Forum Ogrodnicze Oaza

Różą SILESIA mnie dobiłaś!!!!!! Gdzie kupić takie cudo?????

Jadziu-tak pięknie opisujesz swoje róże ,że aż przychodzi mi ochota na kolejne zakupy a obiecałam sobie,że w tym roku róż nie będzie.
Pytałaś w Ulki wątku o pączki.Ja je robiłam, wyszło ok 50 szt i wszystko zostało pożarte jednego dnia Były wyśmienite, sama zobacz
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...zki-na-rozne-sposoby

Piękną kolekcję pokazujesz wszystkie są piękne sama wież ale faktycznie Silesja bije na głowę...pokazuj następne...

Alu jeszcze parę różyczek pozostało bo i alfabet powoli dobiega końca
Romciu mam ten przepis już wklikany, a teraz widziałam jak to zrobić Przy najbliższej okazji nie omieszkam wypróbować tego przepisu .W sobotę robiłam wnukowi na kolejne jego urodziny biszkopt przekładany bitą śmietaną do której pokruszyłam Prince Polo i starłam całą tabliczkę czekolady .Na górze galaretka .Pyszne było .Przepis wzięłam z portalu CIN -CIN Nie ma sie co zastanawiać z nowymi różanymi zakupami jak masz miejsce.Dzisiaj znów zaglądałam, gdzie posadzić swoje nowe różane krzaczki bo niedługo mogą sie pojawić .Szukam róży HOKUS- POKUS .Ma to być prezent dla mojego brata
Ulka Silesia jest z czeskiej szkółki SIP .W realu jest równie piękna jak na fotkach Rośnie w półcieniu ma do 16 słonko .Przyszła do mnie jako sadzonka nie rokująca nadziei na kwitnienie bo tak jak wszystkie Sipowe sadzonki bardzo długo się zbierała .Natomiast jak zakwitła nie umiałam przejść obok niej obojętnie

SOUVENIR du DOCTEUR JAMAIN-hybryd perpetual hod Lacharme 1865 Syn. Souvenir du dr. Jamain. Kwiaty o sr. 7-8 cm pięknie pachną średnio odporne na deszcz .Róża nie przemarza .Młoda sadzonka posadzona jesienią 2011 przetrwała tę okropną zimę gdzie temp. dochodziła do -30.tylko z kopczykiem .Wys. 200-300 cm /szer. 200 cm .Trochę podłapała mączniaka ,ale ubiegłe lato było stosunkowo gorące praktycznie bez deszczu .Kwitła chyba tylko do sierpnia ,wiec jestem ciekawa jak w tym roku zakwitnie .Mam przy pergoli 2 szt .Jedna będzie prowadzona przy ścianie a druga przy pergoli razem z węgierką Szent Erzsebeth-Świetą Elżbietą węgierską ,którą dopiero przedstawię








SPEELWARK mieszaniec herbatni hod .Kordes 1999 . Syn. (Dame Elisabeth Murdoch, Koirwarpeel, KORiwarpeel, Korwarpeel Kwiaty o śr. 12 cm ślicznie pachną średnio odporne na deszcz .Te dwukolorowe kwiaty bardzo mi się w tym roku podobały, a jest u mnie już od jesieni 2010 r i jako jedyna przeżyła to jesienne tragiczne zamówienie, gdzie wszystkie róże z renomowanej szkółki mi padły a było tego 10 szt Wys. 70-80 cm /szer. 40 cm była w ubiegłym roku zdrowiutką różą .

Souvenirek cudny - buraczkowy
U mnie zapadł na rdzą straszliwą, po sezonie leczenia bez efektu wykopany, zaległ na ognisku

A ja przychodzę od święta Taką sobie przyjemność robię przy niedzieli
Zachwyciłam się Silesią, cudna "czarna" piękność. Chuchaj na nią i dmuchaj, bo cud I Tygrysek wpadł w oko, taki... miły w wyrazie.

A pytanie mam nie różane. Przy Lincolnie widać ścieżkę z cegieł... Jak się sprawuje taka nawierzchnia?

Matko ile tu róż , jestem w szoku, piękne

Jadziu, u Ciebie to trzeba ćwiczyć silną wolę, bo słabiaki pewnie już biegają po sklepach internetowych i zamawiają różniaste róże
Ja sobie u Ciebie pooglądam, popodziwiam, ale kupować już nie będę! I miejsca nie mam, i ręki do róż
Na szczęście na forum jest sporo różomaniaków, więc jest gdzie zachwycać się różami

Dalu na tym to polega ,ze eden kusi drugiego i tylko od nas zależy ,czy damy sie skusić Na mnie też przestają działać linki bo miejsce sie skończyło,chociaż M twierdzi ,że powinnam zrezygnować z warzyw a posadzić same kwiaty
Małgosiu różyczek parę mam a parę przybędzie jeszcze wiosna
Izo chciałam podarować tygryska bratu lecz nie chciał, więc pozostał u mnie i nie żałuje .Tylko biedny rośnie w miejscu z dala od ludzkich spojrzeń a zasługiwałby na frontową ekspozycję . Ceglaną ścieżkę układałam na piasku i jak na razie ma się dobrze cegły nie murszeją ,bo to stara dobra robota i utrzymanie w czystości też rewelacja
Jolu mój Souvenirek to młodziak i fajnie przyrósł .Szkoda ,ze Twój zasilił ognisko U mnie na żadnych różach nie ma rdzy odpukać

Árpád-Házi Szent Erzsébet Emléke climbing-shrub hod. Mark Gergely 1988 r.Kwiaty śr. 10 cm pięknie pachną i są odporne a deszcz .Wys. 200-300 cm Rodzicami jej są Queen Elizabeth (Hybrid Tea, Lammerts, 1954) × Excelsa czyli bardzo wytrzymałe róże Nie załapała żadnych chorób i kwitła do mrozów .Jest u mnie dopiero od wiosny 2012 z węgierskiej szkółki









SZENT HEDWIG ta różyczka jest również tego samego hodowcy Marka Gergely .Jak na razie wygląda mi na płożącą ale to raczej shrub .Liście od samego początku miały jakieś plamki ,ale nie była to raczej żadna mi znana choroba grzybowa .W tym sezonie profilaktyczne opryski trzeba jej zastosować .Kolor biały przechodzący w delikatniutki róż kwiatki śr. 4-5 cm nie pachną ,ale różaną imienniczkę trzeba mieć u siebie pomimo ,że nie pachnie

Speelwark pięknisty. Ile ty już masz tych róż Jadziu? A ile jeszcze zamówiłaś

Iwcia tylko 10 szt zamówiłam to niewiele jak na moje areały Teraz chodzę i zaglądam gdzie daną róże posadzić .Wiem ,że on Ci sie podoba .Może zrobimy sadzonkę wiosną i jesienią pojedzie do nowego domku ?

THE PILGRIM róża angielska Austina z 1991 r syn. (AUSwalker, Gartenarchitekt Gunther Schulze)Kwiaty śr. 6-8 cm lekko pachną,i sa średnio odporne na deszcz .Wys. 80-125 cm /szer.90 cm .Jest u mnie od 2009 r ,kupiona w markecie jako Graham Thomas ,ale w danym roku wszystkie Grahamki okazały sie Pilgrimkmi Ubiegłoroczna zima też dała mu popalić, a potem dzieła dokonała bruzdownica .Jego ubiegłorocznego kwitnienia nawet nie pokazuję .Wyglądał jakby nie on









VIRGO-mieszaniec herbatni hod. Mallerin 1947 r syn.Virgo Liberqtionem). Kwiaty śr. 10-11 cm lekko pachną Wys.80 cm /szer. 60 cm średnio odporna na choroby i deszcz .Jest u mnie od 2008r.to tez marketowa róża ,bo w tym czasie tylko takie miałam .Kwiaty ma podobne do Chopina tylko w pąku jest najpierw seledynowa potem przechodzi w różne fazy od żółci do kremowej bieli .

Jadziu, powiedz mi kiedy mam zdjąć woreczki foliowe z różanych patyczków, jeżeli posadzone zostały 1 lutego?
Obydwa wypuszczają listki

Martuś zostaw je jeszcze co Ci tak pilno do zdejmowania .One muszą się porządnie ukorzenić,bo jak za szybko odkryjesz zaprzepaścisz wszystko .Ja swoje po 2 miesiącach zdjęłam ,ale najpierw je przyzwyczajałam do temperatury pokojowej .Masz już listki na łodyżkach .Na ogródku swoje przedszkole odkrywam dopiero jak już unormują sie temperatury no chyba ,że w dzień jest słońce to je odkrywam, a na noc znów zakładam im czapki na głowę

One stoją w domu w najchłodniejszym pokoju.
Spieszyć się nie zamierzam , poczekam ile będzie trzeba. A jeszcze chciałam spytać o słońce, czy im nie będzie szkodzić, jak juz w końcu zacznie świecić , bo w tym pokoju stoją na parapecie, a parapet od południa

Wydaje mi się ,że nie przecież to jeszcze nie będzie takie ostre słonko .Moje też stoją na wschodnim oknie .Patyczki w ciągu 3 tygodni powinny sie ukorzenić ,ale nigdy nie zaglądałam na ich korzenie po 3 tygodniach, więc nie wiem .W lecie powinny stać w cieniu i tam się ukorzeniać ,ale ja wsadzam na grządkę i też słonko je ogrzewa, ale ziemia musi być stale wilgotna .Jak są nakryte to mają kropelkowe nawadnianie

Byłoby cudownie Teraz TYLKO 10 a ile masz już wszystkich?

Iwcia no tak jakaś 100 przecież to i tak multum jak na moje hektary No to czas zakończyć moja mini Encyklopedię

WALZERTRAUMmiesz. herbatni hod. Evers 2003 syn. Tan97139). Pięknie pachnące kwiaty śr. 10-12 cm powoli pokazują całe swoje piękno .Wys. 80-120 cm /szer. 60 .Średnio odporna na choroby ,ale kwiat nawet odporny na deszcz .Na razie na nią nie narzekam, a mam ją od 2009 r .Kupiłam ją kwitnącą w donicy. Ubiegłą zimę zniosła dzielnie tylko pod kopczykiem .Słonko ma do 16 potem już tylko cień .Pozostały jeszcze NN-ki ale muszę je dopiero opisać

Jadziu niesamowita kolekcja róż