Jolu, moje jeżówki chyba podczytują forum i zaczynają podsychać. Fakt, że podlewałam je... powiedzmy sporadycznie.
Jadziu, len zimował w chłodnej piwnicy. Był do całkowitego ścięcia, ale powoli zaczął odrastać - na zielono... No, ale teraz śmignął
Elżbietka raczej idzie w szerokość niż na wysokość, o popatrz
Pachnie gdy chłodniej, więc próbuj wąchać młode kwiaty rankiem. Ale kiedyś i wieczorem zwróciła uwagę. Tylko raz
Aniu, okna myję "na raty" - i co? Deszczu nie ma, więc te od których zaczęłam są już zakurzone
Koperek subtelny. Cebula mogła by wzruszyć do łez
Lato... w stanie zaawansowanym
Ewo, susza... Nawet wrzosy w paru miejscach wypalone. A z glediczji niezłe czupiradło
Ale wyrośnie z tego i da ładną, ażurową koronę... Mam nadzieję
A co do wyrastanie, to i co do Jasminy też mam głębokie przekonanie, że to faza młodzieńczych dąsów.
Nazwy rozchodników, gdzieś, w czeluściach przepastnej szuflady. Cały czas obiecuję sobie zrobić tam porządek...
Martuś, oj, mało wody w studni. Tak to jest, jak nie głęboko kopana
Ale, jeszcze coś niecoś z niej daję radę wycisnąć. O Łanięcie nic nowego się nie dowiedziałam. Łanięta nieznanego pochodzenia... i taką niech pozostanie.
A dzielżany niech przez następne lata stoją na baczność. Przynajmniej dwa
Brązy się zlały zupełnie - ale czy uzupełniły?
Pachnotkę Ewy widziałam
Piękna jest, a czy pachnie?
Wiktorio, więc, ani chybi ktoś, że się tak wyrażę rąbnął Łaniętę. Inaczej być nie może
A brązowa kolumna była okraszona pudrowymi, nieco "brudnymi" różowościami (róża, penstemon, clematis). Teraz pozostaje czekać na kolejne kwitnienia. Ta rabata ma być ciemna, z różowymi ozdobnikami.
Jak będzie za smutno wrzucę pomarańczowe dalie i dzielżany. Ale nie o to mi idzie, nie o to... O formium już napisałam co wyeksperymentowałam.
Ewo, Twisty Baby ma już ze 3 metry. Trochę ją poprzycinałam ostatnio. Ale czy dorośnie do pięciu ? Wątpię. Ja mojej już wyżej nie puszczę, bo nie będę w stanie sama jej obciąć.
O, tak akacja Twisty Baby z magnolią Susan kadrują wejście
Do pooglądania, leniwie u schyłku lata, pociągniemy motyw krzesełka
Kwiat hortensji z bliska
I zupełnie zgrabny kwiat hosty
Hosty zmieniły barwy, ale żyją i mają się przyzwoicie
Tytonie już są przeszłością
A przez różankę przewalają się błyskawiczne kwitnienia, nie wszystkie zdążę dostrzec