Forum Ogrodnicze Oaza

Margo2 wrote: Już na nie wychodzę do internetowych sklepów.Wszędzie zostawiam pełne koszyki
Odwiedzam ogrody i szukam pomysłów

Bożenko, to u Ciebie szybciej zielone rośnie niż u mnie Patyczki z jednej róży też porobiłam. Ciekawe czy coś z tego będzie ?

Olu, przedwiośnie to niebezpieczny czas dla kieszeni ogrodników
Ewo, oprócz róży ...



wsadziłam do torebki hortensje



Zobaczę co z tego wyjdzie

Nie będę Ci tu zaśmiecać wątku ale też się pochwalę, że wsadziłam do woreczków rózności. Tylko moje mają dopiero 4 czy 5 dni. Też jestem ciekawa czy choć jedna sadzonka z tego wyjdzie?

Róże już puściły małe listki i zaczątki korzonków. Najpóźniej za tydzień powinnam je wsadzić do doniczki. Hortensje puszczają powoli listki z uśpionych paków.

Wiosna pojawia cię coraz dalej na wschód Ciemiernik zwykły biały czy może jakiś z kolorowych?

Ciemiernik ma być biały.

Bozi wrote:
Fajnie, że Ci się udało może i z moich coś będzie. Jak mi też się uda, to będę próbować dalej
Zawsze to się lepiej dopilnuje w doniczce niż gdzieś ogrodzie. Uprosiłam też koleżankę o kawałek korzenia gipsówki. Już mi 2x dawała i zawsze roślinka padła Teraz najpierw podrośnie pod czujnym okiem w doniczce i dopiero potem pójdzie do ogrodu. Uparłam się na tą gisówkę bo marzy mi się posadzona razem z różą. Róże już mam a gipsówka uparciucha staje okoniem 4 x już z nią próbowałam. Co prawda jeden raz to sama ją wyrwałam pieląc ale zaraz potem wsadziłam i podlałam. Obraziła się i już nie wyszła Może tym razem się uda

O, widzę, że ogrodowe prace ruszyły pełną parą . Ja się dopiero budzę... i przyglądam ileż to do zrobienia. Tu skubnęłam, tu dziubnęłam. Niech się tylko łaskawa pogoda utrzyma, to i ja się wezmę do roboty!

Faktycznie widać jakieś zaczątki życia w tych patyczkach.
Czy to są ścięte teraz patyczki?

Gosiu, sadzonki cięte były dwa tygodnie wcześniej. Niestety były w woreczku jeszcze pół tygodnia i chyba to je zgubiło. Zaczęły czernieć. Ale to eksperyment. Teraz już wiem , że dwa tygodnie to maximum w woreczku.

Bożenko, a ja oglądałamswoje i nic Już 10 dni mają. Chyba się nie udało.

Ewo, spróbuj z następnymi. U mnie tylko jeden patyczek rokuje nadzieje. Ale poczekaj 14 dni.

Dzisiaj rodzina się wybiera na długi spacer, to zrobię dokłądny przegląd moich patyczkó

Dziś wyrzuciłam patyki róż bo zamarły.
Wczoraj w ogródku trochę popracowałam. Przycięłam trawy i hortensje. Trzcinnik zaczyna się już zielenic od ziemi. Hortensje też już dostają zielonych pączków. Przycięłam uschnięte patyki i opryskałam róże.
Ponieważ wieść głosi , że lato w tym roku będzie gorętsze od poprzedniego, zastanawiam się jak polepszyć warunki wodne roślinom. W ubiegłym roku rzadziej podlewałam Rosahumusem. W tym roku mam zamiar robić to systematycznie co 2 tygodnie. Zastanawiam się nad wprowadzeniem Emów. Mam zamiar zakupić mączkę bazaltową do nawożenia. Dodam do ziemi obornik koński przy różach. Chociaż lepiej magazynuje wodę obornik bydlęcy i na innych grządkach dam ten. Sprzedawca w sklepie ogrodniczym namawia mnie na obornik owczy. Podobno to hit sezonu.
Hiacynt ma spory pączek



Zrobiłam zamówienie w Albamarze:
po raz drugi hortensja Bobo- tym razem większy egzemplarz aby nie wymarzła
jeżówka Chayenne Spirit
Tiarella Pink Skyrocket
żurawka Green Space
macierzanki piaskowe
dzwonek drobny Elizabeth Oliver
dzwonek Isabella
Bez czarny Eva Black Lace- ten wsadzę poza ogródkiem.
Zamówiłam również dwie funkie, które mogą rosnąć na słońcu:
Funkia Tokudama Flavocircinalis
Funkia Color Glory
Mam zamiar przygotować ziemię dla funki: po 1/3 ziemia, torf odkwaszony, przekompostowana kora.

U narcyzów również już widać pączki.


Jedna z żurawek, która jest w dobrej kondycji.

Ależ masz ambitne plany Roślinki na pewno Ci się odwdzięczą. Ja miałam w planie wysypać obornik granulowany ale jeszcze nie kupiłam. Chyba trzeba się ruszyć do roboty
Zakupy też niezłe. Kupowałaś już tam wcześniej? Ładne sadzonki mają?

Ewo, kupowałam na jesieni trawy. Ładne sadzonki. Jak przyślą to zobaczymy jak reszta wygląda.
Obornika też jeszcze nie kupiłam. W sklepie ogrodniczym mieli dla mnie zamówić koński obornik. Biorąc pod uwagę, że rośliny dopiero pomału ruszają to zdążymy im podsypać przekompostowanego obornika.

A ja w tym czasie przejrzałam ich ofertę Ale poczekam na to co już zamówiłam. I tak będę miała co robić, bo trochę tego będzie
W poniedziałek rozejzrzę się za obornikiem.