Beti, w ogóle mnie ta zbieżność nie dziwi, bo w sezonie szparagowym co jak co, ale szparagi na stole powinny się pojawiać
Coś będzie poza szparagami, czy taka pizza niemal saute?
Ina, bardzo mi miło będzie, jeśli zajrzysz czasem do mojego wątku
Dziękuję za serdeczne słowa!
Pisząc kolejny artykuł, podzielę się nim również z Wami
Doniczkowców jeszcze nie okrywam, ale już chyba jutro przed wieczorem się przygotuję...
Waldku, witam serdecznie i macham do Ciebie!
Tekstami piosenek trafnie określiłeś rzeczywistość. Było, minęło i 'Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka'
Wiesz, jestem bardzo zbudowana Waszym ciepłym przyjęciem, zadomowiłam się tu z powrotem i dobrze mi wśród Was. Niewymuszona życzliwość jest przeze mnie bardzo doceniana i jeszcze raz Wam za nią dziękuję.
Cieszę się z Twoich odwiedzin i zawsze zapraszam pod brzozy!
Oby przymrozki nas ominęły...
Marta, bo szparagi dobre są
Moniko, zimnica okrutna... ja siedzę od kilku godzin zawinięta w koc, w zimowych skarpetach i dopiero teraz, po rozpuszczalnej aspirinie, jakoś udało mi się rozgrzać. Zmarzłam na ogrodzie okropnie. Jutro chcę kontynuować prace, ale nie należą one teraz do przyjemności...
Tak, znając życie, od poniedziałku zrobi się ciepło.
Kochana, jedzenie teraz może być bardzo nieskomplikowane... grillowana pierś ze szparagami, pizza ze szparagami, szynką i suszonymi pomidorami, tarta szparagowa z gorgonzolą, szparagi w sosie holenderskim, zapiekane w cieście francuskim szparagi
Monotematyczność, ale jakże różnorodna!