TEMAT: Dwa ogródki

Dwa ogródki 03 Lut 2013 17:58 #118868

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Hortensje bukietową na szczęście i tak przycinamy, ale za objedzonego derenia pagodowego to chyba bym sie zdenerwowała :mad2:
U was po śniegu pozostalo wspomnienie, u nas jeszcze dośc gruba warstwa.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Dwa ogródki 03 Lut 2013 19:00 #118904

  • piotrek_ns
  • piotrek_ns's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1433
  • Otrzymane dziękuję: 1228
Jak widzę zima jeszcze się trzyma, jeśli dobrze pamiętam to u ciebie jest dużo później niż u mnie. Ale dzięki temu mogę wiosenne kwiatki podziwiać u ciebie jak u mnie już przekwitną :). A straty spowodowane przez dziką zwierzynę zawsze denerwują, u mnie przy którejś śnieżnej zimie zając drzewka poobgryzał.
Pozdrawiam wszystkich gorąco.

Piotrkowe działkowanie
Skalniak i kamienie
Temat został zablokowany.

Dwa ogródki 03 Lut 2013 19:16 #118917

  • Martina
  • Martina's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 416
  • Otrzymane dziękuję: 85
Danielo, pomimo wysokiego ogrodzenia 150cm, zając i tak znalazł drogę do moich drzewek owocowych. Pogryzł 8 sztuk, głównie jabłonki i grusze na szczęście myślę, że da się je uratować. Wszystkie ponownie owinęłam kartonami i czekam na wiosnę. :eek3:
Pozdrawiam Marta.


siedlisko
Temat został zablokowany.

Dwa ogródki 04 Lut 2013 08:15 #119194

  • rm27
  • rm27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2676
  • Otrzymane dziękuję: 2903
Zaciekawiły mnie te "Szamrokowe opowieści". Szkoda, że nie można ich już poczytać.
Dobrze, że działkę mamy ogrodzoną to w ogrodzie buszują tylko koty sąsiadów. Sarny chodzą na szczęście za ogrodzeniem. A zajęcy ostatnio nie widuję zbyt często.
Podobają mi się korony ale w mojej glinie nie chcą rosnąć, wszystkie zgniły przez zimę i sobie odpuściłem, więcej prób już nie podejmowałem.
Temat został zablokowany.

Dwa ogródki 04 Lut 2013 09:11 #119213

  • Roma
  • Roma's Avatar
Romku-podobno jest szansa,że poczytamy o przygodach Szamroka,trzeba tylko koleżance od czasu do czasu przypomnieć,że czekamy.Już ja się o to postaram :P
Temat został zablokowany.

Dwa ogródki 04 Lut 2013 12:29 #119295

  • Daniela
  • Daniela's Avatar
Dodad,
no na objedzonego derenia to się zdenerwowałam, a raczej na te co go objadły. No ale to natura, mówi się trudno i cierpi się dalej. ;)

Piotrze,
po to mamy różne strefy klimatyczne by się dłużej cieszyć roślinnością.

Martino,
tylko cierpliwość nam pozostaje. :)

Romku,
do koron trzeba przygotować podłoże, u mnie jest glina plus piasek i dają radę, nie gniją. Jeśli u Ciebie głównie glina, to należałoby przygotować jakiś drenaż. Przy kolejnej próbie będziesz już wiedział.

Co do "Szamrokowych opowieści", to może szkoda że nie można przeczytać w internecie, ale obiecałam sobie (i Gosi oraz Romce, a one spokoju jak widać nie dadzą), że skończę pisać te opowiadania (teraz jest cykl 32-óch) i postaram się wydać w postaci książkowej z ilustracjami. Poniżej fragmenty Wstęp do cyklu oraz drugi odcinek, żeby było wiadomo o co biega z tym Szamrokiem.
___________
Wstęp

W niewielkim ogródku zamieszkał Szamrok. Jego imię miało przynosić szczęście, bo shamrock to koniczyna - symbol Irlandii. Nikt nie wie jak się znalazł w tym ogrodzie, jest na tyle mały, że raczej z Irlandii sam nie przyszedł... no chyba, że go ktoś przemycił w walizce... w końcu nie tak daleko znajduje się lotnisko w Rębiechowie. Jednak tak naprawdę, to tego nikt nie wie skąd się wziął...

Postać jego zwyczajna, niewielka postura, dorosłemu człowiekowi sięgająca, co najwyżej, do połowy łydki... Rozumek jednak niemały, zawierający się w przytłaczająco wielkim łebku, przykrytym nieodzownie wielkim kapeluszem z zabawnie przekrzywionym czubkiem. Mocno nasunięty kapelusz z pewnością ukrywa jakąś tajemnicę, a może zwyczajną łysinę...? Ze śmiesznymi buciskami zawiązanymi na sznurówki, zgrzebnymi spodenkami z workowej juty i koszuliną z surówki oraz wąsiskami i brodą wygląda całkiem podobnie do naszych lokalnych krasnali, tyle że nie jest taki barwny jak paw. I dobrze!

Dziwnie mi kogoś przypomina... hmmm

Odcinek 2. "Słonecznik"

Szamrok obudził się w dobrym humorze, okazało się, że budka z drewna dość dobrze chroni przed wiatrem i niepogodą, obity papą dach nie przecieka, to już niemało. Wygodne legowisko z jutowych worków pozwoliło mu się wygodnie wyciągnąć, to nie te czasy, gdy w dziupli spał zwinięty w kłębuszek. Gdy wyjrzał przez dziurę po sęku okazało się, że na dworze jest piękna, słoneczna pogoda. "Przydałoby się jakieś okno" - pomyślał. Szybko jednak pozostawił myśl o oknie. Postanowił wybrać się na spacer i poszukiwanie czegoś do jedzenia.

Tym razem pamiętając o tym, gdzie mieszka pies, poszedł w drugą stronę. Schodząc w dół drogi widział jaki to rozległy teren, a w oddali - za łąką - znajdował się nawet jakiś większy staw czy jezioro. Przechodził przy kolejnych ogrodach patrząc czy nie ma jakiś zimowych jabłuszek, a może innych owoców. Troszkę mu w brzuszku burczało z głodu. Znalazł jakąś plastikową nakrętkę, w której zamarzło trochę deszczowej wody... ucieszył się, że będzie miał co pić. Wziął ją ze sobą i dalej poszedł szukać czegoś do jedzenia. Znalazł dziurę w ogrodzeniu i wszedł do ogrodu z którego dochodził jakiś świergot. Okazało się, że to ptaki na tarasie domku świergotliwie kłóciły się o pożywienie. Udało mu się po starych rupieciach wdrapać do góry i tam znalazł trochę nasion słonecznika i jeszcze innych. Napakował sobie kieszenie i zadowolony zeskoczył na dół. Ptaki szybko powróciły, gdy tylko zobaczyły, że przedziwny gość sobie poszedł.

Szamrok pomyślał, że jak ludzie dokarmiają ptaki na działkach, to i on z głodu nie zemrze. Wrócił na drogę, gdzie pozostawił swoją zamarzniętą wodę i poszedł do domu. Po drodze pomyślał o tym, żeby sobie zrobić kiedyś wycieczkę nad wodę. Gdy tak rozmyślał nieomal nie zauważył czarnego kota. Byłoby groźnie, ale zdążył schować się za zmarzniętą kępą jakiegoś zielska. Nie żeby się tak całkiem bał kotów, nie raz miał z nimi do czynienia, ale po co wyzywać los... W końcu mają takie ostre pazury. Kot nie zauważając Szamroka poszedł w kierunku domku zimującego "sąsiada". "Pewnie tam mieszka" - pomyślał i rozglądając się ostrożnie wrócił "do siebie".

"Hmmm... jak szybko się zadomowiłem" - pomyślał siedząc w swojej budce i przegryzając nasiona słonecznika.
__________

;)
Ostatnio zmieniany: 04 Lut 2013 12:36 przez Daniela.
Temat został zablokowany.

Dwa ogródki 04 Lut 2013 12:34 #119296

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Wciągnęłam się :P
Dołączam do oczekujących na dalszy ciąg :silly:
Temat został zablokowany.

Dwa ogródki 05 Lut 2013 20:48 #119798

  • Daniela
  • Daniela's Avatar
Marto,
tak po jednym odcinku? :supr3: :wink4: To dopiero daje motywację. :)
Temat został zablokowany.

Dwa ogródki 05 Lut 2013 21:54 #119835

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
A tak! :silly:
Podoba mi się przede wszystkim sposób, w jaki piszesz :) , a treść zapowiada się równie interesująco :wink4:
Temat został zablokowany.

Dwa ogródki 05 Lut 2013 22:06 #119846

  • Roma
  • Roma's Avatar
Marto-miałam to szczęście,że znam już kilka przygód tego przesympatycznego skrzata i powiem,że z niecierpliwością czekam na dalsze jego przygody.
Danielo-jesteś okrutna :teach:
Temat został zablokowany.

Dwa ogródki 05 Lut 2013 22:28 #119856

  • Daniela
  • Daniela's Avatar
Marto i Romo,
postaram się dotrzymać obietnicy - mam prawie cały rok przed sobą. :)

A teraz tylko pokażę, jak w mojej wyobraźni wygląda pierwowzór Szamroka. Najpierw ze znalezionej na terenie ROD gliny ulepiłam takiego gościa.



Potem powstał pomysł na opowiadania i wymyśliłam imię. Obecnie figurka skrzata znajduje się w domku na działce. Także opowiadania nie do końca są fikcją, bo poza wszystkim opisują okoliczne tereny, ludzi i zwierzęta. Kolejne zdjęcie przedstawia maleńki domek na doniczki i wiadra, który stał się mieszkaniem ludzika.



A całkiem na koniec, to może dodam, że czytując wiele wątków w Oazie doszłam do wniosku, że - gdybym nie była wydawcą książek naukowych :oops: - kilku autorom wątków chętnie zaproponowałabym współpracę. Tematyka byłaby co się zowie od thillerów słowno-leśno-"więziennych" po westerny z dzikich prerii. :think: :cool3:
Temat został zablokowany.

Dwa ogródki 05 Lut 2013 23:27 #119868

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Danielo sama wylepiłaś skrzata?
Masz te dłonie :bravo:
Przeczytałam opowieści początek i ... czekam na kontynuację :)
Temat został zablokowany.

Dwa ogródki 06 Lut 2013 08:57 #119886

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Widzę, że Ty kobieta wielu talentów jesteś :woohoo: :bravo:

Pomimo, że to forum ogrodnicze, ja osobiście oprócz pięknych fot ogródków i roślinek, bardzo sobie cenię, jeśli mogę w danym wątku również coś poczytać :wink4: . A jeśli dodatkowo jest to napisanie zgrabnie, z polotem, często z domieszką humoru ;) - takie wątki uwielbiam najbardziej :woohoo:
Temat został zablokowany.

Dwa ogródki 06 Lut 2013 09:58 #119898

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Pamiętam Szamroka i ja i cieszę się bardzo, że wydasz wesję książkową Danielo :) . gratuluję zarówno świetnych takstów jak i zobrazowanie tego ogródkowego gościa w glinie :bravo:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Dwa ogródki 06 Lut 2013 19:19 #120061

  • Daniela
  • Daniela's Avatar
Wiem, wiem, że to forum ogrodnicze, ale skoro i mnie dopadła depresja przedwiosenna, to jeszcze pogaduszki do poduszki trochę podtrzymam. ;)

No tak, ja wylepiłam Szamroka, ale nie tylko. Z braków technologicznych (pieca do wypalania ceramiki) wielka i długo trwająca ta moja "rzeźbiarska" pasja nie była. Do gliny dodawałam zaprawę cementową, bo w programie "Mai w ogrodzie" widziałam jak dosyć trwałe rzeźby ogrodowe, nawet ławka powstała tą metodą u pani z lawendowych pól. Niestety moje próbki (rybki) rozleciały się po pierwszej ulewie. :laugh1: Skrzat przetrwał, bo trzymamy go w domku.

Powstał wtedy "Szczęśliwy", trochę podobny do Buddy, nawet niby mala na szyi mogłaby o tym świadczyć, gdyby nie mój mąż, który przechodząc obok rzucił od niechcenia:
Co TY?! Urbana lepisz?! :funnyface:





Mówię Wam, jak trudno być artystą niezrozumianym... :crazy: :P
Temat został zablokowany.

Dwa ogródki 06 Lut 2013 21:13 #120145

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
:rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Dwa ogródki 06 Lut 2013 22:47 #120176

  • Roma
  • Roma's Avatar
Zbytnio to się Twój mąż nie pomylił :devil1: :devil1: :devil1:
Ostatnio zmieniany: 06 Lut 2013 22:47 przez Roma.
Temat został zablokowany.

Dwa ogródki 06 Lut 2013 22:55 #120179

  • Daniela
  • Daniela's Avatar
Roma wrote:
Zbytnio to się Twój mąż nie pomylił :devil1: :devil1: :devil1:

Romo,
i Ty przeciwko mnie?! Brutusie! :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: :laugh1:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.493 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum