Forum Ogrodnicze Oaza

Iwona, jaki miałaś nr zamówienia?, bo też tam zamawiałam i ciekawa jestem kiedy przyjdzie na mnie pora - w zeszłym roku mimo, że zamawiałam w nocy z 2/3 stycznia to przysłali mi dopiero 19 kwietnia (być może dlatego, że jeszcze na początku lutego domawiałam fuksje). W tym roku celowo za pierwszym razem złożyłam "żelazne" zamówienie - darowałam sobie to czego nie było podczas składania zamówienia, ewentualnie wzięłam coś podobnego w kolorze (głównie dotyczyło to fuksji) no i teraz jestem ciekawa kiedy dostawa, czy trzymają się kolejności składania zamówienia.

Ja zamawiałam 23 lutego, myślę jednak że kolejność nie zależy od daty zamówienia, tylko od rodzaju i odmian, jedne rosną szybciej inne wolniej, niektóre rośliny jak wyczytałam na stronie, dopiero będą po 15 maja, tych nie zamawiałam )))

Na ich stronie w regulaminie jest napisane, że wysyłkę zaczynają przeważnie od 1 kwietnia zgodnie z kolejnością wpłat, o ile zamówione rośliny podjęły już wegetację po zimie (np. byliny) To znaczy że ja dostanę chyba we wrześniu

Ja opłaciłam zamówienie od razu. Zamawiałam z bylin tylko dwie ostróżki i to te najzwyklejsze/najtańsze (skoro moje w ogrodzie już są spore, to u nich tym bardziej) i dwie hortensje (też już podjęły wegetację w ogrodach), do tego pelargonie i fuksje - wszystko było dostępne podczas zamawiania (nawet nie jako "ostatnie sztuki"). Z tych dostępnych po 15 maja też nie zamawiałam. No nic - czekam.

Expressss, paczka już w drodze, jutro ma być u mnie. Ja zamawiałam tylko pelaśki i fuksje.

Iwonka pokaż od razu co Ci wysłali.
Ja też tylko pelargonie i fuksje ale z drugiego rzutu, tego pod koniec marca.

Tak więc paczka już u mnie. Dostałam gratisowo jedną sadzonkę fuksji za -małe sadzonki- i kilkanaście zł w woreczku -zwrot-, ale nie wiem za co, może właśnie za te małe sadzonki fuksji
Pelargonie pierwszy raz kupowałam przez internet, więc nie wiem jakie inni wysyłają, dla mnie one są duże, chyba zeszłoroczne bo grubaśne , mnie satysfakcjonują, fuksje przy nich to chucherka, ogólnie wszystko ok, tylko nie wiem za co ta kasa zwrócona.

Poznaję plastikowe opakowania Akurat to zaliczam na plus, bo nic sie nie łamie

Ładne pelargonie, choć to chyba nie sadzonki, tylko przycięte rośliny mateczne; mimo pięknych opakowań chyba już u tych państwa nie będę zamawiać - zniechęcił mnie ostatni raz, wczesnym latem. I znikome możliwości kontaktowania się - prócz złożenia zamówienia i wpłaty
Natomiast jestem zbudowana dzisiejszą przesyłką z "Sadzawki".





Może nie tak szykownie spakowane, ale zabezpieczone dostatecznie, by nie zgiął się ani listek; łyszczaki spore/duży, z pąkami. Piwonia jest to mieszaniec ITOH, dość droga - i tu właśnie clou: wczoraj zadzwoniła do mnie pani, tłumacząc się, że po oględzinach zasobów nie mogła znaleźć z wybranej przeze mnie odmiany nic w należytej jakości. I czy może mi zaproponować bardzo podobną piwonię, po tej samej cenie (czyli z ciut rabatem ).
Tak się powinno traktować klienta - nawet, gdy nie jest to hurtownia.
I c.d. D&S -story. Ponowiłam reklamację. Tym razem telefonicznie (po długim droczeniu się z panią z działu zamówień, która początkowo nie chciała/nie umiała podać mi numeru kompetentnej osoby). Pierwsza reakcja: na pewno nie składałam reklamacji mailem, jeszcze się nie zdarzyło, by firma nie odpowiedziała w terminie (składałam skutecznie, na co wskazuje skrzynka wysłanych). OK. wysłałam mail raz jeszcze. I uwaga: dostałam DWIE odpowiedzi, z dwoma numerami reklamacji . pozwolę sobie przytoczyć odpowiedź, jest kuriozalna, mimo że niby uznano moje roszczenia:

" Nata (DomiSad)

10 kwi, 11:24 CEST
Dzień dobry,
dziękuję za wiadomość i przesłanie zdjęć. Przyjęłam Pani reklamację i rozpatrzyłam ją pozytywnie na:
- 1 sadz. Summer Song zgodnie z zamówieniem. W Pani zamówieniu widnieje jedna sadzonka, a przesłała Pani zdjęcia dwóch sadzonek. "
( moja uwaga: były DWIE, chudziuteńkie trupki, sklejone folią termo, chyba po to, by wystawały trzy gałązki, nie jedna)

"Prosimy jednak mieć na uwadze, że są to żywe rośliny, a podróż nie jest ich naturalnym środowiskiem. Każda roślina inaczej może zareagować na warunki transportu, nawet zwiędnięciem."

O tak, w ciągu dostawy kurierem róża kompletnie sczerniała i spleśniała!
Co za krętacze!
Czekam na efekt tej "uznanej reklamacji".

No, faktycznie, firma tłumaczy się dość dziwnie...Ja na pewno tam nic nie kupię
Natomiast pod wpływem waszych pozytywnych opinii,zrobiłam zamówienie w Agrosklep. Znalazłam tam w końcu od dawna wymarzoną sadzonkę ośnieży karolińskiej. Nie była tania, ale to rzadkie drzewko i mam nadzieję, że będzie dość duże i w dobrym stanie. Napiszę, jak dojdzie (będzie też klonik palmowy, trzmielina oskrzydlona i powojnik).

Dla zilustrowania opisu Merlin moja dzisiejsza przesyłka od państwa Pietrzykowskich.
Roślinki zamawiałam w ich sklepie na allegro - zapakowane jak porcelana, każda roślina w dwie warstwy papieru i foliowy woreczek z nazwą odmiany.
Nie spadł nawet listek!

Polecam stanowczo

Z cyklu: miało już nic nie być...

zakupy z Sadzawka.pl kaczeniec pełny z jednym kwiatuchem


tutaj kanny, prymulki i nieplanowana reszta


uchachany Dorsiek na widok wszystkiego czego miało nie być

Witam Czy może ktoś zamawiał coś z Gardenowo.pl ,bo powiem szczerze czekam i czekam i nic.Czy w ogóle zaczęli wysyłki?Na moim panelu jest napis zamówienie skończone Pani pod numerem tel twierdzi, że zostało przekazane do firmy , która dopiero będzie realizowała zamówienie

O i wywołałam wilka z lasu paczka dziś przyszła i niestety bez jednej pozycji.Ani notatki ani maila dlaczego??? Paczka jak nie moja bo bardzo minimalistyczna Hortensja Debolistna Burgundy oraz Lilak żółty pachnący Primose wyglądają ok.

Monia przybijam piątkę
Również u mnie Burgundy czeka na wkopanie i tak się patrzę, że chyba też podobnych rozmiarów mi przyszła
Trzymam kciuki za nasze piękne kwitnienia.

Dostałam dziś maila, że Fuksjana wystosowała do mnie przesyłkę. Zobaczymy jakie mi okazy przyjdą oby ładne, bo domówiłam drugi raz a i na styczeń mam już listę przygotowaną

Oglądałam te hortensje, ale na szczęście sadzonki sa bardzo małe, a ja juz chyba nie mam tyle czasu, by kupować krzewy i drzewa w wieku niemowlęcy,
Udało mi się wyjść z pustymi rękami
A teraz poważniej. Dostałam przesyłkę z Dom i Sad, reklamowaną różę Summer Song:



Jakby tu powiedzieć...moja córka orzekła, że ten egzemplarz jest mniej martwy.
W porównaniu z uprzednio mi przysłanym, owszem, postęp kolosalny. Zawoskowane tylko końcówki pędów (około 1/3 długości), pleśni brak, martwic - niewiele. Sadzonka niewątpliwie zdradza oznaki życia:



Wygląda jak hm, wykopana dość stara róża, z wielkim systemem korzeniowym (korzenie zgięto w wiecheć, obcięłam więcej niż połowę długości). Niech będzie. Może się przyjmie, jak dam ją do OIONU na jakiś czas.
Jedno trzeba przyznać - firma ma śliczne kartony wysyłkowe i taśmę klejącą.

,,...śliczne kartony wysyłkowe..." dobre Aniu

Polecam firmę Zielińscy - kupiłam u nich begonie i pelargonie (pelargonie jeszcze nie dotarły) ale po wyglądzie begonii i sposobie przesyłki jestem bardzo zadowolona. Duże wyrośnięte sadzonki 2 dojrzałe kwiaty odpadły, są naprawdę duże



A tu przesyłka z Fuksjany. Pomimo bezpiecznego zapakowania ziemia w doniczkach nie jest zabezpieczona przed wytrząśnięciem w trakcie transportu, w efekcie połowy w doniczkach brakuje. Wielkość sadzonek pelargonii ok, ale fuksje to 1-2 ukorzenione patyczki o połowę mniejsze od pelargonii. Sama w sklepie takich maluchów bym nie wybrała. Fajnie że dostałam gratisa, gorzej, że nie wiem co to jest a w związku z tym gdzie to wsadzić Coś jakby lobelia ale głowy nie dam może ktoś rozpozna?