Witajcie!
Jaki dzisiaj był piękny dzień! Prawdziwa wiosna w powietrzu
Słoneczko grzało aż miło, widać, że w takie dni przyroda budzi się do życia
Widziałam klucze ptaków na błękitnym niebie, czyżby już wracały? Obudziły się pierwsze biedronki, przybywa pączków, nawet marcowy oczar zakwitł pierwszym kwiatem
Mam go od jesieni, więc to pierwsze kwiaty tego cudnego krzewu w moim ogrodzie
Odmiana 'Arnold's Promise' książkowo kwitnie w marcu, ale widać jemu też śpieszno do wiosny
Iwonko, dzięki za odwiedziny i serdeczny wpis
Napisy na sukienkach są malowane farbkami do tkanin
Majutku, jak wrażenia po filmie? Chętnie wysłucham komentarzy, zwłaszcza krytycznych, co poprawić? Pozdrawiam
Monia, chyba faktycznie zacznę grać w totka, bo inaczej w życiu nie zacznę tego ogrodu, a co dopiero mówić skończę.. hahaha
Dzięki tej kamerze prowadzonej po ogrodzie mam wrażenie, że projekt jest bardziej czytelny, przejrzysty. Można dostrzec poszczególne osie widokowe czy zaplanować kompozycje. Bardzo pomocna rzecz, zwłaszcza dla takich amatorów jak ja.
Akurat ta wersja filmu jest o świcie - chciałam zobaczyć jak rano pada światło na ogród, jakie cienie rzucają drzewa w kontekście tarasu etc. Główny taras, z kominkiem zaplanowany jest od wschodu, czyli ruch słońca taki jak na filmie.
Cieszę się, że sukieneczki na donice zyskały aprobatę
Pomysł nieco awangardowy, ale skoro tak ciepło przyjęty to chyba trafiony.
Dzięki za wszystko kochana!
Piotrek, moje ranniki w głębokim cieniu i młodziutkie, ubiegłoroczne, ale powoli startują! Uwielbiam te kruszyny w słonecznych kolorkach, dodają wiosennego optymizmu na rabaty!
Aguś, witaj! Sto lat... całe szczęście, że mogę śledzić Twoją fotograficzną karierę na twarzaku, przynajmniej z tym jestem na bieżąco
Dzięki za komentarz odnośnie projektu, proszę o więcej! Pisz śmiało, co jest nie tak - po to wrzuciłam tutaj projekt, żeby poddać go dyskusji i poprawić.
Proste linie zastosowałam głównie przy domu, żeby nawiązać do bryły budynku. Moja słabość do ogrodów formalnych daje o sobie znać, ale styl domu wymusza też nieco bardziej uporządkowany charakter przydomowego ogrodu. Celowo wyodrębniłam tą część wykorzystując różnicę w poziomach, nie chcąc jednocześnie zamykać widoku. Murek ha-ha, który tu zaplanowałam umożliwia podziwianie tafli wody bezpośrednio z tarasu bez żadnych wizualnych przeszkód w postaci żywopłotów czy wyższych murków.
Wydzielona przestrzeń ma się odznaczać charakterem nasadzeń, ale w tym układzie przestrzeni pozwala zachować spójność ogrodu jako całości. Przynajmniej taki jest zamysł
Cześć ze stawem i prerią to bardziej naturalna, krajobrazowa przestrzeń i tutaj też linie są faliste, ruch odbywa się swobodnie.
Pytasz o kwiatuszki rosnące w trawniku - nie wiem, o które chodzi? Jeśli tej części koło prerii, na wzniesieniu to to jest łąka
Będzie koszona raz lub dwa razy w roku, a w sezonie tylko ścieżki - jedna oddzielająca od prerii i druga od zakątka brzozowego, prowadząca do sadu, czyli tak jak to widać na projekcie. Nie wiem jak ten pomysł się sprawdzi w praktyce, ale dolna część ogrodu ma być naturalna, więc fragment wyższej trawy z łąką wydaje się wpisywać w tą estetykę.
Dziękuję za wpis i komentarz Aguś, fajnie, że zajrzałaś. Nie masz czego zazdrościć kochana, wszak masz nie tylko piękny ogród, ale drugą, bajeczną działkę rzut beretem od domu, gdzie możesz się wyszaleć kiedy zechcesz. Talent i możliwości masz o niebo większe niż ja, więc jak tylko przyjdzie Ci ochota, czeka Cię fantastyczna przygoda.
Ściskam mocno i życzę rychłej wiosny! W ogrodzie i w sercu, bo ponoć szukasz obu
Reszta odpowiedzi za chwilę, ale żeby nie było tyle paplaniny na raz, dzisiejsze fotki z ogrodu:
ps. A gdyby ktoś miał ochotę obejrzeć projekt ogrodu jesienią, to zapraszam
drive.google.com/file/d/0B2l146fOTkWqZW4...QlE/view?usp=sharing
Uprzedzam, że trzeba uruchomić wyobraźnię, bo niektóre rośliny w projekcie kwitną okrągły rok