TEMAT: Początki ogrodu na ugorze

Początki ogrodu na ugorze 26 Kwi 2015 09:39 #361654

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
O! Nie zapomniałam jednak jak się wstawia zdjęcia! Porządków przed świętami nie robiłam, więc aparat się odnalazł dopiero teraz. Byłam w szoku, jak sprawdziłam zawartość... Sama zdjęć nie robiłam, bo nie miałam do tego głowy, ale moje kochane dziecko pstrykało za mnie jak szalone, bo miało nadzieję, że się w końcu opamiętam, jak zobaczę zdjęcia i wylezę z doła. Wzruszyłam się normalnie. Zdjęć jest masa, kiedyś powrzucam, żeby unaocznić, co się dzieje z ogrodem, jak szalony ogrodnik wpadnie w depresję... Ale to już za nami, mamy nowe otwarcie! Wstawię kilka aktualnych zdjęć, żebyście sobie przypomnieli, z czym mam do czynienia.

Obecne oczko w głowie- warzywnik. Obsiany już marchwią wczesną, groszkiem, bobem, rzodkiewką, sałatą, roszponką, szpinakiem, cebulą. Nawet posadzony jest już brokuł. W zeszłym roku ścieżkę brukowaną moi teściowie obsadzili bukszpanem.


DSC05770_zmianarozmiaru.jpg


DSC05749_zmianarozmiaru.jpg


Rabata zachodnia- tu jest już ok. Na zdjęciu brak dereni, które bardzo mocno w tym roku przycięłam. Lekkie zmiany muszę wprowadzić tylko koło drewutni.

DSC05761_zmianarozmiaru.jpg


Pamiętacie wielką kupę kostki brukowej, której już nie ma? Teraz jest wielki plac obsadzony bez ładu i składu co było pod ręką i co nie wiadomo gdzie miało zostać posadzone. Duuużo pracy mnie tu czeka...


DSC05774_zmianarozmiaru.jpg


Przedogródek... Nadal beznadzieja... Pod plotem od strony podjazdu posadziłam Grahama Thomasa, mam już przygotowany dołek pod Pilgrima na drugim końcu tego płotu... Na środku magnolia Nigra. Przy ścieżkach azalie japońskie. Latem to jeszcze wygląda, ale zimą... Nieciekawie...


DSC05773_zmianarozmiaru.jpg


Rabata południowa. W zasadzie ok, z bylinami porządek trzeba zrobić tylko :happy4:


DSC05771_zmianarozmiaru.jpg


DSC05772_zmianarozmiaru.jpg


A za byliny nie ma się jak zabrać, bo susza okrutna... Nie da się w glińsko szpadla wbić. Boję się, że pouszkadzam za bardzo rośliny, jak je będę wyszarpywać. Na razie przesadziłam dwie róże i jeden powojnik. A lista jest dłuuuuga...
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA


Zielone okna z estimeble.pl

Początki ogrodu na ugorze 26 Kwi 2015 22:33 #362006

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
U mnie też końca nie widać :wink4: Dobrze, że zimą nie muszę tego pobojowiska oglądać :happy:

Wkrótce wszystko się tak rozhula, że drobne mankamenty, które teraz (Ciebie) straszą, znikną jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki :-)

Ważne, że jest chęć do roboty :kiss3:

Warzywnik SUPER :hearts:
Rabata południowa zawsze wyględna dzięki zimozielonym - i to jest właściwy kierunek :hearts: zachować proporcje iglastych i liściastych.
Ostatnio zmieniany: 26 Kwi 2015 22:35 przez sd-a.

Początki ogrodu na ugorze 27 Kwi 2015 06:41 #362070

  • Leszek.G
  • Leszek.G's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1347
  • Otrzymane dziękuję: 709
Końca to chyba u nikogo nie widać w pracy ogródkowej - zawsze coś, gdzieś... a to krzaczek zaczyna przeszkadzać, a to nie w tym miejscu posadzony, a to coś brakuje,a ziele narośnie, itd. Wśród iglastych kilka hortensji bukietowych brakuje i będzie cacy :lol:

Początki ogrodu na ugorze 27 Kwi 2015 21:49 #362350

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Leszku- bukietowe są wśród iglastych, tylko mocno przycięte na chwilę obecną, więc ich nie widać za bardzo :wink2:

Siberko- warzywnik to teraz mój priorytet. Ziemia w miarę uzdatniona, doświadczenia zebrane- można się bawić.

Wczoraj wreszcie trochę pokropiło. Nie nazwałabym tego deszczem, ale wystarczyło, żeby wszystko w warzywniku pokiełkowało :dance:

Od misiąca mam nowa pracę, niestety w godzinach 9-17. W domu jestem o 18:30... Niewiele czasu w tygodniu zostaje mi, żeby pocieszyć się ogrodem... Dzisiejszy pstryk


DSC05790_zmianarozmiaru.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, VERA

Początki ogrodu na ugorze 27 Kwi 2015 22:02 #362366

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Listę przenoszenia z miejsca na miejsce różności roslinnych utworzyłaś długą..... :happy: , wszyscy tak przenosimy, przesadzamy, ja już ustałam od takich prac. W sumie każdy sam funduje sobie te męki ale powiedz ile osób zakładając ogród wie co, gdzie, z czym...wydaje się nam, że będzie dobrze a kończy się....nieustannym przesadzaniem, wycinaniem itp. grunt, że wracają Ci chęci do tego.
Warzywnik świetny, ładny układ, widać, że gleba porządna :bravo:

Początki ogrodu na ugorze 10 Maj 2015 09:35 #366690

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Warzywnik jest za mały!!! Ledwo co się zaczęłam rozkręcać z sadzeniem i obsiewaniem, a tu już miejsca nie ma na następne chciejstwa!

W ozdobnym tyramy jak głupi... Małż maluje chatkę po kilka godzin dziennie. Perfekcjonista, malutkim pędzelkiem dopieszcza każdą kratkę :jeez: Lata świetlne miną zanim będę mogła tam coś posadzić... Ja przesadzam. Klnę i przesadzam. Ale jak widzę taki efekt tego przesadzania, to mniej klnę :happy:

To obiela, pierwszy rok po przesadzeniu na słoneczne stanowisko. W półcieniu rosła marnie, kwitła jeszcze marniej...

DSC05796_zmianarozmiaru.jpg


Przesadziłam kilka róż, traw, bylin. Dzisiaj pas, bo po wczorajszym ruszyć się nie mogę.

W ogrodzie na razie głównie biało za sprawą kwitnących kalin, aronii

DSC05804_zmianarozmiaru.jpg


Najmocniejszym akcentem był poza tulipanami głogownik


DSC05807_zmianarozmiaru.jpg


Ale to się zmieni! Azalie ruszają do boju. Pierwszy kwiat Toucana. Maluch-pamiątka po zeszłorocznej wizycie w Wojsławicach. :hearts:

DSC05802_zmianarozmiaru.jpg


Bardzo cieszą mnie truskaweczki na podniesionej grządce. Wygląda to obiecująco

DSC05805_zmianarozmiaru.jpg


Zakwitła mi piwonia, którą dostałam jako gratis przy wymiance forumowej. Myślałam, że będę czekać nie wiadomo ile na kwiaty, a tu masz- drugi rok po posadzeniu i kwiatek, Jeden, malutki a pachniał na cały ogród. Długo szukałam źródła tego zapachu, nie spodziewałam się, że takie maleństwo może tak mocno pachnieć.

DSC05801_zmianarozmiaru.jpg


Żałuję, że w związku z nową pracą mam czas na ogród wyłącznie w weekendy... Rano wychodząc do pracy taki widoczek za drzwiami mnie wita...


DSC05800_zmianarozmiaru.jpg


Już dwa razy na autobus się spóźniłam, bo coś tam musiałam koniecznie przy ścieżce podskubać :happy:
Za tę wiadomość podziękował(a): sd-a, VERA

Początki ogrodu na ugorze 10 Maj 2015 10:01 #366704

  • Edyta
  • Edyta's Avatar
Cebulla wrote:
Już dwa razy na autobus się spóźniłam, bo coś tam musiałam koniecznie przy ścieżce podskubać :happy:
I wcale się nie dziwię :lol: . Ja rano nie łapię się za pielenie, ale kiedy idę na późniejszą godzinę to zawsze się spóźniam :P . Zawsze jest - "jeszcze tylko to".

Początki ogrodu na ugorze 23 Maj 2015 18:49 #372303

  • takasobie
  • takasobie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 393
  • Otrzymane dziękuję: 778
A ja tak po wstępnym podziwie nt Twojego tegorocznego ogrodu,pragnę przekazać gorące pozdrowienia od pewnego pana:



Pozdrawiam!
Miłka
Ostatnio zmieniany: 26 Maj 2015 22:46 przez Hiacynta. Powód: zamiana linków do zdjęć

Początki ogrodu na ugorze 24 Maj 2015 08:35 #372486

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Dagmarko, cudny obraz namalowałaś :hearts: Ja bym jeszcze dosadziła coś, żeby zasłonić troszkę garaż sąsiada :devil1:

Początki ogrodu na ugorze 03 Cze 2015 14:52 #375840

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Milka- no jaki piekny tluscioszek! A jakie listki zieloniutkie, zadnych plam i zbrazowien! Dobry czlowiek z Ciebie!

Iwona- tam pod plotem rosnie sosna, swierk Bialobok i wielkokwiatowa azalia. Ale malusie jeszcze... Kiedys wiec mi zaslonia ten garaz...

Pieknie nadal u mnie jest, ale nawet nie mam kiedy aparatu do reki wziac, bo caly czas trzymam w niej konewke... Massakra.

Jakis luzniejszy dzien w pracy mam to lece pobuszowac w Waszych ogrodach
Ostatnio zmieniany: 03 Cze 2015 14:52 przez Cebulla.

Początki ogrodu na ugorze 04 Cze 2015 22:21 #376291

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Cudny dzień dzisiaj był! Nawet to dźwiganie konewek wieczorem nie zepsuło mi humoru. Cały dzień w ogrodzie :dance: Cenie takie dni odkąd od 9 do 17 siedzę w szklanym akwarium przy najbardziej chyba ruchliwym skrzyżowaniu we WRO...

Niektórym upały i brak deszczu nie przeszkadzają... Krzewuszka przeszła samą siebie w tym roku

DSC05818_zmianarozmiaru.jpg


Szałwia w ogródku ziołowym nie zamierza pozostać gorsza-

DSC05847_zmianarozmiaru.jpg


Ogród pachnie obłędnie- goździki, piwonie, róże


DSC05839_zmianarozmiaru.jpg



DSC05841_zmianarozmiaru.jpg


DSC05840_zmianarozmiaru.jpg



Powojniki zaniedbane- niecięte, zapomniane dają jakoś radę


DSC05834_zmianarozmiaru.jpg


Jak tylko przekwitną, zostaną przycięte i posadzone w takich oto pięknych kolumnach z prętów zbrojeniowych ocynkowanych, 100PLN sztuka

DSC05837_zmianarozmiaru.jpg


Zastanawiam się, czy w takim stojaku zmieści się i róża i powojnik. To ma 50cm szerokości w podstawie, 30 cm Na górze, wysokie na 250cm...

Warzywnik zaczyna nas żywić... Ja głównie żywię się sałatą. Nie mogę się nacieszyć tym smakiem...


DSC05846_zmianarozmiaru.jpg


A niedługo :dance:

DSC05851_zmianarozmiaru.jpg
Załączniki:
Za tę wiadomość podziękował(a): Ewogrod, VERA

Początki ogrodu na ugorze 04 Cze 2015 23:05 #376308

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Ja w tym roku dwie róże wpakowałam w takie pergole, no podobne w każdym razie ;) , ale już widzę, że dla róż to za ciasno :think: . Dla nich potrzebowałabym takie obręcze, niższe, ale szersze. Mówię tu o różach Cardinal de Richelieu i Souvenir du Docteur Jamain, czyli nie pnące, ale wielkie ;)

Początki ogrodu na ugorze 05 Cze 2015 07:00 #376329

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Och jak kwitnąco i pachnąco.
Kurcze, cos mi się robi :crazy: Ja, przeciwnik grządek (albo raczej pracy na nich) zaczynam wszędzie widzieć warzywniki, uprawiane sałaty, bób - mniam. Powtarzam sobie, że przy ilości ślimaków u mnie to raczej niewykonalne, a poza tym miejsca zupełnie nie ma, ale żal... ;)
Mój Cardinal trzeci rok chudziutki do podpory by wlazła bez problemów :lol:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***

Początki ogrodu na ugorze 06 Cze 2015 10:19 #376620

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Marto, ja jak już dorwałam solidnego spawacza, to pomysłów mam coraz więcej. Na róże potwory- u mnie na razie to Pomponella wymyśliłam takie pięciokąty do metra, już zamówione, ale Pomponella tak się juz rozbujałam że wsadzę ja pewnie po cięciu przyszłą wiosną. Te stelaże pójdą raczej pod powojniki, chyba, że w padnie mi w oko coś wąskorosnacego...

Dorota- u mnie pomrowów skolko ugodno, ale warzywnika nie ruszaja. To co lubią w fazie siewek (moja ukochana sałata) sadzę z rozsady i się nie czepiają. Wolą hosty, uwielbiają dalie i jeżówki, cyniami nie gardzą. Warzywnik jest jakos bezpieczny, tam częściej spotykam winniczki, ale one dużych szkód nie robią. Nie wyobrażam sobie mojego ogrodu bez warzywnika.

Dzisiaj upał, a ja siedzę w domu... przeziębiona z cieknącym nosem :jeez: . Wczoraj w pracy zepsuła się klima. Mieliśmy pod koniec dnia 15 stopni... A nikt nie pomyślał, żeby ciepłe skarpety i swetry zabrać do pracy :mad2:

Małż oficjalnie zakończył malowanie domku. Kolor się zmienił diametralnie, ale moim zdaniem na plus- biała róża i białe powojniki będą dobrze wyglądać na tym ciemnym tle. Różę już mam- Hella :hearts: Teraz "tylko" zerwać trawnik pod rabatę, a tu glina zbetoniała przez suszę tak, że śledzia do namiotu nie można wbić...

DSC05836_zmianarozmiaru.jpg


Inwestycji będzie ciąg dalszy, bo oto po ośmiu latach bedziemy mieć taras drewniany zamiast tego z płyty osb:


DSC05833_zmianarozmiaru.jpg


Z lewej strony chcę zrobić taka małą pergolkę, żeby mieć trochę ciena na tym tarasie. I obsadzić to winobluszczem

Janowiec lidyjski pięknie kwitnie, takie słoneczko w ogrodzie

DSC05822_zmianarozmiaru.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Ewogrod, VERA

Początki ogrodu na ugorze 06 Cze 2015 10:55 #376625

  • Edyta
  • Edyta's Avatar
Jak to już dawno temu ktoś powiedział - prowizorka jest najtrwalsza ;) . Ale teraz będziecie mieć piękny, drewniany tarasik :lol: . Lubię jak coś się buduje w ogrodzie. U nas wczoraj M kopał dół pod piwniczkę ziemną. Też będzie się działo :P .
Ostatnio zmieniany: 06 Cze 2015 10:56 przez Edyta.

Początki ogrodu na ugorze 06 Cze 2015 12:14 #376637

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Dagmarko, dzieje się u Ciebie w ogrodzie, oj, dzieje :)
Warzywnik - fajna rzecz, a tak sałata prosto z grządki, to jest to!
Jednego roku też miałam, ale teraz ślimaki nie pozwalają mi na hodowlę warzyw :( Dobrze, że ziół nie ruszają ;)
Domek obrośnięty pnączami będzie klimatycznie wyglądał, podobnie jak drewniany taras...
Pozdrawiam :bye:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019

Początki ogrodu na ugorze 18 Cze 2015 22:30 #381033

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Boszzz, jak ten czas pędzi :jeez: Już zaraz koniec czerwca, a ja jeszcze wiosennych robót nie zrobiłam w niektórych miejscach...

Ale może to i lepiej... Np nie przycięłam moich dzikich róż. I oto żywopłocik z Ritausmy :hearts: Zdjęcie mocno wieczorową porą, więc kolor przekłamany, ale wierzcie na słowo- cudna jest

DSC05854_zmianarozmiaru.jpg

Początki ogrodu na ugorze 18 Cze 2015 22:40 #381043

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Cebullko, jak dawno nie byłam u Ciebie a tu takie radosne wieści, cudne róże, piwonie jak marzenie....i te robótki mniejsze, wieksze... :bravo: .Cieszę się, że masz zapał i emanujesz radoscią, taka chcemy Cie widzieć.. :hug:
Moja Ritausma też ogromna....cudna jest, potwierdzam......
Ostatnio zmieniany: 18 Cze 2015 22:40 przez sierika.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.539 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum