Forum Ogrodnicze Oaza

A gdzie Dorotko można zdobyć tę piękną Sanger.....itd. Niesamowity ma kolorek. Taki by mi się przydał. No i pokaż co nakupiłaś

Kocina wrote: A upał był straszny pot zalewał oczy ... a róże takie piękne jak się nie zakochać
Pomnik, pomnik, a może pamiątkowy dyplom do którego Gosia ulepi jakiegoś 'championa'

A uroczyste wręczenie za rok, o tej samej porze?

Dorotka czasu nie masz spakowana, gotowa już do drogi?
Zatem szerokiej drogi życzę, wspaniałego wypoczynku, wielu wrażeń i nie spiecz nam tam się na rodzyneczkę
Prosimy o wiele fotek i wracaj szczęśliwie

A i tutaj niespodzianka. Jestem jeszcze Wyrobiłam sie w pracy w sam raz i nawet zostało jeszcze czasu na napisanie pary słów.

Joluś, mam nadzieje, ze w końcu wydobrzejesz. Dziękuję za życzenia, podobno cywilizacja dotarła do mojej wczasowej wiochy i będe miec połaczenie z netem, więc czasem sie odezwę.

Aniu, po powrocie napisze więcej, teraz wybacz, ale nie bardzo mam czas. Z forum nie zginiesz, poradzimy co i gdzie kupić
Niemiecka piekność to rabatowa n(wielokwiatowa) Jest u Ćwika a jesienią może uda się ją namierzyć w niższej cenie.

Marta, ja też jestem jak najbardziej za pomnikiem. I to uważam, ze mało
Dziękuję za zdjęcia. Ech te różane pola....

Gosia, trzymamy za słowo . Znamy twoje artystyczne uzdolnienia. Nogi już doszły do siebie Za rok juz ja sie postaram o własny środek transportu. Tyle okazji mi przeszło koło nosa

Ulka, u Ćwika w ofercie jest na pewno.

Wróciłam z lubelszczyzny a ogród przywitał mnie tysiącem barw i zapachów. Zakwitły lilie! Cudne, uwielbiam ten czas.






Mam plan podziabać tą lilię. U Marty nastąpiło wielkie rozmnożenie! A warta tego, bo ładna niesamowicie


I na koniec taki widoczek


Jeszcze się nie żegnam

Rozumiem,ze wyjezdzasz na wakacje,zycze udanych bez zlych przygod a ja oczywiscie poczekam na Twoje rady.Milych wakacji Ania

A kapeusik spakowany
Bardzo prosze nie zapomnieć
Oooo jak jest cywilizacja to i meldunki, choć krótkie, zdawkowe poprosimy

Baw się dobrze i wypoczywaj, my jakoś może wytrzymamy bez Twoich widoczków

Dorotka, co Ty tu wypisujesz! Medal, pomnik, a może obelisk? A tu takie niedociągnięcia! Grill się nie chciał rozpalić, wyprawa "na jagody" okazała się wyprawą na komary i pająki!
A medal to należy się Tobie, bo Ty przeszłaś przez największe trudy podróży!
Wypoczywaj zatem po tych trudach podróży w podróży! I w samej Helladzie!
Widoczek "na koniec" mnie rozwalił! Chyba się nie pozbieram!

Aniu, ano wyjeżdżam. Urlop wreszcie

Jola, no właśnie sie pakuję. Na szczęście w takie rejony pakowanie szybko idzie. Sukienka, strój kąpielowy, parę podkoszulków. żadnych kurtek, gumowców, parasoli A że troche gorąco... no cóż, lubie ciepło a i woda w każdej chwili w zasięgu. Będzie dobrze.
Odezwę się, odezwę

Marta, mam nadzieje wypocząć. Ostatni okres w pracy dał mi mocno w kość.

Martuś, takie małe niedogodności tylko dodawały smaczku. Było świetnie. Wachlowanie grila jak widać było skuteczne więc o co chodzi?
Następnym razem musze sobie skombinowac jakis pojazd. Tyle różanych i nie tylko okazji przeszło obok
Widoczek ci się spodobał? No to jeszcze kilka i zmykam do pakowania
Bobo juz niedługo

ostnica - u mnie ta kępa doskonale przetrwała zimę i do tego mam masę siewek


róże na murku przy wjeździe


I na rabacie pomiędzy gruszą i orzechem. Angielki nareszcie ruszyły z kwiatami

Siewki ostnicy mówisz no to ja się piszę na dwie jeśli oczywiście można
Piekne różane rabaty, czy Ty wiesz ile kwitnień Cię ominie
Mam podobny dylemat, choć ja przecież na duuużo krócej wyjeżdżam
Przy pakowaniu nie zapomnij o pareo, to i sukienka będzie zbędna nooo chyba, że na dance uderzycie

No to pomagam Ci się pakować

Kto jak kto... ale Dorota jest niedościgniona w oszczędnym pakowaniu!
Szerokiej drogi i wielu wrażeń!

Szerokiej drogi życzę A pamiętaj bierz dużą walizę, bo jak nasępisz odnóżek oleandrów i bugenwilli, nie będziesz miała, gdzie schować

Dorotko, miłego wypoczynku, pięknej pogody i wielu, wielu wrażeń

Witam ze słonecznej i bardzo upalnej Grecji!
Ranek, kawka na balkonie w promieniach wschodzącego słońca to jest to co tygrysy bardzo lubią
Upał okropny, ale wczorajsze popołudnie nad morzem pokazało, że da się wytrzymać. Wiaterek od morza i ciepła woda, leżak pod parasolem i jest super.
Na przyszły tydzień mamy zaplanowana wyprawę na Peloponez, więc na razie korzystamy z uroków plażowania.

Jolu nie ma sprawy, siewek ile tylko chcesz, wyslę po powrocie.
Róże akurat u mnie zaczynały pauzować w kwitnieniu, więc mam nadzieje, ze po powrocie znów będą zachwycać. Poza tym zostawiłam dyżurnego fotografa, który ma uwieczniać wszelkie nowe kwitnienia
Pareo zapakowane a jakże. Bagaż okazal się stosunkowo niewielki (jedna torba) ale cóż tu brać do tropików. Raczej trzeba się rozbierać niż ubierać

dziewczynki, droga minęła kapitalnie, komfortowy samochód, klima, żadnych korków, kolejek na granicach (a z tym oststnim bywało już różnie, zdarzało się na serbskiej i dwie godziny stania)
Hiacynto, wczoraj juz przyuważyłam jedna roslinkę obok hotelowej restauracji, będę kraść przed wyjazdem Nie wiem co to jest, ale świetnie wygląda.

A ponieważ na razie nie mam zdjęć greckich okolic, to jeszcze troche ogrodu sprzed wyjazdu.

Bardzo nam miło, że na urlopie postanowiłaś nie odpoczywać od nas i od forum
Czekamy na te greckie okolice

Udanego wypoczynku Dorotko! Słońca to chyba nie trzeba Ci życzyć?
No i pewnie jak pozostali Twoi goście czekam na greckie fotki

Ciekawi mnie ta roślinka spod hotelu ale póki co wypoczywaj!