Forum Ogrodnicze Oaza

Jolu śliczne to 'historyczne ' zdjęcie .............. i chyba ściągnę pomysł do swoich różowych lilii , które mnie tak denerwują dosadzę po porostu białych jezówek

Gąszcz jeżówkowo liliowy obłędny
Możesz Jolu przypomnieć, co to za różowa jeżówka? Pewnie już o nią pytałam, ale jakaś skleroza mnie dopadła

Nie będe sie powtarzać za innymi ,ale cóż mnie również ta fotka przypadła do gustu ,a że dostanę białą jeżówkę połączę z Double Delight .To samo z rozchodnikami zrobię .Przestraszyłaś mnie tym Baronem .U mnie jest 2 lata ,ale za bardzo nie przyrasta i bardzo dobrze .Widocznie nie ma tyle żarełka, bo rośnie na lichej ziemi, a róże widocznie nie pozwolą zabrać swojej działki jedzonka

U mnie miłorzęby jeszcze zielone.

A ja i tak nie wierzę, że abies pinsapo w naszym klimacie dają radę! Za to procera Glauca to inna bajka! Śliczna i szlachetna! Tak mi się wydaje, że po raz pierwszy w roku doceniamy iglaki podczas wiosennych przyrostów, a po raz drugi w roku właśnie teraz, gdy one wciąż trzymają fason , gdy wszystko inne jakby mniej!

Dorciu jasne, że możesz Póki co mam patyczki żółtej i białej pojedynczych.
Jeżówki to same z siebie są piękne. Oczywiście zostawiłam sporo siewek, będą jak nic na zjazd
Mam nadzieję, że chętni się znajdą
Miruś bardzo dobry pomysł, białe jeżówki to dobry pomysł, piękne i spokojne do krzykliwych różowych lelijek Choć te drugie, jak kwitną także zachwycić potrafią
Przyszła jesień i już zaczyna się ten czas w roku, kiedy wszystko co kwitnie zaczyna cieszyć
Markitko to jest Pink Double Delight we wcześniejszej fazie ...pamelka wrote:
... później jest tak


...do towarzystwa dodatkowo biała liatris.
Jadziu to jest bezpieczne, moim zdaniem połączenie i bardzo wesołe. Choć i inne lilijki rosną w okolicy kiedyś przesadzę. Siewek mnóstwo całe, ciekawa jestem jakie będą kolorystycznie purpurowe ?
Mój baronik rośnie w otoczeniu iglaków, czy podkrada im jedzonko? Pojęcia nie mam.
Danuś u mnie pozostałe miłorzęby także jeszcze w odcieniach zieleni choć taki Gingko biloba 'Californian Sunset' ... widoczny w tle za Marikenem Wyraźnie bardziej zółty, niż zielony


Marta widziałaś wszak moje niejednokrotnie Zobaczyć to uwierzyć, a Ty dalej nie dowierzasz
Masz rację kulki doceniamy w roku najbardziej kilka razy, do Twojej wyliczanki dodałabym jeszcze cały długi okres jesienno-zimowy

Tymczasem u mnie zakwitła Corydalis flexuosa - kokorycz pogięta Cyżby zimy miało nie być

A moje kokorycze sz.... trafił Chyba za sucho miały
Ten Twój jeżówkowy las zachwycający niezmiennie

Dorotka teraz jak przeglądam letnie fotki zauważyłam, że mimowolnie się uśmiecham.
Fotki, które jeszcze niedawno nie nadawały się do publikacji - tak sądziłam teraz odkrywam na nowo.
Jednak rośliny poprawiają nastrój nawet w takie szare, chłodne dni
Wierzyć się nie chce, że tak pięknie, kolorowo, pachnąco było jeszcze zupełnie niedawno
Teraz już zdaje się ostatni czas jesiennych tarasowych porządków. Idą przymrozki, więc donice pora znieść do wnętrz. Wczoraj zauważyłam, że nerina ma pąki zabrałam do środka.
Różane krzaki także mają jeszcze sporo pączków, czy zdążą zakwitnąć

Rabata hostowo-żurawkowo-iglasta jesiennie kolorowa

U Ciebie i tak jeszcze tak bardzo jesieni nie widać...jak u mnie... Pomijam już kwitnącą kokorycz...Ale hosty w dużo lepszym stanie niż u mnie... Tęsknotę za latem łagodzimy czy wręcz przeciwnie, pobudzamy przeglądaniem letnich fotek?

Drepczę i oglądam z zachwytem jak niesamowicie rozwija się Twój ogród...
No i wiem, że znowu zapomniałam, że miałam kupować te kulki co to gold w nazwie mają i się stają na zimę złote... Ale co się odwlecze...
No, to kiedy do Krzwaczki

Marta jakaś taka jesienna melancholia nastała dobrze, że się jutro spotkamy
Mam nadzieję, że znajdziesz chwilę, aby obejrzeć moje jesienne hostki
Zmrok tak szybko zapada, że czasu na oglądanie mniej
Izka zapraszam, chciałabym i ja dzisiaj podreptać, ale obowiązki
Wiesz, jak dobrze, z tymi podokiennymi-różanymi Oby tylko trochę światła i można się zadumać, czasem nawet zachwycić
Żółte - zielone kulki teraz dobrze kupować, to jest ich czas

Na zachętę kilka

Pinus mugo Carstens 'Wintergold' /kosodrzewina/


Pinus mugo 'Jalubi' /kosodrzewina/


Pinus mugo 'Ophir'/kosodrzewina/


Pinus mugo 'Schweizer Tourist'/kosodrzewina/


Pinus mugo 'Dezember Gold'/kosodrzewina/


Pinus parviflora 'Dr Landis' /sosna drobnokwiatowa/


Pinus parviflora 'Goldilocks'/sosna drobnokwiatowa/


Pinus strobus 'Louie'/sosna wejmutka/

Joluś, kulki jak kulki, ale ten widoczek jeżówki plus lilie to balsam na moją zbolałą jesienną duszę
Lato dopiero co się skończyło, a ja już tak za nim tęsknię...
Jesień, owszem - lubię, jak jest pięknie, kolorowo i słonecznie, ale ciągle ta nutka nostalgii i melancholii pozostaje, a świadomość przemijania tli się w tyle głowy...

pamelka wrote:
Właśnie wczoraj uporałam się z wnoszeniem donic do domu. Całe szczęście - dziś w nocy przymrozku co prawda nie było, zaledwie 0,5*, ale i tak roślinki mogły przeżyć lekki szok ( w domu już kominek nagrzewa...)

Daluś i dla mnie letnie wspomnienia działają doskonale Jak dobrze, że w sezonie zabezpieczamy się w spory zapas kolorowych fotek
Jesiennie-melancholijnie to zestawienie dla mnie od czasu rozpoczęcia 'ogrodowania' to ... synonimy niestety. Poprawiam sobie humor jak mogę, najlepiej zaś sprawdza się basen
Anetko, ja jeszcze przed północą ostatnie datury z tarasu znosiłam, temperatura wynosiła już zaledwie 3 stopnie
Rankiem zaś pierwsze spojrzenie na paulownię, która jest u mnie wyznacznikiem spadków temperatury poniżej zera. Liście na miejscu, zielone, więc .... może nie było tak źle

U mnie jeszcze koleus w ziemi - skoro się trzyma, znaczy nie mroziło zbytnio Alinka pisała u siebie, że dżdżownice jeszcze przy powierzchni - będzie długa, ciepła jesień

Ja też głęboko w to wierzę bo nie mam wyjścia

Za mało kolorów! Idę do róż

Za to mnie przymrozek (już drugi ) tradycyjnie nie ominął
Dalie, dziwaczki i częściowo kobea kaput . A potem taki piękny dzień

P.S. Kupiłam dziś nowego iglaka i nie jest to wejmutka . Zaczynam się trochę martwić

Jolu, piękna 'żółta' kolekcja