Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie pączki mają wszystkie pnące te ostro przycięte ,ale jeszcze parę dni zapewne
do zakwitnięcia.
Kto ma takie ?powiedzcie co ja kupiłam dzisiaj ?doczytać nie mogę




Nieostre zdjęcia ,ale może ktoś rozpozna ?

Bogusiu, ciężko tak rozpoznać po zdjęciu. Może się uda w trakcie sezonu. Zajrzyj do forumowego katalogu róż i do wątków konkretnych róż

Aniu weny nie miałam fotografując .Musę cos doczytać ,ważne ,że nie pnące ,ponieważ nie mamjuz dla takich miejsca.
To zakupoholizm kwiatowy niestety

Ja byłam zaskoczona jak szybko u sprzedawców znikały róże. Przed jesienią nie miałam jeszcze gotowego miejsca do sadzenia więc tylko wytypowałam sobie odmiany do zamówienia wiosną. Gdy nadeszła wiosna i chciałam zamawiać większość tych które mnie interesowały zniknęło z oferty. Ostatecznie zamówiłam róże balotowane ze szkółki Sobieszek oraz z odkrytym korzeniem w Rozarium. Te od Sobieszka zdecydowanie szybciej się obudziły i mają piękne przyrosty. Zobaczymy jak pod koniec sezonu będzie. Teraz już wiem żeby róże zamawiać jeszcze zimą.

Golden Shower

Ninetta. Róża miniaturowa. Mój tegoroczny nabytek. Chyba zakwitnie pierwsza

Kwitną Lavender Lassie



NN przesadzona z krzaków w tamtym roku





A ten pąk szczególnie mnie cieszy to Alchymist

Zazdroszczę
Ja przeglądam wątki różane, oczywiście nowe chciejstwa upatrzone. Teraz idę szukać miejsca na rozance

Żadna moja zasługa, ale bardzo już jestem spragniona kwitnących róż, część stoi w donicach bo czeka na miejsce, jakaś różomania.

Ja też czekam z niecierpliwością na kwitnące róże. W tamtym roku zaczęły w połowie czerwca, dwa lata temu 9-tego. Zobaczymy, jak będzie teraz.

Sunsprite dwuletnia

U mnie już się zaczęło.
Najobficiej kwitnie Olivia Rose.



Taki blady róż ujdzie



W pełni rozwinięty kwiat ma kształt doskonałej rozety.



Druga co do prędkości - lady of Shalot; naprawdę spory krzew, pełen energii kolor, miły zapach - jak jej nie lubić?



W kolejce - Aloha; trzeci rok u mnie, ale spektakularne kwitnienie będzie pierwszy raz.



Alchymist też cały w otwierających sie pąkach



No i prawie dwudziestoletnia Golden Showers





Reszta depcze im po piętach.

Piękne macie róże ja swoje "małe rozarium" tworzę od zera, róże które miałam do tej pory zostały na starym miejscu zamieszkania, były za duże i za "stare" na wykopywanie na dokładkę w środku lata. Najpierw powstawał warzywnik, później "sadek i jagodnik" a teraz czas na róże .

Witamy w klubie rożano-zakręconych

Ula, pokazuj swoją rozanke. Bardzo ciekawe jest podglądanie, jak ktoś tworzy od początku

Moje róże na razie rosną w donicach, miejsce docelowe musi być odpowiednio przygotowane a do tego potrzebny jest szpadel i kawałek męskiego ramienia. O ile szpadel jest w gotowości to z drugim elementem jest gorzej bo panowie zajęci są czym innym. Nie wpadam w panikę, róże z donic można wysadzać przez cały sezon więc nie będę musiała czekać do października/listopada. Jako pierwsza zakwitła maleńka Blue for You, pierwszy kwiatek nie bardzo w odpowiednim kolorze ale zapach cudny

Zakładanie różanki to cudowna sprawa Ulu

Co roku obserwuje tę róże, cięta raz w roku, jesienią; rośnie na trawniku, przy ulicy, nie zasilana, blisko niej jakiś iglak, a kwitnie tak, zdjęcie z dzisiaj:



jakaś stara odmiana, bardzo silna.

Old Port