Ufff, cóż to był za mecz!
Wspaniała reprezentacja
Weekend sportowych emocji zaczęłam jednak od wypadu na giełdę, wczoraj rano, gdzie udało mi się spotkać z Asią (Asia2) i Martą (Shirall) na przedwiosenne zakupy kwiatowe. Dziękuję dziewczyny za wspólny czas, pogaduchy przy kawie i szaleństwo zakupowe
Koniecznie do powtórki!
Na giełdzie kupiłam sporo kwiatów i materiałów ozdobnych do wiosennych dekoracji. W sumie od początku stycznia robiłam wypady na giełdę po jakieś drobiazgi i trochę się tego uzbierało
Miałam też czas wieczorami na planowanie i przeglądanie neta w poszukiwaniu inspiracji, a teraz tworzę i powoli miejsc brakuje na wieszanie kolejnych dekoracji hahaha
Przerobiłam zimowe wianki i drzewka, dołożyłam kolejne i cały czas pomysły się mnożą, więc... pewnie będą zmiany zanim pojawi się prawdziwa wiosna
Za chwilę kilka fotek, ale najpierw zaległe odpowiedzi:
Gorzatko, mam nadzieję, że zimowy epizod już minął? U nas dzisiaj chłodniej, koło 2 stopni, ale słonko przygrzewało aż miło!
Z porządkami czekam jednak na ocieplenie, bo ten zimny wiatr jednak nie zachęca do spędzania czasu w ogrodzie.
Wiosna zawitała już na dobre w naszym domu, teraz czekamy aż pojawi się w ogrodzie!
Moniko, mówisz o
Spring Green? Piękna odmiana, bardzo ją lubię. Na zdjęciach powyżej widać też odmianę Virchic, zielono-różową, również fantastycznie się prezentują - wysmukłe, długie kwiaty o liliowym kształcie w pastelowych odcieniach
Monia, konwalnika na planie widziałam - jeśli dołożysz kilka sztuk i coś jasnego dla kontrastu, będzie super. Na takim murku dobrze wyglądałaby też trzmielina pstrokata..
W nowym wątku zaraz się zamelduję
Ilonko, witaj! Staram się nie "upychać" roślin, ale jak widać efekty są odwrotne od zamierzonych
Na początku sezonu róże mocno przetestowały moją cierpliwość, ale po majowej fali mączniaka rzekomego nie było już większych problemów, nie licząc inwazji niszczylistki
A jak się spisywały Twoje księżniczki?
Trawka z inspiracji Constancji to jęczmień grzywiasty, który wedle opisów jest jednoroczny, ale ponoć się wysiewa. Oby!
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie
ps. sernik jagodowy pochodzi ze strony mojewypieki.pl.
Krysiu, witaj! Bardzo mi miło, że poświęciłaś czas na odwiedziny i dziękuję za przesympatyczny wpis.
Moim marzeniem jest stworzenie różnorodnego, atrakcyjnego przez cały rok ogrodu, z naturalnymi rabatami w angielskim stylu przeplatanymi, drzewami i krzewami. A wszystko to na różanych wyspach, bo róż jednak u mnie najwięcej
Do tego zmierzam, z radością, bo praca w ogrodzie sprawia mi ogromną frajdę każdego dnia
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie!
Majutku, gruntowa wiosenka nieco wyhamowała, bo ostatnio chłodniej, ale wciąz powyżej zera i zimy jak nie było - tak nie ma. Nie pamiętam tak ciepłego stycznia...ani razu temperatura nie spadła poniżej 7-8 stopni mrozu. Jeśli luty będzie podobny, to wiosna w marcu gwarantowana!
Aniu, ta roślinka, o którą pytasz to ostrogowiec czerwony. Łodygi nie są zbyt sztywne, pokładają się pod swoim ciężarem, ale z racji wysokości wyglądają na nieco sztywniejsze. Posadziłam go w ubiegłym roku i od tej pory niesamowicie się rozrasta. Mam odmianę różową (malinowy odcień) i białą. Biały nieco mniej żywotny, ale równie atrakcyjny. Będzie jeszcze na zdjęciach, doskonale uzupełnia róże.
Monia, widziałam Twoją zimę, jest niezwykle malownicza! Niesamowite jak różni się pogoda w różnych regionach naszego kraju.
U nas śnieg był przez jeden dzień, w dodatku ledwo popruszyło...W zasadzie jak dotąd zimy nie było.
Wolałabym normalną pogodę, taka jak u Ciebie, gdzie wszystko przykryte cieplutką pierzynką spokojnie zimuje. U mnie zielono, ale robactwo świętuje i pewnie będą masowe inwazje wiosną i latem
Margo, cebule warto dosadzać co roku, bo zawsze w kolejnych latach kwitnienie będzie słabsze albo żadne. Poza tym, moim zdaniem, w listopadzie nie ma przyjemniejszych zajęć w ogrodzie niż sadzenie cebulek
Małgosiu, witam i dziękuję za odwiedziny. Znam ten ogród i rabaty z konwalnikiem, wszystko idealnie skomponowane i zasłużenie uznane przez fachowców.
Iwonko Majowa, dziękuję, masz niemały udział w tej tulipanowej łączce przy tarasie
Przy sadzeniu czasem zdarza mi się uszkodzić stare cebulki, ale jeśli dosadzam 50 sztu, to straty nie są odczuwalne w efekcie końcoym. Grut to sadzenie dużych ilości, zwłaszcza przy takim areale jak Twój
A teraz trochę wiosennych dekoracji:
Nad kominkiem zawisł biało-zielony wieniec, w roli głównej jaskry, kaliny, frezje, a do tego trochę patyczków i piórek:
Poniżej drzewko, na którym zakwitły kremowe kwiaty i ...zielone gruszki
I kamienne króliczki