TEMAT: Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów

Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 30 Maj 2015 22:48 #374816

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14123
  • Otrzymane dziękuję: 10442
Powłocznik azaliowy. Jest to choroba grzybowa.
Liście porażone należy usunąć a cały krzew dokładnie opryskać fungicydem.

Zapobiegać tej chorobie można przez staranne wygrabienie jesienią spod krzewów opadających liści.


Zielone okna z estimeble.pl

Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 01 Cze 2015 22:27 #375358

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Alinko bardzo dziękuję Ci za rozpoznanie choroby.
Fungicydem opryskam, ale chyba na wszelki wypadek opryskam również i inne azalie, które dostałam w tej samej przesyłce.
Czy ten grzyb przenosi się też na azalie wielkokwiatowe i rododendrony ? Wyczytałam, że występuje też na borówce amerykańskiej.

Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 01 Cze 2015 23:21 #375392

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14123
  • Otrzymane dziękuję: 10442
Oj, przenosi się, przenosi :) Zarodniki zimują w opadłych liściach porażonych przez chorobę. Rozprzestrzeniają się, gdy jest wilgoć. Dla pewności zrób ze dwa opryski roślinom z paczki, a fotkę okazu wyślij do szkółki, gdzie je kupowałaś :) Powinni sprezentować Co litr Topsinu :)
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 02 Cze 2015 22:58 #375713

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Dzisiaj pryskałam róże środkiem Discus 500WG więc przy okazji opryskałam azalie japońskie wszystkie i wszystko w koło obok czego stały, jak będę robić oprysk innym środkiem to też je opryskam.
No i muszę bardzo dokładnie przyjrzeć się pędom tych azalii, wydaje mi się, że oberwałam wszystkie zniekształcone liście ale kto wie co tam jeszcze siedzi, :dry:
Mówisz mam reklamować, masz rację że trzeba im zwrócić uwagę na chore rośliny, niech robią i u siebie opryski przeciw chorobom. ;)

Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 06 Lip 2015 22:59 #386173

  • Cypryda
  • Cypryda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 620
  • Otrzymane dziękuję: 340
Zauważyłam to samo co ma Edulkot na moich azaliach. Oberwałam te zgrubienia i mam Amistar czy tym mogę pryskać czy szukać coś innego a jak inne to co?
Ostatnio zmieniany: 01 Mar 2016 14:46 przez .

Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 07 Lip 2015 10:00 #386240

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Ewa :) , może być Amistar, Discus, Topsin; pryskaj kilka razy co 10-14 dni. :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka

Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 07 Lip 2015 10:53 #386253

  • Cypryda
  • Cypryda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 620
  • Otrzymane dziękuję: 340
Dziekuje za odpowiedź. Topsin też mam.
Ostatnio zmieniany: 07 Lip 2015 10:54 przez Cypryda.

Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 07 Lip 2015 16:55 #386341

  • zanetatacz
  • zanetatacz's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 204
  • Otrzymane dziękuję: 202
0
DSCN9004.jpg


DSCN9028.jpg


DSCN9030.jpg

chciałam się przywitać i poprosić o pomoc ,bo nie wiem co się dzieje z moim rododendronem ,który w okresie kwitnienia jakby spał a teraz chce kwitnąć ,czy to normalne? Wstawiłam zdjęcia ,ale nie wiem czy dobrze .
wiosną wyglądał zdrowo ,pełno pączków ,ale nie zakwitł ,teraz zwiesił liście ,zaczynają też zżółknąć i chce kwitnąć ,oberwałam większość pąków ,żeby go nie męczyć.Sprawdziłam czy nie ma zakrytej szyjki korzeniowej ,ale nie ,tylko było mocno mokro czyżbym go zalała i przez to zżółknie? proszę o radę pozdrawiam
Żaneta

Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 08 Lip 2015 12:18 #386615

  • Cypryda
  • Cypryda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 620
  • Otrzymane dziękuję: 340
Wczoraj po południu pryskałam na grzyba a o 4 nad ranem wichura z deszczem i dzisiaj troch e pada trochę słońca > pryskać nie ma po co bo spłynie.

Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 10 Lip 2015 01:41 #387098

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14123
  • Otrzymane dziękuję: 10442
Zanetatacz, zawinięte liście rododendronów świadczą o:
1) niedoborach wilgoci. Nie napisałeś/-aś, na jakiej glebie, na jakim stanowisku rośliny rosną. Ale na pewno w ostatnie upalne dni miały zbyt mało wody.

2) jeśli jednak rododendrony były systematycznie podlewane, to zawijające się liście świadczą o uszkodzeniu systemu korzeniowego.
Pytanie, jak długo rosną, czy ziemia ma kwaśny odczyn? Czy były poprawnie sadzone, z rozerwaniem filcu, czy wprost z doniczki do ziemi?
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 10 Lip 2015 08:23 #387117

  • zanetatacz
  • zanetatacz's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 204
  • Otrzymane dziękuję: 202
Hiacynto-mój rododendron rośnie w miejscu półcienistym w niecce wyłożonej folią i ziemi dla rododendronów tak od 4 lat w towarzystwie innych tzn . jeszcze 4 sztuki i te są zdrowe,myślę ,że prędzej go zalałam,wczoraj wycięłam kilka gałązek są po prostu suche ,ale pąki pozostałe rozkwitają i to mnie najbardziej dziwi.Z dużego krzaka tylko trzy gałązki wyglądają jak cię mogę ,reszta klapnięta ,myślę ,że go strace tylko nie wiem co z resztą...bo to duże rośliny i żal byłoby je stracić .pozdrawiam
Żaneta

Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 10 Lip 2015 11:58 #387162

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14123
  • Otrzymane dziękuję: 10442
Zaryzykuj wykopanie jednego z nich, sprawdź, jak wygląda bryła korzeniowa, ponieważ różne problemy z korzeniami dają ten sam objaw, zwijające się liście. Rośliny do kwitnienia startują spóźnione, gdy są osłabione, wtedy potrzebują dłuższego czasu, na zebranie sił do kwitnienia.

Też miałam w ubiegłym roku akcję ratowania rododendronów :) Okazało się, że niektóre wielkie krzewy mają mizerną bryłę, ponieważ były nieprawidłowo sadzone i nie rozrastały się. Sprawdź, czy korzenie są luźne, czy też tworzą zbitą, sfilcowaną bryłę.
Kolejny problem to pH ziemi, jeśli od 4 lat nie była zakwaszana, stała się raczej obojętna, a rododendrony potrzebują ziemi bardzo kwaśnej. Swoje krzewy podlewałam kilka razy wodą z kwaskiem cytrynowym (bo akurat miała dużo za darmo), ale może być też roztwór octu, kwasu ortofosforowego, kwas chlebowy :)
Następna rzecz, która uszkadza korzenie, to ściółka z włókniny, dodatkowo jeszcze czymś przykryta dla dekoracji. korzenie rododendronów muszą mieć przewiewne podłoże, gdyż potrzebują dostępu powietrza. Jeden z moich uratowanych krzaków rósł w miejscu z ciężką, gliniastą, zbitą ziemią, odżył w oczach, gdy posadziłam go w mieszankę piaskowo-torfową ;)

Jeśli te najprostsze diagnozy okażą się nieskuteczne, może to być choroba korzeni fytoftoroza. Ale występuje ona rzadko, najczęściej różaneczniki marnieją od błędów w pielęgnacji :)

Teraz doraźnie możesz kupić nawóz do rododendronów i zrobić kilka oprysków dolistnych. Na pewno poprawi to kondycję roślin.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 10 Lip 2015 20:24 #387262

  • zanetatacz
  • zanetatacz's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 204
  • Otrzymane dziękuję: 202
spróbuję wykopać i sprawdzić bryłę bo wygląda coraz gorzej a ma taki piękny kolor , być morze też ziemia już ma za wysokie ph ,bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź
Żaneta

Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 10 Lip 2015 21:20 #387287

  • Leszek.G
  • Leszek.G's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1347
  • Otrzymane dziękuję: 709
Mnie to wygląda na uwiąd pędów - miałem u swego coś takiego. Najładniejsze pędy zaczęły właśnie więdnąć, potem podstawy pędów robiły się czarne. Wyciąłem i tyle. Rośliny się zregenerowały w miejscach cięcia.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 12 Lip 2015 13:36 #387585

  • zanetatacz
  • zanetatacz's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 204
  • Otrzymane dziękuję: 202
też wycięłam te najgorsze pędy ,zostały te co chcą kwitnąć i zobaczymy ,spryskałam też magiczną siłą jak radziła Hiacynta i zobaczymy
Żaneta

Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 12 Sie 2015 19:18 #395272

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19272
  • Otrzymane dziękuję: 79697
Pewnie już coś z tym rodkiem sie rozwiązało - w prawo lub w lewo ;)
Mnie to wygląda ewidentnie na zalane korzenie, być może rósł w obcej ziemi aż dotarł do nieprzepuszczalnego podłoża - i klapa. W takiej sytuacji swoje wyciągam i ewakuuję do przepuszczalnej zwietrzeliny, ja mam takie możliwości, ale nie każdy.
U mnie inny problem - paradoksalnie, mimo straszliwej suszy kilka azalii (wielkokwiatowych) złapało mączniaka! Nie mając pod ręką nic innego opryskałam dziś preparatem do róż Substralu (dwa w jednym). Lecieć jutro do Castoramy czy wystarczy? Na szczęście azaliom odrastaja liście, ale i tak zła jestem...

Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 29 Lut 2016 21:41 #440008

  • 's Avatar
Łatko i jak Twoje azalki prezentowały się jesienią? :think:

Ja dziś pokażę mojego NN, który trafił do mnie z innego ogrodu (był przeznaczony do wyrzucenia) , ale w jakim stanie :mad2: 2 lata temu nie miał nawet pąków kwiatowych, w ubiegłym roku zakwitł, ale jeszcze toczyła go choroba:



Został zaszczepiony mikoryzą a w sezonie 2015, co 1,5 mies. robiłam mu oprysk preparatem Previcur, obrywałam i paliłam chore liście .Był też zasilany Magiczną Siłą. Ładnie zakwitł i zazielenił się.



Teraz, zimą wygląda dość przyzwoicie, choć nie jest zbyt kształtny.Wiosną go obejrzę i zrobię ewentualnie jakieś delikatne cięcie...





Następny wyleczony - Rh. Simona



:dance:
Ostatnio zmieniany: 29 Lut 2016 21:49 przez .

Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 29 Lut 2016 22:22 #440028

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19272
  • Otrzymane dziękuję: 79697
Poll, jak wiesz mączniak od razu nie zabija,pokaże się w tym roku, czy zaatakuje.
Jak wróciłam z wojaży, nie przyglądałam się zbytnio liściom, bo już zaraz był październik i się wybarwiły, a potem spadły i tyle. Tak to jest, jak rośliny o 120 km dalej. O ile pamiętam, te zaatakowane azalie zawiązały normalnie pąki, sporo, choć to nie są jakieś gigantyczne krzaki.
Moich rh raczej nie opryskuję, bo częściowo są tak duże, że po prostu nie daję rady. W górach nawet najgorsze zdechlaki dochodzą do zdrowia, leczenie sanatoryjne, i tyle ;)
Za to nieliczne pozostawione w mieście - ciągle coś. Dziś oglądałam wrocławska Nową Zemblę - liście powygryzane niemożebnie, chyba potrzebny będzie ten Larvanem. :jeez: .
Kolor uratowanego- ten fiolet biskupi - piękny.
Za tę wiadomość podziękował(a):


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka
Wygenerowano w 0.265 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum