Forum Ogrodnicze Oaza

Marysiu, chyba byś nie wygooglała! Swoją drogą szkoda, że nie ma niebieskich liliowców...
Dorotka, a ja postanowiłam spróbować raz jeszcze i z Mida's Touch też jeszcze spróbuję, jak gdzieś spotkam, to jedne z moich ulubionych żurawek, które uparcie odmawiają współpracy ze mną... Bodziszek się zowie geranium pratense 'Black Beauty', ładny bardzo jest wiosną, jak wychodzi z ziemi, taki bordowy...I nie panoszy się, zwartą kępkę ma...
Markitko, bodziszek, ale on pochodzi z czasów, kiedy jeszcze nie wiedziałam, że nie lubię bodziszków No i tak przez zasiedzenie został...Ciemne listki mogą być, a te kwiatki mi się nie podobają...
Jolu, ano jacyś tam różowi różowie! Pogoda dla mnie nie do wytrzymania! Niech przyjdzie wreszcie ta burza jakaś!
Dorciu, zimozielone, ale nieiglaste? To wybór jest niewielki! A ta pierwsza róża to Leonardo da Vinci, jeśli mnie pamięć nie myli...
Ulka, a nie wiem, może i się znajdzie...Och, jak ja już bym chciała zakładać tę rabatę, wreszcie coś twórczego, a nie tylko plewienie i plewienie! A nawet mi nie przyszło do głowy pytać o kolor kwiatów! Kiedy te kwiaty! I czy w ogóle? Przecież tyle zim po drodze!
Agata, "dogmatycznie"...Dobre! Jeszcze nie wiem, jak potraktuję kwestię bieli, w końcu w przyrodzie trudno o czystą biel, zawsze prawie jakiś żółty środek Ale rumianek-wrotycz jednak wylądował gdzie indziej...
Grześ, jak się odezwać? Jakoś dałeś radę! Jak zwykle...Szyderczo! Jak kiedyś taki jeden powiedział, "z pośmiewiskiem w głosie" A przyczyna zupełnie inna...ostatnio dorwałam się do aparatu młodzieży! Dziecka mego, konkretnie...Żyleta? I tu Cię zadziwię! Ja też WIDZĘ różnicę!

Od poniedziałku nie byłam na działce, ja w takiej temperaturze nie działam! Padam i leżę bez sił...Ożywam lekko wieczorem...No i właśnie ożyłam!
Dziś będzie iglakowo...

Abies koreana 'Tundra':



Abies koreana 'Silberpearl':



Abies koreana 'Aurea':



Abies koreana 'Blue Emperor':



Pinus strobus 'Bergman's Mini':



Pinus pumila 'Jedelloh':



Picea orientalis 'Gold start':



Szkoda, że czas wiosennych przyrostów się już kończy...
A jutro czeka mnie wielki sprawdzian odporności na pokusy i konsekwencji...Wybieramy się na różany szkółking...W zasadzie jadę dla towarzystwa... Ale...Walczę ze sobą...Są chwile, kiedy myślę, że przynajmniej Pat Austin, Summer Song, Crown Princess Margaretę muszę sobie odkupić...A potem wdziera się do tych myśli rozsądek i wali młoteczkiem... I jak to się skończy?

U mnie Summer Song jeszcze w pąkach to cię kusić nie będę, ale rozwinęła się Tea Cliper. Ładna i chyba w twoim guście

Martuś Jak się skończy? wiadomo
Czemu ja jeszcze nie mam tego cudeńka - Silberpearl

Jak zobaczysz te kwiatki różane to polegniesz mogę się założyć że coś kupisz a ceny pewno będą kuszące

Przy okazji Silberpearl od razu skojarzyła mi się dyskusja na temat nazewnictwa tej odmiany. Edwin Smith twierdzi, że:
-'Hexenbesen Horstmann No. 1' (pierwotna nazwa)
-'Silberperle' (poprawna i akutalna nazwa)
-'Silberkrueger'
-'Silberzwerg'
-'Silver Pearl'
-'Silver Mavers'
-'N. Degrees'

to jedna i ta sama odmiana. Poza pierwszymi dwoma wszystkie pozostałe to radosna twórczość handlarzy.

To już wiem, dlaczego mi się tak samo mocno podoba silberkrueger i silberzwerg

Martuś obawiam się, że wszystkie tamy, zakazy i obietnice runą jak tylko wejdziesz do szkółki i zobaczysz rózane piękności ......tak, że czekam na relację z zakupów

Eno proszę Marty teraz moja kolej grzecznie podziękować Wysadziłam ,fajne wszystko takie Prawie tak dorodne jak ja

Nie dość, że zdjęcia ostre jak żyleta, to jeszcze TY widzisz różnicę? U oczologa byłaś?
I trawnik wykoszony... tu też dziecko wykorzystałaś?
Rekonesans różany proszę robić... jak najbardziej... muszę wiedzieć, przed czym mam się bronić!

Marta - mały wybór zimozielonych mnie nie martwi ... zostanie eci-peci na inne chciejstwa . Iglaczkami to dałaś mi dziś po oczach . Piękne! Mi tam nie przeszkadza, że wiosenne przyrosty przestają być "wiosenne" - wszak to oznacza, że coraz bliżej do następnej wiosny , a co za tym idzie moje maluszki będą większe ... i kiedyś cień stworzą .

Ciekawy ten czosnek na zielonej rabacie ....na poprzedniej stronie między hostami rośnie serduszka czy kokorycz ??kwitnie na różowo....liliowce wspaniałe...o iglaczkach nie wspomnę....

Aleś poszalała z variegatami! Uwielbiam je!
I trójsklepka już kwitnie?? U mnie nie ma nawet jeszcze cienia kwiatów.

O różycach piszesz z taką wzgardą Nie poddawaj się po jednej marnej zimie
Czy mimo tej niechęci w okolicach 15 lipca planujecie wycieczkę w okolice Końskowoli?

Kocina wrote: Marta to Cię zadziwię jutro już
15-go rzec by się chciało .... normalka

Zadziw mnie dziś Chociaż.. jutro już za 20 minut - wytrzymam
Z Krzywaczką mi się nie udało, teraz będzie lepiej

Mamy nadzieję i zapraszamy

To 15, czy 7?

Marta, jeśli na ten szkółking tylko dla towarzystwa jedziesz, to pewnie bez portfela, co?

Dorotka, Summer Song już kupiona! A Tea Clipper też miałam i mi wymarzła, ale ją sobie na razie darowałam...
Anko, takie to przewidywalne? A brak Silberpearl łatwo zmienić!
Ewa, no i miałaś rację, poległam, ale to przez te kuszące ceny!
Paweł, to wśród igiełkowców też taka swoboda prowadząca wprost do bałaganu? Nawet nie wiedziałam! To tylko w świecie hostek idealny porządek chyba panuje!
Aniu, w dodatku ta inwencja taka dość ograniczona, te same nazwy "obsługują" różne gatunki, bo świerki serbskie też takie są...
Aguś, Twoje obawy były trochę słuszne...Mój opór rzeczywiście skruszał, ale rozsądek tak całkiem nie dał się stłamsić i coś tam krzyczał, zatem zakupy spokojne...
Marzenko, cieszę się, że jesteś zadowolona, miej z nich pociechę!
Gosia, nie no jeszcze nie byłam, ja dopiero rozważam! A jeśli już podejmę decyzję, to też jeszcze trochę czasu minie, to są poważne sprawy, nie można działać pospiesznie! Rekonesans zrobiony! Źle nie jest! Pokus będzie sporo!
Dorcia, coś jest w tym, co mówisz...Ale te iglaczki to cień nieprędko stworzą Twoje żywopłotowe już cień dają solidny, a Ty jesteś teraz na etapie poszukiwania tego, co by tu kupować Może kulki?
Alinko, to serduszka Queen of Heart, liliowce zaraz się zaczną, oj będzie kolorowo!
Martuś, variegackie roślinki są fajne, a poza tym ktoś się trudził, by je stworzyć, to nie można tak obojętnie obok nich przechodzić, prawda? Ta trójsklepka juz, bo latifolia kwitnie wcześniej... Ze wzgardą? Bo ja pod maską wzgardy ukrywam srogi zawód! W okolicy 15-tego nie wiadomo, na pewno w okolicy 7-ego! Marta, czekamy! Pw...
Paweł, 7,7,7! 8, 8, 8 też..i może jeszcze dłużej!
Kasiu, no jak tak bez dokumentów?!

Wszystkim, którzy we mnie wątpili albo właśnie wierzyli dziękuję! Robiłam, co mogłam, ale siła złego na jednego biednego! Pamelka i vita mnie namówiły! No i kupiłam, ale tylko cztery!
Właściwie to odkupiłam...
No i jeszcze coś, z czego bardzo się cieszę, bo odkupiłam stopowca Spotty Dotty, który mi zmarzł...i parę żurawek, niektóre też już miałam....Co pozwala powiedzieć, że w zasadzie nic nowego nie kupiłam...to tak, jakbym nic nie kupiła!
Roślinki w samochodzie, jutro zrobię zdjęcia...
A tymczasem kwiat Summer Song w pięknej kompozycji!



I inne piękne kompozycje!











Wczoraj dałam hojkom drugi parapet, obecnie dzielą się na kuchenne i pokojowe... To rzut oka na pokojowe, rozluźniło się nieco...