Forum Ogrodnicze Oaza

jejku Jadziu.....te róże są przecudne
Kristal.....jejku urzekła mnie

Iwcia ja moje dziennie obserwuję i w tym roku będą odpowiednie adnotacje
Martuś kupiona chyba w Oszołomie tylko ,ze nie miała wosku na łodyżkach dlatego ją wzięłam .Nie lubię marketówek boo mi padają
KRISTALPERLE floribunda Jest u mnie od 2008 r niestety kto jest hodowcą, ani roku jej powstania nie ma nic w necie ,albo ja nie umiem szukać Pięknie pachnie, a kwiaty kwitną kiściami .Przywiozłam ja sobie kwitnącą z Niemiec .Zdrowiuteńka i kwitnie do samej zimy .Ma jakieś 1m czy 120 nie mierzyłam jej .Kwiaty z ślicznym pudrowym odcieniem i wielkimi brązowymi pylnikami









KUPFERKONIGINJest u mnie od jesieni 2010, jednak nie umie się zaaklimatyzować .Teraz jest 2 sezon w innym miejscu i może w tym sezonie na prawdę będę się nią cieszyć. Kwiaty ma prześliczne,inaczej dawno opuściłaby mój ogródek







LA FRANCE mieszaniec herbatni GUILLOTA z 1867 r wys. 80-150/szer.70-90 .pachnie ,ale wiecej o niej dopiero w tym sezonie .Jest u mnie od wiosny i tylko 1 raz kwitła .Sadzoki przyszły okropnie przesuszone wiec długo trwało zanim doszła do formy .Jak dla mnie to taki rozczapirzeniec ,ale prababcię wszystkich róż musowo trzeba mieć u siebie .Niech ma baczenie jak rosną jej potomkowie

Moje pierwsze dwie róże były z marketu, bo o prawdziwych szkółkach nic wtedy nie wiedziałam
Zawoskowane na cacy , ale ja tylko na obrazki patrzyłam . Chyba tylko prawo debiutu sprawiło, że dzięki temu mam dwa piękne krzaki Kenta i The Fairy

Jadziu nie nadążam za Twoja prezentacją różyczek
Takie widoki sprawiają, że coraz częściej wyglądam za okno sprawdzając w jakiej kondycji są moje
Ile ich masz
Masz faworytki zdecydowane, czy raczej dzielisz miłością po równo

Ale gonisz ze swoją kolekcją różaną śliczne odmiany co jedna to ładniejsza ..zresztą to jest Róża....Jadziu ja miałam Alinkę 3 lata temu...kupiłam jesienią a w zimie pod śniegiem kret wyrył ją na wierzch i przemarzła ...pojechałam do tego pana ale już nie miał i nie mam do tej pory nie mogę kupić...

Poczekaj Jadziu na tą france... Oj, przepraszam tą La France. Niech się wyzbiera, to podbije Twoje serce Nigdy jej nie adorowałam, ale po oglądnięciu na żywo serducho zabiło

Alu muszę gonić ,bo niedługo wiosna i potem nie będzie czasu na encyklopedię ;)Alinka jest chyba dostępna na All To piękna róża i szkoda ,ze krecik Ci ja wykopał
Jolu kocham je wszystkie jednakowo i nie mam faworytki ,ale to się może zmienić .Jak wiesz zamawiam róże najpierw oczami, a potem dopiero czytam o ich walorach i wtedy następuje weryfikacja .Mam ich około 100 ,ale niektóre niezidentyfikowane inne podwójne tak jak np. Josephine Bruce i do końca nie wiem ,czy któraś z nich to ONA .Mam 2 egzemplarze kupione w markecie w kapersie właśnie z taką nazwą.U nas bez śniegu ,ale mróz chyba nic nie zrobi różom ,bo aż takiego wielkiego minusu jak na razie nie ma
Martuś czasem okazuje się ,ze trafiamy na perełki w marketach .Ja kupiłam parę lat temu Grahama Thomasa, a mam Pilgrima zamiast Grahama
LAVENDER LASSIE hybryd muschod. Kordes 1960 r. Kwiaty różowe , mocno pachnące o śr. 7-8 cm kwitnie kiściami w tej chwili łodyżki mają po 1,5 m i sa pięknie zielone.Wys. 160-180 cm /szer. 150 .jest u mnie od wiosny 2012 a już jestem z niej bardzo zadowolona .Kwitła cały sezon i była zdrowiutka






LOUISE ODIER burbonka hod.Margottin, 1851 r syn. Madame de Stella .Kwiaty różowe 7-8 cm mocno pachnące tak jak u Lavender Lassie są wytrzymałe na deszcz Wys. 150-300cm /szer. 150 cm .To moja wychowanica na własnych korzeniach .Patyczki włożyłam w 2011 r na jesień. Ubiegłą zimę przetrzymała z liśćmi na pędach. W tej chwili ma 2 m łodyżki






MAGENTA floribunda hod .Reimer Kordes 1954 r .Kwiaty lilowe sr. 9-10 cm mocno pachnące .W początkowej fazie typowo różane kwiaty w miarę zmieniające swój wygląd odporne na deszcz .Wys. 150-180 cm /szer. 120 cm. Zbytnio nie choruje .Jest u mnie od lata 2011 jestem z niej zadowolona

Izuś, oby Twoje słowa były prorocze .Jestem ciekawa jaka będzie w tym roku ,gdyż ubiegłoroczne Sipowe wiosenne sadzonki przyszły okropnie wysuszone nawet moczenie nie za bardzo pomagało .Dopiero po porządnych deszczach róże zaczęły się zbierać czyli w połowie sezonu

Jako ,że nikt nie zagląda ,więc jadę dalej z encyklopedią Następna w kolejce to
MAIGOLD spinossisima hod. Kordes 1953 r syn.(Rosa pimpinellifolia 'Maigold') .Wys.200-300cm. /szer. 150 Ładnie pachnące kwiaty śr. 8-9 cm pokazują się już na początek maja .jest to jedna z najszybciej kwitnących róż .Jest u mnie od 2010 nie choruje co jest najwazniejsze .Na jej listkach w sezonie wylęgają się młode biedronki .Liście tymi larwami są wprost oklejone .Może to zasługa Czeremchy ,która rośnie za ogródkiem i jest wiecznie oblepiona mszycami









MARITIMlarge flowered climber hod. Evers 2007 syn. (TANmitiram, Tanimita .Wys. 200-300 /szer.150 Kwiaty lekko pachnące śr. 8-9 cm Jest u mnie dopiero od ubiegłego lata .Kupiłam ja kwitnacą w donicy dopiero jesienią poszła na docelowe miejsce pod siatką

Jak to nikt nie zagląda
Ja zaglądam i czytam z ciekawością
Martim ma bardzo interesujący odcień kwiatów

Ja jestem codziennie i również uważnie studiuję róże a nuż coś wpadnie do zeszycika

A co mogłabym dopisać Jadziu hehe że kolejne odmiany trafiają na listę chciejstw?

Ja też zaglądam Naparstnica pięknie w pączkach wygląda,a u mnie wciąż jej brak,ginie sama

Ja też zaglądam, powiedziałabym notorycznie
Gdzie róże, tam ja , no co ja poradzę

A ja Jadziu to dosłownie koczuję w Twoim wątku Masz cudowne róże - mogę je oglądać bez końca. Pochwaliłaś Lavender Lassie - zastanawiałam się mocno nad jej zakupem , ale zrezygnowałam z powodu niepełnej mrozoodporności, a tu widzę u Ciebie daje radę

A ja dokładnie mogę napisać to samo co Marta.

Nie wiem jak to się stało, że ja jeszcze Maigoldki nie widziałam kwitnącej

Jest na czym oko zawiesić!
Piękne róże!

KASIA