozy poszla opona w przyczepie i musieli stanac i zmienic, byla glodna. Zaczela jesc wszystko co tam roslo :lol:

DSCN0003_2014-10-03.JPG


DSCN0011_2014-10-03.JPG


Masz cos dla mnie? :P (prawda ze ladnie jej w niebieskim?;) )

DSCN0005_2014-10-03.JPG


Tak ogolnie to wlascicielka powiedziala, ze jest kara, ale zaczela juz porastac na zime futrem, ktore jest rudawe
:blink:

Dala sie zlapac Davidowi..

DSCN0010.JPG


Tak wiec siegam Babe do szczytu lopatek :devil1:

DSCN0007.JPG


Dala sie poglaskac po calym ciele, lacznie z brzuchem, podnioslam jej i obejrzalam kopyta (ma wielkie!
:wink4: ), nieco nie lubi dotykania uszu, ale Sheila radzi aby jak najwiecej je dotykac, masowac i drapac, aby ja "odczulic". Na razie nie bedzie jezdzona, bedziemy ja lonzowac i robic inne cwiczenia, rowniez na zapoznanie sie-Sheila powiedziala, zeby przyjechac jutro wczesniej, wejsc do zagrody Babe i posiedziec, pozwolic by kon dop mnie sam podszedl. I nauczyc ja jesc jablka!!! Bo powachala kawalek w moim reku i zaczela skubac chwasty, jakimi pogardzilaby glodna koza :supr3: NIe moglam sie z nia rozstac, ale juz zaczelo sie robic pozno, a jutro dziecko do szkoly.

Kolo samochodu spacerowalo to oto (nie)sympatyczne stworzonko, wielkosci dloni:

DSCN0017_2014-10-03.JPG


DSCN0016_2014-10-03.JPG


DSCN0014.JPG


Szkoda, ze nie mialam w co zlapac. Nastepnym razem, Bartku! :hug:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 03 Paź 2014 03:47 przez planta.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bart78

Domek na prerii 03 Paź 2014 07:18 #302991

  • mosewa
  • mosewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 734
  • Otrzymane dziękuję: 199
Jest :woohoo: cała i zdrowa :) teraz tylko musicie do siebie przywyknąć a Babe do tego poznać otoczenie i inne konie. Da radę, jest śliczna i wygląda na spokojna i opanowaną. Jestem ciekawa z którym koniem/końmi ze stajni się zaprzyjaźni i jak będzie z hierarchią :think:
Mówisz, ze jabłek nie lubi? hm, ciekawe dlaczego. Może po prostu jej właściciele nie wiedzieli, ze koń może jeść jabłka :silly:
Ewa
“Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem – to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem.”

Dwa Świerki
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 03 Paź 2014 10:14 #303013

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Dianko, jest cudna :dance: Spałaś czy cały czas byłaś myślami w stajni? Chyba reszta spraw pójdzie w odstawkę w najbliższym czasie. Na zdjęciach wygląda na bardzo spokojną, ciekawe jak minęła pierwsza noc w obcym miejscu.
:hug: :hug: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 03 Paź 2014 16:04 #303066

  • Cypryda
  • Cypryda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 620
  • Otrzymane dziękuję: 340
Jest Śliczna , i pięknie jej w niebieskim kantarku. Kare konie rudzieją od słońca czyli w lecie. Chociaż z maścią konia to nie zawsze wszytko jest proste. Często trzeba sprawdzić jakiej maści byli rodzice. Odnośnie jabłek to mogła wczęśniej nie jeść i mogłą ich nie znać. Widać że jest spokojnym koniem. Ne dziwię sie że nie chciałaś jechac do domu.

Odnośnie ksiązek dot. chodów koni to u nas nie ma. Myslę że jest to związane z tym że u nas mało jest takich koni. czytaŁam niedawno informację że w POlsce jest ok 10 koni rasy tenessee walking hors. Nie ma więc potrzeby tłumaczenia takich książek, a tym bardziej jak chodzi o inne rasy u nas zupełnie nie znane.

Zdjęcia pająka piękne ale on sam już nie za bardzo. Ja bym za nic nie podeszła do takiego stwora.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 03 Paź 2014 18:14 #303081

  • mosewa
  • mosewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 734
  • Otrzymane dziękuję: 199
Moja córka Bastera na zielono ubiera, mówi, ze mu dobrze w tym kolorze :P
Dobrze, że koń ma to w ... chrapach :happy4:
Ewa
“Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem – to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem.”

Dwa Świerki
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 03 Paź 2014 18:17 #303083

  • Roma
  • Roma's Avatar
Witaj w gronie koniarzy :bye: Wreszcie masz swojego konia,teraz dopiero będzie się działo.Jutro rano Janusz będzie werkował Lotkę to postaram się zrobić kilka fotek z podnoszenia tylnych nóg.Na początku jak przyszła do nas to był problem nie można było nawet wyczyścić jej kopyt ale po codziennych próbach po jakimś czasie wreszcie się dogadali :)
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 03 Paź 2014 18:22 #303084

  • mosewa
  • mosewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 734
  • Otrzymane dziękuję: 199
Roma wrote:
Witaj w gronie koniarzy :bye: Wreszcie masz swojego konia,teraz dopiero będzie się działo.Jutro rano Janusz będzie werkował Lotkę to postaram się zrobić kilka fotek z podnoszenia tylnych nóg.Na początku jak przyszła do nas to był problem nie można było nawet wyczyścić jej kopyt ale po codziennych próbach po jakimś czasie wreszcie się dogadali :)
U ns jest ten sam problem z tylnymi kopytami, Baster nie chce ich podawac :oops:
Diana musi się nacieszyć swoją klaczą :)
Ewa
“Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem – to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem.”

Dwa Świerki
Ostatnio zmieniany: 03 Paź 2014 18:24 przez mosewa.
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 03 Paź 2014 18:44 #303087

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Przed chwilą dopiero mnie olśniło, że nowy koń miał być na forum, więc czem prędzej zajrzałam :woohoo:

Ale bomba :woohoo: Gratulacje :-)
Co to muszą być za emocje :jeez: :jeez: :jeez:

PS.
Zacytuję synka z czasów, kiedy uczył się mówić:
Ja nie jestem Jeszek, jestem Jesio :devil1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 03 Paź 2014 21:56 #303141

  • nyna76
  • nyna76's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 97
  • Otrzymane dziękuję: 59
Dianko, nowy członek rodziny, to brzmi dumnie... Cieszę się ogromnie, że spełniają się Twoje marzenia. Czytam i podziwiam z zapartym tchem.

Ania.

Dawno nie pisałam, ale jestem u Ciebie codziennie. Jak się miewa Twoja córeczka, czy też przeżywa ?
Ania.

Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...

Działeczka- powolne spełnianie marzeń
Ostatnio zmieniany: 03 Paź 2014 21:58 przez nyna76.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 03 Paź 2014 21:58 #303142

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
jej Babe jest przepiękna :woohoo: :hearts:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 03 Paź 2014 23:11 #303152

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Haniu-nie spalam, niestety, zbyt bylam podekscytowana, podenerwowana jak to bedzie i w ogole.

Bylo dzis bardzo zimno, ok 7C i silny wiatr rano, ubralam sie w kurtke, ale i tak przemarzlam do szpiku kosci. Pol godziny spedzilam w tej zagrodzie z Babe , zeby sie socjalizowac-mam na nia nie zwracac uwagi az sama do mnie podejdzie. Ja przeczytalam kilkanascie stron ksiazki o koniach, a Babe tkwila caly czas w przeciwleglym rogu, tyle ze zwrocona glowa w moja strone caly czas. Tak wiec wg Sheili to byl produktywnie spedzony czas. Tyle, ze zebem na zab nie moglam trafic i dziwie sie, ze Babe to nie przeszkadzalo :devil1: . Znaczy sie dzwieczny odglos szcekania zebow :devil1: :rotfl1:

Cyprydo-cieszylabym sie z jakichkolwiek ksiazek o koniach i jezdzie-ciezko jednak przegryzac sie przez specjalistyczny jezyk po angielsku. :hug:

Nyno-przezywa tak, ze ciagle chce byc na konia wsadzona i mielismy z nia wczoraj utrapienie, bo ciagle ja do konia ciagnelo, a ja nie wiedzialam jak Babe zareaguje, zwlaszcza ze po dlugiej jezdzie, nowe zapachy, nowi ludzie , obce konie..Polowe czasu spedzalismy-na zmiane-pilnujac jej... :jeez:

Romo-dzis z kopytami nie bylo problemow. Gavin, syn Sheili, ktory jest kowalem, obejrzal jej kopyta i stwierdzil, ze jej podkowy sa dwa numery za male, w jednym kopycie ma pekniecie, przez ktore wystaje gwozdz od podkowy, a kopyta sa przerosniete. Tak wiec spedzilismy dwie godziny, ja stalam na poczatku przy Babe zeby ja uspokajac-Babe miala to w nocie. Stala spokojnie, z noga na stojaku, Gavin mogl robic co chcial, potem podnosila noge kiedy tylko wyciagnal reke, nawet nie dotknal jej jeszcze :lol: . Na koniec stwierdzil, ze to byl najlepszy kon, jakiego w zyciu podkuwal. Spuchlam z dumy :P :silly:
A reszta juz nie szla tak latwo. Sheila zastosowala metode "zaklinacza koni", i przepedzala ja po arenie:

Babeonarena1.jpg


Cel jest taki, ze kon przepedzany w kolo ma w koncu przemyslec sprawe, ze jedynym sposobem na wyjscie z areny jest staniecie z lbem w strone czlowieka i pozwolenie mu na podejscie i poglaskanie. Babe przez poltorej godziny konsekwentnie odmawiala -jesli juz stanela z lbem w strone Sheili, to jeden krok w swoja strone, zaczynala znowu galopowac. Sheila stwierdzila, ze kon ma problemy z zaufaniem, prawdopodobnie mial jakies traumatyczne przezycia /byl w wielu rekach i teraz potrzebuje wiecej czasu, by zaufac. Tak wiec na razie postaram sie byc u niej codziennie i po prostu tam byc. Nie zmuszac jej do kontaktu, dopoki sama nie zechce. Zabierac na spacer w kantarze. Nie jezdzic, dopoki kompletnie nie zaufa, bo w tym momencie jej zaufac nie mozna.
Sheila zamykala brame garazowa prowadzaca na arene, ktora robila duzo halasu-Babe troche sie ploszyla, po czym chowala sie za mnie i zza mnie wygladala w strone bramy, potem robila kilka krokow w tamta strone i znowu chowala sie za mna, ale w pewnej odleglosci.
Pod koniec dnia, a spedzilysmy 5 godzin (nogi mni wlazly...) , kiedy wsiadalam do samochodu, pozegnala mnie cichym rzzeniem, tak wiec mysle, ze jednak zostaniemy przyjaciolmi
:lol:

A za dobre zachowanie przy podkuwaniu nagodzilam ja konskimi ciasteczkami o smaku marchewki z przyprawami-tak jej zasmakowaly (bo na poczatku tylko powachala nieufnie i odwrocila leb), ze usilowala sama sobie z torebki wyciagnac. Strzelilam ja za to palcem w ns to sie ciezko obrazila i odwrocila leb. Ale tylko wyciagnelam reke z nastepnym ciasteczkiem, od razu jej przeszlo :evil:
Nastepnym razem sprobuje na niej te o zapachu i smaku jablek, a potem przejdziemy do jablek :wink4: Podstepna jestem, nie? :rotfl1:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 03 Paź 2014 23:25 #303154

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Sheila poslala mnie na zakupy:
Masc do kopyt, leczaca pekniecia kopyt, ale rowniez na roznego rodzaju rany:

DSCN0041.JPG


Nozyk do zdejmowania jaj much z siersci:

DSCN0042_2014-10-03.JPG


Buty, chroniace przednie peciny-Babe ma specyficzny dla tej rasy wykrok, nogi sie spotykaja w tym samym miejscu lub wykrok tylnych jest dluzszy-to daje ten specyficzny chod. No i Sheila powiedziala, ze dopoki kopyto sie nie zaleczy, trzeba ja chronic od kopania sie w peciny lub przypadkowego sciagneicia nowych podkow:

DSCN0043.JPG


DSCN0044.JPG


A do tego kupilam troche bizuterii-znaczy sie ozdobne oglowie :lol: :silly:
To bedzie na codzien:

DSCN0037_2014-10-03.JPG


DSCN0039_2014-10-03.JPG


...a to od swieta i na niedziele :wink4:

DSCN0036_2014-10-03.JPG


DSCN0035.JPG


DSCN0034_2014-10-03.JPG
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 03 Paź 2014 23:28 przez planta.
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 04 Paź 2014 09:09 #303174

  • mosewa
  • mosewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 734
  • Otrzymane dziękuję: 199
Uwielbiam takie zakupy :woohoo: człowiekowi wszystko się podoba,cały sklep by wykupił :whistle:
Piękne te ogłowia kupiłaś :)
Mam nadzieję,że to pęknięcie kopyta to nic poważnego i szybko się zagoi. Czas jest teraz kluczowy, parę dni i powinno być ok :hug: Masz tam koło siebie piękną krytą ujeżdżalnię :woohoo: zimą jest bardzo przydatna. Ile czasu zajmuje Ci dojazd do niej i do Babe?
Ewa
“Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem – to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem.”

Dwa Świerki
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 04 Paź 2014 14:25 #303198

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Ewuniu-na szczescie pekniecie jest tylko na spodzie kopyta, przy podeszwie. Gavin wyczyscil to i spilowal przy pasowaniu podkowy, ale i tak bede smarowala.
Zebys widzial ten sklep! Tych oglowi jest kilkaset i sama nie wiesz co wybrac!! Szukalam czarnego, zeby pasowalo do siodla no i z czyms polyskujacym, zeby nie zlewalo sie calkowicie z sierscia :wink4: Dojazd przy zachowywaniu max szybkosci dozwolonej ;) zajmuje 35 minut w jedna strone. Ok 40 km. Ujezdzalnia jest faktycznie fajna, szkoda jedynie ze nie ogrzewana i w zimie musze zakladac kalesonki i bluze z rekawem termoaktywne :devil1:
Tu jest link:
www.harmonyhorsetexas.com/

A jak wyglada to u Twojej corki? Kiedy zaczela jezdzic? Ile razy w tygodniu jezdzi?

PS. Pytalam Sheile o wyrywanie nogi i powiedziala to samo co w ksiazce dodajac, ze nie wolno koniowi wyrwac kopyta-jesli uda mu sie raz, sprobuje znowu i znowu, wiec nawet jesli wyrywa, trzeba to kopyto utrzymac. A wierzgac bedzie mniej, jesli maksymalnie zegniesz noge w pecinie. I wyrazila watpliwosci czy 14latka moze to zrobic, czy jednak bedzie potrzebowala pomocy trenera.

Szkoda, ze uzywacie angielskiego oglowia, wyslalabym cos dla Bastera :hug:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 04 Paź 2014 14:29 przez planta.
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 04 Paź 2014 19:34 #303248

  • Roma
  • Roma's Avatar
Widzę,że sza;lejesz z zakupami :) trochę przyhamuj bo będziesz musiała kupić kolejnego konia na tyle sprzętu :P Dotychczas miałaś w domu jedną księżniczkę a teraz będą dwie. ;)
Nasze konie nie są podkuwane a werkujemy je co 6 tygodni a kopyta Jasiu czyści codziennie rano przed wyjściem na pastwisko.Wcale Ci się nie dziwię,że nie mogłaś spać,jeszcze kilka nocek przeleci bezsennych zanim się przyzwyczaisz.
Fotki z dzisiejszego czyszczenia kopyt

1-DSCF0008_2014-10-04.JPG


2-DSCF0005_2014-10-04.JPG




Zwróć uwagę na tylną nogę,Jasiu opiera ją sobie na kolanie.
Ostatnio zmieniany: 04 Paź 2014 19:40 przez Roma.
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 05 Paź 2014 16:08 #303415

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
No to jestem po pierwszej jezdzie! :woohoo:

Przez pierwsza godzine probowalam metody Monty Robertsa. Przeganialam ja po arenie przez godzine, w koncu ja mialam zawroty glowy a ona dziarsko parskajac biegala sobie jeszcze w kolko wokol mnie, kiedy przyjelam postawe "przylacz sie" i stalam posrodku. Nawet sie nie spocila.
Zdecydowalam wiec na bramke nr 2-polaczenie przez prace. Osiodlalam ja i wyprowadzilam na arene pod dachem. Ledwie wsiadlam, Babe wyrwala sie do przodu! Zaczela chodzic przez te wszystkie swoje chody, a mi zostalo tylko trzymanie sie w siodle :devil1: Arene wspoldzielilam z dziewczynka, klusujaca na Spice-dosc powiedziec ze Babe robila dwa kolka na jedno Spice...i to bez klusa :lol: :silly:

WP_20141004_10_56_09_Pro.jpg


"No wsiadasz czy nie?"

WP_20141004_10_56_40_Pro.jpg



Chody ..jakby tu powiedziec-czujesz sie jak na grzbiecie wielblada :devil1: Kiedy przyspiesza, czujesz kolysanie na boki, bo wchodzi w inochod-obie nogi z jednej strony poruszaja sie rownoczesnie. Ale po godzinie jazdy dalej wyrywala sie do przodu. Znalazlam tylko dwa problemy-nie chce cofac-wine ponosi prawdopodobnie wedzidlo, bo jest naprawde ostro dzialajace na jej pysk. No i kiedy usilowalam skierowac ja w bok uzywajac nacisku nogi, tak jak nauczylam sie do tej pory, Babe uwazala ze wlaczam drugi bieg i podwajala predkosc :hammer:
Kiedy mialam juz dosc, pojawila sie Alicia na jej Tennessee Walkerze. Buster ma rowniez 12 lat, ale wyglada na duzo wiekszego i ciezszego od Babe.

WP_20141004_12_54_07_Pro.jpg


WP_20141004_13_05_16_Pro.jpg


WP_20141004_13_05_23_Pro.jpg


Baster zna rozne triki, np calowanie wlascicielki :woohoo:

WP_20141004_13_01_30_Pro.jpg


Jak sie okazalo pozniej, Babe rowniez zna jeden trik-potrafi sama sie odwiazac, ciagnac za wolny koniec uwiazu :devil1:

Alicia pojezdzila na Babe, stwierdzila ze jest bardzo szybka (Babe nie Alicia :lol: :silly: ), chodzi ladnie, jest przyuczona do tzw neck reining-kiedy uzywa sie wodzy dotykajac karku, zeby zmienic kierunek, ale zna rowniez normalne kierowanie na dwie lejce. Pokazala mi jakiego wedzidla uzywa-zupelnie inne i duzo lzejsze. Mam zamiar zamowic je w miejscu gdzie ona kupila, sklepie dla Tennessee Walkerow. Zalecila mi kupno okrycia, bo niedlugo zrobi sie calkiem zimno. Dopiero po trzech godzinach Babe pokazala zmeczenie i byla nieco spocona pod siodlem :supr3:
Kon nie do zdarcia, wlasnie taki, jak trzeba na dlugodystansowe rajdy :lol:
A kiedy odprowadzilam ja na wybieg, szla za mna wzdluz swojej strony ogrodzenie i rzala! :lol:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 05 Paź 2014 16:10 przez planta.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): sd-a


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.920 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum