Forum Ogrodnicze Oaza

Zazdroszczę rabaty hortensjowo - budlejowej. Moja jedyna budleja w tym roku zastrajkowała i bardzo późno odbiła jednym badylem, który nie zakwitł do tej pory.

Zazdroszczę także świeżo wysypanych rabat Ale zazdrośnica ze mnie
Roboty przy nich nie zazdroszczę Ja miałam 3 dni intensywnej rekreacji.

Widzę, że co roku powstaje jakiś nowy projekt z architektury ogrodowej i długo nie musi czekać na realizację. Pewnie i tym razem szybko Wam pójdzie. Masz świetne pomysły. Ciekawe co zmieni Twój ogród za rok.

Witaj Aguś w nowym tygodniu
Dziś dzień chłodniejszy,rześki
magdala wrote: Oj to prawda,prawda , fanie Cię widzieć,i nowy ładny avatarek .

Teraz mamy tyle pięknego letniego kwiecia, i też pokazałaś to co lubię najbardziej,cudne ,różnorodne jeżówki, hortensje,(dostałam własnie nową i nie wiem gdzie ją posadzić ) róże,,piękne hosty,słońce Ci ich nie podpala??
Moje z jednej strony trochę tak.
Jedynie traw nie posiadam,w okolicy mam mnóstwo i takie naturalne mi wystarcza,za mała działka na nie

Nadrobiłam zaległości. Ponownie.... Przy panujących obecnie temperaturach nie jest to dla mnie sprawą łatwą. Z uwagi na rozszerzalność cieplną ciał, w temp. powyżej 28 st.C, zaczynają mi szwankować połączenia synaptyczne, dochodzi do niekontrolowanych zwarć, skutkujących znacznym spowolnieniem motoryki, opóźnieniem czasu reakcji oraz upośledzeniem funkcji poznawczych. W skrócie: upał mnie wykańcza.... .
Znowu czytam o planowanych zmianach, tym razem dotyczących tarasu i wejścia. Bardzo jestem ciekawa co wymyśliłaś tym razem duszo niespokojna .
Śliczny nowy avatarek, o ogrodzie już nie piszę, bo wiadomo, że mało który dorównuje mu urodą...

Agnieszko, dzięki za porcję pięknych, lipcowych fotek
Czytam, że szykują się tarasowe zmiany...Z pewnością 'po nowemu' będzie wygodniej i równie ładnie Sama mam w ogrodzie ścieżki z kostki granitowej i wiem, jak trudno utrzymać ją w porządku...
Miskant robi wrażenie!

Dobry wieczór!

Rabaty wykorowane, trawnik przystrzyżony (zostały obrzeża), ogród z nieba podlany... zrobiło się rześko, świeżo, zielono...

Daluniu, zawsze zapraszam pod brzozy! Tarasowe zmiany w toku - niestety pierwsze spotkanie z wykonawcą okazuje się porażką... czekamy na wycenę, ale raczej na pewno nie skorzystamy...
Miskant Giraffe jest olbrzymem!
Asiu, samo przelanie tak skomplikowanej składni na wirtualny papier świadczy o tym, że jeszcze nie jest z Tobą tak źle
Popadało w Posen? Tu całkiem fajnie odświeżyło się powietrze... wciąż kropi!
Dzięki za miłe słowa... projekt taras nie będzie prosty i wychodzi na to, że zmiana na lepsze, a wciąż z użyciem naturalnych materiałów, dość mocno zaboli... jeszcze nie wiem, jak to wyjdzie i w co ostatecznie pójdziemy... może jeszcze trzeba będzie popracować nad finansami... nie chcę efektu, który mnie nie zadowoli w 100% - to musi mieć sens i estetyczny i wpisujący się w to, co już jest...
Ania, dzięki za miłe słowa! Hosty rosną raczej w cieniu u mnie, więc nie zauważam przypalonych liści... Jednak te upały dają się we znaki wszystkim roślinom... u mnie teraz na szczęście pada - może będzie lżejsza noc!
Na trawy namawiam... może rozplenice?
Aguśka, nie zazdrość, wiesz sama ile taka akcja korowanie kosztuje zdrowia.
Z tarasem się motamy... czuję, że stanie na tym, że albo nic nie zmienimy, albo pójdziemy w rozwiązanie, które ze względów finansowych jeszcze będzie musiało zaczekać... półśrodki niestety nie wchodzą w grę, jeśli to ma poprawić i urodę i stronę praktyczną użytkowania tarasu...
Magosiu, sama nie wiem, co to ostatecznie będzie, ale coś na pewno!
Dorotka, żyrafy bujną, sama zobaczysz!
Upały są fajne, ale bez wysokiej wilgotności - wówczas nawet ja wysiadam
Julek, dzięki, siostro!
No jakoś tak letnio było w niedzielę, że aż się zachciało coś kolorowego na siebie wrzucić
Z tarasem mamy niezły orzech do zgryzienia... przydałabyś mi się do poradzenia!

Ogród podlany, od razu inaczej zieleń wygląda... wrzosy powoli pączkują, hortensje królują, trawy coraz dorodniejsze, róże szykują się na drugie kwitnienie... sierpień za pasem!

Aguś, soczysta zieleń limek z budlejami prezentuje się zjawiskowo
Pomysł na przearanżowanie tarasu i wejścia świetny, ciekawa jestem czy uda się znaleźć logicznego wykonawcę…oby. Wbudowane donice to kolejny atut i nieograniczona możliwość zmiany dekoracji o dowolnej porze roku, super sprawa! Żagiel to ciekawe i praktyczne rozwiązanie, sama się zastanawiam czy nie zamontować u nas takiego ustrojstwa, bo parasol w upalne lato nie wystarcza do osłonięcia całości tarasu..
Mamy zimę na przemyślenia

Kasiek, limki z budlejami to był dobry strzał - ładnie razem wyglądają, a ilość motyli jaką przyciągają, bezcenna!
Przebudowa tarasu pewnie tak czy inaczej nastąpi - wybór materiału nie jest jednak prostą sprawą. Zobaczymy, na czym ostatecznie stanie.
Jestem zawiedziona, że to, co nam się podobało, na żywo wygląda niemal tandetnie
Żagiel to bardzo fajne, moim zdaniem rozwiązanie. Ciekawsze niż markiza, większe niż parasol, jednocześnie nieco ażurowe.
Cóż, ja chyba nie wytrzymam do kolejnego roku

Po deszczach zawsze ogrody wygladaja na bardziej zielone, soczyste i z oddechem ale akurat u Ciebie jest zawsze soczyscie i z oddechem - ja tam roznicy nie widze wygmuskane jak zwykle
Taki zagiel nad tarasem, to fajna sprawa u mnie tez by pasowal ale ja sobie upatrzylam cos innego, bo zagiel, to jednak rozpiety jest - ze tak powiem na stale a ja nieraz lubie w sloncu posiedziec na tarsie I dlatego zrobie cos ala Carport w konstrukcji takiej, jak mam metalowe schody na tarasie. Do tego plotno na stalowych linkach tzn w plotnie beda metalowe oczka mocujace, ktore beda przesuwac sie po stalowych linkach. Plotna bedzie 2 albo 3 pasy - to sie zobaczy jeszcze w praniu. Na przodzie tez beda ala zaslony, bo u nas slonce pali idac caly czas na zachod i jak nisko stoi, to pomaga tylko lamanie parasola a tak bedzie mozna zaslonic.

Agus a moze pomyslisz o czyms takim - mysle ze u Ciebie tez niezle by wygladalo i mogla bys wykorzystac czesc konstrukcji na tarasie.

Sto lat u Ciebie nie byłam ,ale w Twoim ogrodzie niezmiennie ład i porządek .Ja za skarby świata u siebie tego nie osiągnę ,choć czasem bym chciała .Mnie już tak jakoś jesienią zapachniało .Dalie zaczynają ,floksy przekwitają .Jakoś to wszystko tak szybko przemija ,a my z niczym nie zdążamy .
Hortensje i trawy masz bardzo piękne ,pewnie niedługo zaczną się przebarwiać i będą jeszcze bardziej malownicze .Pozdrowienia dla Ciebie Agnieszko

Cześć Aguniu,
zachwyty nad ogrodem wyraziłam już w innym miejscu, nie będę się więc powtarzać. Teraz chciałam tylko napisać, że zgadzam się gwałtownie z Julką. Czytając o Twoim pomyśle na żagiel właśnie coś takiego chciałam Ci zasugerować. Sama myślę o zasłonięciu tarasu konstrukją zbliżoną do tej pokazanej przez nią. Opis konstrukcji to właściwie dokładnie to o co jakiś czas temu sobie wykombinowałam. Julek, przybijesz piątkę?
Gdybyś chciała znaleźć więcej inspiracji w necie wrzuć hasło pergotenda. Nie wiem jak Ty, ale ja do niedawna nie wiedziałam, że takie "cuś" istnieje.

Deszczu zazdroszczę , myślałem że i u mnie popada ale cała burza poszła z nad Tarczyna w stronę Nadarzyna a u nas spadło kilka kropel. Rabaty pięknie wykorowane ,a krety nie ryją - u mnie było tak na wiosnę później wpadły krety i cała kora została wymieszana z ziemią
Czy tak duże brzozy nie wysuszają ,,zbytnio'' podłoża... ?

Pozachwycałam się ogrodem po deszczu i niesamowitym porządkiem. Nie wiem jak Ty to robisz,że Twój ogród jest zawsze taki czyściutki. Co do osłony tarasu, to też jestem za żaglem. Nie pamiętam w jakim programie ogrodniczym widziałam takie rozwiązanie. Wygląd nietuzinkowy a do tego spełnia swoje zadanie.

Hej Aguś, wieki mnie tu nie było...
Taki żagiel to super sprawa, myślę, że u Ciebie by pasował.
U mnie małe zmiany na tarasie , wrzucę fotki, żeby się pochwalić.
Idę ponadrabiać zaległości u Ciebie i gdzie indziej

Witam upalnie!

Idę jeszcze skorzystać ze słonka, więc odpowiedzi miłym gościom napiszę nieco później, a tymczasem zostawiam ogród skąpany w słońcu końca lipca

Pozdrowienia!

Agunia ....żagle i składane i nie super wyglądają....tzn wyciepniesz ten fajowski parasol...lubię go...
Ale fakt...te zmiany bardzo pasują i do domu i ogrodu...Julek i Janusz fajne inspiracje przesłali
Ja się biję z myślami donice robić z dech czy wymurować...i dalej nie wiem...muszę rozkminić co lepiej ...
Twoje działanie bardzo mnie inspiruje wiesz
ps.mam interesa do Twojego D. proszę zapytaj o namiarki na sprzedawcę ledów....kiedyś pisał o tym na tamtym forumie....

Aguniu, a może pomysł na zacienienie tarasu z Jagodowego Zagajnika Ci przypadnie do gustu albo zainspiruje. Super wymyślone i zrobione, a do tego nie kosztuje fortuny.

Pozdrawiam upalnie.

Aguś,
pomysł na taras bardzo fajny ! Widzę, że i u Ciebie vanilka zaczyna się rumienić ...wiem, wiem będzie piękna ale to w końcu oznaka powolnego przekwitania i żal... dobrze, że hortensje, nawet w trakcie przekwitania są atrakcyjne i cały spektakl trwa stosunkowo długo. Czy Ty obcinasz kwiatostany na zimę ? U mnie wrzosy też już wybarwione i trawy w pełni kwitnienia jak i u Ciebie... piękne foty ! Miłego wieczoru