Forum Ogrodnicze Oaza

W związku z tym, że nadszedł już czas cięcia drzew potanowiłam założyć wątek, abyśmy mieli miejsce, w którym podzielimy się doświadczeniami.
Mam nadzieję, że temat taki będzie pomocny.
W nadchodzący weekend zamierzam ciąć wierzby.

Jolu wątek jak najbardziej potrzebny. Sama się właśnie zastanawiałam, czy to już .
Do przycięcia mam zwykłą wierzbę i Hakuro. O ile zmarnowanie zwykłej bym przebolała , o tyle wierzbę Hakuro Nishiki chciałabym jednak przyciąć prawidłowo i zapewnić jej piękny wygląd .

Będę bardzo wdzięczna za podpowiedzi, nie pogardzę fotorelacją .

Hakuro jest bardzo żywotną odmianą i nie ma problemów z cięciem.
Preferuję krótkie cięcie, wówczas roślina się ładnie zagęszcza tworząc foremny krzak/drzewko. Diodam, ze moje rośliny sa jeszcze młode.
Postaram się cyknąć to i owo
Często zdatrzają się sytuacje, kiedy po wczesnym, wiosenny cięciu przychodzą nocne, dosyć wysokie spadki temperatury.
W ubiegłym roku myślałam już, że zamordowałam moje palmówki, jednak wszystko ma swój czas i miejsce. Wystartowały ładnie, kiedy warunki okazały się wystarczająco sprzyjające.

Jeśli zaś jesteśmy zainteresowani 'kotkami' wówczas wierzby tniemy dopiero po kwitnieniu.

Dodatkowo należy pamiętać, że cięcie pobudza rośliny do rozwoju i wytwarzania kolejnych pędów/liści. Dostarczenie wiosennej dawki nawozu zoptymalizuje z pewnością ich wzrost.

Dorcia,wierzby generalnie tniemy po kwitnięciu (gdy stracą blask ,,snieżnobiałych kotek''),ja swoje Hakuro tnę kilka razy w sezonie.Pierwszy raz teraz by wyrównać,,grzywkę'',następne cięcie by uzyskać zwartą koronę(mam szczepioną na pniu) zawsze na młodych przyrostach pojawiają się jaśniejsze listki - i oto chodzi.Mam kilka sztuk z patyczka - te tnę krótko 10-15cm i przycinam w sezonie gdy liście zaczynają robić się bardziej zielone tzn.mniej jest biało różowego koloru.
Jak pogoda pozwoli i nie będzie padać tnę wierzby i brzozy w sobotę.

A czy te obcięte pędy z hakuro można teraz ukorzenić wsadzając do wody .

Ja swoją potraktowałem w taki sposób tydzień temu tylko nie wiem co to za wierzba a w lecie wyglądała tak

Tomex, wygląda na - wierzba iwa (Salix caprea) 'Pendula' - tylko cięcie powinieneś wykonać po kwitnięciu

Bogdan, powinny się ukorzenić ,ja swoje po cięciu przetrzymałem w wilgotnym piasku w garażu i pod koniec marca wsadziłem patyczki do ziemi ,w zeszłym roku przyrosty miały do 70 cm.

chester633 -A jak długie do ukorzenienia pędy ,bo u mnie mogą być ponad 50cm .

Bogdan, minimalna grubość to grub.ołówka, długość 15-20cm.-tyle miały moje.

chester633 wrote:
No niby tak się powinno robić w przypadku wierz ale te moje cudo nigdy nie kwitnie ani nie ma żadnych[ kotków]?i co ty na to ?Obciełem całą na łyso bo miała już dużo grubych pędów i nie wyglądała już tak ładnie kiedy była młoda miała wszystkie cienkie zwisające pędy a ostatnio bardzo dużo wybijało w górę i wymagała cięcia co trzy tygodnie żeby zachować zwisający pokrój ,co ciekawe po zakupie miała listki zielone z białym ,po pewnym czasie już same zielone i dużo większe . myślę że po tym cięciu odzyska swój wygląd

Tomex,
No, a może za daleko została wycięta i w ten sposób wycięta została odmiana naszczepiona? Wtedy cech tamtego gatunku już nie pokaże.

A ja mam pytanie. Jaka powinna być najbardziej optymalna temperatura i pogoda do cięcia wierzb?

danielo miejsce szczepienia jest jakieś 8 cm niżej na pniu a tak silnie została cięta pierwszy raz ,zawsze była tylko podcinana,kolor liści zmienił sie już po miesiącu bez żadnego cięcia

dorciaj wrote: Przyjemna do prac ogrodowych. Jak jest sucho rany obsychają i zmniejsza się obawa infekcji po cięciu. Mróz nie jest straszny, byle sekator nie przymarzał do dłoni.

Nie wiem czemu tak się wszyscy śpieszą z cięciem wierzb. Tnąc teraz pozbawiamy się pięknego widoku gdy mają bazie a później kwitną. A przy Hakuro Nishiki można zrobić nawet jej krzywdę, gdyż nie jest ona w 100% odporna na mróz i po cieciu może podmarznąć i nawet uschnąć.

Wierzby tnę dopiero po przekwitnięciu, jak opadną przekwitłe bazie. Zazwyczaj raz tnę iwę, sachalińską, mandżurską i mój eksperyment, wierzbę znalezioną nad Odrą z ładnymi baziami, którą zaszczepiłem na pniu. Jedynie Hakuro Nishiki jest wierzbą, którą tnę nawet trzy razy w roku ale pierwsze dopiero po kwitnięciu.

Tak wyglądają wierzby wiosną

Bazie na iwie



I na sachalińskiej


Kwitnienie wierzb. Z tyłu widać zielone pąki na Hakuro


Przycięta sachalińska i iwa w kwietniu




Tak wyglądała Hakuro


A tak po zmianie formowania z kuli na grzybka


I jeszcze żywopłocik z Hakuro z gałązek po wiosennym cięciu

no to może ktoś wie co ja mam za wierzbę na zdjęciu powyżej w mim poście

Tomex, myślę że Chester ma rację i jest to wierzba iwa szczepiona.

Ale wiem też, że są inne wierzby w odmianie pendula. Czy twojej wierzbie, do zimy, pędy urosły do ziemi?

Nie urosły do ziemi i nigdy tak nie rosną jak ją kupiłem miała długie pędy zwisające ku ziemi mnie więcej do połowy długości pnia a po jakimś czasie zaczeły wybijać ku górze drewnieć i grubieć od nasady ,wtedy dużo wybijało pionowo właśnie przez to postanowiłem całą opitolić na łyso żeby się odmłodziła