Forum Ogrodnicze Oaza

Witam się i ja słoneczko świeci temperatura +19 mapy pokazują przelotne opady no tak dawno były pogodnego weekendu wszystkim życzę

W środę cały dzień deszcz i ulewa. Czwartek jako jedyny bez deszczu. Wczoraj do 17 gorąco i parno a potem straszna burza i jeszcze gorsza ulewa.
Dziś na razie spokój i 18 stopni, ale ma być powtórka z wczoraj. Wszędzie woda i błoto, chyba trzeba przerzucić się na rośliny bagienne.

Nocka minęła spokojnie bez deszczu i innych wydarzeń meteorologicznych.Nocna temperatura oscylowała w granicach 15*C.Poranek słoneczny,ciepełko szybko rośnie i aktualnie jest 19,2*C.Widać lekkie obłoczki,jest też bezwietrznie.
Wszystkim spokojnego weekendu.Dziś dalsza praca w ogródku,choć dalej jest duża wilgotność gleby.A to moja przypadkowa kompozycja.W tym roku niemal zakwitły w jednym czasie.

Szliśmy spać o 2 w nocy. Cały czas były burze i lało Teraz na szczęście świeci słońce i jest 16* Trzeba się będzie odważyć i wyjść do ogrodu, ciekawe co zastanę Mam tyle szczęście w tym wszystkim, że z mojego ogrodu woda spływa i nigdy nie mam zalania. Przynajmniej to
Miłej soboty

Sobotnie dzień dobry Wszystkim
Pogoda typu rollercoaster
Wczoraj wieczorem potężna ulewa, dzisiaj od rana czyste niebo, piękne słońce i cisza pogodowa (pewnie ma to związek z jutrzejszymi wyborami...)
Obecnie +17°C, brak zapowiadanych opadów
Dzisiejsze maksimum to +27°C,
Historyczne dane -

najwyższa temperatura, +34°C (1994r)
najniższa temperatura, +9°C (2013r)
W poprzednich 30 latach tego dnia padało 16 na 30 razy


w kroplach wczorajszego deszczu...


Miłego weekendu

Wczoraj cały wieczór i pół nocy przechodzily burze. Blyskalo się i grzmialo strasznie. Ziemia już nie przyjmuje wody , wszędzie stoi . Róże zaczynają gnic w pakach
Dziś pochmurno z małym wiaterkiem


Tegoroczna Nostalgia

Wczoraj popołudniu mocny wiatr przeganiał burzowe chmury, ale na szczęście tym razem przeszło bokiem , a i noc była spokojna z niewielkim deszczem. Rano 19 stopni i słonecznie, z niewielkimi chmurkami. Dość parno.
Zamiast do ogrodu, obrałam kurs do lasu

Ale śliczne. Ja dzień zaczęłam od 52 km na rowerze. Dwa razy złapał nas krótki deszcz. Następnym razem chyba zatrzymamy się na grzyby. Jak widać pogoda grzybobraniu sprzyja.
Na dziś zapowiadają burze, podobnie jak na prawie cały przyszły tydzień.
Życzę miłego weekendu Wszystkim.

U nas w nocy padało. Jak się obudziłam chodniki były mokre.
Teraz na niebie niewiele chmurek. Na razie bezwietrznie.
W cieniu 22 stopnie. W prognozach możliwe opady deszczu.






Udanego weekendu

Grzyby pokazują się i tutaj - nie mnie, ale sąsiadka mi przyniosła kilka prawdziwków.
W Karkonoszach po wczorajszym burzliwym wieczorze bardzo ładny dzień. Co prawda obłoki na niebie, ale takie białe, "trzody owiec". 22 stopnie, jak na góry nie tak źle.
Z dużej ilości opadów taka korzyść, że te młode rododendrony, co nie umarły z powodu ubiegłorocznej suszy, mozolnie zabierają się do życia. A stare mają ogromne przyrosty. Zawsze coś.
Życząc spokojnej soboty zostawiam tutejszą różę Sophia Renaissance - nie moja zasługa, sadzonka kupiona z pąkami miesiąc temu, na miejsce ususzonej w zeszłym roku.

Nad naszą okolicą dzialkową; ) zbiera się na burzę ,ale zdążyłam ogracować jak to się za moich młodych lat mówiło pomidory żeby nie było że są tylko róze i brzozy



Spokojnego bez burz wielkich dc weekendu życzę

Zazdroszczę grzybobrania.Betula a Tobie kondycji 52 km rowerem
W lubuskim a zwłaszcza w moim powiecie nadal susza. Wypatrujemy deszczu jak zbawienia.Duszno , słońce grzeje...nie jest dobrze dla plonów.Dla dzieci pogoda wymarzona na kąpiel w jeziorze - wszak wakacje rozpoczęte.A my szykujemy magazyny ,naprawiamy kombajn... takie tam drobne prace na gospodarstwie.
Miłego dnia Wszystkim życzę.

Wczoraj około 18 pogrzmiało, miała być ulewa a raptem spadło kilka kropli deszczu
Skoro świt trzeba było podlewać. Teraz czyste niebo i 27 w cieniu. Duszno i parno. Cieszę się bo przyjechała 10 letnia wnuczka narazie na tydzień. Potem z ciocią jadą do Szklarskiej Poręby. Udanego weekendu życzę.

Kasionku znowu susza
Chyba już za dużo tego, za dużo.
Przytulam

Mój mąż wczoraj i dziś kosił ciagniczkiem z koszem trawę. Nie myślałam że tyle tego będzie. Już 7 taczek poszło w warzywnik
5 pod cisy a końca nie widać. Ogarnęłam tylko 4 koszenia a skosił ponad 10x
Od razu wczoraj część pod kompostownik położył bo wiedział że nie dam rady przed skiśnięciem rozłożyć. Co gorsze pójdzie od razu do kompostownika. A co odzyskam to pod cisy i na ścieżki.
A po wczorajszej burzy znów duchota. Oddychać nie można. Mała co chwila basen i słońce i tak na zmianę. Już ramiona opaliła to ją posmarowałam.

"Dzień wariata" przedłużył się na cały tydzień. Niedoczas.

Ale zdjęcia robię = żyję.

Z wczoraj - takie wakacyjne:


Z ciekawostek - po raz pierwszy zakwitł mój tulipanowiec:

Dopatrzyłam się co najmniej 4 kwiatów i pączka. Ma ok. 10 lat. Tu rośnie 7, a jak go kupiłam mógł mieć max 3 lata. A nie zanosiło się, że zakwitnie...
Ale odbyłam pod nim "poważną rozmowę", gdzieś w połowie maja, z człowiekiem, który ma tulipanowca (dużo starszego), a ten kwitnie mu od lat, ale on go ostro tnie i przycina. Wtedy już mu kwitł.
Osobiście wolę "naturalne" drzewa, ale stwierdziłam, że jak w tym roku nie zakwitnie, to trudno, będę musiała go przyciąć. Za 2 tygodnie odkryłam pierwszy malutki pączek. I niech mi ktoś powie, że rośliny nie rozumieją, co się do nich (przy nich) mówi...

Co to za owad?



A hosty się przydają:



Kończę kawę i do pracy.
Spokojnego dnia.

Kasionek wrote:
A u mnie wczoraj kolejne 35 l na deszczomierzu, suma w czerwcu 170, norma 94 Dziś pięknie 28* słonecznie i dość wietrznie dzięki temu nie ma tak parno

I weź tu człowieku uprawiaj ogródek

www.facebook.com/tvp.rzeszow/videos/710297326491540/

Kasionek wrote:
Na mapie radarowej widać burzowe chmury, mam nadzieję, że i u Ciebie z nich popada.
U mnie wieczór bardzo ciepły 26°C. Jutro dzień ma być gorący i bez desczu.