Forum Ogrodnicze Oaza

Cały dzień słońca i temperatura powyżej 25 stopni naładowały róże potężną dawką energii.Zakwitają na wyścigi.
Pierwszy całkiem rozwinięty kwiat Alchymista



Elfe - dwa metry nad ziemią.



The English Garden - znowu z zielonym środkiem.



The Poet's Wife - najlepsze kwitnienie w historii , zbudowała wreszcie konkretniejszy krzak



Christopher Marlow - jeszcze nadal dość wątły ciałem, ale jaki duchem!



Crown Princess Margarete, przesadzona rok temu dochodzi do siebie i zachwyca



Olivia Rose - nie potrafię sobie odmówić jej pokazywania.



Jeśli nie będzie jakiegoś gradobicia czy innej katastrofy, sezon zapowiada się rewelacyjnie, mimo fatalnej wiosny (a może to im się podobało? )

Piękności
Ja już przebieram nóżkami, kiedy moje zaczną

Zakwitła kolejna malizna, Rhapsody in Blue

Aniu Szafirkowa ja też przebieram
nóżkami u mnie wybuch będzie może za tydzień albo
później np Louis Odier obsypana pąkami
pozostałe też.


A rozrosła się do ogromnych rozmiarów ,
cieszę się bardzo ponieważ ta strona działki jest od
jezdni .

Bogusiu, za to u Ciebie będzie szczyt, jak u nas róże pójdą na kawę

Uleczko, co prawda wszelkie odmiany 'blue' roślin normalnie nie-niebieskich nie bardzo są w moim guście (kolor przepraszam, określam jako siny), ale rozumiem, że można coś mieć wyłącznie dla powalającego zapachu. No i szczęśliwie, że nie wszystkim podoba się to samo.

U mnie -w niezamierzony sposób - przyplątała się taka, aż z Włoch, opisana jako pnąca, Garden Club Biella



Kwiatek niewielki, ale zapach czuć ze dwa metry dalej.
Nie mogę się doszukać informacji nawet w hmf, może ktoś coś wie?

Tymczasem inne nie próżnują...
Alchymist - sprzed chwili:





Golden Showers



To jest najstarsza z moich róż, dwadzieścia lat, jak nic. I wciąż w formie, mimo podatności na CP.

Crown Princess Margareta Ślimak ją obgryzł, ale niedoskonałość moim zdaniem tylko podkreśla jej urok.



Christopher Marlow w pełnym słońcu





Do wielkiego poety zaraz dołączy wielki kompozytor, Benjamin Britten. Uwielbiam taki kolor.



Następne nadchodzą.

Aniu Łatko wiem że te "niebieskie" róże są takie sine ale w ferworze wyraźnych i zdecydowanych barw innych róż mają swój urok. Osobiście nie gustuję w białych kwiatach a kupiłam Annapurne i czekam z niecierpliwością na jej kwiaty. Z "niebieskich" mam jeszcze Pacyfik Blue, Novalis i Mainzer Fastnacht (ta jest dopiero sina) Mam też róże w normalnych kolorach ale czekam aż zakwitną.

Old Port


Sunsprite




Ninetta

W kolejce z pączkami ustawiły się

Melusina


Annapurna


Pacyfic Blue

Ula, chyba żadnej nie mamy w spisie.
Może sprawdzisz - i jak się trochę bardziej rozwiną, założysz im wątki?

OK, nie ma problemu

Kimono



i moja ukochana róża

Leonardo da Vinci

Aniu-Aniko, a ja mam "brata" Twojej ukochanej, Czerwonego Leosia.
Mimo że uważam go za różę "żelazną", jakoś nie może się pozbierać po zimie, dopiero w pąkach, i to niewiele ich na razie.
Tymczasem reszta towarzystwa szaleje w najlepsze.W końcu to "różany czerwiec".
The English Garden - widać zielony środek.



Benjamin Britten



Pat Austin - sadzona w zeszłym roku, powoli buduje większy krzaczek.



Pierwszy rozwinięty kwiat Autumn Sunset.



Dame Judy Dench - och, z tą się mam! Też zeszłoroczny zakup, urosła niewiele, a wiosną wypuściła jeden, jedyny badylek z tym pączkiem
Niechby już nie kwitła, a wyprodukowała solidne pędy. Ściąć kwiatek???



Aloha na płocie, splątana z teksańskim powojnikiem



Crown Princess Margareta



Olivia Rose - pozytywne zaskoczenie sezonu

Old Port


Sunsprite




Ninetta

"Już za minutkę już za momencik..." Melusina i Pacyfic Blue otwierają dzióbki

Chyba rzeczywiście kwitnienie będzie wspaniałe w tym roku, jeśli ...;
po tygodniu przyjechałam do ogrodu, bo pilnuje remontu domu i bardzo się ucieszyłam
wreszcie cały krzak zakwitł Lavender Lassie - ona jest pnąca, ale u mnie 1.20



Stanwell Perpetual, też cały krzak kwitnie a jest u mnie czwarty rok



i Pesrian Yellow, ona zawsze tak kwitnie

Zapomniałam o róży Aicha, duże, otwarte kwiaty





A to dopiero początek.

Aniu Łatkowa to prawda ja oglądam teraz tutaj
cudne kwitnienia Wasze ,a za momencik u mnie i w mim rejonie
będzie spektakl .

Co za piękne kwitnienie Marry!
U mnie po zimie prawie wszystko odbija od ziemi.