Forum Ogrodnicze Oaza

Kasiu pewnie, że chcę!
zaraz lece sprawdzić
bede malować ale to dopiero w przyszły weekend bo dziś nic tylko pada od rana....zaś ja dziś sobie i

Marto, ale się dzieje w Twoim ogrodzie!
Lilak Ci już kwitnie? To tegoroczna fotka
Też kupiłam ostatnio Andromedę - na fotce wygląda ślicznie, ciekawe jaka będzie w realu??

Dala no już kwitnie bo ja już go kupiłam z pąkami w sklepie
i jest to jak najbardziej tegoroczna fotka, a dokładniej to wczorajsza
no ja się przekonam za kilka dni, jaka jest Andromeda naprawdę bo ma takie duże pączki i lada dzień mi rozkwitnie
pokaże zdjęcia na pewno

Martuś jak zajrzę do ciebie to potem tylko oczy zamykać w moim zakątku...tak tu ładnie i słonecznie i juz pachnie.... u mnie ciągle błotniste kolory przeważają ....przeprowadzam się do was ....

Aguś spokojnie.......tak było wczoraj, a dziś.....nic tylko leje i leje i leje i jeszcze raz....leje! pachnie jak na razie tylko lilak i tak bardzo nieśmiało bo on taki maluszek jeszcze jest
u mnie wszystko przekwitnie zaś u Ciebie to wszystko rozkwitnie i ja bede Ci zazdrościć

Marta niech pada zapowiadali u nas nawet burze i dobrze.
Kolejne dni mają być ciepłe, zobaczysz, jak z dnia na dzień wszystko ruszy

Marto znów sie uśmiałam z Twoich opowieści . Oj jakbyś wywinęła orła to by dopiero było,mogłaś się solidnie potłuc . Sąsiadowi po pracach ogródkowych na pewno prysznic sie przydał Pod wiśnia posadż barwinka będzie miec duzo miejsca, a w międzyczasie bratki ,albo prymulki

Pamelko mi tam deszcz nie przeszkadza tylko po prostu wczoraj to ciśnienie mnie dobijało i ten ból głowy....masakra jakaś
a burze lubię
Jagódko
no byłoby fajnie, może tamci mieli by ubaw ale nie ja.....w najlpeszym przypadku tylek by mnie bolał zaś w najgorszym......koleżanka tak właśnie rekę złamała
niby odszkodowanie dostała, 100% L-4, ale to było zimą zaś jakby teraz.....o nie!
aha barwinek....hmmmm jakieś inne kolorki muszę poszukać jeszcze

No ja tak właśnie zdesantowałam w domu przed świetami w trakcie mycia okien . Do dzisiaj kość ogonowa mnie boli ,że nie umiem sie schylać i kto mi zapłaci L4 Możesz Martuś też żagwina posadzić albo jakiegoś płożaka

Marto wyczytałem u Geni że hortensja Ci podmarzła ,a dałaś jej na zimę ciepłą kołderkę .Moja zawsze marzła ,a w tym roku solidnie ją zabezpieczyłem i ma zielone ładne liski . Może zakwitnie na niebiesko ,kwitła kilka lat temu .

Alek, hortensja to podmarzła teraz, przez te przymrozki co były, zaś zimę przetrwała bez problemu ale dzięki za radę, może faktycznie zacznę ją osłaniać i na zimę
Jagódko no właśnie to L-4....płatne tylko 80%.....brrrr
ja dziś wzięłam urlop na żadanie bo coś się źle wczoraj czułam no a dziś stwierdziłam, że się podlecze i jutro pewnie bez problemu pójdę do pracy
bo iść na L-4 to nie chcę bo mam dużo godzin wyrobionych a tak.....tylko 80%.....o nie!
i tak siedze sobie w domku, przeglądam sobie różyczki i ojej....niektóre są tak cudne - na pewno część jesienią sobie zamówię a co....
no i podziwiam swoje domowe - miniaturki, no raczej mini to one nie są......już teraz mają koło 40 cm wysokości, mają tyle pąków niektóre, że aż strach i jak na razie kwitną tylko 2 ale za dni parę zakwitną kolejne 2 - ale bedzie widok!
i co najważniejsze i najdziwniejsze - one pachną, wszystkie!
jak się nad nimi pochylam to czuć lekko, słodki zapach....

Marta, śliczna ta czerwona "miniaturka" . Co Ty im dajesz, że tak rosną

Dorcia no nic im nie daję, jak tylko je kupiłam zimą, w lutym to paskudy jedne najpierw zakwitły jednym kwiatkiem....potem pozostałe zrzuciły, potem nie został ani jeden listek, to je przesadziłam do większych doniczek, pogroziłam palcem, postawiłam na parapecie i 2x w tygodniu je podlewałam i tak stały i stały, aż mama się zaczeła wściekać, że trzymam jakieś badyle na parapecie i że mam je wyrzucić, zaś po kilku dniach pojawiły się nowe liście i zaczęły rosnąć jak szalone
mama też im groziła, że wywali je na balkon i zobacz......zakwitły
a podlewam wodą przegotowaną i odstaną
ta czerwona to mamy chyba ulubiona - kolorek

No widzisz... Twój Kochany Szkodnik... nie jest aż takim szkodnikiem!

hehe Gosiu no nie....nie jest teraz to jest Tyranem

no dziś kolejny dzień przymusowo wolny, bo jednak po rozważeniu za i przeciw stwierdziłam, że wolę jednak wziąć kolejny dzień wolny i zupelnie wyzdrowieć niż iść dziś do pracy, gdzie mamy wahania temperatury i się rozłożyć na amen....o nie, po moim trupie!
zaś po południu poszłam na maleńki spacerek na działkę z moim Tyranem
i jak już jest pieknie i kolorowo i co najważniejsze zielono - koniec z szaroburymi widokami!
no i ten trawnik do koszenia....czas wyciągnąć kosiarkę, ją oczyścić, naoliwić i do roboty!
oto kilka widoczków
bylinkowo






tulipankowo




pigwowcowo-lilakowo-migdałkowo

Martusia, wiosna jak marzenie! Już bez kwitnie? O tych bardziej przyziemnych kwitnieniach nawet nie wspominam...a jednak wspominam
Szkodnik stał się Tyranem? I dobrze, niech Cię tyranizuje! Zmusza do niewolniczej pracy na działce, a my z radością będziemy oglądać efekty! Parę dni mnie nie było...Czy kiełbaska z ognichogrilla już była?

Martuś co to za piękne lila kwiatki są na 2 fi 3 fotce czy to fiołki . Sliczniusie, a w domu sie wykuruj lepsze to niż 80 %Rozbujała sie ta Twoja działeczka