Forum Ogrodnicze Oaza

Chciałam już kilka razy napisać , co się dzieje z New Dawn ,a tu proszę są zdjęcia. No i zaniemówiłam Boszzzzzz ,jak pięknie. Tak musi być w Raju.

Przeczytałam u Nowinki, że Twoja Anabelle nie chce kwitnąć. Chyba za dużo dobrego dostała . Ona lubi żyć tak bardziej na ubogo, to wtedy co roku kwitnie. Gdzieś przeczytałam, że nawet nie powinno się jej za dużo nawozić.

Kasiek, ja też zaglądam choć rzadko coś piszę
Twój ogród jest źródłem niekończących się inspiracji, często też wracam do pierwszych jego części i podpatruję jak go tworzyłaś w wątkach na innym FO.
Pokazuj jak najwięcej swoich ogrodowych wnętrz są piękne.

New Dawn chyba w tym roku najpiękniejsza, styka się już prawie na wszystkich łukach
Jest bajkowo

A relacje z Chelsey... To już praktycznie tradycja, żeby je u Ciebie podczytywać, można się poczuć tak, jakby samemu się tam było. Dziękuję. I czekam na kolejną, za rok

Kasiu ja jestem gadułą , ale na widok różanej drogi i łuków dech mi zaparło i okazało się , że i słów zabrakło.Toć to anielskie widoki, jak z bajki
A i ile czeka Cię zamiatania...Cóż warto bo widok nieziemski..

Brama do raju , niesamowicie trafne określenie !

Dobry wieczór, Robaczku.

Zgodnie z Twoją prośbą odzywam się. Mam naturę bardziej samotnika niż światowca, więc forumowicz ze mnie kiepski. Wszystko kontempluję
O różach już napisano wszystko. A pamiętam zdjęcie pt. Spotkanie na szczycie... Jak ten czas szybko leci.

Serdecznie pozdrawiam.

Kasiu, przypomnij, ile lat ma New Dawn - nie dziwię się,
że zrobiłaś całą sesję zdjęciową na jej cześć, warta tego.

Kasiek, New Dawn obłędne

Kasiu, łuki z New Dawn jak w książce z bajkami

a mi do pełni romantycznej scenerii- brakuje tylko" pary młodej " pod łukami z róż ,cudne miejsce ,pozdrawiam

Kasiu Ty znasz moja miłość do New Dawn wygląda u Ciebie zjawiskowo, zdjęcia robiłaś późnym popołudniem ? bo porcelanowy róż przybrał nie co inną barwę... ale zdjęcia obłędne

Kaśka, ale czad na łukach, o rany, a wydawało się, że róże dostały baty tej zimy, a tu proszę, co ogród, to ładniejsze, ekstra

magdalen wrote:


Zgadzam się to superfotka.... może taki dział by się przydał i byśmy tam gromadzili takie ekstra foty z naszych ogrodów np. do do kalendarza ?

PS. Kaśka , grozisz? Pięć osób z forum odeszło i wszystkim się coś powywracało od razu, o co tu chodzi? Co właściwie się stało, czemu te kobity wciąż się o coś kłócą? Jezu kochany, Kaśka , masz taki cudny i anielski ogród, który jest inspiracją chyba dla wszystkich nas, no i co, zostawiłabyś nas Kasia ?

Całe szczęście, Kasiu, że nie masz tych dwóch-trzech dni na cięcie Tak jest bujnie, tak jest dobrze
Czy dojście teraz do drzwi wejściowych grozi ukąszeniem? Ale nie dziwię się, że ryzykujecie, bo pięknie pod tym różanym łukiem triumfalnym Triumf starej odmiany nad nowymi? Chociaż u Ciebie to z każdej odmiany by się dało taki łuk triumfalny zrobić
Kasia, Ty mi chyba wykrakałaś to zapominanie języka w gębie na widok angielskich ogródków!
No będę miała okazję się przekonać... Co mnie wcale nie cieszy, choć, jak wszyscy mówią, powinno

Pamiętam jakie wrażenie wywołał tunel różany widziany na żywo
Zresztą jak cały ogród.
Dziewczyny mają rację nie możesz nam go odebrać
Widzę, że żeby odwiedzić wszystkie osoby, które Cię zapraszają musiałabyś tydzień poświęcić na wizytę w mazowieckim

łał... wszystko o tych łukach New Dawn zostało napisane... to ja tylko
A do relacji z Chelse wracam i wracam...

Kasiu, no z tymi łukami to dałaś czadu! no coś pięknego
jak z bajki, baśni czy tam baśniowej krainy, jeszcze tam brakuje królewicza i królewny

ja na swojego różanego potwora wypatrzyłam w Casto metalową bramkę, całkiem porządną bo nie wiem czy drewniana dałaby radę, no zobaczę jutro
u Ciebie też dziś tak lało tak po 16? no ja siedziałam w altanie, na działce, nie zdążyłam zwiać

Tunel różany jest rewelacyjny Jak długo te róże kwitną? Czy słońce im nie szkodzi? Podpytuję, bo wspaniały widok uruchomił moją wyobraźnię, ale ja dojeżdżająca ogrodniczka jestem, muszę szukać 'niepokonanych' odmian

Kasiu chciała bym się przespacerować pod takim łukiem, cudny