TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach cz. VI

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 09 Cze 2019 08:25 #661477

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Bo ogrodnicy, to bardzo dziwni ludzie są :happy: Wiecznie coś nie tak: a to za sucho, a to za ciepło, znowu za mokro i znowu za zimno. Coś zjada uprawy, coś marnieje od choroby i tak w koło. Nas wszystko boli, nie ma czasu odpocząć :ohmy: . Ale gdy wstaje nowy dzień, na dodatek po przespanej nocy :) , za oknem świeci, lub nie świeci słońce to my co robimy? Myśli same uciekają do tego co dzisiaj zrobić trzeba i człowiek się cieszy i pędzi do tych swoich roślinek :garden1: I znowu jest szczęśliwy :happy4: Dla mnie najbardziej przyjemną chwilą w ogrodzie jest jak sobie idę i sięgam ręką po jakiś owoc, czy warzywko i tak prosto z krzaczka lub ziemi po wytarciu, plum do buzi :yummi: Wtedy wiem, że warto :flower: , a jeszcze jak Wnuki pakują owoce do buzi, to już pełnia szczęścia. Na moment zapominam, że boli :rotfl1:
Front atmosferyczny przeszedł, więc dzisiaj chyba będzie lepiej. Spokojnej niedzieli :bye:
Zapomniałam o następnych kwitnących dzwonkowych poduchach

E60AFD51-02AA-4F8A-B61C-2555C0A1CC57.jpeg
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Ostatnio zmieniany: 09 Cze 2019 08:54 przez JaNina.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Łatka, CHI, Betula, pszczolka, Zielona, UllaM, hakul, Zygowa, sznurki Ani, Termaj


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 09 Cze 2019 08:51 #661483

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Dziękuje, Janeczko :hug:
Rozumiem, o czym piszesz, choć dla mnie takim kojącym momentem jest przejść dookoła rabat i przywitać się z kwiatami.
Niedziela rzeczywiście zapowiada się idealnie, lazurowe niebo, od rana można siedzieć na zewnątrz w t-shircie. W dodatku właśnie zaczęła się najpiękniejsza dla mnie część sezonu wegetacyjnego - czas lilii. Zostawiam Wam kwitnącą Fairy Morning z życzeniami naprawdę bajecznego nie tylko ranka, ale całego dnia.

Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): madzia, Krecik stary, pouder, Betula, JaNina, hakul, Zygowa, Termaj

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 09 Cze 2019 09:20 #661485

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43744
Nocka chłodna z temperaturą 11,2*C o godz.4 30.Poranek słoneczny bezwietrzny z szybko rosnącą temperaturą.Aktualnie termometr wskazuje w słońcu 36,6 a w cieniu 24*.Tak wyglądają cynie przycięte po 2 liści właściwym za radą Piotrka.
003-128.jpg

004-95.jpg
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 09 Cze 2019 09:23 przez Krecik stary.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): madzia, Armasza, Łatka, rozalia, pouder, Biotit, CHI, Betula, JaNina, Zygowa, Termaj

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 09 Cze 2019 09:53 #661494

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Na początek miłego dnia kilka moich kwitnących róż.
Augusta Luiza, piękna zmienna róża o zapachu z nutą wanilii.
W początkowej fazie wygląda tak:

AL7-2.jpg


A tu w pełni kwitnienia:

AL2-2.jpg


Posadzona w ubiegłym roku jesienią zbudowała niezły krzak i ma sporo kwiatów i jeszcze kilka nie rozwiniętych pąków:

AL5-2.jpg


Nostalgia dopiero zaczyna kwitnienie:

NOST-2.jpg


To prawdopodobnie Crown Princess Margareta (kupiona w markecie w pudełku z opisem "róża angielska):

CPM-2.jpg


I jeszcze kilka nn.

IMG_1061-2.jpg


IMG_1058-2.jpg


IMG_1062-2.jpg


Ta kupiona z opisem "róża francuska":

AL6-2.jpg


Więcej zdjęć wrzucę w wolnej chwili do wątku różanego.
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 09 Cze 2019 12:07 przez Betula.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): madzia, Krecik stary, Adasiowa, Łatka, rozalia, pouder, CHI, Pestka, UllaM, JaNina, hakul, Zygowa, Termaj

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 09 Cze 2019 10:04 #661495

  • hakul
  • hakul's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 129
  • Otrzymane dziękuję: 297
Termometr pokazał w nocy 6°C. U mnie to niestety normalka, że jest przynajmniej 5°C mniej niż prognozują. Najcieplej było w nocy z czwartku na piątek . Wówczas minimalna temperatura to 13,2°C. Dlatego u mnie ciągle w użyciu włókniny. Konstrukcja owinięta włókniną mieści pomidory. W skrzyni rośnie bazylia. Wieczorem owijam i przykrywam . Rano okrycia usuwam. Ciepłolubne nie mają u mnie lekko .
20190608_200355.jpg
Pozdrawiam Halina
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): madzia, Krecik stary, Adasiowa, rozalia, CHI, Betula, Pestka, UllaM, JaNina, Zygowa

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 09 Cze 2019 10:58 #661503

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Betula wrote:
Ta kupiona z opisem "róża francuska":

AL6-2.jpg


Więcej zdjęć wrzucę w wolnej chwili do wątku różanego.

Bea, trzymam za słowo :lol:
Ta pstra to zapewne Papageno, popatrz.
Ostatnio zmieniany: 09 Cze 2019 10:58 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): madzia, Krecik stary, Adasiowa, rozalia, CHI, Nimfa, hakul, Zygowa

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 09 Cze 2019 11:39 #661512

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3984
  • Otrzymane dziękuję: 21386
Betula wrote:
Oj tak. Człowiek zakłada sobie ogród, by odpoczywać w pięknych okolicznościach przyrody
Uśmiałam się, ogród jest po to, aby mieć co robić, chyba że mamy na etacie ogrodnika, który pracuje, aby właściciel mógł "podziwiać i odpoczywać :devil1:

Aniu dziękuję za clematisa, tamten kąt cały muszę ogarnąć, ale to na spokojnie. Niepotrzebnie posadziłam tam masę roślin, teraz będę przesadzać, bo się ewidentnie męczą - wtedy jeszcze nie "donicowałam".

O 1 było równo 10...
Teraz jest 26/38.

Powoli się wykluwam. Trzy dni pyły pod znakiem "sadu i ogrodu". Ledwo żyję, ale skoro postanowiono, że należny mi się pomoc, musiałam to wykorzystać :devil1:
W każdym razie mam wykoszone i wyplewione 9/10 sadów - padła kosiarka i kosa spalinowa na koniec.
P6084518.jpg


Zielsko zostało "jako ściółkowanie".

Zebrane siano:
P6084588.jpg

Dużo tego nie było, raptem przyczepka, ale nie chodzi o to siano, ale o zapach na strychu i w kurniku.

Przygotowane miejsca pod rośliny, które muszę ogarnąć, przestawić (tak aby ekipy sprzątające miały dostęp do ślimaków i aby się dobrze "samo podlewało") lub zadołować.

Gęsi się nauczyły wracać do siebie:
P6084603.jpg


Aby się było tak cudnie, borsuk rozwalił i cały klomb przy bramie, zaraz idę zobaczyć czy moje zasieki pomogły i nie wlazł dziś w nocy.

Taki sielski widoczek:
P6084537.jpg


Kwitną róże w dużych ilościach, zakwitła pierwsza lilia:
P6084557.jpg


Spokojnego dnia
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 09 Cze 2019 12:03 #661516

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2647
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Dołączam do fanek goździków brodatych! :hearts: Mam dumne "całe dwa", muszę koniecznie wysiać więcej.
Dziś piękny dzień, z wiaterkiem, wprost idealny na ogrodowe działania... A ja dużo nieprzyjemnych myśli wysyłam w kierunku pewnego pana, którego "genialnym pomysłom" zawdzięczam konieczność poświęcenia czasu czemuś całkiem innemu. Jedyna nadzieja, że to może być ostatni tydzień naszej współpracy. Oby.
Wczoraj wysadziłam pomidory (nareszcie!) i wieczorkiem popadało jak na zamówienie - rzęsiście, ale spokojnie, burzę tylko słychać było.

Pięknego, udanego dnia wszystkim!

Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): madzia, Adasiowa, Łatka, rozalia, pouder, CHI, Betula, Pestka, Jaedda, JaNina, hakul, Zygowa, Termaj

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 09 Cze 2019 14:40 #661535

  • rozalia
  • rozalia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1823
  • Otrzymane dziękuję: 7800
Noc chłodna. Nad ranem tylko 5 a dzień słoneczny i wiaterek.2 dni temu spadł deszcz którego nie było kilka tygodni. Chociaż mam deszczówkę do oprysku.
Pozdrawiam.Rozalia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): madzia, Krecik stary, Adasiowa, pouder, Betula, Pestka, JaNina, Zygowa, Termaj

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 09 Cze 2019 19:32 #661572

  • gazela
  • gazela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 386
  • Otrzymane dziękuję: 2628
Piękny, słoneczny dzień z przyjemną temperaturą 25 stopni. Po obiedzie wybrałam się na spacer do lasu. Grzybów nie było, zaczyna się robić sucho, ale kilka zdjęć na spacerze zrobiłam:

IMG_0465.jpg


IMG_0478.jpg


I Limanowa w dolinie:
IMG_0473.jpg


A w ogrodzie kwitnie taka piękność:
IMG_0479.jpg
Pozdrawiam, Małgorzata
Ostatnio zmieniany: 09 Cze 2019 19:34 przez gazela.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): madzia, Krecik stary, Adasiowa, Łatka, rozalia, pouder, CHI, Betula, Pestka, UllaM, Nimfa, JaNina, Zygowa, Termaj

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 09 Cze 2019 20:13 #661585

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Śliczne. Moje już przekwitły. Teraz czas róż, a potem lilii.
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, pouder, gazela, Nimfa

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 09 Cze 2019 20:29 #661594

  • Pestka
  • Pestka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1624
  • Otrzymane dziękuję: 8497
Upał,żar leje się z nieba .Dzisiaj lekki wiaterek i dzięki niemu łatwiej jest znieść gorąc.W cieniu o godz.18 było 27*.W warzywniku pięknie pachniało koprem .
Sucho bardzo.

Kwitnie mój ulubiony żeleźniak
20190609_190025.jpg

a to szkarłatka
20190609_173828.jpg

i truskawka najwieksza dzisiaj zebrana

20190609_175143.jpg

a tu reszta

20190609_175121.jpg
pozdrawiam Grażyna

Ogrodnictwo to ćwiczenie optymizmu.
Czasami jest triumfem nadziei nad doświadczeniem
(Marina Schinz)
Ostatnio zmieniany: 09 Cze 2019 20:34 przez Pestka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): madzia, Krecik stary, Adasiowa, Łatka, pouder, CHI, Betula, UllaM, Nimfa, JaNina, hakul, Termaj

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 09 Cze 2019 20:48 #661602

  • BasiaRozyczka
  • BasiaRozyczka's Avatar
Piękny, słoneczny dzień zboża i niektóre trawy są tak wysokie nie długo będą gotowe do zbiorów
zm.jpg


Lubię takie naturalne widoki

kos.jpg


A przed domem (jako że nazwisko zobowiązuje) najstarsza, pięknie pachnąca róża
roz3.jpg

I dwuletnie
roz1.jpg


roz2.jpg
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 10 Cze 2019 00:08 #661651

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
CHI wrote:
Betula wrote:
Oj tak. Człowiek zakłada sobie ogród, by odpoczywać w pięknych okolicznościach przyrody
Uśmiałam się, ogród jest po to, aby mieć co robić, chyba że mamy na etacie ogrodnika, który pracuje, aby właściciel mógł "podziwiać i odpoczywać :devil1:

W moim przypadku, ogród jest po to, żeby jeszcze bardziej się nie wyrabiać. Zrobienie z 2 hektarów nieużytków zadbanego rancza, to duże wyzwanie. Czasem wydaje mi się to nierealne a ogrom pracy ciągnie się w nieskończoność. Staram się zmienić podejście i cieszyć się z każdego małego kroczku (inaczej się nie da), zamiast ciągle czekać na; ...kiedy to w końcu będzie skończone....
Ostatnio nawet zadałam sobie pytanie; czy coś w naszym obejściu jest skończone...i niestety nic takiego nie znalazłam a minęło już 5lat od kiedy tu mieszkamy.
Tak, tak moi drodzy, tak właśnie wygląda życie na wsi. Jak oglądam programy o tym "sielankowym wiejskim życiu" to mam niezły ubaw.
Potem czytam wypowiedzi bardzo rozczarowanych ludzi, którzy dla spokoju i cudownego życia wyprowadzają się na wieś...
Mimo wszystko, ja już nie wyobrażam sobie życia w mieście, bo choć tu ogrom pracy, zawsze będzie nie do ogarnięcia, to jednak ta cudowna przestrzeń, poczucie wolności i niezależności wciąga.
Dobra, to się rozpisałam... Dziś pięknie słonecznie z lekkim wiaterkiem. Spaliłam sobie plecy sadząc dynie więc noc będzie nieciekawa.
Życzę Wam spokojnej nocy i kwiecistych snów :flower2:
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 10 Cze 2019 08:18 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, Biotit, Betula, Zielona, Nimfa, JaNina, BasiaRozyczka, hakul, sznurki Ani, Termaj

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 10 Cze 2019 07:35 #661666

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Zapowiada się kolejny upalny dzień. Bardzo mocno wieje wiatr ze wschodu. Trzeba zacząć myśleć o podlewaniu całego ogrodu, a nie tylko młodych roślin. Wczoraj przerabiałam pierwsze plony :happy: Najpierw nastawiłam sok z kwiatów bzu czarnego wg przepisu Betuli

0D18B846-49A6-425A-B888-015AE2577AF1.jpeg

Później przerabiałam łodygi kwiatostanów czosnku na pesto

A078D1F1-93A9-417E-A53C-3A924E13BEEB.jpeg

Po usunięciu kwiatostanów, zostało tyle

DF00EDD0-9389-407D-9334-99460C9AC30F.jpeg

A na koniec po zmiksowaniu z olejem i solą wyszło tyle

88ED7C88-A230-471C-8B80-44934ECFDE6C.jpeg

Powiesiłam sobie dla spokojności melisę :)

D1D26B12-0226-47C8-83E7-AAA7702B6B85.jpeg


A co przechodziłam koło porzeczek, to sobie podjadałam.

9D9C49AB-C7F6-4C07-8E22-5F6E7D87506A.jpeg

Miłego dnia :flower1:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Łatka, Biotit, Betula, Nimfa, BasiaRozyczka, hakul, Termaj

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 10 Cze 2019 08:55 #661683

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Janeczko, świetny pomysł z tym czosnkowym pesto.
Nie dałaś żadnego "przełamania" w postaci np. orzechów?
Jako italomaniaczka użyłabym oczywiście oliwy i np. pinioli, których ostry smak by się chyba dobrze wpasował... Tym niemniej - nieustannie podziwiam twą pracowitość i pomysłowość.
Mamma wrote:
Tak, tak moi drodzy, tak właśnie wygląda życie na wsi.

Hm, z moich obserwacji "mieszczucha przeszczepionego jedną nogą na wieś" wynika, że to życie wygląda bardzo różnie.
W mojej wsi populacja dzieli się na dwie (nierówne, na szczęście) grupy - takich, co pracują jak mróweczki, by nie zważając na trudności zapewnić swoim rodzinom w miarę godne życie - i takich, co spędzają część dnia pod przysłowiowym sklepem (teraz w górnej wsi sklepu nie ma, to jeden z tych panów udostępnia swój ogród opodal :silly: ), część - próbując coś "skręcić" , a część - w pozycji horyzontalnej. Ta druga grupa chyba jednak maleje.
Ta pierwsza - ma cudne, zadbane ogrody, domy jeśli nie nowe, to porządnie odnowione, a przynajmniej czysto utrzymane... Tyle, że z rolnictwa to żyją we wsi chyba dwie(?) rodziny.

Tyle socjologicznych refleksji na dziś. dzień podobno ma być podzwrotnikowy, na razie nie tak znowu upalnie, wieje dość żywy wiaterek, niebo też takie jakieś...niewyraźne.
Z serii "Wielkie zapachy":



Ostatnio zmieniany: 10 Cze 2019 08:56 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Betula, UllaM, Nimfa, JaNina, BasiaRozyczka, hakul, Termaj

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 10 Cze 2019 09:02 #661686

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Aniu, te pesto, to baza. Jak chcę wykorzystać do czegoś konkretnego, to wtedy daję dodatki. To jest bardzo aromatyczne, do zupy np. jedna łyżeczka wystarczy :yummi: . Zapomniałam dodać, że do tego dodałam jeszcze olej z suszonych pomidorów. :oops:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Betula, Nimfa

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 10 Cze 2019 09:14 #661692

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1578
  • Otrzymane dziękuję: 12063
BasiaRóżyczka Pierwsze zdjęcie jak kadr z filmu. Piękne.
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Ostatnio zmieniany: 10 Cze 2019 09:15 przez Nimfa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, BasiaRozyczka, Termaj


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.911 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum