Forum Ogrodnicze Oaza

Marudziłam na wczorajszą pogodę a dzisiaj jest jeszcze gorzej. Noc bez przymrozków, obecnie temp. ok. 2 stopni, pada deszcz ze śniegiem albo odwrotnie, całkowite zachmurzenie, panele prądu robią niewiele. Rano byłam na piechotę po pieczywo ( przy okazji sunia pospacerowała i obwąchała wszystkie murki i słupki po drodze ) a do zrobienia reszty zakupów zmusiłam męża tj. kazałam się zawieźć do dwóch sklepów. Więcej nie wychodzę i zaraz wypiję drugą kawę a później upiekę biszkopt. Będzie z mrożonymi truskawkami, galaretką i bitą śmietaną. Przez te ponure dni to szukamy wszyscy czegoś dobrego czyt. słodkiego do zjedzenia, tylko do wiosny nic dobrego z tego nie będzie

Szaro,mokro,ciemno i zimno pomimo,że termometr wskazuje 4,5*C.Z rana padał drobny deszczyk.Teraz zaczyna padać b.cienki śnieżek z deszczem.Trochę podwiewa wiatr i przegania "zapachy" z pieców.
-Nie wi­dać wca­le dróg i ście­żek:
wszyst­ko za­sy­pał bia­ły śnie­żek,
za­sy­pał wy­rwy i przy­ko­py
śnie­żek, głę­bo­ki na trzy sto­py!-
Na razie pozostały tylko miłe wspomnienia z czasów młodości.

A jednak...Niemiec nie kłamał!



Na ulicach podobno pandemonium.

Gratuluję sobie, ze rano zwalczyłam przemożną chęć pozostania przy źródle ciepła i widząc nowe worki wrzucone przez płot w miejsce wystawionych wczoraj, napełniłam je:



Muszą poczekać tydzień, ale najgorsza robota za mną. I to w minimalnie lepszych okolicznościach pogodowych.

Chciałam napisać, że mam syberyjski śnieg, bo do godz 13 sypało solidnie. Ale niestety śnieg przestał padać i jest totalna chlapa, choć cieszę się, że wiatr ucichł.
Temperatura 2,9 stopnia. Wszędzie biało.
Miłego wieczoru.

A u mnie leje
Za to wczoraj miałam niezłe używanie - rano wybraliśmy się w podróż. Od Poznania do Wrocławia coraz ciemniej, najpierw mgliście, potem zupełne "mleko". Gdzieś w okolicach Góry św. Anny totalna ulewa i zawierucha. Przeraźliwe zimno.Widać tylko światła samochodu przed nami, ale i to niezbyt wyraźnie... Dojeżdżamy do Zabrza i zaczyna się przejaśniać , a po kilkunastu minutach i kilometrach słoneczko, czyściutkie powietrze i doskonała widoczność W samej Częstochowie po prostu wiosna!
Wyjeżdżamy w kierunku Łodzi, ściemnia się... Nie jest jeszcze źle, bo nie pada. W okolicach Koła dopada nas mgła, ale da się jechać. Docieramy do domu. Zaczyna padać śnieg z deszczem.

Okolice Częstochowy wczoraj też były słoneczne . Deszcz zaczął padać wieczorem

Witam serdecznie

Nie będę inaczej pisała, po prostu wilgotno i ponuro, od 6 rano pada, raz deszcz, raz śnieg lub śnieg z deszczem. Nie lubię takiej pogody.

Elu, szkoda, ze tak daleko do Ciebie, bo nie jem słodkości, ale jak poczęstujesz, to nie można odmówić tego biszkoptu z truskawkami i bitą śmietaną

Jutro coś naszykuję do kawki, bo starszy syn ma imieniny i na pewno chrześniak mój przyjdzie, a on jest ciastowy

Śnieg mocno sypie. Za oknem +1,7 stopnia, ale przy gruncie chyba przymrozek. Chyba jest ślisko, bo przez okno widzę że samochody raczej wolno jadą.

Po południu się rozpadało i do tej pory leje - no, powiedzmy, że to deszcz ze śniegiem. Mam nadzieję, że jutro jednak nie będzie tego zapowiadanego mrozu, bo jazda po chodnikach gwarantowana, choć niekoniecznie kontrolowana
Zima się jeszcze nie pokazała, a tu już wiosny by się chciało!

Wszyscy śpią?

Za magnolią dawno nie widziany gość na wschodzie:



Prognoza nie jest korzystna, pełne zachmurzenie, może jednak troszkę się minie z rzeczywistością?
Pożyczyłam od przyjaciółki klatkę kennelową, mogłabym zostawić w niej Lutnię i zrobić z Cytrą normalny spacerek...
Temperatura minimalnie nad zerem, bo schody mokre, a nie oblodzone.

U mnie przestało podać.

Co prawda kolejny dzień pochmurny, bez słońca, ale i bez deszczu.

Biorę się za pieczenie rogalikow i idę biegać.

Na obiad planuje pizzę domowej roboty, będzie pysznie.

Życzę miłego i spokojnego dnia

Oby do wiosny

Nocka bez przymrozku w granicach 0 - 1*C na plusie.Poranek w pełnym słońcu,a termometr balkonowy wskazuje +5,2*.Na razie jest bezwietrznie i przyjemnie.Po wczorajszych opadach śniegu nocka dziś była jasna.Wszystkim smcznej

wczorajsze opady wieczorem

dzisiejszy poranek

Ładnie wszystko oszronione. Świeciło nawet słoneczko, ale już nadciągnęły te chmury z których przez cały dzień ma padać Więc zrobiło się ciemnawo.
Spokojnego dnia

Wczoraj było zimno, mokro i mglisto:

Niby było cokolwiek na plusie, ale odczuwalna jakieś -10.

Zamglony Zalew:


Po 17 zaczął padać mokry śnieg - korona Zapory po 18:


Dziś ok 0 i biało:

Zaraz muszę pouzupełniać karmniki.


A jednak opieńki w styczniu:


Spokojnego dnia.

W dalszym ciągu deszczowo. Temperatura powoli spada, teraz 0,5°.Mróz i śnieg tuż, tuż.
Wczoraj przefiltrowałam nalewkę z pigwowca. Kolor i zapach piękny, smak też zacny Teraz leżakowanie. Jednak trochę sknera jestem, szkoda było mi wyrzucać owoce, dodałam je do szybkiego piernika. Smaczny, ale dalej wyczuwam moc. Ciasto tylko dla dorosłych
Spokojnego dnia

Żeby tak było 5 st mniej to byłyby zaspy śniegu. A tak leje deszcz i jest błoto.

Wczoraj cały dzień padał śnieg.
Teraz temperatura +1, niebo się przeciera. Śnieg na razie jeszcze leży.

Widok na nasze ogródki działkowe i Jeżów Sudecki /za tym kominem/.

U mnie od rana słoneczko, jaśniutko bo śnieg jednak jeszcze leży mimo 2 stopni na plusie Zbiorniki na deszczówkę pełne to do jednego podłączyłam wąż i położyłam w pobliżu rododendronów. Boję się, że jak przyjdą mrozy to plastik może rozsadzić. Drugi zbiornik ma nietypowy spust i trzeba będzie spuszczać wodę do wiader i wylewać gdzie się da a to 1000 litrów. Wszystkiego nie dam rady wylać ale teraz jest z ,,czubkiem '' to przy mrozie w mauzerze musi być trochę luzu, czyli za bardzo świętowania nie będzie ale na słoneczku to robota łatwiejsza. Życzę wszystkim słonecznego dzionka