TEMAT: Przy ścieżce

Przy ścieżce 07 Mar 2015 21:26 #346528

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
Wykoszona? Nie wiedziałam :rotfl1:
Mam kilka kolców w palcach, walczyłam dzisiaj z różami historycznymi. Prawie wszystkie prześwietlone, sporo odrostów, chyba pójdą na kompost. Pozgarniałam najgrubsze warstwy ściółki liściowej, przycięłam różanecznik.
Sporo roślin się już pokazało, ale z kwitnieniem krucho.
Ranniki wiosenne nie chcą otwierać kwiatów, może jeszcze za mało słońca?



Bardzo chciałabym zobaczyć już rannik pełny, trochę go 'rozkwitłam'



Dlaczego sangwinaria tak się wypiętrzyła? Ładnie się rozrosła, chciałam ją dzielić, ale w końcu dosypałam warstwę ziemi. Będzie dużo kwiatów.



Marta, kiełkują mi ubiegłoroczne nasiona piwonii. Jak twoje?
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Bozi, VERA


Zielone okna z estimeble.pl

Przy ścieżce 07 Mar 2015 21:59 #346562

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Czyżbyś już nie przewidywała zimy, że cięłas róże?
Ja czekam jeszcze
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 07 Mar 2015 22:03 #346565

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Aż musiałam sprawdzić co to ta sangwinaria :oops: Taki ze mnie ogrodnik.
Piękna jest!! Są pełne i pojedyncze??
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 08 Mar 2015 08:23 #346687

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
JA pytam odrosty jakich róż zasilą kompost? Może bym teścia działke zakolcowała :rotfl1:
Vita, nie pamietam czy to Ciebie mordowałam o nasiona Aminka? sklerozę mam :oops:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 08 Mar 2015 09:23 #346702

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
Margo, wielkokwiatowym i parkowym jeszcze nie rozgarnęłam kopców, prześwietlałam i skracałam pędy historycznym.
Jak się nie robi tego systematycznie (nie robiłam), to takie cięcie to masakra! Średnio czterdzieści minut na jeden krzak, pędy rozgałęzione, nie mieszczą się na taczce, mnóstwo kolców i szarpanie się z klinującym sekatorem :wink4:

Aga, to Sangwinaria kanadyjska 'FLORE PLENO', mam ją kilka lat i jak widzę miejsce jej pasuje. Aby dać jej trochę przestrzeni wycięłam dwie gałęzie różanecznika z pąkami kwiatowymi. Z pojedynczymi kwiatami jeszcze się nie pokazała, zajrzę dzisiaj.

Dorotka , wysiać Aminka! Dzięki za przypomnienie :rotfl1: Chociaż nie wiem, czy aby nie siałam jesienią? Zebrałam sporą torebkę nasion, bo parę osób mnie o to prosiło, nasiona są, ale kto konkretnie potrzebował- nie pamiętam.
Kompost mogą zasilić odrosty róż historycznych, rezygnuję z ambitnych planów uprawy raz kwitnących krzaczorów.
'Charles de Mills', jeśli się nie mylę, chce zaanektować cały ogród.
To fragment krzewu po prawej.



Temat tych róż wałkuję kilka lat, rosną na rabatach, które trzeba plewić a ja nie mam czasu. Chociaż na fotkach wyglądają pięknie :)



Jeśli się zdecydujesz, to mogę odrosty zadoniczkować :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona Ania, chester633, VERA, Adela

Przy ścieżce 08 Mar 2015 22:10 #346953

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ja już dawno stwierdziłam, że nie mam miejsca na kwitnące raz.
Fakt, że w trakcie kwitnienia sa przecudne, ale co potem?
No i jak piszesz, to potwory
Szkoda miejsca :)
Lepiej w to miejsce wsadzić kilka innych roslin
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 11 Mar 2015 20:57 #347995

  • Kondzio
  • Kondzio's Avatar
Macham i tu do ciebie bo na O zamknąłem watek miło cie tu tez widzieć :)
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 11 Mar 2015 22:18 #348043

  • rm27
  • rm27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2676
  • Otrzymane dziękuję: 2903
Witam po jesienno-zimowej przerwie. Czekam na widoki multum kwitnących cebul. :search:
Warzywnik musi być w każdym ogrodzie. Mój ma aż kilkanaście metrów kwadratowych :happy: i wystarczy.
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 13 Mar 2015 19:04 #348612

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
Margo, święta racja, róże raz kwitnące tylko do dużych ogrodów, z dwoma ogrodnikami na etacie.
Jednak ze trzy krzewy upchnę gdzieś na granicach ogrodu, jak siebie znam, za kilka lat pożałuję, że tych róż jednak nie utrzymałam.

Konradzie, mnie to wszędzie sporadycznie pełno :rotfl1:
Cieszę się, że zajrzałeś, dlaczego na O zamknąłeś wątek?

Romku Romku, cebule w pogotowiu, tylko pogoda nam się dzisiaj dramatycznie załamała! 1 na plusie, deszcz i bardzo nieprzyjemnie. Jesienią ogród wzbogaci się cebulowo jeszcze bardziej. Bankructwo murowane, nie tylko czasowe!
Dzięki za to stwierdzenie, że warzywnik musi być, wsparłeś mnie duchowo :rotfl1: w przeciwieństwie do innych ogrodujących znajomych :wink4:

Kończę wielkie cięcie. Poleciało już kilka płożących jałowców, w planie następne. Bardzo mi się w związku z tym zmieni wygląd rabat. Znowu na efekty trzeba będzie czekać.

Pożegnalne zdjęcie, parę jałowców ubyło, pusto będzie. Gałęzie na środku trawnika to dławisz, ostrzegam wszystkich, nie sadźcie! Nie dajcie się zwieść słodkim opisom, o żółtych liściach i czerwonych owocach jesienią.



Cięcie tutaj, to sama przyjemność, chociaż nie całe skończone. Cyprysik na osi widokowej był dwa lata temu przesadzony z ronda pod płot. Już myślałam, że go straciłam, bo marnie rósł i tracił igły. Jesienią dostał wspomaganie, sporo wody i siatkę na koronę, chyba wraca do żywych.



Na zdjęciu z przesadzania widać wyraźnie siatkę i gałązki ją przerastające. Wówczas po cięciu miał kształt prawie idealny.



Ponieważ ziąb okrutny, w ogródku tylko Iris reticulata 'Alida'

Ostatnio zmieniany: 13 Mar 2015 19:07 przez vita.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona Ania, andrzejek, chester633, VERA

Przy ścieżce 13 Mar 2015 19:17 #348616

  • andrzejek
  • andrzejek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1360
  • Otrzymane dziękuję: 1664
O pełnym ranniku pierwszy raz słyszę. :eek3: Czy cyprysika jakoś wcześniej przygotowywaliście do przesadzeni czy na tzw. żywioł ?
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 13 Mar 2015 19:27 #348620

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
Na żywioł, przesadzała firma, zgodziłam się na ryzyko niepowodzenia, chyba się jednak udało.
A rannik kilka dni temu tak wyglądał. Jest bardziej: półpełny :)

Ostatnio zmieniany: 13 Mar 2015 19:27 przez vita.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA

Przy ścieżce 13 Mar 2015 19:30 #348622

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
No wreszcie! :) Od lat starałam się skłonić Cię do wycięcia tych jałowców! Zawsze było szkoda...
Już nie szkoda? :)
Ale jeszcze się upewnię, wycięte do cna czy tylko podcięte, przystrzyżone?
Skoro się o wygląd rabat martwisz, to chyba jednak było to ostateczne cięcie/ścięcie ;)
A marwisz się zupełnie niepotrzebnie, uważam, tu się pojedzie, ówdzie zamówi i będzie pięknie! :) A może z doniczek coś się wysadzi? ;) :lol:
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 13 Mar 2015 21:14 #348670

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie: "już nie szkoda"? Bo szkoda. Tylko właściwie czego?
Poleci wszystko, co kiedyś wydawało się dobrym zakupem i inwestycją w ogród :rotfl1:
Drepcę jeszcze przy dwóch, ciętych w kubiki świerkach, pod brzozą (kojarzysz?), nie ma przy czym dreptać, co?
Obietnica pojechania to miód na serce :)
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 13 Mar 2015 21:39 #348686

  • ewa f
  • ewa f's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1158
  • Otrzymane dziękuję: 579
A jakie nasadzenie planujesz na rabacie pojałowcowej ? Ja wycinam tylko takie w tragicznym stanie, bo M byłby się niechybnie ponownie rozchorował/ na gardło / od wyrzucania mi zbyt pochopnych i nieprzemyślanych decyzji. :)
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 13 Mar 2015 22:42 #348742

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ja się nie zdecydowałam na całkowite pozbycie jałowców
Wiadomo, szkoda ;)
Ale zaczęłam ciąć. Nawet drastycznie. W ogóle zauważyłam, że młode jałowce regularnie cięte rosną o wiele ładniej.
Z dwóch zrobiłam prawie miniaturki :happy:
Dlaczego była załozona siatka na koronę?
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 13 Mar 2015 22:45 #348745

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
vita wrote:
Drepcę jeszcze przy dwóch, ciętych w kubiki świerkach, pod brzozą (kojarzysz?), nie ma przy czym dreptać, co?
Ręce z sekatorem, piłą precz od świerków! :lol: Nie dreptać! :rotfl1: Świerki lubimy, nawet jeśli odrobinę pospolite Picea abies :rotfl1: , jałowców nie lubimy!
Nie popadajmy w przesadę z tym cięciem :lol:
Świerki nie były najgorszą inwestycją w ogród :)
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 14 Mar 2015 10:50 #348834

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
Ewa, oprócz jałowców muszę też usunąć róże i powojnik, pomysł na nowe nasadzenie pewnie dopiero się narodzi.
Ten fragment ogrodu nigdy mi się nie podobał, oprócz żywopłotu z cisa wszystko było przypadkowe.
Teraz będzie z żywopłotu ładne, jednolite tło, może rabaty z trawami? Przez chwilę miałam pomysł na dwie kwatery z bukszpanów, ale policzyłam ile by mnie to kosztowało i odpuściłam :)

Margo,bo decyzja o drastycznym potraktowaniu dużych iglaków długo może boleć, jest trudną decyzją.
Szczególnie jak ma się fotograficzną dokumentację ogrodu i często się do niej zagląda. Regularne cięcie to dobry sposób. Pytasz o siatkę na koronie cyprysika- parę lat temu zobaczyłam taki sposób formowania w Rykach u p.A.Maja.
Mój cyprysik, jedenaście lat temu wyglądał tak:



Parę lat później był już sporym drzewkiem o nieuporządkowanej koronie, dostał więc tę siatkę i dodatkowo, co kilkadziesiąt centymetrów w poziomie, sznurek modelujący bryłę.





Dwa lata później strzyżenie było już banalnie proste, wystarczyły dobre nożyce do cięcia żywopłotu. Dziesięć minut roboty.



Przesadzenie go o kilka metrów w głąb ogrodu (zbyt duża bryła jak na małe rondo ścieżki), było posunięciem ryzykownym, ale w moim odczuciu koniecznym.
Cyprysik jest ważnym elementem ogrodu, jest akcentem na osi widokowej mojej ścieżki.

DSC_1261640x480.JPG


Rozgadałam się przy jednym pytaniu Małgosi, może nie powinnam, bo fatalnie to świadczy o moim podejściu do ogrodowania! Powinna być jasna koncepcja i konsekwencja, a jest niefrasobliwa zabawa: sadzę, przesadzam, usuwam. Babski ogród :rotfl1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona Ania, chester633, VERA, Adela

Przy ścieżce 14 Mar 2015 11:17 #348841

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
artam wrote:
Ręce z sekatorem, piłą precz od świerków! :lol: Nie dreptać! :rotfl1: Świerki lubimy, nawet jeśli odrobinę pospolite Picea abies :rotfl1: , jałowców nie lubimy!
Nie popadajmy w przesadę z tym cięciem :lol: Świerki nie były najgorszą inwestycją w ogród :)

Liczyłam na aprobatę, teraz będzie mi trudniej, historię świerków u mnie przecież znasz.
Nie chodzi mi wcale o to, że akurat te pod brzozą są pospolite, są za duże, w każdym razie zbyt blisko od siebie posadzone, a próba cięcia ich w kubiki- to pomysł co najmniej poroniony!
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.673 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum