Forum Ogrodnicze Oaza

gazela wrote:
To samo we Wrocławiu. Temperatura znowu ma osiągnąć 24-25 stopni, niebo - prawie włoskie. Tylko ogołocona z liści paulownia przypomina o przymrozku sprzed tygodnia.



Kwitnie nie tylko Twoja, Małgosiu, datura, również powojniki



a nawet - hibiskusy rosa sinensis, które zachęcone temperaturami i słońcem na tarasie wróciły z krótkiej emigracji

Mnie czekała dzisiaj niespodzianka i to bardzo smaczna . Z powodu kolana nie mogłam w tym roku jechać na grzyby. Równo łuskam sobie fasolki, nagle dzwonek, patrzę, a tam znajomy z koszykiem


A na dokładkę Jego Żona, a moja koleżanka podesłała jeszcze to


Jestem przeszczęśliwa

Jaka miła koleżanka Takie osoby to skarby

Piękny dzień.Temp.dochodziła do 22 stopni.Dużo słońca,zero wiatru.Wymarzona pogoda do prac w ogrodzie.Rozrzucony już kurzeniec/od moich kurek/,jutro w ruch idzie glebogryzarka.




Udało mi się uporządkować część rabat kwiatowych.Efekty widoczne z balkonu.Na jutro zaplanowane następne.






Pierwszy raz posadzę cebulę zimową,którą dzisiaj kupiłam.Pojechałam po czosnek.ale już nie było.




Już kanny i aksamitki wykopane

Pogoda dzisiaj piękna ,słonecznie i bezwietrznie od samego ranka .W ogrodzie kwiatowym wysadziłam resztę czosnków ozdobnych i lilii .Skopałam znowu kawałek warzywnika,tak więc połowa już za mną.Jeszcze dwa-trzy popołudnia i będzie po robocie.
O godz.18 był 16*,niebo błękitne bez żadnej chmurki


W takim słoneczku pięknie się przebarwiają krzewy borówek ,jeżyn,malin









pozdrawiam

Moja piękna jesień


Koniki podczas wycieczki rowerowej.

Udany dzień. Powolutku praca idzie do przodu.
Czy to jest "Pies ogrodnika"?


Rozpraszacze:

czyli "chłopaki" w piaskownicy

Pani tyra, a banda się wyleguje na słoneczku na ich kanapie:


Kotek jest MÓJ:




Balon z daleka:


I moje domowe klony:


Dobranoc

koma wrote: Marysiu, Twoje rabatki wręcz wyczesane, nie tylko uporządkowane.
Wczoraj po południu jeździłam trochę po mieście, samochodowy termometr około 17 pokazywał 27 stopni.
Dziś nadal ładnie - może być prawie tak samo cieplutko. Choć rozciągnięte cirrusy, na które spoglądam znad monitora, wieszczą zmianę pogody:



Na razie ostre słonko zalewa jesienny ogród:
magnolia parasolowa



wachlarzyki klonika Shirasawy



"rajskie" jabłuszka - nie mam "prawdziwych"



Dobrego dnia!

Witajcie rano była mgła. Teraz już słoneczko świeci, czekam aż trawa obeschnie z rosy i biorę się za koszenie.
Na termometrze 9 stopni, a odczuwalna więcej. Przynajmniej jadąc na rowerze nie było mi zimno, a ja zmarzluch.


Postanowiłam wczoraj spróbować zrobić sadzonki bukszpanu, w domu mnie pytali czy szykuje się do Wielkanocy. Tak oczywiście, a czemu by nie. Ha ha się uśmiałam.
Jako doświadczeni ogrodnicy doradzcie mi co teraz ogrodnik kupuje? Myślę o jakiś zamówieniu kwiatów i innych przyborów. Kilka cebulek tulipanów już kupione czekają aż uprzątne ogród,

Ja nie jestem doświadczony ogrodnik, ale mogę powiedzieć, co kupiłam : tulipany, narcyze, hiacynty, pierwiosnki, krokusy,szafirki, czosnek ozdobny, przebiśniegi, pustynniki. Można też sadzic lilie i róże.

Ciepły poranek - tulipanowiec pod domem nabiera żółtości:



Jesień w Kaczawach - tzn już za Bobrem


Zakwitł oczar wirginijski


Ostatnio dowiedziałam się, że na rany jest idealny sprej z oczarem.

Kwitną róże:
Fresja



Papageno:


Spokojnego dnia

A ja podziwiam z okna złotą jesień.
Mama posprzątała w warzywniku odpadki po pomidorach. Reszta wiosną zostanie ogarnięta . Nie chcę mamy zachetać na amen. I tak kobieta ma cierpliwość do mnie.
Przyjechał na tydzień lub dwa mój ulubiony Roman z Ukrainy. Tylko na rekonesans, ale zawsze jakąś fuche wykona. Udało mu się ponownie oczyścić szklarnię i zaczął dziś malować. W tamtym roku jak panowie oczyścili to rdza wyszła, płatami farba odpadła i nijak oszklić.
Może ktoś się ulituje i oszkli w końcu.
Dla potomnych:kupować tylko gotowce. Nigdy do roboty bo nie ma komu .

Mężu zainwestował w żoniną przyszłość


Żeby nie było niedługo kolano do roboty. Bo ile można na kolanie opartym na krześle pomykać. A z kulami mi ciężko.

Poranek z temperaturą 15,2*C,która spadła na kilka minut przy wschodzie słońca do 14,9*.Do chwili obecnej świeci dalej.Jest tylko ciut chłodniej od wczorajszego dnia.Powiewa lekki i ciepły wiaterek.Aktualnie w słoneczku termometr wskazuje 27,4*C a w cieniu jest 22*.To dalszy ciąg jesiennego krajobrazu domowego.

lucysia wrote: Na rdzę Cortanin. Z grubsza oskrobać skrobakiem i pędzlem nalożyć cienką warstwę Cortaninu. Będzie spokój na lata.

Lucysiu, wyguglac sobie iwalk-free.com

Wyguglałam. Mniej więcej tak było z krzesłem tylko mniej wygodnie.

Czesiu Cortanin mówisz. Dam znać mężowi. Bardzo dziękuję.

Lucysiu - na jutro i na następne dni przesyłam w imieniu nas wszystkich słowa otuchy, wsparcia i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia i do nas ; trzymaj się dzielnie i pamiętaj, że jesteśmy z Tobą

Mnie to się chyba jesień z wiosną pomyliła, bo sprzątam ogród jakby właśnie wiosna miała nadejść. Tylko niesamowite kolory przypominają o właściwej porze roku. Cieszę się, że w tym roku liście jeszcze nie opadły drzewom owocowym i krzewom, które nie zawsze zdążą pokazać swoje piękno.

Śliwa, grusza i jabłoń


Forteghilla


Trzmielina Oskrzydlona


Brzoza Youngii