TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II.

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 18 Lis 2017 19:32 #575297

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19988
  • Otrzymane dziękuję: 83434
Późnym popołudniem zerwał się wiatr - a teraz prószy śnieg.
Ale do mniej więcej trzeciej było względnie - choć szron z poprzedniej nocy utrzymał się w zacienionych miejscach; w lesie już tylko modrzewie złote.





Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Marysia80, CHI, lucysia, Pestka, olegowa


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 18 Lis 2017 21:30 #575317

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3984
  • Otrzymane dziękuję: 21386
Rano było -3, a teraz wieje

Zimowy wschód słońca

PB180818.jpg


i zimowa róża

PB180867.jpg


dobranoc
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): madzia, Adasiowa, Emalia112, Armasza, Łatka, rozalia, Marysia80, lucysia, Pestka, jurek49, Zielona, olegowa

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 20 Lis 2017 08:25 #575450

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Zimny, wietrzny, ale słoneczny poniedziałkowy poranek - w Poznaniu :) Wczorajszy, równie chłodny dzień nasz Nikodem spędził przy piecu, na puszystym drapaku, otulony ciepłem bijącym od kafli.

Wszystkim Wam, drodzy, życzę bardzo miłego, spokojnego i pogodnego tygodnia; zostawiam ku pokrzepieniu humoru wspomnienie prawdziwego, letniego dnia :)

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Iwona M, Armasza, whitedame, Łatka, Zbyszko46, rozalia, Marysia80, CHI, Pestka, olegowa

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 20 Lis 2017 16:31 #575502

  • Pestka
  • Pestka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1624
  • Otrzymane dziękuję: 8497
U mnie sypnęło z rana śniegiem.Jest mokro ,zimno i mocno wieje.
pozdrawiam Grażyna

Ogrodnictwo to ćwiczenie optymizmu.
Czasami jest triumfem nadziei nad doświadczeniem
(Marina Schinz)
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 20 Lis 2017 16:46 #575508

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
U nas na szczęście bez opadów, ale zimno jest niemiłosiernie, powiedziałabym, że wręcz lodowato za sprawą wiatru.
Na wejściu w pracy miałam 12 stopni.
Ale .... do 1 marca pozostały TYLKO trzy miesiące, a od Bożego Narodzenia dni zaczną stawać się coraz dłuższe.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Pestka

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 20 Lis 2017 17:03 #575511

  • Pestka
  • Pestka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1624
  • Otrzymane dziękuję: 8497
I tego się trzymajmy....... wiosna za chwilę :flower2:
pozdrawiam Grażyna

Ogrodnictwo to ćwiczenie optymizmu.
Czasami jest triumfem nadziei nad doświadczeniem
(Marina Schinz)
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 20 Lis 2017 17:10 #575512

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19988
  • Otrzymane dziękuję: 83434
Aniu - dla ścisłości, nawet dwa dni przed Bożym Narodzeniem dzień się zaczyna wydłużać. :lol:
Dla mnie ten brak światła jest najgorszy ze wszystkiego, więc odliczam skrupulatnie.
A po wczorajszej wieczornej śnieżycy (we Wrocławiu!) ranek zapowiadał się pięknie. Niestety, jak wielu "dobrze się zapowiadających" na tym poprzestał - i w trakcie spaceru z psami przemokłam do suchej nitki, a palce rąk zlodowaciały mimo przystosowanych rękawiczek "spacerowych".
Potem wiatr porozrywał chmury, błysnęło coś na kształt słońca, wywabiło mnie do grabienia liści... i przemokłam ponownie.
Termometr pokazuje +3.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Pestka

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 20 Lis 2017 17:23 #575515

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Co prawda, to prawda - ja we własnym zakresie przyspieszam nadejście wiosny, bo właściwie począwszy od 1 marca obchodzę jej początek, a grudzień traktuję jak wiosenne preludium. Świąteczny miesiąc szybko minie, a potem nadejdzie czas pierwszych wysiewów i ani się obejrzymy, powitają nas nasze ogrody :).
Czas półmroku i szybkiego zmierzchu odczarowuję zapalając dużo świec i latarenek, gotuję korzenne, rozgrzewajace potrawy i wcinam mnóstwo pierników.

Muszę też rozejrzeć się za naprawdę dobrym kremem do twarzy, bo skóra w takie zimnisko aż krzyczy z bólu.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 20 Lis 2017 18:15 #575528

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Żadne kremy. Najlepsza jest gliceryna roślinna farmaceutyczna. allegro.pl/gliceryna-farmaceutyczna-rosl...1-l-i6938026836.html
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 20 Lis 2017 18:24 #575532

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Z nieba mi spadłeś ... to znaczy ta gliceryna - bardzo dziękuję za przypomnienie.
Mam całe opakowanie ( 1 l ) gliceryny cz.d.a z czasów, gdy robiłam mydełka - mogę ją wykorzystać.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 20 Lis 2017 18:32 #575537

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Ja mam glicerynę w takim pojemniczku ze wciskanym dozownikiem po mydle do rąk w płynie. Bardzo wygodna rzecz. Podstawia się lewą dłoń naciskając dozownik palcami prawej ręki i można sobie bez problemu dozować dowolną porcję gliceryny na dłoń. Wcierać glicerynę w wilgotną skórę tuż po wytarciu ręcznikiem po umyciu.
Ostatnio zmieniany: 20 Lis 2017 18:35 przez pomodoro.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 20 Lis 2017 18:55 #575548

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Tak, z tym dozownikiem bardzo dobry pomysł, mam nadzieję, że moja skóra to doceni.
Dla leworęcznych instrukcja odwrotna ;-).
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 20 Lis 2017 20:03 #575565

  • Adrian89
  • Adrian89's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • śląsk strefa 6b
  • Posty: 3225
  • Otrzymane dziękuję: 7964
U mnie dziś zimowo się porobiło

23798299_1701016906588741_1052495623_o.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, rozalia, Marysia80, CHI, Zielona

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 20 Lis 2017 21:01 #575586

  • kazko47
  • kazko47's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 888
  • Otrzymane dziękuję: 6220
Za oknem plucha, zimno, trochę melancholii do tego, taki wieczór :)
"Anna" - dla Ani - za Annę :dance:



Pozdrawiam. :bye:
Kazik
Pamiętajcie o ogrodach, przecież stamtąd wyszliście. "Jonasz Kofta"
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Marysia80, CHI

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 20 Lis 2017 21:12 #575590

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Mam nadzieję, że zrozumiesz, dlaczego ...

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): kazko47, rozalia, Marysia80, CHI, Miragoral

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 21 Lis 2017 08:20 #575642

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3984
  • Otrzymane dziękuję: 21386
Pojutrze ma być u nas +12-13.

A dziś pogoda mnie dobija... Najchętniej bym przespała cały dzień. Mokro, szaro, smutno...
Jakieś zmokłe kolory jesieni za oknem.

Muszę, się zebrać i "odpalić" jeszcze 2 karmniki, bo codziennie schodzi 1 l ziaren słonecznika.
Pojawiły się nowe ptaki. Nowy gatunek sikorek i jeszcze inne.
Nie "ufociłam" z zewnątrz się boją (nie to co "moje stare") a z domu nie da rady. Przedwczorajsza nocna burza zachlapała mi okna błotem :supr3: - a nie chce mi się myć przy takiej pogodzie...

Hasło na dziś - nie chce mi się, ale powinnam... Samo się nie zrobi...

Miłego dnia
Ostatnio zmieniany: 21 Lis 2017 08:21 przez CHI.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, Marysia80, Zielona

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 21 Lis 2017 08:51 #575650

  • Marysia80
  • Marysia80's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 719
  • Otrzymane dziękuję: 1568
U mnie -3*, zero wiatru, niebo zachmurzone. Pogoda wreszcie rozprawiła się z komarami. Szkoda, że z myszami nie potrafi. Kot ma łapy i pysk pełne roboty.
Do pielęgnacji i ochrony skóry całego ciała (nie tylko podczas chłodów), włosów i paznokci gorąco polecam oleje. Koniecznie nierafinowane, tłoczone na zimno. Jojoba, z awokado, pestek dyni, oliwa z oliwek, olej ostropestowy (działa cuda przy łuszczycy i innych problemach skórnych), kokosowy, lniany, rydzowy itd. Są lepsze niż kremy, balsamy i odżywki :)
Pozdrawiam, Ania.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Zielona

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 21 Lis 2017 09:12 #575655

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Pamiętam, jak rewelacyjnie reagowała skóra po maści z czystej lanoliny - dostałam ją jakieś cztery lata temu od zaprzyjaźnionej Ukrainki i to był jedyny "krem", który pomagał mi w walce z zimną i wietrzną pogodą. Poza oczywistym efektem ochrony, skóra stawała się aksamitna i mięciutka - wspaniałe uczucie.
Ukrainka przywoziła kilka tubek z tamtejszej apteki, kosztowały naprawdę grosze, a sprawdziły się świetnie. Może ktoś ma dostęp do takich specyfików ? Polecam z całego serca.

W Poznaniu nieco cieplej ( 4 stopnie ), ale w powietrzu mnóstwo wilgoci, nad ranem mgła.
Miłego i bardzo radosnego dnia :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): kurjan, Marysia80, Zielona


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.811 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum