TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 28 Wrz 2019 19:17 #676969

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19996
  • Otrzymane dziękuję: 83484
Łatka wrote:

Podobno w lesie jednak są grzyby - zaraz spróbuję to sprawdzić.

I są! Dawno nie pamiętam takiego wysypu! :dance:









Wreszcie i ja mogłam coś znaleźć, a nie tylko wzdychać do Waszych zbiorów. :lol:
To same prawdziwki:



Największy chyba pobił rekord Marysi :unsure:



Po południu przeszedł krótki, ale rzęsisty deszcz - może znowu coś urośnie?
Ostatnio zmieniany: 28 Wrz 2019 19:18 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Armasza, rozalia, CHI, lucysia, Betula, koma, Nimfa, Zygowa, anaka, Barborka


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 28 Wrz 2019 19:24 #676971

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43745
Aniu coś pięknego :bravo: :bravo: :bravo: .U mnie nadal bezgrzybie już drugi rok.Nawet zazdroszczę Ci ich obierania :cry2: :cry2: :cry2: :cry2:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, koma, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 28 Wrz 2019 19:33 #676972

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19996
  • Otrzymane dziękuję: 83484
Józiu - to tylko jakieś 80 km od Ciebie; naprawdę, w górach jest taka masa grzybów że starczy dla wszystkich (miejscowi już nie zbierają :rotfl1: ). Prócz borowików ze zdjęcia nazbieraliśmy z mężem, który mimo 40 lat szkolenia nadal słabo odróżnia rydza od olszówki, spory kosz podgrzybków, gardząc innymi gatunkami. I to chodząc po lesie z parą niesfornych suk, co to jedna w prawo, druga w lewo. Spacer zajął nam 2,5 godziny (bo pod górę :lol: )
Najfajniejsze, że to świeży wysyp, prawie wszystkie grzybki są zdrowiuteńkie. No, trafia się starszy podgrzybek z "lokatorami", ale to dlatego, że lokalni grzybiarze biorą już chyba same prawdziwki...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Armasza, Betula, koma, Nimfa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 28 Wrz 2019 19:52 #676975

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43745
Aniu niestety na razie zdrowie mi nie pozwala na jakąkolwiek wycieczkę w góry.Jedynie odwiedzam swoje miejsca w pobliżu zamieszkania. :bravo: :bravo: :bye: :bye:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Armasza, Łatka, CHI, koma, Nimfa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 28 Wrz 2019 19:55 #676976

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1578
  • Otrzymane dziękuję: 12063
U nas borowików mało, ale podgrzybków też bez wysiłku przez godzinę uzbieraliśmy trzy reklamówki :) ( nie żartuję). Sobota upłynęła pod znakiem grzybowego przetwórstwa, ale jak sobie pomyślę o wigilijnej, leśnej zupie grzybowej z własnych zbiorów, od razu mi lepiej. Dzisiaj nie dało się chodzić z aparatem, - przeszkadzały grzyby ;) - ale kilka fotek z lasu jest:

IMG_20190928_091120.jpg


IMG_20190927_101013.jpg


DSCN1056.jpg


IMG_20190928_162307.jpg
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Armasza, Łatka, rozalia, CHI, Betula, koma, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 28 Wrz 2019 22:06 #676999

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2647
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Jesień już... Ale w ukrytych zakątkach, gdzieś pod najniższymi gałązkami krzewów lub splątanymi pędami jednorocznych pnączy, można natknąć się na wytrwałych, tajnych agentów... Aniu-Łatko, na ostatniej fotce wrocławski desant - jak widać, ma się dobrze! :dance:





Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, Adasiowa, Armasza, Łatka, CHI, koma, Jaedda, Nimfa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Wrz 2019 00:37 #677008

  • anaka
  • anaka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 9263
Dzisiaj było pięknie,nie za ciepło,nie za zimno,pogodnie.W sam raz na grzybobranie,a raczej ;) grzybokosy.Słów mi brak,bo trochę się zmęczyłam tą obfitością.Podzieliłam się z rodzicami,a i tak roboty jeszcze dużo.Już jestem spokojna o święta.Życzę wszystkim udanych wypadów na grzyby.
100_3788-2.jpg

100_3787-2.jpg

Od 2 godzin pada deszcz.Bardzo się cieszę,bo ziemia na ogrodzie jest bardzo sucha.Dobranoc :bye:
Naturalne ,niebanalne,własne.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Łatka, rozalia, CHI, Betula, koma, Nimfa, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Wrz 2019 08:58 #677020

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
Pozazdrościć, pozazdrościć!
Cudne macie zbiory. Mi zostały tylko maślaki na podwórku(jak córka urwie) :P
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, koma, Nimfa

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Wrz 2019 09:23 #677023

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43745
Najcieplejsza jesienna nocka,gdzie termometr wskazał 15,6*C.Aktualnie na balkonie słonecznym jest 32,3*,a w cieniu tylko 16*.Poranek słoneczny i bezwietrzny.Coraz więcej oznak jesieni choć i jest kwiatek bardziej wiosenny.Dziś nawek kotka pomaga w usuwaniu brązowych liści brzoskwini. :coffe: :bye: :bye: :)

004-117.jpg

003-152.jpg

006-52.jpg

001-230.jpg
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, lucysia, Betula, koma, Nimfa, JaNina, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Wrz 2019 10:21 #677029

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
Ale dużo tych truskawek i bardzo ciepło w dzień 26 stopni było przez ostatnie 2 dni a w nocy dzisiaj było 9 a wczoraj 13 a dzisiaj ma być 15 a w dzień 25
20190928_151830.jpg


20190928_131623.jpg
Ostatnio zmieniany: 29 Wrz 2019 10:29 przez Adriаn.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Wrz 2019 14:56 #677043

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
IMG_20190929_145213.jpg

To dla Was, Słoneczka :flower2: piękna, słoneczna pogoda, ok. 23stC, więc sobie dłubie w krzakach, niechcący naruszając mir domowy żabie :dazed:
Ostatnio zmieniany: 29 Wrz 2019 15:25 przez MagdaH.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, Betula, koma

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Wrz 2019 15:35 #677045

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
Łatka wrote:
Łatka wrote:

Podobno w lesie jednak są grzyby - zaraz spróbuję to sprawdzić.

I są! Dawno nie pamiętam takiego wysypu! :dance:









Wreszcie i ja mogłam coś znaleźć, a nie tylko wzdychać do Waszych zbiorów. :lol:
To same prawdziwki:



Największy chyba pobił rekord Marysi :unsure:



Po południu przeszedł krótki, ale rzęsisty deszcz - może znowu coś urośnie?
ale masz grzybów u mnie wysyp się skończył tydzień temu nazbierałem koszyk prawidziwków i czerwonych kozaków chociaż to i tak o połowe mniej niż w sierpniowy wysyp a dzisiaj dosyć że mało grzybów to jeszcze prawidziwki wyzbierane i tylko troche podgrzybków mam
Screenshot_2019-09-29-15-35-12.png
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Wrz 2019 17:07 #677053

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Wrzesień żegna się z nami ciepłą, trochę deszczową i trochę słoneczną pogodą. Wczoraj wieczorem zagrzmiało, spadł bardzo gwałtowny deszcz, na niebie pojawiła się tęcza, a niedzielny poranek przywitało słońce i temperatura 15 stopni.
Na działce zawsze jest kilka stopni chłodniej, ale dzięki bezchmurnemu niebu mogłam nacieszyć się jesiennymi kolorami, zapachami i zbiorami - teraz muszę bardzo oszczędnie gospodarować siłami, więc po trzech godzinach musiałam wracać do domu, bo tak czy inaczej okazało się, że najbliższy tydzień upłynie pod znakiem kucharzenia :)

p.s. śliwki kupiłam u sadownika.



I działkowy "misz-masz": pory, seler, pietruszki, trochę papryk, pigwowiec, fasola na suche ziarno, jabłuszka, natka pietruszki i lubczyk oraz ocalałe dwa pomidorki :hearts: Na zdjęcie rodzinne nie załapały się rodzynki brazylijskie, które w dalszym ciągu plonują.





Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, Krecik stary, Armasza, Łatka, CHI, Betula, koma, Sylwiaaa, Adriаn, Nimfa, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Wrz 2019 18:51 #677065

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
U kogo deszczowo to deszczowo u mnie sucho aż się dziwię że podgrzybki rosną i ta jedna kania urosła jak jest tak sucho
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Wrz 2019 19:18 #677067

  • Sylwiaaa
  • Sylwiaaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 650
  • Otrzymane dziękuję: 3089
Pod Wrocławiem było deszczowo i pogoda sprzyja grzybom. Dzisiaj byliśmy 3 h i uzbierany duży kosz :teach: ;) :) :eek3:
Ostatnio zmieniany: 29 Wrz 2019 19:19 przez Sylwiaaa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, koma, Adriаn, Nimfa

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Wrz 2019 19:54 #677070

  • Adrian89
  • Adrian89's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • śląsk strefa 6b
  • Posty: 3225
  • Otrzymane dziękuję: 7964
Ostatnio padało i w lesie mokro ale wysyp taki jakiego nie było od 2-3 lat

71645679_446949229253798_8905585216190414848_n.jpg


70867203_378333849780149_5775205359132082176_n.jpg


Dziś wietrznie ale 18* raz chmury raz słońce nie najgorzej nawet.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, Betula, koma

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Wrz 2019 19:58 #677071

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19996
  • Otrzymane dziękuję: 83484
A w Karkonoszach do popołudnia było pięknie, temperatura około 15 o i słonecznie. Potem zza grani zaczęły wypełzać ciemne chmury - i w prognozie nocny deszcz.
Co prawda nie nazbieraliśmy tyle grzybów, co wczoraj (na szczęście- moje trzy szuflady zamrażalnika pękają w szwach)- ale mieliśmy wspaniały spacer:



Lutnia "głosi" świeży trop





"Płonący" klon:





i muchomorek:



Dopiero jesienią nazwa dębu czerwonego robi się bardzo adekwatna



Zwłaszcza młode egzemplarze są po prostu rubinowe





i deszczowe chmury...



Aniu - bardzo dzielnie wracasz do zdrowia, cieszę się.
Ostatnio zmieniany: 29 Wrz 2019 20:03 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, pouder, CHI, Betula, koma

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Wrz 2019 20:11 #677073

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Łateńko, wszak sama przyznasz, że na wszelkie dolegliwości ( fizyczne i psychiczne ) najlepszy jest jakikolwiek ruch na świeżym powietrzu, choćby krótki spacer, albo pogrzebanie przez chwilę w ziemi.
Osobiście jestem odporna na ból fizyczny, dobrze go znoszę, natomiast wszystkie "dołki" i depresje znacznie gorzej i najprędzej łagodzę je pracą - tyle tylko, że aktualnie mniej aktywną - wówczas nie myślę o teraźniejszości i skupiam się na innych sprawach.

Ależ masz zadbane te psiska ! Z przyjemnością Je oglądam ...

Idąc za ciosem zaplanowałam na jutro wysmażanie powideł, przygotowanie warzyw do suszenia i produkcję sosu cygańskiego w słoiki.

p.s. może w nadchodzący weekend odwiedzę w wiadomym celu zaprzyjaźnione schronisko ... oby tydzień szybko zleciał ...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 29 Wrz 2019 20:20 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, CHI, koma, Zielona, Szafirek, Nimfa, Mandorla, JaNina, Barborka


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.781 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum