Forum Ogrodnicze Oaza

Piękna galeryjka żółtych iglaków Ciekaw jestem co tak właściwie wpływa na szybkość i intensywność wybarwiania się? Kwestia mikroklimatu? Jak pewnie czytałaś p. Tomszak twierdzi, że najszybciej wybarwia się Jalubi, a u Ciebie widzę, że definitywnie Carsten Żeby było ciekawiej to u mnie najlepiej wygląda aktualnie Ophir

Danuś dzisiejszy szybki spacer po ogrodzie uświadomił mi, ze jednak i u mnie musiało być ostatnio nieco poniż ej 0 Ze strat do wyrzucenia są koleusy, reszta stoi dzielnie Funkie oprócz żółci nie przejawiają przymrozkowych objawów.
A pogoda dzisiaj jest przepiękna słonecznie, cieplutko i bezwietrznie. Czego więcej chcieć
Paweł z pewnością wszystkie czynniki pospołu, w tym wspomniany przez Ciebie mikroklimat mają wpływ.
Od siebie dodam kolejny, jeśli nie najistotniejszy - stanowisko
Przedstawione na fotkach 'Jalubi' i 'Ophir' rosną w cieniu domu. Pozostałe na bardziej słonecznych stanowiskach.
Postaram się zrobić fotkę 'Jalubi'ego' na słońcu, zupełnie inna intensywność żółci

A u mnie nadal kwitnąco, korzystajmy więc z ostatnich ciepłych dni

U Ciebie też pierwiosnek
Dalie się oparły pierwszym przymrozkom , moje jednoroczne już czarniutkie . No i widzę jeszcze ogrodówki kwitną, a listki nie zmarznięte . One w gruncie u Ciebie rosną?

Joluś u Ciebie jesień bogata i piękna..... dalie wspaniałe, oby jak najdłużej nie było przymrozków, niech kwitną i kwitną
Moje powojniki też kwitną w najlepsze, aż żałuję, że nie mogę się cieszyć ich widokiem bo jestem na 3tygodniowym zesłaniu z Gabi w Lub... Mam nadzieję, ze jak wrócę to będzie równie ciepło i pięknie...

Martuś właśnie zauważyłam, ze zakwitł malutki pierwiosneczek może czuje nadchodzące ciepełko.
A ja się zaczynam martwić znów, sucho, słonecznie, ciepło czy rośliny zdążą się do zimy przygotować Czy znów mróz w bezśnieżną pogodę zetnie takie kwitnące życiem
Za to grzybki się pojawiły Na święta już mam, ale gdzie te czasy

Aguś już się zaczynałam martwić Mam nadzieję, że wszystko ok Ogród poczeka. Kiedy te trzy tygodnie się kończą?

Obiecywałam porównawczą fotkę Pinus mugo 'Jalubi'
No to cienista ...pamelka wrote:
... i słoneczna


Jednak u mnie 'Carstens Wintergold' górą

A tutaj chyba już ostatnia tegoroczna fotka paulowni, którą zresztą z nasioneczka malutkiego wyhodowałam
Mam nadzieję, że przezimuje. Od małego nigdy jej nie okrywałam.
Z prawej strony żółty już zupełnie, w połowie bezlistny tulipanowiec


Jesiennie











Miskanty się rozrosły i coraz obficiej kwitną




A tak żółknie Ginkgo biloba 'Variegata'

Jak ma na imię ten biało - niebieski powojnik? Śliczny U mnie też był lekki przymrozek, ale koleusy nie zmarzły - zmarzły za to dziwaczki

pamelka wrote: Na pocieszenie powiem Ci, że niepotrzebnie się martwisz: zimno, pochmurno i leje!

W Twoim obiektywie jesień jest piękna
Czy na tym zdjęciu z rozplenicą japońską w roli głownej, tło stanowi wiąz syberyjski Aurea? Jeśli to on, mam pytanie, jak szybko się u Ciebie rozrasta ( mam takowego , jeszcze bardzo młodego i tak się zastanawiam, czy mu dobre stanowisko wybrałam, czy mi wszystkiego nie zakrzaczy , jak podrośnie )

Moje dalie już zmarzły. Nie żałuję ich, bo prawie wcale nie kwitły.

Tyle grzybów to ja w całym swoim życiu nie uzbierałam
U mnie tylko trochę maślaków i parę kozaków

Piękne kolory traw, berberysów, w ogóle śliczne kolory jesieni.Mam nadzieję Jolu, że te wszystkie grzyby to nie tylko Twoje zbiory, bo jeśli tak to szczęka mi opada.Mieszkając w lesie , nigdy nie osiągnęliśmy takich efektów.

Grzybobranie całą gęba tyle ich nazbierałaś Jolu .Co z tym będziesz robić .Rabatki trawiasto- iglaczkowe śicznie sie komponuja ze sobą

Ale grzybów... Nie pokażę fotki M, bo zaordynuje wyprawę na grzyby... A ja jak wiadomo...
Ładna strona jesieni przypadła Wam w udziale. U nas zbrzydło i zszarzało po przymrozku. Za to jaka cudna plucha za oknem

pamelka wrote:
Jolu, skoro taka ilośc tylko na święta to chyba zamierzasz całe forum do siebie zaprosić na obiad.

Pięknie przebarwiła się już fotergilla. Dłużej po włościach z widokiem pospaceruję wieczorkiem.

Jolu wszystko ok,jesteśmy na rehabilitacji, w domku będziemy na 1 listopada

Ogrodówka Ci zakwitła? No popatrz!
Piękne te miskanty, zwłaszcza ten o czerwonych niemal kwiatostanach, możesz zerknąć na znacznik przy okazji?
Prowokacyjne zdjęcie archiwalnych grzybów skłania do pytania Jak tam sytuacja w lasach?

Czyżby "grzybing" zamiast szkółkingu?

Marysiu to są jesienne barwy 'Vyvyan Pennell'. Ten clematis jest fioletowy z sezonie
U nas także już spadki temperatur zaliczone. W weekend planowałam wykopki, a tu weselicho znienacka
Chyba jutro będę ogrodniczką z wałeczkami na głowie Jakiś skręt loków przecież trzeba zrobić
Gosiu i u nas nieco popadało i się pochmurzyło Jednak obecna pogoda jak najbardziej sprzyja jesiennym porządkom ogrodowym. Po południu planuję wycinanie zmarzniętych hostkowych liści. Jak się ostatnio przekonałam prawda jest to co piszą nasze hostowe koleżanki są hostki odporne na spadki temperatur.
Dorotka to jest ten wiąz Rośnie bardzo ładnie i ... krzaczaście.
Tu fotka z sezonu 2012


a tu początku wspomnianego okresu


czerwiec 2011

Dolne gałęzie zostały podcięte, i teraz jest nieco bardziej prześwietlony, a roślinki pod nim mają więcej przestrzeni
Podobają się fotki no to może kolejne zrobię
Danuś u mnie dalie do dzisiaj kwitną ale już niedługo w najbliższych dniach wykopki
Markito, Romciu, Jadziu, Izka, Romku jak napisałam :" ...ale gdzie te czasy "
To nie są tegoroczne zdjęcia, wspominkowe. Jak miło powspominać takie grzybobrania
Aguś czekamy więc na nowe fotki ogrodowe
Marta ogrodówka kwitnie co roku skryta za innymi krzaczorami, okopcowana i okręcona dodatkowo daje radę
Nie zerknęłam na znacznik zapomniałam, ale czy nie jest to aby 'Ferner Osten'
A w lasach ponoć nie jest źle tylko czasu brak aby się wybrac
Gosiu właśnie ostatnio ani 'szkółkingu' ani 'grzybingu' ani nawet 'ogrodingu'
Czasu brak, życie pędzi