Forum Ogrodnicze Oaza

Wygląda na to, że niechcący znalazłem kolejny wątek do śledzenia, kiedy na to wszystko czas znaleźć?

Do rzeczy, moje papryczki posadzone w tym roku troszkę wybiegły, tak jak wszystko u mnie. Chciałbym je teraz po pikować i mam pytanko - na jaką głębokość można je sadzić?







Możliwe że takie pytanie już padło i jeżeli tak to wybaczcie mi proszę.

Wiem, że pomidory można pikować po same liścienie, a łodyga puści korzenie. Czy papryczki też tak można lub trzeba?

Widzisz Piotr, z paprykami sprawa jest bardziej zagmatwana. O ile rzeczywiście zaleca się pikowanie pomidorków po "szyję" czyli do liścieni, o tyle papryczki tego nie wymagają, a wręcz powinno się je pikować na taką głębokość, w jakiej rosły w poprzednim pojemniku.
Chodzi o to, że pomidor po przepikowaniu wykształca dodatkowe korzenie na łodydze pod powierzchnią podłoża, a papryka nie.
Myślę, że ponieważ Twoje papryczki wybiegły znacznie więcej niż "troszkę", to chyba innego wyjścia nie ma niż posadzenie siewek dość głęboko i ustawienie palety pod kątem do szyby, tak jak w przypadku pomidorków.

Jakie jeszcze warzywa uprawiasz bądź masz zamiar to robić ?

Moje papryczki zaczynają powolutku rosnąć.Warunki bytowe są raczej dla nich ciężkie.Mało słońca,bo okna wschodnio-zachodnie.Mimo to zauważyłam,że w ostatnie dni
trochę podskoczyły.








Część rośnie w perlicie,a część umieściłam w ziemi.Robię sobie małe doświadczenia.

Aniu, ustawiłem je pod kątem w tym samym dniu co pomidorki. Jak miało to zadziałać w przypadku pomidorów to było dla mnie oczywiste, że i dla papryk będzie miało to zastosowanie.

Co do innych warzy to na chwilę obecną mam tylko pomidory i papryki, później jeszcze będą pewnie sałaty, strąkowe, ogórki, rzodkiewki. Co jeszcze? Czas pokaże, ale kolejne warzywa chyba będę sadził bezpośrednio w ogrodzie, chyba że sałatę wcześniej wysieję i będę pikował, jak czas pozwoli.

O.K. Pytałam o inne rodzaje warzyw, aby już teraz zaprosić Cię do wątków tematycznych; w ogórkowym i fasolowym są bardzo przystępnie opisane metody wysiewu i produkcji rozsady
W razie wątpliwości, zawsze możesz pytać w wątku o Rozsadzie Warzyw.

Za każdym razem próbuję odnaleźć odpowiedni wątek i troszkę poczytać, żeby nie zadawać już zadawanych pytań. Rozsadę warzyw już widziałem, wątków ogórkowych i fasolowych jeszcze nie, ale już o nich wiem więc zaraz odnajdę Dziękuję Aniu!

Co się dzieje?
Roślina to carolina reaper. Wysiana ok miesiąca temu. Doświetlana naświetlaczem led 20W 6500K ok 18 godzin dziennie. Naświetlacz powieszony ok 20 -25 cm nad roślinami.
Podlewana samą wodą bez nawozów

Hejka

Troszkę słoneczka było więc ładnie rosną, wysiane dokładnie miesiąc temu.









- Habanero Red
- Habanero Chocolate
- Habanero Giant White
- Habanero Big Sun
- Habanero El Remo
- Carolina Reaper
- Lemon Drop
- Jalapeno

Kilka odmian od nas z straganiku - wszystko pięknie wykiełkowało. Oczywiście będę zamieszczał dalsze informacje.

Powoli zbliża się czas na pierwsze dokarmianie

Czy ktoś wie co jest tym papryczkom?
To Agnetto Gold i tylko one tak mają.
Liście od końców jakby zamierają, usychają, aż na koniec odpadają.
Reszta rośnie dobrze.

Edytko, czy tylko te papryczki mają tak duże doniczki w stosunku do swojej postury ? Wszystkie nawozisz taką samą ilością nawozu ?

Tak, one są przepikowane już, ale tylko te stoją w miejscu i tak zamierają.
Niczym jeszcze nie nawożę, reszta ma się bdb.

Pozostałe wyglądają rewelacyjnie. Myślę, że być może ( ? ) te najmłodsze papryczki dostały trochę za dużą porcję podłoża ( które najpewniej zawiera startową ilość nawozu ), co w połączeniu z podlaniem mogło spowodować taką reakcję rośliny.

To było podłoże do pikowania czy już do starszych rozsad ?

Zakładam, że nie zawiało ich podczas np. wietrzenia ?
Wiesz, to tylko moje niezobowiązujące przemyślenia ...miałam bardzo podobne objawy na liściach ostrych papryk, ale tych zimowanych, a więc dorosłych.

A to moje biquinho yellow i trinidad perfume. Bez doświetlania i całkiem dobrze sobie radzą nie wybiegają

Dzisiaj miła niespodzianka.Papryczki ozdobne /Yvona lub Mirasol Yellow/możliwość pomyłki-nie wiem które wysiałam.ale to nie problem bo jedna i druga są bardzo dekoracyjna /już mają pączki kwiatowe.

Podłoże z włóknem kokosowym to samo używam do wysiewu i pikowania.
Papryczki były dość spore, tak jak pozostałe, ale jak odpadły te dolne liście, to tak licho wyglądają,
bo zostały tylko te młode, małe, więc tu raczej nie chodzi o rozmiar doniczki.
Być może to właśnie przez wietrzenie, może ten gatunek jest bardziej narażony i mu się oberwało

Dziękuję za wyrażoną opinię, to mnie na coś naprowadziło

Rozumiem. Sądziłam, że to wybiegnięte rozsady i stąd moja pomyłka w ocenie wieku papryczek.
Edytko, miałam nadzieję, że odezwie się ktoś z prawdziwym doświadczeniem w uprawie , więc proszę - nie sugeruj się moją opinią.

Być może właśnie ta odmiana jest bardziej wymagająca pod względem nawożenia i w ten sposób sygnalizuje, że jest głodna.

Widzę, że stożek wzrostu i najmłodsze listki są o.k., więc nie spisywałabym jej na straty.

Mi to własnie Edyta wygląda na mocne nagłe przechłodzenie.

logitech55 wrote: A podłoże jakie? Może zbyt jałowe, lub zbyt mała dawka startowa i ją [przejadły.