TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 10 Kwi 2018 19:17 #599895

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Druga kwietniowa burza - teraz w Poznaniu zrobiło się bardzo duszno, niebo zaciągnięte ołowianymi chmurami, grzmi - rozsady pomidorków ewakuowane z parapetów w trybie pilnym, przy okazji zauważyłam, że będą rozkwitać karłowe Venus.
Cały wtorek był cudowny: słoneczny, ciepły, nawet gorący, więc deszcz z pewnością się przyda, byle ominęła nas gwałtowna wichura.

( ... nie ciepię burzy :( ... )
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, Agusiak


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 10 Kwi 2018 19:29 #599898

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7124
  • Otrzymane dziękuję: 43762
U mnie dziś było b.ciepło.Nawet nie miałem czasu na patrzenie w termometr bo ostro pracowałem.Pod folią przekopuję obornik koński.Dziś też pomidorki z parapetów przeniosłem do namiotu.Aktualnie jest 18,7*C.Teraz przeglądam forum i piję:drink1: :drink1: Wg.mnie w pełni zasłużyłem :rotfl1: :rotfl1: . :bye: :bye:
Aniu ja czekam na deszcz bo zbiornik 1000l.gotowy na deszczówkę. :coffe: :coffe:
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 10 Kwi 2018 19:32 przez Krecik stary.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 10 Kwi 2018 19:31 #599899

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Bez zakąski :jeez: ?????
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 10 Kwi 2018 19:33 #599902

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7124
  • Otrzymane dziękuję: 43762
Bez Aniu bo rzodkiewka jeszcze w ziemi,a sałata za mała. :rotfl1: :rotfl1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 10 Kwi 2018 19:38 #599904

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Ależ Józiu, od kiedy jesteś wege :rotfl1: ? W odwodzie pozostają kiełki albo rzeżucha....
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 10 Kwi 2018 21:17 #599935

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
Przyszła i do nas.
Grzmi,błyska i leje.Na szczęście spokojnie.
A poidełko po nasadzeniach zasyfione,ale juz miało pierwszego kąpiącego

20180410_185901.jpg


20180410_155807.jpg

Jakość zdjęcia powala,ale z okna domu robiłam,sorry.A nazw traw nie znam.Jakiś domorosły producent.Brązowa jest śmieszna.Wygląda jakby uschła.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Ostatnio zmieniany: 10 Kwi 2018 21:20 przez lucysia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Betula, Pestka, Agusiak, olegowa

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 10 Kwi 2018 21:44 #599948

  • mk1a
  • mk1a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 817
  • Otrzymane dziękuję: 841
no i masz babo placek w tym roku rzodkiewki nie posiałem no masakra jakaś :ouch:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 10 Kwi 2018 21:51 #599952

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Też nie wysiałam rzodkiewki w tym roku - zamiast niej rzuciłam w glebę skorzonerę - co prawda zbiór dopiero w październiku, a ubiegłorocznymi rzodkiewkami "objadały" się mrówki.
Ale chyba można jeszcze ją wysiać? Tzn. rzodkiewkę.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 10 Kwi 2018 22:51 #599974

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20007
  • Otrzymane dziękuję: 83528
A ja z warzyw mam całe 10 pomidorków :lol: - i tak za dużo, ciekawe, gdzie je posadzę :think: Ale dziś je pikowałam, co prawda nie jak Ania Adasiowa radziła, tylko do "zrecyklingowanych" małych doniczek. Pikowałam też lobelię- och, z tą to mi w tym roku nie idzie, siałam trzy razy (!), raz padła pokotem, raz nie wzeszła wcale - teraz wzeszła ładnie, ale chyba za wcześnie wystawiłam siewki na zewnątrz... :blink: Co tam jeszcze stało, podzieliłam i przesadziłam do nowej ziemi.
Powystawiałam swoje "uprawy", bo kolejny piękny, bardzo, bardzo ciepły dzień, nawet noc dość ciepła - o 7 rano powyżej 10 stopni.
Wieczorem się trochę zachmurzyło, ale na deszcz chyba nie ma co liczyć, raczej odbędzie się inauguracja nowego węża.
Widoki z okna, przy którym piszę.

Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia, lucysia, Betula, Pestka, koma, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 10 Kwi 2018 22:54 #599976

  • Ika2008
  • Ika2008's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 399
  • Otrzymane dziękuję: 979
Adasiowa wrote:
Ależ Józiu, od kiedy jesteś wege :rotfl1: ? W odwodzie pozostają kiełki albo rzeżucha....

Lub kiszony ogórek
Pozdrawiam, Marta.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 11 Kwi 2018 07:13 #599993

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7124
  • Otrzymane dziękuję: 43762
Dziewczyny poczekam na szczaw,bo mirabelki mi nie służą. :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: :coffe: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 11 Kwi 2018 07:13 przez Krecik stary.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, Agusiak, Przylepa

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 11 Kwi 2018 07:31 #599996

  • Iwona M
  • Iwona M's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 609
  • Otrzymane dziękuję: 2337
Nad Zatoką Pucką temperatury raczej zimowe niż wiosenne. Wczoraj w dzień było maksymalnie 8°C. Po pracy wypieliłam ścieżkę przy wejściu na moją działkę. Dzisiaj jest co prawda słonecznie, temperatura tylko 3°, dosyć silny wiatr z północnego wschodu. Dzisiaj mają włączyć wodę na działkach.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): grzesiek59, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 11 Kwi 2018 17:40 #600067

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Gdy dziś przyszłam na działkę śliwa nie kwitła, gdy odchodziłam o dwunastej wyglądała tak:
IMG_20180411_121917.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, CHI, Pestka, Agusiak, Dino_saur

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 11 Kwi 2018 18:24 #600077

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7124
  • Otrzymane dziękuję: 43762
U mnie podobna sytuacja z brzoskwinią.Rano nic pod wieczór pokazały się pierwsze różowe kwiatki.Przyroda nadrabia wiosenne zaległości. :drink1: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 11 Kwi 2018 18:29 #600079

  • Adrian89
  • Adrian89's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • śląsk strefa 6b
  • Posty: 3225
  • Otrzymane dziękuję: 7964
Deszczu deszczu !! susza okropna a wody na działkach jeszcze nie ma :jeez: całe rezerwy w wannach już wyczerpane :jeez:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 11 Kwi 2018 18:33 #600080

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Adrian, gdybym tylko miała taką możliwość, podesłałabym Ci poznańskie chmury :) Co prawda dzisiaj kropiło tylko rano, ale od weekendu zaliczyliśmy już dwie burze z ulewami.
Ciepłe i słoneczne dni plus deszczowe wieczory spowodowały eksplozję zieloności, a krzewy forsycji całe w złocie. Kwitną mirabelki i niskie drzewa o bordowych liściach i różowych kwiatkach. Nareszcie :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adrian89, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 11 Kwi 2018 19:14 #600085

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3986
  • Otrzymane dziękuję: 21397
Ja się cieszę, ze mam już własną wodę - setki roślin w donicach...
Przez zimę miałam wymyślić i zrealizować jakieś samoobsługowe podlewanie, ale jakoś mi nie wyszło, jak wiele innych rzeczy...

Teraz nie ma, że boli... Albo wymyślę, albo stoję z wężem. Problem taki, że libię podlewać, bo mnie uspokaja ta czynność :club2:

Rozkwitła forsycja i to "w oczach", kwitnie jagoda kamczacka i szykuje się bez.

P4114478.jpg


Chyba będzie żył, to sukces, bo Przyjaciółka namówiła mnie aby go wziąć i posadzić jak jej sąsiadka stary bez bardziej wyrąbała jak wykopała...

Jest taki
P4114479.jpg

Tzn 2 są jeszcze grubsze, a korzeni nie było wcale :mad2:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, Betula, Pestka, Dino_saur

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 11 Kwi 2018 20:29 #600108

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20007
  • Otrzymane dziękuję: 83528
Adasiowa wrote:
Kwitną mirabelki i niskie drzewa o bordowych liściach i różowych kwiatkach.
Aniu - to pewnie śliwy wiśniowe Pissardi. W moim mieście też kwitną - i to jak! Chmury różowej koronki :hearts:
Gdy czytam o temperaturach poniżej 10 stopni nad morzem, gratuluję sobie, że żyję troszkę dalej od tej bałtyckiej lodówy. ;)
Na Dolnym Śląsku kolejny śliczny dzień, +22. Choć dziś i nieco chmurek - jak pisze Adrian, deszczu nie dowożą, dziś dziewiczy rejs wężem. :happy:
Też to lubię robić, jak Małgosia - tylko rachunków za wodę nie lubię potem. :crazy:
Pozwolę sobie wstawić mały reportażyk z porannej parkowej rundki:
Zaloty grzywaczy



Ziarnopłon w ogrodzie to klęska, w parku jest uroczy



To samo z fiołkami (wyrwałam dziś wiaderko z własnych rabatek)



Łany zawilców gajowych



A na jutro Niemiec wieszczy pełne słońce i +25 :dance:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Iwona M, Adasiowa, CHI, Betula, Agusiak


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.668 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum