Iwonko bardzo się cieszę, że wianuszki podobają Ci się
Różyczek nie mam zbyt dużo, bardzo je lubię, ale po tak wielkiej stracie jak przydarzyła się przed 3 laty nie chcę by dominowały w moim ogrodzie. Mam kilka ulubionych. Na pewno jest to Chopin, Chippendale, Alchymist i Graham Thomas.
Pieczone pączki z jagodami
.... ależ pychota, baaaardzo chętnie bym skosztowała. Ja bardzo rzadko robię drożdżowe bułeczki , a bardzo lubię
Ewuniu bardzo dziękuję, miło mi, że wianuszki podobają Ci się
W ogródku robi się barwnie, dzięki liliom i liliowcom. Każdego dnia zakwitają kolejne odmiany
Vituś ależ miło Ciebie widzieć, cieszę się, że zajrzałaś
Dziękuję za miłe słowa
Śliwka mnie kusi....i to bardzo, chociaż to nigdy nie był mój kolor. Ale już ponad rok ,,chodzi ,, za mną i chyba właśnie pójdę w tę barwę
Ja również bardzo pozdrawiam
Beatko bardzo dziękuję za miłe słowa
Z kurzem na wiankach raczej nie ma problemu.... wystarczy raz na jakiś czas przedmuchać i jest super
Ja niektóre mam już kilka sezonów i jest ok. Z tym, że nie wiszą cały czas, a wyjmuję je na kilka miesięcy , w zależności od pory roku
Co do cierpliwości.... uwierz mi , że z tą mam naprawdę na bakier, jestem bardzo impulsywną osobą i wiele rzeczy robię ,, na już,, chociaż z korzyścią byłoby odczekać . Ale wianuszki robić uwielbiam, tu cierpliwości mi nie brakuje... po prostu kocham to na równi z ogrodem
Twój murzynek na pewno był pyszny.... ja w tym sezonie nic z rabarbarem nie robiłam, bo przesadzałam i miał mało badylków. Wszystko zostało wypite w kompotach
Dalu jesteś naprawdę kochana, bardzo Ci dziękuję
.... a czym ja mogę Ci się zrewanżować? Wiem, że kochasz lilie..... może kępką lilii???