Forum Ogrodnicze Oaza

A mnie się piwonie podobają , zwłaszcza ta ostatnia, pastelowa, piękna jest
Jakbyś chciała się jej pozbyć razem z iryskami, to możesz doliczyć

I to jest własnie fajne, że każdemu podoba się co innego .

Też miałem Surmię, ale wiatr wiał, wygiął ten kijek przez te wielgachne liście, coś się popsuło i reanimacja nic nie dała ale widzę jesteś mądrzejsza i masz wbite coś do przywiązania...

Znalazłam nazwę powojnika,C. chlisanensis 'Lemon Bells'. Koniecznie zrób dla mnie odkład!

hehe ano szał zakupowy jest bo mama mnie non stop zachęca, ba nawet się dokłada
zwariowała baba na starość
teraz jak tylko mama dostanie wakacyjne to kupujemy pawilon zaś ja jade szukać mojej wymarzonej i pachnącej azalki bądź jakiegoś rodusia
widziałam te rabaty i ojej

............. a piwonie w sensie , że nie takie to co pomarańczowe miały być , pomarańczowa to tylko jedna mi przychodzi na myśl SOUVENIR DE MAXINE CORNU

Marto, czyżby zainspirowała cię biała rabata Tamaryszka?
Variegackie zakupy smakowite.

Pomysł biało zielonej rabaty rewelacyjny wyobrażam sobie jeszcze do tego te hosty

Marto, widziałam dziś w jednym z lubelskich ogrodniczych klonika Bloodgood, ale cena 99 zł mnie odstraszyła
A może tyle ma kosztować, co sądzisz?
wysokości około 50-60 cm

Jest co oglądać u Ciebie kobieto a irysy , kolorowy zawrót głowy, chętnie zaopiekuję się kilkoma

...a u mnie jeszcze nie kwitnie irys ochroleuca...a ta sama strefa...

markita wrote:
W życiu nie przepłacaj

Marta, a ja jestem wielce ciekawa tych zakupów

Marta masz przepiękna kolekcję irysów i tyle roślin że botanik może Ci pozazdrościć i dziękuję że mogłam je sobie pooglądać ,i jeszcze jedno jak Cię skończy miejsce na parapetach to możesz skorzystać z moich.

Gosia, nie, nie pakujcie, ja sprzęt i odzież roboczą zapewniam na miejscu! Grzecznie zaprzeczę w sprawie gustu! Biorąc pod uwagę moje zapędy kolekcjonerskie i fakt, że wszystkie (prawie ) rośliny, które kupuję, mi się podobają, to Ty masz zdecydowanie bardziej wysublimowany gust! A z tą konkurencją to nie wiem, nie wiem, ja też lubię mikroroślinki! Piwonie...sama nie wiem, co z nimi nie tak...Jakieś takie pospolite...
Siberko, no właśnie!
Magda, ano jakoś tak variegackie za mną chodzą...Zielone też przemawiają, ale jakby mniej donośnym głosem! A z tymi Poeticus to masz rację, przynajmniej będą Ci niezawodnie kwitły, nie to, co te nowomodne! Mam tylko wątpliwość, czy Ty zdołasz je kupić w sklepie...Chyba będziesz musiała po wioseczkach pojeździć i pouśmiechać się do pań w ogródkach... Piwonie śliczne? Eeeee...
Dorcia, no Ty masz widocznie późne róże! Ja mam przetrzebione i tak marne w tym roku, że nawet mnie to kwitnienie niespecjalnie cieszy...Chyba odróżowałam!
Agata, a mi chyba i piwonie i dzwonki niekoniecznie!
Markita, a bardzo proszę! Serio?
Paweł, kijek to akurat nie moja zasługa, tylko szkółki! Co to znaczy "coś się popsuło", znaczy złamało się? Tej mojej w transporcie tez poszła jedna gałązka... I też się nie udało skleić!
Vituś, ja od razu po powrocie znalazłam i bardzo mi się podoba to, co o nim wyczytałam! Kwitnie cały czas! Odkład zrobię, znaczy przysypię gałązkę ziemią i będę trzymać kciuki!
Martusia, no jakie "zwariowała", a tym bardziej jaka "starość"! Ciesz się, że Szkodnik pożyteczny! I pawilon kupi! Będziesz miała co trzymać, jak wiatr powieje!
Mirka, bingo! To właśnie miała być ta i jeszcze taka Lemmonei, żółta... A co wyrosło...
Romek, to raczej efekt mojej bezdennej tęsknoty za taka rabatą, jaką miałam na poprzedniej działce...A Tamaryszkowa biała rabata to moje ulubione miejsce w Izy ogrodzie...A jak u nas była, to w szkółkach cały czas coś wynajdywałam na tę rabatę i próbowałam jej to wcisnąć!
Celinko, bo to będzie rabata z przewagą host i traw, jakieś krzaki też będą, paprocie i biało kwitnące byliny...Ach, rozmarzyłam się...
Markitko, jak widać, może tyle kosztować...Ale tej wielkości nie powinien...Mnie już nic nie zdziwi po tym, jak wczoraj w jednym ze sklapów widziałyśmy doniczki z owocującym pomidorem koktailowym po 42 zł!
Roma, a dziękuję! Staram się, bo sama też bardzo lubię irysy oglądać!
Misiu, au mnie pewnie już nie kwitnie, bo zielone robaczki go objadły!
Jolu, no już zaspokajam ciekawość!
Kammo, dziękuję za miłe słowa, pracuję nad powiększeniem kolekcji irysów! A z parapetami krucho! Hojki się zaczęły rozpychać, stłoczone, biedne...Chyba trzeba im drugi parapet dać! Póki co, jeszcze mam, ale dziękuję za Twą wspaniałomyślność!

No to niektóre z zakupów...

Na białą rabatę! Ponoć wiesiołek taki i tanaceum niveum 'Jackpot':



Ajuga 'Sparkler':



Hortensja Early Sensation:



A przecudnej urody powojnik się dziś obsypał i zdjęcia nie ma...

Nawet mi się podoba ten rumianek z pierwszej fotki . Na hortensje mnie bierze więc znikam

Przed chwilą robiłam rekonesans na stronie Dębskich chyba zaczynam się nakręcać... dobrze, że sprzętu jednak brać nie musimy, to będzie więcej miejsca na rośliny w bagażniku... bo w ogrodzie to zamierzam je robić w ten weekend!

Tanacetum... pogooglałam... krótkowieczne!

Oooo ajuga piękna i .... do podziału chyba się nadaje

Marto ja kupiłem Surmię, w stanie bezlistnym wczesną wiosną. Normalnie wsadziłem do ziemi, puściła liście i było ok, ale wiatry wiały silne a liście miała tak wielkie, że nieproporcjonalne do "pnia". I przyszła wichura, i Surmia wygięła się na dobre 45 stopni a może bardziej, reanimacja to było przywiązanie jej do pionu, ale już liście zwiędły, coś się uszkodziło z korzeniem przy tym wygięciu. Wykopałem, dałem do doniczki, ale nic już z tego nie było. Padła.

Nie spodziewałem się, że drzewo tak może się wygiąć Ale jeszcze raz bym spróbował, tylko muszę nowe miejsce poszukać, bo tamto zajęte

Tak więc wiąż to wiąż