Forum Ogrodnicze Oaza

Romciu mam nadzieję .... już tak bardzo tęskni się za ciepełkiem..... wiosna pokazała jak to cudnie jest gdy cieplutko i znów czmychnęła .... ale może faktycznie.... wraz z kalendarzową przyjdzie prawdziwa wiosna

Dziś u mnie widoki jak z Syberii zadymka, patrząc przez okno wdać tylko białą masę...... córa mimo odśnieżana zakopała się.... prawie godzinę ja odkopywaliśmy, nawet nie można było z powrotem wjechać do garażu Po odśnieżeniu po 15 minutach znów wszystko zasypane.... ulice dosłownie wymarłe..... rany.... nie wierzę, ze to połowa marca

Aga, u mnie to samo
Już dwa razy próbowałam się przedostać do garażu, ale poległam . Boje się, że do jutra rano zaspy mnie przerosną

Agnieszko część Polski ma zamieć a część piękną słoneczną pogodę .

Genia

Aguś u mnie idtentyczna sytuacja,samochodem do pracy nikt nie pojechał ,tylko na piechotkę zawiane,zasypane,śniegu to już nie po kolana ale po uda,masakra To wcale nie przypomina połowy marca ale głeboki styczeń,a raczej w sytczniu nie przypominam sobie takiego dnia wiejącego śniegiem i wiatrem non-stop .To jak na dalekiej północy lub Antarktydzie

Martusiu, Geniu, Aniu naprawdę coś strasznego co się dzieje...... u nas ulice pomimo pługów zasypane śniegiem, nie mówiąc o chodnikach, które są całkowicie zasypane, nie ma mowy o przejściu nimi ..... samochodów prawie nie widać, ludzie brną środkiem jezdni, gdzie śniegu grubo powyżej kostek... Rano córa się zakopała, a teraz wracając mąż.... wypychało go z zaspy 3 facetów.....

Łączę się z Wami w zamieciowym szaleństwie

Fajne zakończenie zimy Gdzie nie czytam wszędzie śniegi i zaspy a u mnie bezśnieżna zima z mrozami i wcale nie ma mi do śmiechu .Wręcz przeciwnie płakać sie chce

Aga, u nas piątek był taki sam. Mnie i mężowi nie udało się dotrzeć do pracy - nie wyjechaliśmy z naszej ulicy. Zaspy i zamieć spowodowały nasz przymusowy urlop, na szczęście mogliśmy sobie na to pozwolić

Małgosiu po zamieci pozostało wspomnienie.... w postaci ogromnej ilości śniegu szybko to nie stopnieje .... a i prognozy nie są najlepsze.... słyszałam nawet że święta mają być w śniegu..... ale na razie nie dopuszczam do siebie takiej myśli....

Jagódko nie zazdroszczę tych mrozów przy braku śniegu..... wprawdzie już bardzo chce się wiosny, ale śnieg mnie cieszy, własnie ze względu na mróz......przynajmniej roślinki są dobrze otulone..... najgorzej tylko z tymi wysokimi, szczególnie martwię się o róże pnące.... ale trudno.... co będzie ....

Marysiu to dobrze, że nie było problemów przez przymusowy urlop .... zamieć i ogrom śniegu sparaliżowała wiele miast.... moje córa też miała wolne od szkoły ...... teraz już na szczęście nie sypie..... jest słonecznie i pięknie..... jak w piękny styczniowy dzień

Aguś a ja dzisiaj wyczytałam, że Twoje miasto w styczniu najsłoneczniejszym było
Gratuluję zatem

Jolu ależ Ty ciekawostki wynajdujesz Nie miałam pojęcia, ale faktycznie zimą było wiele słonecznych i ładnych dni..... może to pomogło nam obronić się przed zimową depresją Dziś też jest bardzo przyjemny dzień.... może słońce nie jest zbyt ostre, ale jest lekko rozproszone i naprawdę bardzo pogodnie

Pokażę wianuszek, który zrobiłam dziś na zamówienie..... jest ogromny.... ponad 50 cm. Będzie wisiał pod mosiężnym żyrandolem

Piękny!!

Bardzo,bardzo ładny ten... raczej wieniec wielkanocny:)

Agnieszko, jaka z Ciebie zdolna dziewczyna!!!!!!!!!!!!!!!nie wiedziałam. WIANUSZEK CUDO.

Agusia-brawo,gratulacje - piękne ozdoby potrafisz wyczarować

Agniszka powtórzę po poprzedniczkach , cudny