TEMAT: Ogródek Robaczka

Ogródek Robaczka 09 Maj 2014 22:01 #256038

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
Kasiu,
widzę mocne akcenty niebieskości i fioletów - bardzo ładne :)
Glicynia katalogowa - wspaniałe zdjęcia!!!
Dużo, dużo zdrówka - zbieraj siły bo taki wyjazd to niesamowita gratka :woohoo:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogródek Robaczka 09 Maj 2014 22:09 #256045

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Kasiu, ja się już pogubiłam w tych Twoich wisteriach... To ile Ty ich w sumie masz? Kolekcjonerswo wisterii to zdecydowanie odważna rzecz! ;)
Ale cięcia pilnujesz, to raczej ogrodu nie zarosną...
No i w związku z tymi wisteriami mam do Ciebie prośbę. Obarczona zostałam zadaniem kupienia dla znajomych właśnie wisterii, odmiany, która chętnie ;) i ładnie by kwitła, którą z odmian byś poleciła?
No u Ciebie wszystkie ładnie i chętnie :) , ale gdybyś miała wybrać jedną?
Jestem pod wrażeniem Twoich krzaków różanych, krzaków, dobrze mówię!
I powojnik górski u Ciebie rośnie... U mnie do pierwszej zimy... Ach, inny świat!
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 09 Maj 2014 22:17 #256058

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Nieziemska jest ta glicynia :woohoo: Już wczoraj podziwiałam.
Już wspominałam u siebie, że będę za tydzień bardzo blisko Twojego ogrodu, niestety na odwiedziny nie wystarczy czasu, szkoda. Tam się tyle dzieje cały czas... Jak wiesz szykuję się na róże :)

Widzę, że u Ciebie też teraz rozkwitają późniejsze tulipany, szkoda że pomylone :hug:
Moje jeszcze w malusich pączusiach. Oczywiście w dużo skromniejszych ilościach.

ZDROWIEJ SZYBKO! :flower2:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 09 Maj 2014 23:11 #256103

  • Keetee
  • Keetee's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1021
  • Otrzymane dziękuję: 128
Kasiek...o mamiuńciu :ouch: dopiero przeczytałam....CHELSEA FLOWER SHOW :dance:
ja bym chyba nie wyszła stamtąd :jeez:
Co za wspaniały prezent :whistle:
Kurczaki....ale porobiłaś foty kobieto :supr3: ....oczy z orbit :sleep: normalnie wyłażą :woohoo:
Tulipany nadal rządzą...ale zawilce z serdunią...czad fotka :bravo:
Kasia robisz cudne te zdjątka :yummi:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Maj 2014 00:00 #256121

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
O matko, ile gości :woohoo:
Cały dzień buszowałam po Waszych ogródkach, bo u nas padało niemal bez przerwy, ale wieczorem się wypogodziło, więc poszłam na dłuższy spacer do ogrodu i…przepadłam :oops:
Ach, jaki cudowny ten maj. Ptaki śpiewają jak na koncercie, róże rosną jak na drożdżach, zieleń soczysta jak nigdy, glicynia czaruje, lilaki pachną, powojniki pączkują, co chwila widać nowe kwiaty…chciałoby się chłonąć ogród o tej porze wszystkimi zmysłami! A zapach ogrodu po deszczu..bezcenny!

Olu, glicynia chętnie pozuje do zdjęć, a może to ja mam korbę na jej punkcie..? haha, mogłabym ją cały dzień fotografować, bo ten zapach w okolicy mnie hipnotyzuje!
Małgosiu, to głównie choroba trapiąca dzieci, a ja jako dziecko nie chorowałam..i widać nadszedł mój czas. M jest odporny, na szczęście bo byśmy leżeli jak dwa potępieńcy razem. A tak - on się może mną zajmować :P
Ewuniu, u nas zimuje dobrze, ale oczywiście ostrzejsza zima załatwia pąki kwiatowe…ta, która była teraz to wymarzona zima dla takich delikatesów. Wszystkie pączki ocalały bez okrywania. Z resztą o okrywaniu nie ma mowy, za duża. Moglibyśmy mieć takie zimy co roku, prawda? :hug:
Januszu, dziękuję! Twoja wiosna jednak na dopingu, ale gonię… :wink4: Kwitną już pierwsze powojniki, wczesne odmiany. Np. Asao:





Marta, dzięki! Ciekawa jestem tej Twojej Lady Mary, nie znam. Ona oczywiście na bajkowej rabatce? ;) Relacja z CFS oczywiście będzie, postaram się o fotki i magazynowanie wrażeń :lol:
Zawilce są prześliczne, mam je dzięki Juliet :kiss3: Cudnie wyglądają w zakątku leśnym!

Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 10 Maj 2014 00:01 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Maj 2014 00:18 #256132

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Dorciu, dziękuję za odwiedziny. Wątek był długo zaniedbany, więc aktualnych zdjęć niewiele…ale od wiosny będę już na bieżąco :oops:
Podpora dla glicynii musi być bardzo solidna, jeśli chcesz prowadzić ją na pniu, jak u mnie to konstrukcja ma kształt parasola, dodatkowo wzmocniona kutym stelażem do wysokości pnia ( w miejscy gdzie kształtowana jest korona czyli parasol). Pędy górne owijamy na kształcie parasola i tniemy kilka razy w roku. Pozostałe, małe glicynie mam posadzone przy wiacie, pokazywanej na zdjęciach wczoraj. Chcę, żeby ją zarosły i kwiaty zwisały z dachu :lev: Zobaczymy, czy się uda. Najlepsza jest konstrukcja, która umożliwi podziwianie kwiatów, czyli jakiś stelaż poziomy z którego mogą swobodnie opadać…masz miejsce na coś takiego? Musi być z bardzo grubego drewna albo metalu. To monstrualne pnącze, może zginać rynny, zrywać płytki z dachu etc. Trzeba też regularnie ciąć, inaczej zarośnie wszystko na swojej drodze ;-)
Hiacynto, witaj! Glicynia kwitnie już prawie 2 tygodnie i jeszcze trochę potrwa ten spektakl..zwykle koło miesiąca. Potem liście są tak gęste, że kwiatów i tak nie widać zbyt wiele…Sporadycznie powtarza też kwitnienie latem, ale kwiatów jest znacznie mniej. Jesienią zawiązuje pączki i jak zima jest łaskawa…mamy show ;-) Myślę, że jest warta tego corocznego oczekiwania na kwiaty :hearts:
Pepsi, dzięki kochana, już mi lepiej :hug:
Monia, a w jakim rejonie mieszkasz? U nas jest 7a (okolice Poznania), cieplutko, a w naszej okolicy dodatkowo panuje specyficzny mikroklimat, bo wegetacja szybciej się zaczyna niż w Poznaniu i trwa dosyć długo. Montana kwitnie pierwszy raz, sadziłam go w zeszłym roku. Nie sądziłam, że to problematyczny powojnik :think: Eh..czasem nieświadomość to błogi stan :lol:
Ta donica w formie mini-sadzawki to mój tegoroczny eksperyment. Zachciało nam się lilii wodnej hahahah, jak dzieci :silly: Sąssiad ma ogromne oczko za płotem, więc zawsze mogę lilie posadzić u niego, a donicę zagospodarować inaczej, ale póki co eksperyment trwa B)
Piszesz o Rosarium Europa - byliśmy tam w zeszłym roku, na początku lipca. Niesamowite miejsce. Relację foto wrzuciłam tutaj, gdybyś chciała poczuć przedsmak wrażeń ;-)
Do Albrighton też się wybieram, ale może to w przyszłym roku. Chciałabym połączyć zwiedzanie ogrodów Davida Austina z innymi pięknymi ogrodami w Anglii (Great Dixter, ogrody G. Jekyll etc.) Mieszkałam kiedyś w Anglii, ale zupełnie nie interesowały mnie wtedy ogrody…nie mogę przeżałować straconych okazji, bo teraz rzadko wybieram Wyspy jako kierunek podróży, zwłaszcza urlopowych ;-) Ale nic to, nadrobię.
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 10 Maj 2014 00:20 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Maj 2014 00:44 #256137

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Gorzatko, coś w tym jest - ilekroć patrzę na bilety, czuję się zdrowsza ;) Tylko czemu temperatura rośnie? :woohoo:
Glicynii pogroź łopatą, a jak nie pomoże to ciachnij korzenie. Warto ją też przyciąć, nawet teraz, może raczy zakwitnąć latem kapryśnica jedna :evil:
Wando, czosnki przy tarasie już kwitną na całego, inne - w pączkach. Suche liście zwykle obcinam, bo mnie widok gryzie w oczy, ale tym razem nie musiałam…zjadły je ślimaki :P Pytałam o Edenkę bo moje dostały takiego powera, że nie nadążam z podpieraniem pędów! Zarosły mi całą jedną rabatę, a to dopiero początek :woohoo:
Mam nadzieję, że Twój się rozkręci :kiss3:
Siberio, dzięki za cynk! skorzystam na pewno, bo cebulki naprawdę udane. Powiedz mi proszę, czy wiesz jaki to ptaszek mi dzisiaj odśpiewał koncert na dzień dobry?


Darł sie tak długo, że zdążyłam wrócić po kawę i aparat, obfocić, wypić cały kubek i podejść go z bliska :lol:
Magdo, doskonale Cię rozumiem. To oczekiwanie na pierwszy kwiat jest niemal tak samo ekscytujące jak spijanie śmietanki latem, gdy wszystkie rabaty kipią od kwiecia każdego dnia. Tak samo było z pączkami na glicynii..fotografowałam je od marca, gdy tylko intuicja podpowiadała, które będą kwiatowe ;)
Zapraszam do odwiedzin, wpisów i dzielenia się emocjami, to bardzo budujące wiedzieć, że bratnie dusze są wśród nas :dance:
Adrianie, wiosną kolorów jest więcej, a jednak ciągnie mnie do ulubionych pasteli... :whistle: Fiolety lubię w każdym odcieniu i podświadomie wyszukuję roślinki w tej palecie barw. Za to u Ciebie, azalie kwitną wszystkimi kolorami tęczy i też jest bajecznie :flower2:
Marta, po Twoim wpisie miałam przez moment wizję swojego ogrodu zarośniętego..ba! pochłoniętego w wijących się, wszędobylskich pędach szalonej wisterii! hahaha, to pewnie ta późna godzina, gorączka i efekt odstawienia wina na 2 tygodnie razem wzięty, ale obraz przedziwny…i wcale nie taki straszny! Nie powiem, gdyby to wszystko zakwitło…. :whistle:
Lekarza!!!! :screem:
No dobra, wracając do merytorycznej odpowiedzi na uprzejme zapytanie. Glicynie mam 4 - jeden parasol (ale czy tam jest jedna glicynia? :think: ) i 3 sztuki posadzone przy wiacie na samochód. To znaczy wiata nazywa się na samochód, żeby uzasadnić M wydatek, ale postawiona została, rzecz jasna, dla glicynii :wink4:
4 potężne słupy, wzmocniona stelażem konstrukcja dachu, zdobiona fantazyjnymi ślaczkami (inwencja kowala :hammer: ) ma docelowo zarosnąć w całości, a z dachu będą zwisać kwiaty…i wtedy pod nią zamieszkam, ale na razie na jej widok bolą mnie zęby. Mój projekt odbiegał bowiem dość istotnie od wykonania, ale jak stwierdził kowal - "tak się nie da" - i zrobił tak, jak się dało, a żeby mi nie było smutno, ozdobił zygzakami :pinch: Jak montowali to ustrojstwo (jesień 2012) to kowal z rozbrajającym uśmiechem stwierdził: " co się Pani tak martwi, przecież i tak zarośnie!" hahaha dobre. A M stwierdził, że wygląda jak lektyka i została... lektyka. Po tym przydługawym nieco wstępie chciałam tylko dodać, że rosną tu 3 glicynie - 2 chińskie 'Prolific' wydarte niemal bez korzeni spod tarasu i trzecia, japońska 'Issao', kupiona w zeszłym roku. Wszystkie posadzone jesienią 2012 albo wiosną 2013r…. :think:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 10 Maj 2014 00:55 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Maj 2014 00:52 #256141

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Aguśka, jesteś pewna, że nie dasz rady mnie odwiedzić? Byłoby mi bardzo miło!
Tulipany fajne, ale wiesz jak to jest…zaplanujesz kompozycję - kolor, odmianę, a tu… klops :pinch:
Doris, zawsze jak czytam Twoje wpisy to chichram się sama do siebie :lol: Kochana jesteś dziewczyno, uwielbiam Cię :dance:

Późno już okrutnie, więc tylko wrzucam fotki na dobranoc i spadam lulu.



Lilak Meyera 'Palibin'



















bodziszek czerwony Apfelblute











Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): andrzejek

Ogródek Robaczka 10 Maj 2014 01:29 #256144

  • Keetee
  • Keetee's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1021
  • Otrzymane dziękuję: 128
KASIA :wink4: Tego trelującego typka jutro wybadam :wink2: słodziak :hearts: spadam lulu...masz ode mnie ptaszunia na dobranoc :bye: znalazłam go jak oglądałam szałwie :supr3: www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&s...ust=1399763534743199
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Maj 2014 07:13 #256164

  • julieta
  • julieta's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 56
  • Otrzymane dziękuję: 12
Dzień dobry :kiss3:

Dzień powitał mnie słońcem, ale wieje, że głowę urywa ...
Cieszę się, że zawilce kwitną, a paprocie się dźwignęły. Fotka zawilca z serduszką urocza. Koniecznie muszę ją mieć, bo wyjątkowo wygląda w towarzystwie "gajowego". A zawilce japońskie dają jakieś oznaki życia?
Kasiek, fotkę lektyki pokazałaś w takim ujęciu, że naprawdę wygląda zupełnie dobrze :wink4: A będzie jeszcze lepiej, żeby nie powiedzieć piękniej. Ale wtedy, to jej już nie będzie widać :happy3:

Wiesz, Kasiek, Twój ogród już jest piękny, już kolorowy, baaardzo bujny i soczyście zielony, ale ewidentnie daje się odczuć taką ciszę przed "burzą" B) Widać, że się zbiera, że zaczyna pękać w szwach od ... pączków różanych. Ależ, to będzie spektakl.
Proszę o rezerwację miejscówki :yummi:

A wiesz, że u mnie kwitnie nadal Blushing Lady? Jest niesamowita !

Śpiewaka rozpoznałam.

Mam nadzieję, że przynajmniej u Ciebie pogoda sprzyja, więc łap za aparat, a potem w hamaczek :hearts:
Miłego dnia !
Ostatnio zmieniany: 10 Maj 2014 07:15 przez julieta.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Maj 2014 07:28 #256169

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Poczytałam o "Luisie" :) Żeby nie mieć wątpliwości co do rodzaju gramatycznego zawsze mówię i myślę "ta róża", wtedy o każdej mówię tak samo. Mam tę Chopin (jeszcze bardziej zmarniała po przymrozkach, to róża nie na mój klimat :angry:), tę Alexander MacKenzie, tę Long John Silver (nadal mikra).
Wyjazd do Chelsea to wspaniała wiadomość-rób dużo zdjęć, żeby nam oczy wyszły z orbit, a szczęka opadła :)
Pada i kropi na zmianę, dobrze, przemrożeńce powoli wracają do życia.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Maj 2014 07:46 #256172

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
Kasiu :bye:
Jeszcze połowy maja nie ma ,a tak pieknie w ogrodach :hearts:
Asao pięknie kwitnie,oj tyle jest powonkikowych piekności,tyle oczami chciałoby się,ale miejsca mało :dry:
Czosnek już widzę w pełni Ci kwitnie,mój dopiero kolrek jeden pokazuję,
Wszystko u Ciebie wcześniej ;)
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Maj 2014 10:13 #256245

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
julieta wrote:

Wiesz, Kasiek, Twój ogród już jest piękny, już kolorowy, baaardzo bujny i soczyście zielony, ale ewidentnie daje się odczuć taką ciszę przed "burzą"

O taaak, Kasia serwuje nam na razie aperitif.

:)
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Maj 2014 10:28 #256250

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Kasiu, doczytałam, że jest podejrzenie mononukleozy u Ciebie. Męczący i długo trzymający wirus :mad2: Ja miałam 10-11 lat jak go złapałam- w okolicy było 6 przypadków a ja jako jedyna wylądowałam w szpitalu.. :hammer: Gorączka długo trzyma i jest oporna na leczenie.
Jak nie ma pewności, to zrób sobie zastrzyk z penicyliny ;) przy mononukleozie charakterystyczny jest silny odczyn alergiczny skóry o podaniu penicyliny. A mówiąc serio- jak z krwi wychodzi że to to.. to pewno tak jest- najważniejsze, że wiadomo co powoduje gorączkę, bo najgorsza jest "niewyjaśniona przyczyna". Musisz teraz dobrze wspomagać odporność organizmu.
Zdrowiej Kochana szybko- piękne widoki za oknem na pewno pomagają..i motywują do szybkiego powrotu do formy :kiss3:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Maj 2014 10:40 #256254

  • Julka
  • Julka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 500
  • Otrzymane dziękuję: 57
Dobrze ze nawrzucalas tyle przepieknych fot, bo ja przez ta pogode jakiegos cholernego dola dostaje :mad2: wstaje czlek rano, slonce swieci, ledwo sie pozbiera, juz jest szaro, buro, ponuro. Schlaczek by to trafil... mam nadzieje, ze przewieje te chmurzyska i bedzie ladnie, bo musze sie zabrac wkoncu za doniczkowanie rozyc. Szkoda mi ich, bo wszystkie paki maja, no ale co zrobic, jak mus to mus.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Maj 2014 13:16 #256303

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Kasiu, mam nadzieję, że dobrze spałaś i dzisiaj czujesz się już lepiej :kiss3:
A ja, pod Twoją nieobecność, pospacerowałam sobie po Twoim pięknym ogrodzie, popatrzyłam na wspaniałe zakątki, popodziwiałam świetne ozdoby ogrodowe, zachwyciłam się zbliżeniami roślinek :)
Śliczne robisz fotki, aż ma się wrażenie, że można je dotknąć, a może nawet ...powąchać?
Miłego dnia :bye:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Maj 2014 18:26 #256389

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Kasiu,jak zwykle piękne zdjęcia. Cieszę się ,że zdrowiejesz ale na spacer po nocnym ogrodzie nie jest jeszcze za wcześnie ? Wiem ,że ogród o tej porze jest jak zaczarowany i trudno oprzeć się jego urokowi. :lol: Zachwyciły mnie brateczki w doniczkach przy altanie. Mają taki energetyczny kolor.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Maj 2014 18:36 #256396

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Kasiu....oj nie, Lady Mary Fitzwilliam jest koło rabatki czerwonej, w kępce róż różowo-czerwonych B)
mam ją już teraz 2 sezon i już u mnie kwitła...oooooo tak....

kuruj się biedulko i wypoczywaj....bo pogody szkoda i pewnie już Cię nosi by coś robić....ale zdrowie ważniejsze :kiss3:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.687 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum