Forum Ogrodnicze Oaza

-3*C, pada śnieg.

U mnie -2 C i śnieżyca

Nocka mocno deszczowa z plusem,kotka nocowała na zewnątrz.Teraz jest +5,8*C prawie bezwietrznie i bez słońca.Od południa widoczna słoneczna poświata,ale wątpię w wypogodzenia.Przed chwilą lało jak podczas letniej burzy.

A jednak słoneczko zaświeciło od 10 minut jest zupełnie inny dzień.Sa jednak chmury i chyba długo nie poświeci.

Włocławek zasypany

Prawie w całym kraju dziś padało, pada lub będzie padać. Nad Polską przechodzi szeroki front z opadami. Można go śledzić na mapie radarowej:
pogodynka.pl/polska/radary
U mnie śnieg zaczął padać pół godziny temu i ma padać do zmroku.

-6 zima. Ale śniegu jeszcze mało. Wsypuję śnieg do tunelu, ale jest go mało i idzie mi to powoli.

U mnie biało czysto i pada dalej temp.-3 st.

Sypie już od dwóch godzin. Temp. -1.

U mnie rana padał śnieg ale było lekko na plusie, potem zaświeciło słoneczko więc pomyślałam, że szybko posprzątam bo dobrze widać kurz i wyjdę drugi raz z psem. Niestety teraz jest pochmurno i pada deszcz .

Wieje i pół dnia sypało bleh za to temperatura na granicy 0*. O właśnie spojrzałem za okno znowu sypie Dawno nie było tyle śniegu. Jedyne szczęście że jest dość drobny, gdyby to były wielkie płatki to chyba byłoby go już do pasa

W końcu i u mnie popadało.Ślicznie zimowo jest.Nawet mąż bałwana ulepił.
Kiepska rano była droga,ale jak przestało padać koło południa to w końcu było widać,że odśnieżane.

Józiu - i u mnie był moment, ze pokazało się w górze takie dziwne, niebieskie . Wyleciałam z aparatem, zrobić zdjęcie na pamiątkę



Ale to była tylko zmyłka, mniej więcej od czwartej po południu pada, bynajmniej nie śnieg, a w tej chwili normalnie leje jak z cebra, nie mam jak wyjść z psami.
Podobno pierwszy słoneczny dzień ma być na Dolnym Śląsku...18 stycznia.
Pocieszam się, jak mogę - rozmroziłam nadzienie do makowych strucli, które mi się zrobiło w nadmiarze...częstujcie się, jeszcze gorące!

Uch, Anusia, pyszności - właśnie się poczęstowałam taką bułeczką i powiem Ci ... no, pieczesz wspaniałe słodkości. Uraczyłam się
W taki dzień, jak dzisiaj zawisł nad Poznaniem, gorące, pachnące "makówki" są idealnym rozwiązaniem. Od rana pochmurno, szaro, bardzo ponuro, niemal cały wtorek upłynął pod znakiem deszczu i gęstej mżawki, a jedynie w południe niebo rozjaśniło się na chwilę.
Zdecydowanie zimno - krótkie spacery z psiskiem nie należą do przyjemności, a kotów nie widać zza pieca.
Ostatni raz widziałam słońce .... nie pamiętam kiedy.

Ciemność widzę i śnieg pada, od rana właściwie, będą niezłe zaspy w sumie mamy zimę , temp. około -6, oby do wiosny

2 na plusie, wieje i leje...

W dzień punktowo pokazywało się słońce:


Kury wyglądają jak zmokłe kury, a na wybiegach króluje BŁOTO:


Koty przechwyciły psią zabawkę:


Psy ubrałam w płaszczyki i o dziwo żaden się nie rozebrał - ciekawe dlaczego

Teraz dosypiają w kominku się pali jest ciepło... Chyba "musowo się napić"...

Laki wygląda jakby się już napiła:


Spokojnej nocy

U mnie dziś -10, zimno i wieje. Znalazłam w końcu minutkę dla siebie żeby tu wrócić chociaż na chwilę. Budowa domu całkowicie mnie pochłonęła, były łzy, krew, i pot. Prawie doszło do rozwodu. Ale już jest trochę lepiej chociaż wszystko się opóźnia a kasa się kończy i nie wiem czy uda nam się spełnić nasze marzenie o szybkiej wyprowadzce. Cały czas coś stoi na drodze, non stop jakieś problemy ale się nie poddajemy. Najbardziej było mi szkoda ogrodu, mało z nerwów go nie zaorałam. Wszystkie warzywa miałam a z braku czasu kupowałam gotowe jedzenie to wkurza i to bardzo. Miałam już w tym roku zrezygnować z działki kosztem budowy na której spędzam każdą wolną chwilę ale przyszedł czarny piątek i kupiłam całe pudło nasion tyle z postanowień. Cały czas myślę jak to pogodzę ale jak dało się wcześniej to da się i teraz. Nie wyobrażam sobie jak mogłabym nie mieć swoich warzyw nawet tych zaniedbanych, strasznie mnie to męczyło a teraz jest wspaniale pomiędzy walką z ustawieniami nowego pieca planuje zasiewy i rozsady. Jest jeszcze jedna dobra strona tego że nie skończyliśmy w czas, mam w nowym domu duże okno tarasowe i wiecie co w nim stanie ? rozsady będę je mieć na oku
Było:

jest

a tu się stało

Oj, coś wiem o budowie domu. Wytrwałości i cierpliwości życzę. Widać na zdjęciach jak dużo pracy już za Wami. Jeśli mogłabyś zaspokoić moją babską ciekawość, to powiedz proszę, czemu macie dwoje drzwi wejściowych do domu?

Nie dziękuję te po lewej są do kotłowni te po prawej to wejście do domu.