TEMAT: Moja działka :)

Moja działka :) 05 Sie 2014 11:24 #289353

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
no u kwiatów lubię, zawsze przypomina mi słonko za którym to przepadam :dance:
oooo to super, oni są jednak mega szybcy :hug:
ja tam raz wędzę najchętniej kiedy nie ma słońca a są chmury bo mogę na spokojnie wszystkiego pilnować :cool3:


Zielone okna z estimeble.pl

Moja działka :) 05 Sie 2014 15:12 #289436

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Jest, montuję teraz rączki, trzeba ją godzinę wypalać w 100 stopniach, to dopiero jutro, bo niedługo jadę po mamę i do lekarza muszę ją zawieźć, więc dzisiaj nie dam rady, hmmm jutro poeksperymentuję :)

Moja działka :) 05 Sie 2014 15:22 #289440

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
oooooo......ja swoją też przepalałam ale troszkę krócej bo tak się nagrzała, że nie mogłam jej dotknąć :rotfl1:
ale jak ktoś po raz pierwszy zamiast węglem rozpala w niej drewnem to tak ma potem :rotfl1:
jutro z kolei jak pogoda pozwoli to wędzić będę szynki i schab :drool:
już się ślinię :drool:

Moja działka :) 05 Sie 2014 17:09 #289463

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
A u Ciebie znowu się smakowicie zrobiło...dobrze, że dopiero jutro będziesz wędzić i że nie ma jeszcze zdjęć bo dzisiaj mam taki dzień że konia z kopytami bym zjadła.
Mam nadzieję, że Mamie się polepszy w sanatorium. Takie omdlenia to bardzo niebezpieczna sprawa i w zasadzie z tego co piszesz musi być cały czas z kimś.
Żółtki piękniste - nie wiem jak u Ciebie ale u mnie zaczyna się drugi rzut kwitnienia róż...miały długą przerwę w tym roku. Miłego popołudnia :bye:

Moja działka :) 05 Sie 2014 17:51 #289474

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Moni :rotfl1:
no przed chwilą wiązałam szynki i schabik i właśnie obciekają więc jakby co to zdjęcie mogę zrobić, chcesz? :devil1:
no też mamy nadzieję, że mamie się polepszy w sanatorium, zresztą po każdym sanatorium miała tyle energii, tyle zapału i tak latała, że ja i tata zaczynaliśmy się jej bać :dry: przecież potrafiła mnie z łóżka przed 8 wyrzucić bo ona chce iść na spacer bo tak chodziła w sanatorium.....i np. nieważne, że ja poszłam spać koło 4, jak jeszcze pracowałam w McD :rotfl1:
u mnie też róże powtarzają na całego :dance:

Moja działka :) 05 Sie 2014 22:35 #289544

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
dzień bolączek kolejny........rany, tak mnie bolało, że musiałam wziąć od mamy jeden z jej leków przeciwbólowych bo nic mi nie pomagało, a zwijanie się z bólu nie jest najmilszą rzeczą :dry:
a po wzięciu tej tabletki od mamy....jak ręką odjął......tylko coś przez chwilkę miałam dziwnie miękkie nogi :dazed: :rotfl1:
wolę nie wiedzieć co mi tam mama dała bo i tak wiem tylko tyle, że jest to cholernie uzależniający lek i bierze się go tylko w najgorszych przypadkach, jak już ból jest nie do zniesienia :sick:
jak tylko powróciłam do świata żywych to przygotowałam z mamcią mięsko na jutrzejsze wędzenie czyli 2 szynki i schab - rajciu taki dobry wędzony kasler.......jej tata już się ślini zaś pojutrze 5 polędwiczek i 3 sery :silly:

dziś na różowo i nie tylko....
Alladyn

Aachaner Dom - Pink Panther


Plansierte

Lady Mary Fitzwilliam

Comte de Chambord


Nostalgie


Novalis



Rhapsody in Blue


Blue Moon



Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi

Moja działka :) 06 Sie 2014 20:11 #289755

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
no........bolączki minęły zaś dziś był dzień wędzenia - schab czyli po naszemu kasler no i 2 szynki, zaś dodatkowo doszła jedna polędwiczka bo tata stwierdził, że choć jedną by chciał teraz dostać bo do jutra nie wytrzyma :rotfl1:
to teraz czas się poznęcać......

wczoraj na noc, by się obsuszyły, powstały oto takie zgrabne wiązanki......sama je wiązałam :whistle:

zaś dziś po 1,35 h i po 2,5 h - zależało od wielkości, powstały oto takie cuuuda.... szynka surowa wędzona oraz kasler



Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi

Moja działka :) 06 Sie 2014 20:22 #289760

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Miałam zamiar napisać, że pokazujesz same piękności... patrzę a tu szynka :rotfl1:

Moja działka :) 06 Sie 2014 20:38 #289766

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Martuś ale piękności pokazujesz i jaki zapach... róże też :rotfl1:
Fajnie, że bolączki minęły.... :bye:

Moja działka :) 06 Sie 2014 20:44 #289771

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Bozi :rotfl1: a co szynka nie jest pięknością? :funnyface:
zaraz coś jeszcze wrzucę :kiss3:

Moniś :hug: :kiss3:
oj tak fajnie, że minęły......bo dawno takich nie miałam i wczoraj po prostu cierpiałam :sick:

Moja działka :) 06 Sie 2014 21:03 #289783

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
no to lecimy z różami.....bo powtarzają kwitnienie na całego :dance:
Cinco de Mayo


Gebruder Grimm - Gremlin


Black Forest Rose


Sekel


Novalis


Kosmos


Alladyn

Pink Panther

Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi

Moja działka :) 06 Sie 2014 22:31 #289824

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Ładne różyczki, dwie ostatnie mnie zauroczyły :) Martuś, wędzenie miałam dzisiaj nieudane totalnie, i to nie chodzi o smak bo wyszło pysznie, ale najechali mnie goście i nie mogłam dopilnować wędzarki :jeez: , wygasło mi, wieczorem kończyłam, masakra normalnie. Mimo takich perturbacji wyszło mi "niebo w gębie" :dance: , co prawda żeby za dużo nie zepsuć na pierwszy raz włożyłam dwa udka i biały ser, ugnieciony z ziołami prowansalskimi w kulkę i zawinięty w gazę. Już NIGDY nie kupię wędzonych udek w sklepie, ser też poezja, "prawie" jak oscypek.
Martuś, gdyby nie Ty, pewnie wędzarnia jeszcze z rok czasu byłaby w sferze planów, jesteś matką chrzestną mojej wędzarki :hearts:
Ja jeszcze sobie ją zmodyfikowałam, wywierciłam dziurkę w pokrywie i zamontowałam termometr żeby wiedzieć jaka jest temperatura dymu, żeby nie spalić wędzonych specjałów.
I już mi po głowie chodzi wybudowanie małej stacjonarnej wędzarenki, takiej z prawdziwego zdarzenia, z kamienia i szamotek :think:

Moja działka :) 06 Sie 2014 22:45 #289826

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
jej Iwonko :oops: aż się zarumieniłam :oops: :kiss3:
mama kocha tą ostatnią różyczkę......jest to jej ulubienica i jak dla niej róża ideał :P
tez mam w planach kupienie termometru - mam zamiar to zrobić może już jutro i też będę go montować bo dziś też mi małpa zgasła i się temperatura obniżyła ale szybko to zauważyłam i zaraz go rozdmuchałam ale wędzenie się wydłużyło......bo zajęłam się czymś innym no i bęc :silly: a przy wędzeniu na gorąco termometr się przyda :whistle:
no my już też nie kupimy ani wędzonego kurczaka, ani kiełbasy, ani serów, ani polędwiczki a od dziś szynki i schabu tylko wędzimy sami, bo taniej wychodzi no i smak jest zupełnie inny......o niebo lepszy :drool:
tej małej szynki już nie ma prawie........ :rotfl1:

Moja działka :) 07 Sie 2014 07:55 #289860

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Znowu trafiłam na wędzenie :yummi: . Fotek nie mogę za bardzo oglądać, bo internet na wsi zrobił się bardzo powolny :unsure: . Marta napisz proszę, jeśli to nie strzeżona rodzinna tajemnica, przepis na zalewę do peklowania :thanks: . Moja metalowa wędzarka ma termometr :P .

:bye:
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi

Moja działka :) 07 Sie 2014 17:27 #289946

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Kasiu pewnie, że napiszę, spoko to żadna tajemnica rodzinna.....jedyny sekret u nas to przepis na wino ryżowe :silly:

zalewę robimy według tego wzoru...i tym zalewamy mięso - najlepszy jest jakiś zamykany pojemnik :)
1 kg mięsa = 0,4 L zimnej, kranowej wody + 4 dkg peklosoli + 4dkg zwykłej soli
2 kg mięsa = 0,8 L zimnej, kranowej wody + 8 dkg peklosoli......
3 kg mięsa = 1,2 L zimnej, kranowej wody + 12 dkg peklosoli......
następnie dodajemy na kg mięsa, ja jednak z mamą te zioła miażdżymy w moździerzu i dopiero potem wsypujemy, albo można zrobić z tego wywar, czyli po prostu zalać te zioła wrzątkiem ale trzeba to mocno wystudzić i potem wlać do mięsa w solance:
1-2 ząbków czosnku świeżego, pokrojonego wraz z łupinami
5-6 ziaren pieprzu czarnego całego lub grubo zmielonego
4-5 ziaren angielskiego ziela
1 listek laurowy
1 płaska łyżeczka majeranku
1/2 płaskiej łyżeczki kminku
1/2 płaskiej łyżeczki kolendry
i oczywiście trzeba pamiętać by mięso się peklowało co najmniej 4-5 dni, trzeba je codziennie obracać i nakłuwać by sól i przyprawy dostały się do środka B)
Za tę wiadomość podziękował(a): katja

Moja działka :) 07 Sie 2014 18:18 #289951

  • Julka
  • Julka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 500
  • Otrzymane dziękuję: 57
Dobrze, ze jestem po jedzeniu, bo normalnie bym sie zaslinila jak nic :happy3: Normalnie litosci nie masz :devil1: Jakbym miala wybierac miedzy rozycami a chabanina, to chyba to drugie by wygralo.

Moja działka :) 07 Sie 2014 18:41 #289953

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Marta :kiss3: :thanks: :kiss3:
Mam 4-5 dni na odszczurzenie wędzarki :rotfl1: . Jak Ci już pisałam, kiedyś wędziliśmy głównie polędwiczki, mięso peklowane było, ale raz nam wyszły kwaskowate. M twierdził, że to sprawa temperatury, nie pamiętam jakiej i na jakim etapie. Ale skoro Wam wychodzą smaczne w wędzarni bez termometru... :think:
Idę na poprzednie strony poczytać o serze, bo ten mnie korci :yummi:
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi

Moja działka :) 07 Sie 2014 18:47 #289955

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Julcia :rotfl1: no nie mam a co, ja się ślinię kiedy wędzę....o tak

dziś jak na razie było ostatnie wędzenie - dziś tylko 4 polędwiczki i 3 żółte sery......a jak trafimy na tanią karkówkę i tanią suchą mozzarellę to wtedy dopiero, jak na razie mamy wystarczającą ilość na kilka dni :whistle:



Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.587 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum